konto usunięte

Temat: Kryteria wyboru trenera do współpracy

Przy okazji ostanich flejmów, pojawił się ciekawy głos osoby, która z trenerami zawodowo jest dość blisko, jednak mentalnie jest jej daleko do naszego czasami zbyt mocnego zadufania. Można się nie zgadzać z podanymi kryteriami, można kłócić się, czy odbiór naszego środowiska jest słuszny. Trudno jednak zaprzeczyć stwierdzeniu, że wspomniana osoba ma prawo zarówno do swojego oglądu, jak i do kryteriów wyboru współpracowników.

A zatem - czego oczekuje się od nas, jako od trenerów?

> Agnieszka G.:
> Kogo wybieram? kogoś, kto sprawdził się w drobniejszych
> rzeczach, których niezałatwienie czy nieogarnięcie zasadniczo
> nie wpływa na działanie, ale świetnie sprawdza za to
> kompetencje i zaangażowanie.
> Dalej, jeśli mi obiecuje choćby maila czy smsa i wywiązuje się
> z tego, jest ok i można próbować dalej.
> Chemia jest indywidualną sprawą, ale muszę powiedzieć, że mam
> szczęście i nosa zarówno do kontrahentów i dostawców :)
>
> Zapomniałam o jednej ważnej rzeczy, ktoś kto mi na dzień dobry
> oczernia konkurencję, jest skreślony.

Przyznajcie się, kto spodziewał się "wielkiej wiedzy teoretycznej", "umiejętności budowania fantastycznego klimatu w grupie" albo "stu lat praktyki"?

:-)
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Kryteria wyboru trenera do współpracy

Małe sprostowanie, nie chodzi o trenera ani coacha, bo w życiu na niego się nie zdecyduję. Ale temat jak najbardziej aktualny przy dostawcach i kontrahentach. Mam gdzieś ilość certyfikatów i referencji. Albo ktoś wzbudzi moje zaufanie albo nie. Na pewno nie będzie to ktoś, kto oczernia konkurencję albo stawia siebie za guru. Przykładowo przyjeżdża do mnie przedstawiciel drukarni, zachwala ceny itd, ale widzę na próbce, że lakierowanie wybiórcze połozone niechlujnie = dziękuję, przyjeżdża przedstawiciel agencji reklamowej i zachwala gadżety jednej z największych hurtowni w kraju = wypad.

Patrząc na trenerów i coachów nikogo bym nie poleciła, niestety.

konto usunięte

Temat: Kryteria wyboru trenera do współpracy

A kogo byś poleciła w takim razie? WIem, że tu takiego nei ma :P, ale może opiszesz nam tu jakiegoś idealnego "Jana Trenerowicza"? ;-)
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Kryteria wyboru trenera do współpracy

Ludzie pewni siebie i świadomi swych zalet i wad nie potrzebują ani trenera ani coacha :) tak jak ateista nie potrzebuje boga ani diabła do działania, bo w niego nie wierzy :)
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Kryteria wyboru trenera do współpracy

Agnieszka G.:
Ludzie pewni siebie i świadomi swych zalet i wad nie potrzebują ani trenera ani coacha :) tak jak ateista nie potrzebuje boga ani diabła do działania, bo w niego nie wierzy :)

Ha,ha,ha. Powiedz to tym, ktorzy szukaja drogi i pytaja o nia tych, ktorzy juz ja przeszli.

TPS
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Kryteria wyboru trenera do współpracy

Tomasz Piotr S.:
Agnieszka G.:
Ludzie pewni siebie i świadomi swych zalet i wad nie potrzebują ani trenera ani coacha :) tak jak ateista nie potrzebuje boga ani diabła do działania, bo w niego nie wierzy :)

Ha,ha,ha. Powiedz to tym, ktorzy szukaja drogi i pytaja o nia tych, ktorzy juz ja przeszli.

