GoldenLine
Zaloguj się
Wojtek Herra

Wojtek Herra WINNERS never quit
and QUITTERS never
win

Temat: "Jazda próbna" - czyli darmowa próbka,

Zainspirowany dyskusją o rekrutacjach i stawkach chciałem poruszyć temat darmowych próbek.

Moje pytania są dwa:

1) Czy gdy jesteście Klientami to oczekujecie darmowej możliwości przetestowania produktu? - dla przykładu badania pokazują, że ważnym oczekiwaniem Klientów przy zakupie samochodu jest możliwość odbycia jazdy testowej wybranym autem.

2) Czy uważacie, że racjonalnym jest oczekiwanie Klienta, aby zobaczyć "trenera w akcji" przed podjęciem decyzji o wydaniu kilkudziesięciu, a czasem kilkuset tysięcy złotych na szkolenia swoich pracowników?
Nie mówiąc o kosztach logistyki szkolenia (sale szkoleniowe, zakwaterowanie i wyżywienie uczestników i trenera) oraz "utraconych korzyściach" - uczestnicy szkoląc się nie pracują.

W.
Link do wypowiedziLink
Maria Kuczewska

Maria Kuczewska Talent Manager

Temat: "Jazda próbna" - czyli darmowa próbka,

Wojtek Herra:
Zainspirowany dyskusją o rekrutacjach i stawkach chciałem poruszyć temat darmowych próbek.

Moje pytania są dwa:

1) Czy gdy jesteście Klientami to oczekujecie darmowej możliwości przetestowania produktu? - dla przykładu badania pokazują, że ważnym oczekiwaniem Klientów przy zakupie samochodu jest możliwość odbycia jazdy testowej wybranym autem.

Jeśli rozmawiamy o rzeczach, to dlaczego nie. Natomiast przykład nie przystaje moim zdaniem do "usługi" trenerskiej. Czy Panu Kaziowi od kafelków też każemy położyć pół łazienki glazury za darmo?

2) Czy uważacie, że racjonalnym jest oczekiwanie Klienta, aby zobaczyć "trenera w akcji" przed podjęciem decyzji o wydaniu kilkudziesięciu, a czasem kilkuset tysięcy złotych na szkolenia swoich pracowników?
Nie mówiąc o kosztach logistyki szkolenia (sale szkoleniowe, zakwaterowanie i wyżywienie uczestników i trenera) oraz "utraconych korzyściach" - uczestnicy szkoląc się nie pracują.

W.

Ma to oczywiście sens, w końcu to inwestycja. Jednak "owoce" pracy trenera możemy też "zobaczyć" poprzez zebranie opinii, referencji, zobaczenie go w akcji na płatnym szkoleniu itd itp. Nie mam nic przeciwko temu, żeby potencjalnego klienta zaprosić do obserwowania jakiegoś mojego szkolenia.
W przykładzie z Panem Kaziem - biorę Pana Kazia z polecenia, idę do sąsiadki i wypytuję o robotę Pana Kazia, oglądam zrobioną przez niego glazurę, itp.
Link do wypowiedziLink
Łukasz Sokołowski

Łukasz Sokołowski Project-based
Supplier Quality
Engineer / Assurance

Temat: "Jazda próbna" - czyli darmowa próbka,

Z jednej strony rozumiem podejście Wojtka, bo szkolenie to faktycznie kupowanie kota w worku. Dopiero po szkoleniu dowiadujemy się, co dostaliśmy. Tym niemniej sytuacja odwrotna, tzn. mamy szansę poznać produkt przed zakupem występuje rzadko i dotyczy tylko istniejących produktów, a więc nowych z półki lub używanych. Jeśli kupujemy buty na zamówienie, to nie ma pewności, że dostaniemy je dokładnie takie, jak chcemy. Jeśli kupujemy bilet na koncert, jeśli kupujemy wycieczkę do Zanzibaru itp, nie jest nam dane poznać rezultat z góry.

Spróbujmy może zaprosić panią Gagę na sampling :)

Ale skoro już o tym, to można nakręcić film promocyjny i powiesić go na YT, względnie odsyłać do filmu każdego chętnego na sampling. Niektóre firmy tak robią, niektóre w ten sposób promują gry szkoleniowe na sprzedaż itp.

EDIT:
mam na myśli film z fragmentem szkolenia, jakieś narzędzie (ćwiczenie itp), tak, aby pokazać, co i jak robimy. Nie chodzi mi o film reklamowy, który nic nie mówi poza "jesteśmy wspaniali, super i zostaw nam swoje pieniądze".Łukasz Sokołowski edytował(a) ten post dnia 03.10.12 o godzinie 13:20
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: "Jazda próbna" - czyli darmowa próbka,

Wojtku

Ad 1.
Co do zasady odmawiam sampli, bowiem uważam że mój dorobek jest na tyle duży i łatwy do zweryfikowania że nie jest to konieczne. Bo drugie to kosztuje minimum stawka jak 1 dzień szkoleniowy.
Ale jeśli jestem akurat w pobliżu klienta to czemu nie?
Albo jeśli chodzi nie o jedno szkolenie tylko (realnie) o większy program to czemu nie?
Albo jeśli jest się początkującym trenerem to czemu nie?

