Temat: Kryteria oceny szkolenia miękkiego przez uczestników
To wcale nie jest tak rzadko spotykana sytuacja - kiedy
w różnych fazach tego, co można z pewna przesadą nazwać
procesem przygotowywania szkolenia w firmie, dochodzi do jego wypaczeń.
Przede wszystkim, w rzadko której firmie rozwój kapitału ludzkiego (rozwój, nie wzrost - to trzeba rozróżniać) jest elementem strategii. W jeszcze mniejszym odsetku firm (nie mam żadnych wyników badań na ten temat, to jest wniosek z mojej obserwacji - bardzo wątpię jednak, żebym się mylił) CHRM ma rzeczywiście istotny głos w przygotowaniu i ustalaniu strategii.
Oczywistym jest, że w takiej sytuacji naprawdę decydujący głos w zamawianiu szkolenia ma osoba dość przypadkowa: CFO, główny księgowy, specjalista z działu HR, znacznie rzadziej kierownik liniowy.
Także i w tej dziedzinie uwidacznia się główny (to moja ocena) grzech wielu organizacji: procesy biznesowe w firmie widzi się jako ciąg oderwanych od siebie, niemających szczególnego związku poza terytorialnym, działań. Skutkiem jest, między innymi, wykształcenie kilku lokalnych (w pionach) kultur organizacyjnych, często bardzo różniących się między sobą.
Istnieje ogromny rozdźwięk między rozmaitymi deklaracjami formułowanymi przez decydentów w firmach, a rzeczywistymi działaniami - i w niektórych firmach jest to wynik tylko słabej, kulejącej komunikacji, ale często jest to także programowy brak spójnych taktyk i działań operacyjnych, co jest następstwem braku strategii.
Chciałbym tez zawrócić uwagę na takie zjawisko, jak zróżnicowanie tego, co nazwałbym
linią szkolenia - sposób prowadzenia zajęć, osobowość, zamiłowanie do dygresji - bardzo częste u trenerów biznesu. Jeśli ktoś szkoli z prowadzenia negocjacji, to niekoniecznie musi być równie dobry w metodologii ustalania cen czy nawet znajomości funkcjonowania praw rządzących rynkiem - a przecież chętnie wygłasza na ten temat opinie, posiadając chcąc nie chcąc autorytet nauczyciela, mentora.
Można, oczywiście, nie dostrzegać albo bagatelizować te zjawiska - ale one jednak występują, ich skutki kumulują się w organizacjach. a w efekcie dochodzi do rozmaitych zaburzeń, a czasem nawet kryzysów.
Poprawiono BBCodeJanusz K. edytował(a) ten post dnia 21.06.10 o godzinie 11:50