TPS

Ci co szukaja drogi niech się z daleka trzymają od takich jak wy, bo potraficie się tu tylko wykłócać, który jest lepszy, a to tylko świadczy o tym, ze podstawowych umiejętności Wam brak, więc nie bierzcie się za naprawianie czyjegoś życia :)

Tak jak pisałam, chroń mnie i innych cokolwiek przed takimi "specami", którym miedzy sobą trudność wielką sprawia dialog.

A jeżeli myślisz, że rozwiązywanie życiowych czy biznesowych trudności wiedzie tylko przez coacha i trenera, jesteś w wielkim błędzie :)Ten post został edytowany przez Autora dnia 03.08.13 o godzinie 08:38
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Kryteria wyboru trenera do współpracy

Agnieszka G.:
Tak jak pisałam, chroń mnie i innych cokolwiek przed takimi "specami", którym miedzy sobą trudność wielką sprawia dialog.

A jeżeli myślisz, że rozwiązywanie życiowych czy biznesowych trudności wiedzie tylko przez coacha i trenera, jesteś w wielkim błędzie :)

Lecisz na zdartej plycie, po co? Zeby zaistniec?

TPS
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Kryteria wyboru trenera do współpracy

Tomasz Piotr S.:
Agnieszka G.:
Tak jak pisałam, chroń mnie i innych cokolwiek przed takimi "specami", którym miedzy sobą trudność wielką sprawia dialog.

A jeżeli myślisz, że rozwiązywanie życiowych czy biznesowych trudności wiedzie tylko przez coacha i trenera, jesteś w wielkim błędzie :)

Lecisz na zdartej plycie, po co? Zeby zaistniec?

TPS


Kiepska prowokacja. Nie mam potrzeby zaistnieć. Podaj może lepiej jakimi kryteriami kierują się Twoi klienci, żeby offtopu nie było :)
Tomasz Brzeziński

Tomasz Brzeziński trener, strateg,
analityk

Temat: Kryteria wyboru trenera do współpracy

Agnieszka G.:
Ludzie pewni siebie i świadomi swych zalet i wad nie potrzebują ani trenera ani coacha :)

Tak się zastanawiam, czy prowokujesz, czy serio tak uważasz. Anyway, dam się wciągnąć :)
Jeśli człowiek ma świadomość swoich wad lub braków kompetencji oraz chęć do zmniejszenia lub zlikwidowania ich (czyli tego, co trenerzy górnolotnie nazywają "rozwojem"), może wybrać kilka sposobów.
Może próbować to zrobić kompletnie sam, nie używając żadnych zewnętrznych pomocy, odkrywając samodzielnie rzeczy już wcześniej odkryte przez innych. Daje to na pewno dużo satysfakcji, ale efektywność jest dość znikoma. Można na przykład próbować się nauczyć języka obcego poprzez zgłębianie wielu książek napisanych w tym języku, testując znaczenia, szukając związków i analogii. Tarzan tak się nauczył czytać u Borroughsa :)
Może zrobić to samodzielnie, korzystając z wiedzy zewnętrznej, zgromadzonej przez innych, ale nie wchodząc z nimi w interakcje. Bywa skuteczne, choć niska jest szansa na to, że znajdziemy źródła wiedzy, które idealnie odpowiadają naszym potrzebom, więc musimy poświęcić część naszych zasobów na filtrowanie. Można więc języka obcego nauczyć się z podręcznika lub programu komputerowego.
Można wreszcie uczyć się korzystając z wiedzy zewnętrznej, wchodząc z posiadaczem tej wiedzy w interakcje. Dzięki temu możemy dostać wiedzę/umiejętności dostosowane do naszych potrzeb, podane w sposób optymalny dla nas. Można więc języka obcego nauczyć się korzystając z pomocy kogoś, kto zna zarówno nasz język, jak i ów język obcy. Taką osobę nazywamy (w zależności od treści, których uczy) nauczycielem, lektorem, trenerem, coachem, mentorem...

