Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: konieczność doprecyzowania zasad korzystania z forum

Katarzyna B.:
A Ty byś wolał łamanie kołem i posypywanie ran solą?
I A. Król i trolle (rozumiem, że to pieszczotliwe i nie mające negatywnego zabarwienia określenie adwersarzy) mają prawo wypowiedzi. Nawet pięciu podobnych, nawet niezgodnych z twoimi oczekiwaniami.

1) Troll lub trolling jest opisem konkretnego zachowania w internecie
2) Ze swojej natury trolling jest jednym z najbardziej szkodliwych zjawisk na grupach dyskusyjnych i jest w większości miejsc po prostu bezwzględnie tępiony. Wzięło się to jeszcze z czasów gdy komunikacja tego typu odbywała się głównie przez listy mailingowe, gdzie jeden-dwa trolle potrafiły zniszczyć całą listę i przepłoszyć z niej ludzi - właśnie, pośród innych rzeczy, przez ataki personalne.
Ale czy w moim wpisie jest jakiekolwiek odniesienie do konkretnej osoby/wypowiedzi/wątku? Informuję, że jak diabli razi mnie prowokowanie sporów i podbijanie bębenka dla promowania własnej osoby, a potem udawanie urażonej niewinności. Taki był wpis? To po co te interpretacje? Nożyce i stół.

Katarzyno rozmawiamy w określonym kontekście, w momencie gdy już kilkukrotnie mnie o daną kwestię oskarżałaś, a teraz ponownie wnosisz podobną uwagę. Proszę, daj sobie spokój z takimi gierkami.
A teraz sprawa kluczowa dla dalszej komunikacji - o czym JA będę rozmawiać decyduję JA. Jak zdecyduję, że o interpretacjach to tak właśnie będzie.

Ach to piękne JA :)

Jeden problem - komunikacja jest procesem społecznym. Gdy jest tam za dużo JA, a za mało TY, to komunikacja idzie do piachu.
Określone akcje mają na celu wywołanie określonego skutku/reakcji. To nie interpretacje tylko obserwacje.

Obserwacją jest to co widzisz. Celu/intencji akcji możesz się jedynie domyślać.
Artur, masz kontakt z "potencjonalnym klientem", który nie tylko jak się okazuje, ogląda twoje wpisy, ale również wymienia z tobą argumenty. I absolutnie nie przekonuje mnie (jako potencjalnego klienta) ciągłe ratowanie się tym, że kolejna osoba Cię nie rozumie i źle interpretuje twoje wypowiedzi.

Nie, nie mam. Nie kwalifikujesz się na mojego klienta. Mam zbyt ostrą selekcję i pomijając niekiedy oferty 'dla dobra grupy', jak moja niedawna propozycja dla Artura, z zasady nie pracuje z osobami postępującymi zgodnie z wzorcami zachowań, które Andrew Austin opisał swojego czasu jako "Right Man Syndrome" ( http://rightmansyndrome.com ) . A takie wzorce w swoich wypowiedziach prezentujesz. Przykład: kwestia 'stołu i nożyc' dwa paragrafy wyżej.
chcesz zakomunikować. Może czasami warto posłuchać osób, które nie podpierają się tonami literatury i najnowszymi teoriami, ale z zewnątrz trenerskiego grajdołka sporo widzą.

Jeśli spotykam osobę, która wykazuje faktyczne kompetencje, uczę się od niej. Tyle z mojej strony :)
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: konieczność doprecyzowania zasad korzystania z forum

Widzę to, nie ma to sensu.
Miłej dyskusji.

konto usunięte

Temat: konieczność doprecyzowania zasad korzystania z forum

Ok, sądząc po ilości utarczek słownych, wątek - zdaje się - już się wysycił.

Tak, czy siak - zostaje zamknięty, głosy podliczone a wypowiedzi nic nie wnoszące do tematu, jako, że utrudniają czytanie meritum - wykasowane.

Cóż mamy:

W większości (całe 6 wypowiedzi!) opowiadamy się za szacunkiem, dobrymi manierami i odnoszeniem się w wypowiedziach ad rem a nie ad personam.

3 osoby postulują ucinanie pyskówek i wprowadzanie sankcji.

4 osobom obce są i obmierzłe się wydają jakiekolwiek regulacje.

Cytowanie piętrowe - jako niepożądany element współżycia - podają 2 osoby.

Pojawiają się też, po 1 głosie opinie, by regulować "podrzewaczy wątków", którzy wszędzie wtrącą swoje 3 grosze, by odwoływać się do regulaminu GL, nie zamieszczać fajerwerków słownych a jedynie posty wynikające z doświadczenia, by nie dyskutować z modem o jego decyzjach oraz by nie krytykować dysleksji.

Mam nadzieję, że nie pominąłem niczego, choć nie było łatwo.

Jeśli ktoś czuje się pominięty, zapraszam na priv gdyż niniejszym wątek zamykam, odklejam a z Tadkiem i Marcinem - udaję na naradę bojową.

Pozdrawiam
Maciek

Następna dyskusja:

co Wam daje to forum?




Wyślij zaproszenie do