Temat: Menedżer nie powinien prowadzić bloga, a trener?
Tomasz S.:
Dobry trener ma wynajętą agencję PR, która pisze bloga w jego imieniu. Podobnie z pisaniem postów na GL-u.
Pozdrawiam
redaktor Kasia
Jak go na to stać, być może... ale czy to właśnie o to chodzi?
Idąc dalej można zlecić komuś proces pozyskiwania klienta, ustalenia potrzeb szkoleniowych, podtrzymywania dobrych kontaktów, nawet poprowadzenia i ewaluacji szkolenia... a samemu leżeć na jakiejś tropikalnej plaży. Jeśli tylko pozwoli na to budżet.
Pozostaje jeszcze pytanie jak trener widzi siebie w roli trenera? Gdzie jest on sam, co jest w tej roli dla niego ważne? Czy praca trenera jest tylko jednym ze sposobów na zarabianie pieniędzy, czy też bliższa jest pasji, ma w sobie coś z hobby (żeby nie używać mocniejszych słów jak powołanie czy misja)?
Nieraz zdarzyło mi się poprowadzić szkolenie za darmo, czy nieodpłatnie pomóc koledze po fachu, startuję również z własnym blogiem, bo właśnie idea blogu wydaje mi się bliska temu czym zajmuje się trener - dzieleniu się wiedzą i doświadczeniem. Jak słusznie Agnieszka zauważyła:
Agnieszka Świątecka:
>(...)
zresztą jakby nikt nie chciał się dzielić cenną wiedzą w internecie, to zostałaby tylko nic nie warte treści, a pan Mistewicz nie miałby skąd wziąć materiałów do swojej książki :)
Na szczęście nie wszyscy mają mentalność taksówkarza czy niejednego prawnika: "płacisz kliencie za trzaśnięcie drzwiami". Są też ludzie, którzy chcą się dzielić, chcą pomagać, dzięki czemu funkcjonuje wiele znaczących inicjatyw, jak choćby Wolne Oprogramowanie (OpenSource), którego jestem fanem.
Co więcej, w moim odczuciu blog trenera ma funkcję nie tylko narzędziową, marketingową - kolejny adres w internecie, - ale co ważniejsze pozwala Klientowi lepiej poznać trenera, konsultanta, coacha, mniej oficjalnie, nieformalnie. Nie w krawacie, lecz we flanelowej koszuli. Poznać jako człowieka.
Jeżeli tak spojrzeć na bloga, to sprawdzi się on kontaktach z Klientami zarówno szkoleń zamkniętych jak i otwartych, usług doradczych czy coachingowych. IMHO ("in my humble opinion" → moim skromnym zdaniem)