Decyzja o rezygnacji z tego trzeciego sposobu wydaje mi się mocno ryzykowna. Pozwolę sobie też na lekką prowokację: skąd wiesz, że jesteś świadoma wszystkich swoich wad i zalet?
Analogia z ateizmem bardzo mi się podoba, bo ateizm jest również oparty na wierze. Nie pasowałaby mi natomiast analogia do agnostycyzmu :P.

T.
Tomasz Dyba

Tomasz Dyba Trust communication

Temat: Kryteria wyboru trenera do współpracy

Agnieszka G.:
Małe sprostowanie, nie chodzi o trenera ani coacha, bo w życiu na niego się nie zdecyduję. Ale temat jak najbardziej aktualny przy dostawcach i kontrahentach. Mam gdzieś ilość certyfikatów i referencji. Albo ktoś wzbudzi moje zaufanie albo nie. Na pewno nie będzie to ktoś, kto oczernia konkurencję albo stawia siebie za guru. Przykładowo przyjeżdża do mnie przedstawiciel drukarni, zachwala ceny itd, ale widzę na próbce, że lakierowanie wybiórcze połozone niechlujnie = dziękuję, przyjeżdża przedstawiciel agencji reklamowej i zachwala gadżety jednej z największych hurtowni w kraju = wypad.

Patrząc na trenerów i coachów nikogo bym nie poleciła, niestety.

No właśnie ... zaufanie ... chemia ...
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Kryteria wyboru trenera do współpracy

Co do kryteriów, szukając ludzi do szkoleń (z innych dziedzin niż dotyczące relacji i umiejętności ludzkich), zwykle kieruję się poziomem merytorycznym danego wykładowcy, jak również bardzo często korzystam z opinii uczestników poprzednich szkoleń o wykładowcach (jeśli się jakiś nie sprawdza pomimo poziomu merytorycznego, jaki sobą prezentuje idzie do wymiany). Zadowolony, pełny wiedzy uczestnik jest dla mnie najlepszym dowodem na to, że coś jest dobre i się sprawdza.

Niemniej nigdy nie spotkałam się z sytuacją, żeby wykładowcy takie antagonizmy jak na obecnej grupie między sobą siali.
Tomasz B.:
Agnieszka G.:
Ludzie pewni siebie i świadomi swych zalet i wad nie potrzebują ani trenera ani coacha :)

Tak się zastanawiam, czy prowokujesz, czy serio tak uważasz. Anyway, dam się wciągnąć :)

Serio tak uważam. Nie mam po co prowokować, choć wiem że taka postawa potrafi niejednemu nerwusowi podnieść ciśnienie.
Jeśli człowiek ma świadomość swoich wad lub braków kompetencji oraz chęć do zmniejszenia lub zlikwidowania ich (czyli tego, co trenerzy górnolotnie nazywają "rozwojem"), może wybrać kilka sposobów.
Może próbować to zrobić kompletnie sam, nie używając żadnych zewnętrznych pomocy, odkrywając samodzielnie rzeczy już wcześniej odkryte przez innych. Daje to na pewno dużo satysfakcji, ale efektywność jest dość znikoma. Można na przykład próbować się nauczyć języka obcego poprzez zgłębianie wielu książek napisanych w tym języku, testując znaczenia, szukając związków i analogii. Tarzan tak się nauczył czytać u Borroughsa :)
Może zrobić to samodzielnie, korzystając z wiedzy zewnętrznej, zgromadzonej przez innych, ale nie wchodząc z nimi w interakcje. Bywa skuteczne, choć niska jest szansa na to, że znajdziemy źródła wiedzy, które idealnie odpowiadają naszym potrzebom, więc musimy poświęcić część naszych zasobów na filtrowanie. Można więc języka obcego nauczyć się z podręcznika lub programu komputerowego.

Samodzielnie zdobyta wiedza lepiej smakuje. Jednak uczenie się na cudzych błędach jest mniej bolesne niż na swoich, ale czasem po łapach dostać trzeba :)

Można wreszcie uczyć się korzystając z wiedzy zewnętrznej, wchodząc z posiadaczem tej wiedzy w interakcje.

