Temat: Materiały i propozycje ćwiczeń z zakresu psychologii...
Aleksy Surma:
Janusz K.:
Opierasz się (prawdopodobnie) na rzuconej bez sensu złośliwej plotce:(....)
Ty także na ten temat pisałeś i nie był to życzliwy komentarz.
_______________________
A gdzieś Ty znalazł ten mój rzekomo
nieżyczliwy komentarz, powiązany w dodatku z czymś o "buszowaniu"??
Napisałem:
Janusz K.:
Pani Elżbieta jest na GL nie od dziś, i nie tylko na tym forum jest obecna.
Może dlatego, że już przeczytałem kilka jej postów, potrafię zrozumieć nie tylko prośby, ale i ich źródła.
Rzeczy nie zawsze są takie, na jakie wyglądają....
Zauważ kontekst - to było
tutaj.
Ja nie musiałem dopiero teraz szukać wypowiedzi Pani Elżbiety, bo mam niezłą pamięć, a Jej wypowiedzi z czasów jeszcze sprzed „wyszczuplenia” profilu pamiętam. I zawsze byłem o o nich jak najlepszego zdania - ślady czego jeszcze pewnie gdzieś tam są. Ja nie mam zwyczaju oceniać z marszu i na podstawie jednorazowego incydentu.
Zachęcam do
uważnego przeczytania moich postów w tym wątku.
To po pierwsze.A po drugie sprawdziłem aktywność Elżbiety.Istnieje mnóstwo wpisów na różne tematy.I wcale nie mam tego za złe czemu dałem wyraz w wypowiedzi.Nie była to według mnie wypowiedź pejoratywna.
__________________________
No - aktywność na forach
dyskusyjnych jest jak najbardziej godna pochwały.
i wyrządzasz Pani Elżbiecie ogromną niesprawiedliwość oceniając, że „buszuje po wielu grupach aby wyciągnąć co się da i wypromować” (się).
To kategoryczne stwierdzenie nie jest oparte na niczym konkretnym, stanowi jedynie wykwit Twojej wyobraźni.
Mam co prawda pewność, że kierujesz się dobrymi intencjami, próbując Panią Elżbietę pocieszyć - ale jest to niedźwiedzia przysługa. (...)
>
Nie bardzo wiem dlaczego.Robię dokładnie to samo.Też buszuję.I także w tym celu.
________________________
Znowu muszę sięgnąć do przysłowia, a choć to akurat przysłowie przytaczałem już tutaj kilka razy, to widać trzeba częściej:
Si duo faciunt idem, non est idem - kiedy dwóch robi to samo, to nie jest to samo.
Ty masz swoje powody, swoje intencje, swoje sposoby. Moja - na przykład - obecność na kilkunastu forach nie ma na celu ani "buszowania", ani promowania.
Jak powiadam, z GL-owska działalnością Pani Elżbiety zetknąłem się znacznie wcześniej i bynajmniej nie zaliczam jej do "buszowania".
Jak napisałem - wierzę w Twoje jak najlepsze intencje, jednak komentarz wręcz wyprzedza najbardziej krytyczne uwagi zamieszczone w tym wątku.
Nie jest, w mojej ocenie, jedynie niezręczny - on stawia Panią Elżbietę w fatalnym świetle, jako poszukiwaczkę łatwizny, zawłaszczającą bez pardonu cudzą pracę umysłową, cudzą własność intelektualną.
Dlatego nazwałem tę wypowiedź
skandaliczną.
I to nawet odnosi wymierny skutek (vide propozycja współpracy z renomowaną firmą szkoleniową)Przyznając się do tego -też źle siebie ukazuję?
___________________________
Nie widzę niczego pozytywnego i szlachetnego w takim, jak opisałeś, "buszowaniu" po forach w celu wyrywania z treści dyskusji jakichś pomysłów do przywłaszczenia sobie. Wobec promowania swojej osoby przez uczestników GL - jestem obojętny. Irytują mnie, owszem, postawy narcystyczne - ale to już kwestia dobrego smaku, jak kto chce się prezentować na forach.
A może się czepiłeś (nie czekając na wypowiedź zainteresowanej) bo coś w tej wypowiedzi i Ciebie dotknęło. uderz w stół a Nożyce się odezwą
ASAleksy Surma edytował(a) ten post dnia 26.01.11 o godzinie 17:10
___________________________
Myślę, że także tutaj poniosła Cię fantazja - i trochę zbyt emocjonalnie reagujesz. Szybko - nie znaczy
dobrze.
____________________________________________
Nie widzę powodu do zamykania wątku - teraz. Trzeba to było zrobić na samym początku - taki zresztą cel miał mój pierwszy wpis.
Zrobiła się jednak dyskusja o postawach - zupełnie niepotrzebne personalizowana. Ale przynajmniej dwa zarysowane wątki o charakterze
etycznym uważam za istotne i warte kontynuacji, może rzeczywiście w innym miejscu.