Kazimierz Olszewski

Kazimierz Olszewski fotograf - astrolog
- szaman - czarownik

Temat: plagiat, kradziez czy przypadek?

KAZDA sprawa jest ciezka, trudna i do niczego dobrego nie doprowadzi - ale TYLKO SPRAWA i zwiazane z tym naglosnienie - spowoduje troszenke umiarkowania. Oczywiscie, wczesniej czy pozniej - powtorka z rozrywki gwarantowana.
--- jedyne co zrobic sensownie i nieco skutecznie to stowarzyszenie zalozyc - i wspolnie walczyc - ale, komu by sie chcialo?
Cyprian Szyszka:
A ja mam przeciwne zdanie, Tomaszu. Sprawa dla mnie jest bardziej w kwestii przyzwoitości niż ciężkich dział typu batalia sądowa. Ile czasu taki sąd by zajął? Ile energii na przygotowanie wniosków, dowodów, etc? Ile stresu? Pytanie praktyczne - czy warto toczyć wojenki o taką w sumie niewielką sprawę jak plagiat oferty/ programu szkoleniowego? Na ile Maciek ucierpiał? Na ile zostały naruszone jego prawa autorskie? W końcu na ile sposobów można przedstawiać że metoda jest warsztatowa, że uczestnicy aktywizowani, że scenki itd.? Tym bardziej że sytuacja w branży niestety jest częsta - podglądanie metod, podkradanie ćwiczeń, wykorzystywanie cudzych materiałów itd. - tym bardziej adekwatnym i skutecznym narzędziem wydaje mi się właśnie publiczne napiętnowanie osoby na forum liczącym 5 tys członków, odwiedzanym przez większość trenerów (potencjalni współpracownicy), hrowców, menedżerów, itp (potencjalni klienci) oraz właścicieli firm szkoleniowych (zleceniodawcy). Myślisz że nic to nie da? Uważam, że wręcz przeciwnie, efekt będzie piorunujący...Kto chciał to wygooglował, do tego efekt plotki i sprawa się poważną czkawką odbije...

Zastanawiam się tylko jak miałaby wyglądać taka ugoda przedsądowna w tym przypadku, jakie żądania postawić i czy to się w ogóle da w ten sposób załatwić.

PS. Wybaczcie offtop: Tomaszu, choć cytowanie Sun Tzu jak Biblii wydaje mi się delikatnie pretensjonalne, to swój niezaprzeczalny urok ma :) Już wyobrażam sobie jak niesubstancjalnie i bezszelestnie negocjujesz z klientami :)))

pozdrawiam