Najpierw trzeba wiedzę przełożyć na praktykę, a to już wyższa szkoła latania :) zdaję sobie sprawę z faktu, iż z tego żyjecie i nikt z was nie zakwestionuje przydatności tych zawodów na rynku.
Dzięki temu możemy dostać wiedzę/umiejętności dostosowane do naszych potrzeb, podane w sposób optymalny dla nas. Można więc języka obcego nauczyć się korzystając z pomocy kogoś, kto zna zarówno nasz język, jak i ów język obcy. Taką osobę nazywamy (w zależności od treści, których uczy) nauczycielem, lektorem, trenerem, coachem, mentorem...

Już tu pisałam, patrząc po grupie i wojenkach między trenerami i coachami. Nie umiecie między sobą się porozumieć, a reszta to tylko z boku obserwuje. Osoba, która głoszonych teorii w praktyce nie potrafi zastosować, na uwagę nie zasługuje. Zaznaczam cały czas, że dotyczy to waszej grupy, gdzie jak jeden skaczecie sobie do gardeł i udowadniacie sobie wyższość Bożego Narodzenia nad Wielkanocą.
Decyzja o rezygnacji z tego trzeciego sposobu wydaje mi się mocno ryzykowna. Pozwolę sobie też na lekką prowokację: skąd wiesz, że jesteś świadoma wszystkich swoich wad i zalet?
Analogia z ateizmem bardzo mi się podoba, bo ateizm jest również oparty na wierze. Nie pasowałaby mi natomiast analogia do agnostycyzmu :P.

T.
Znaleźć dobrego nauczyciela to sztuka, patrząc po tym chociaż, co się tutaj dzieje.
Doświadczenie życiowe i zawodowe jest bardzo cenną rzeczą a jeszcze cenniejszą umiejętność wyciągania logicznych wniosków zarówno z sukcesów jak i porażek.
Ateizm nie jest oparty na wierze. To stary argument wyznawców religijnych wychodzących z założenia, że trzeba w coś wierzyć :)

Pozdrawiam :)
Tomasz Brzeziński

Tomasz Brzeziński trener, strateg,
analityk

Temat: Kryteria wyboru trenera do współpracy

Agnieszka G.:
Znaleźć dobrego nauczyciela to sztuka, patrząc po tym chociaż, co się tutaj dzieje.

Zgadzam się z wnioskiem, choć nie widzę logicznego połączenia z przesłanką.
Nie wiem, czy dobrze rozumiem, że chcesz powiedzieć, że rezygnujesz z "nauczyciela" nie dlatego, że nie wierzysz w sensowność posiadania nauczyciela, czy dlatego, że Twoim zdaniem trudno takowego znaleźć.
Mówiłaś, że jesteś świadoma swoich słabych i mocnych stron (i ku mojemu wielkiemu żalowi nie zareagowałaś na pytanie, skąd wiesz, że znasz wszystkie te strony). Czy dobrze rozumiem, że ocenę kompetencji kandydata na trenera uważasz za swoją słabą stronę? :P
Ateizm nie jest oparty na wierze. To stary argument wyznawców religijnych wychodzących z założenia, że trzeba w coś wierzyć :)

Ateizm jest wiarą w kwestię niedowodliwą, konkretnie w to, iż czegoś nie ma. Nie bardzo widzę przestrzeń do dyskusji na ten temat. Tak btw. (choć to nieistotne dla wywodu) mówię Ci to jako ateista.

Mnóstwo Twojej wypowiedzi wyciąłem, nie bardzo potrafię się odnieść, bo nie chwyciłem sensu wywodu. Miałbym jeszcze taką uwagę: znacznie łatwiej by mi się z Tobą dyskutowało, gdybyś unikała generalizacji i wrzucania wszystkich uczestników grupy do jednego worka. Nie sądzę, żeby to było konstruktywne i uprawnione, jako że trenerzy tutaj są naprawdę bardzo różni.

