Temat: Nie naukowe NLP
Piotr Krytt:
Czy zatem mogę z Twojej wypowiedzi wywnioskować, że na bazie różnych teorii naukowych i własnych doświadczeń, trenerzy biznesu tworzą własne "specyficzne" modele zachowań i praktyk, którymi dzielą się z innymi?
Możesz.
Teoria teorią, a praktyka praktyką, wg mnie należy obydwie łączyć. Nawet jeśli akademika nauczymy prowadzić szkolenia w sposób ciekawy, a nie wykładowy, to i tak jego wiedza nie poparta praktyką będzie w bardzo małym stopniu praktyczna, zazwyczaj. Będzie to często
zbyt ogólne i zbyt idealistyczne.
Z kolei praktyk, samouk, bez wiedzy zdobytej na temat tego co robił, mimo wielu lat doświadczenia, może mieć
zbyt wąski pogląd, zbyt specjalistyczny, bo np. pracował zawsze w jednej firmie albo nawet paru i choćby robił coś co może się wydawać względnie uniwersalnym zajęciem - sprzedawał, to przy innej branży, firmie z innego punktu łańcucha dostaw, innych produktach i klientach, jego najlepsza praktyczna wiedza może się rozbić o pytania dotyczące specyfiki sprzedaży innych produktów.
Zazwyczaj więc warto odnosić teorię do własnych doświadczeń i chociażby mówić o teorii na przykładach, które się najlepiej zna z praktyki właśnie. Stąd też trenerzy, słusznie z resztą wg mnie, mieszają teorię z własnymi doświadczeniami.
Katarzyna C.:
W tych naukach większość teorii opiera się na danych statystycznych i nie ma 100% reguł.
Mi statystyka w szkoleniach najbardziej kojarzy się z słynnym podziałem 7%/38%/55% z badan naukowych, który powtarza się prawie na każdym szkoleniu z komunikacji i na dużej większości tych szkoleń jest powtarzany błędnie, niczym kaczka dziennikarska, bez dokładnej wiedzy i bez informacji o tym, że owe badania były przeprowadzone w bardzo specyficznych okolicznościach.
A co do NLP w temacie, to jeśli to było szkolenie z tego zakresu to wcale nie dziwi mnie brak naukowości, bo generalnie NLP opiera się badaniu, mimo że samo opiera się na badaniach i dorobku psychologii. Osobom z branży NLP nie zależy na badaniach, nie mają ku temu też często kompetencji, a z kolei psycholodzy nie uznają często NLP i wielu jest przeciwnikami tej branży, stąd też sami też go nie badają, mimo że mają ku temu kompetencje. Z tego co się orientuję w sporach na linii NLP-psychologia.