Temat: Jest nas 5000
WIDZĘ, ŻE KOLEJNY WĄTEK, OPRÓCZ SAMOCHODU TRENERA, KTÓRY ISKRZY MIŁO I BAWI!!!
Ale ja dziś troszkę poważniej. Myślę o wartości dodanej... bo uczestnictwo w tej grupie rzeczywiście uczy! Kiedy czytam, patrzę, śledzę niektóre dyskusje, kiedy patrzę na formę wypowiedzi, na przekaz, na konflikty, które się pojawiają, to myślę, jeju! mam gotowy materiał na szkolenie! ;)
Z drugiej strony wymiana doświadczeń, poglądów pokazuje mi, jak działa ten rynek, w którą stronę chcę iść, a od czego trzymam się z daleka.
Ale najcudowniejsze jest moje, zupełnie irracjonalne, bo przecież dotyczy relacji wirtualnej, poczucie nawiązania ciekawych znajomości. Jest tu wiele osób, które mi imponują swoim doświadczeniem, sposobem wypowiedzi, pasjami, którzy mnie ciekawią, intrygują i też inspirują.
I może za taki dość osobisty wywód dostanę zaraz bęcki, to jednak zdecydowałam się na podjęcie tego ryzyka.
Panie i Panowie! Dziękuję!
Szacuneczek!