Taki na przykład fragment:
"Nie umiecie między sobą się porozumieć, a reszta to tylko z boku obserwuje. Osoba, która głoszonych teorii w praktyce nie potrafi zastosować, na uwagę nie zasługuje. Zaznaczam cały czas, że dotyczy to waszej grupy, gdzie jak jeden skaczecie sobie do gardeł i udowadniacie sobie wyższość Bożego Narodzenia nad Wielkanocą. "
nie nadaje się do polemiki. Nie czuję się "jak jeden" i nie potrafię odnosić się do tak zgeneralizowanych stwierdzeń, choć z pewnością mogą one ułatwić (ale i zubożyć) postrzeganie rzeczywistości.

T.
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Kryteria wyboru trenera do współpracy

Wystarczy temat Mordopranie. I nie trzeba więcej :) najgorzej, że reszta się temu biernie przygląda.

Jestem świadoma swych wad i zalet dzięki własnemu doświadczeniu życiowemu (zarówno sukcesy i porażki). Mam nadzieję, ze taka odpowiedź Cię usatysfakcjonuje :)

Nigdzie nie napisałam, ze ocena kompetencji kandydata na szkoleniowca to moja słaba strona. Bo ktoś się nie sprawdził? Błędne rozumowanie, bo nigdy nie trafisz w 100% samych idealnych gwiazd, tym bardziej, kiedy wykładowców jest kilku i nieraz prezentują różne szkoły. Jakoś nie wyobrażam sobie 2 czy 3 dni z jednym szkoleniowcem, bo bardzo łatwo o zmęczenie materiału.

Jeśli się mylę, to mnie oświeć, ale grupa całkiem inaczej Cię oceni jako trenera niż osoba indywidualna i teraz jak taką ocenę przenieść w realia? Sam pewnie wiesz, że nie samymi certyfikatami i referencjami trener żyje.
Tomek D. również wspomniał o zaufaniu i zwykłym porozumieniu się. Nie sztuka chyba jako trener traktować wszystkich z wyższością "bo ja wiem a wy nie".

Tak z ciekawości, czym się Twoi klienci kierują przy wyborze? Pytałeś ich o to? :)Ten post został edytowany przez Autora dnia 05.08.13 o godzinie 14:07
Tomasz Brzeziński

Tomasz Brzeziński trener, strateg,
analityk

Temat: Kryteria wyboru trenera do współpracy

Agnieszka G.:
Jestem świadoma swych wad i zalet dzięki własnemu doświadczeniu życiowemu (zarówno sukcesy i porażki). Mam nadzieję, ze taka odpowiedź Cię usatysfakcjonuje :)

Moim zdaniem najważniejsze jest to, czy Ciebie satysfakcjonuje. Zakładając, że rzeczywiście tak jest, że jesteś tak w pełni świadoma, mogę tylko pogratulować i troszeczkę pozazdrościć. Muszę jednak przyznać, że bardzo mocno wątpię w tak wysoki poziom samoświadomości, i myślę, że to stan bardzo mocno Cię ograniczający (choć niewątpliwie przyjemny).
Tak z ciekawości, czym się Twoi klienci kierują przy wyborze? Pytałeś ich o to? :)

Zakładając, że byli szczerzy w tym, co usłyszałem: przekonaniem, że zyskają potrzebne im umiejętności (wiem, brzmi dość ogólnie, ale chyba inaczej nie potrafię). Niektórzy wnioskowali to na podstawie mojego doświadczenia zawodowego, inni na podstawie rozmowy ze mną, inni na podstawie polecenia przez kogoś innego.

Czy taka odpowiedź Ci wystarczy?

T.
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Kryteria wyboru trenera do współpracy

Dziękuję :) Nie czuję się w żaden sposób ograniczona swoim stanem i jest dobrze tak,jak jest.

O właśnie, doświadczenia zawodowego nie da się ocenić przez ilość referencji czy wpisów, szczególnie internetowych, bo tam każdy może wszystko wpisać. Wygląda świetnie, ale tak na dobrą sprawę niczego nie dowodzi. Najskuteczniejsza chyba jest rozmowa w 4 oczy z samym szkoleniowcem + niezalezne od siebie opinie uczestników (i z grupowych, z indywidualnych, czy warsztatów), najlepiej losowo wybranych, żeby nie było, że Jadzia napisała 5 plusów, bo Kasia obok zrobiła tak samo. Brzmi pewnie zbyt pięknie, ale jakoś nie widzę innej możliwości sprawdzenia.

Z drugiej strony, moim zdaniem, jest nieco wyższe ryzyko z trenerami i coachami, porównywalne z lekarzem. Jak się trafi na przysłowiowego konowała, skutki psychiczne będą ciężkie do naprawienia.

Temat: Kryteria wyboru trenera do współpracy

200 cm wzrostu, 100 kg wagi, harmonijnie zbudowana sylwetka, silny pancerz mięśniowy. Biegłość w posługiwaniu się bronią białą i palną, znajomość sztuk walki, zwycięstwa w MMA itp..
Umiejętność mówienia będzie dodatkowym atutem ;)
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Kryteria wyboru trenera do współpracy

Agnieszka G.:
Wystarczy temat Mordopranie. I nie trzeba więcej :) najgorzej, że reszta się temu biernie przygląda.

Jestem świadoma swych wad i zalet dzięki własnemu doświadczeniu życiowemu (zarówno sukcesy i porażki). Mam nadzieję, ze taka odpowiedź Cię usatysfakcjonuje :)

Bóg nie ma głupcom za złe, że się nie uczą, lecz ma za złe mądrym, że nie uczą głupców.

Autor: Ali ibn Abi Talib

TPS
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Kryteria wyboru trenera do współpracy

Tomasz Piotr S.:
Agnieszka G.:
Wystarczy temat Mordopranie. I nie trzeba więcej :) najgorzej, że reszta się temu biernie przygląda.

Jestem świadoma swych wad i zalet dzięki własnemu doświadczeniu życiowemu (zarówno sukcesy i porażki). Mam nadzieję, ze taka odpowiedź Cię usatysfakcjonuje :)

Bóg nie ma głupcom za złe, że się nie uczą, lecz ma za złe mądrym, że nie uczą głupców.

Autor: Ali ibn Abi Talib

TPS

Za Chiny Ludowe nie uczycie i tu leży cały Wasz problem :)
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Kryteria wyboru trenera do współpracy

Agnieszka G.:
Tomasz Piotr S.:
Agnieszka G.:
Wystarczy temat Mordopranie. I nie trzeba więcej :) najgorzej, że reszta się temu biernie przygląda.

Jestem świadoma swych wad i zalet dzięki własnemu doświadczeniu życiowemu (zarówno sukcesy i porażki). Mam nadzieję, ze taka odpowiedź Cię usatysfakcjonuje :)

Bóg nie ma głupcom za złe, że się nie uczą, lecz ma za złe mądrym, że nie uczą głupców.

Autor: Ali ibn Abi Talib

TPS

Za Chiny Ludowe nie uczycie i tu leży cały Wasz problem :)

A na jakiej podstawie to tak kategorycznie stwierdzasz? Przeprowadziłaś jakieś badania, czy wiedzę czerpiesz z wątku MORDOPRANIE?

TPS
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Kryteria wyboru trenera do współpracy

Tomasz Piotr S.:
A na jakiej podstawie to tak kategorycznie stwierdzasz? Przeprowadziłaś jakieś badania, czy wiedzę czerpiesz z wątku MORDOPRANIE?

TPS

Grupę obserwuję od dawna, sami sobie w stopę strzelacie.

Zadałam Ci pytanie, jakimi kryteriami kierują się Twoi klienci, czyżby odpowiedź Cię przerosła? Jeśli nie, nie zaczepiaj infantylnie jak pięciolatka, tylko odnieś się do tematu :)

Uprzejmie informuję, że ze względu na wyniosłość jako trener nie jesteś brany pod uwagę :)Ten post został edytowany przez Autora dnia 05.08.13 o godzinie 17:45



Wyślij zaproszenie do