Ad 2.
Moje doświadczenie wskazuje że sample coś mówią o trenerze ale nie jest to wiarygodna weryfikacja.
Jedynym sposobem weryfikacji trenera jest obserwowanie go na realnej grupie na jego szkoleniu.
Dlatego namawiam klientów aby bądź przyjechali podpatrzyć mnie na moim szkoleniu otwarty albo niech sprawdzą poprzez zlecenie jednego szkolenia.
Link do wypowiedziLink
Łukasz Sokołowski

Łukasz Sokołowski Project-based
Supplier Quality
Engineer / Assurance

Temat: "Jazda próbna" - czyli darmowa próbka,

Reputacja i opinia, to jest właśnie coś, co umożliwia sprzedaż usługi, której nie można dotknąć/sprawdzić przed zakupem.Łukasz Sokołowski edytował(a) ten post dnia 03.10.12 o godzinie 13:20
Link do wypowiedziLink
Paweł Kaczmarek

Paweł Kaczmarek Coach efektywności,
trener coachingu
narzędziowego,
trene...

Temat: "Jazda próbna" - czyli darmowa próbka,

Jako osoba kupująca, bardziej polegałbym jednak na opinii i poleceniach od znajomych z branży, niż na samplingu. Udział w samplingu decydenta powoduje, że trenejro spina pośladki aby zrobić jak najlepsze wrażenie. A prawdziwy kunszt można czasem zauważyć dopiero na sali, z grupą, w kolejnej godzinie (czy też w fazie procesu), najczęściej kiedy cosik idzie nie tak :P
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: "Jazda próbna" - czyli darmowa próbka,

Wojtek Herra:
Zainspirowany dyskusją o rekrutacjach i stawkach chciałem poruszyć temat darmowych próbek.

Moje pytania są dwa:

1) Czy gdy jesteście Klientami to oczekujecie darmowej możliwości przetestowania produktu? - dla przykładu badania pokazują, że ważnym oczekiwaniem Klientów przy zakupie samochodu jest możliwość odbycia jazdy testowej wybranym autem.
TAK

2) Czy uważacie, że racjonalnym jest oczekiwanie Klienta, aby zobaczyć "trenera w akcji" przed podjęciem decyzji o wydaniu kilkudziesięciu, a czasem kilkuset tysięcy złotych na szkolenia swoich pracowników?
TAK

ALE, nie jest darmową próbką szkolenie dwudniowe, tylko moduł 1-2 godzinny.

Pozdrawiam

JR
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: "Jazda próbna" - czyli darmowa próbka,

Łukasz Sokołowski:
Reputacja i opinia, to jest właśnie coś, co umożliwia sprzedaż usługi, której nie można dotknąć/sprawdzić przed zakupem.
Można mieć dobrą reputację, bo robi się "fajne" szkolenia, a zamawiający nie ma pewności, czy współpraca z danym trenerem odpowiada realizacji jego celów biznesowych, kulturze organizacji.

Pozdrawiam

JR
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: "Jazda próbna" - czyli darmowa próbka,

Bardzo chętnie pokażę próbkę szkolenia "za darmo"...
...jeżeli ktoś mi za to zapłaci :)
Link do wypowiedziLink
Łukasz Sokołowski

Łukasz Sokołowski Project-based
Supplier Quality
Engineer / Assurance

Temat: "Jazda próbna" - czyli darmowa próbka,

Jakiś czas już chodzi za mną zakup auta. No i co ja po pięciu minutach jazdy próbnej mogę się dowiedzieć? Dlatego, jeśli będę zdecydowany, wezmę takie auto z wypożyczalni na weekend i zjadę Polskę od Bogatyni po Suwałki, a zahaczę jeszcze o Drezno, żeby przy wyższych prędkościach je doświadczyć. I po dwóch dniach będę coś wiedział.

Gdybym miał wybierać szkolenie dla 1000 pracowników z danym trenerem, to poświęciłbym te kilka tysięcy i wysłał dwóch ludzi i siebie na szkolenie otwarte, jeśli byłaby taka szansa. Sampling jest fajny, ale jednak trener może świadomie wybrać nośną strukturę, takiego samograja, i zrobić wrażenie lepsze, niż całe szkolenie by wywarło.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: "Jazda próbna" - czyli darmowa próbka,

Lata "nowego otwarcia" 80/90..... to był problem, bez manager'ów, coachingu,... itp., mając za "langustyczne (od langusty)" wsparcie język rosyjski - jakoś trwamy, a nawet konkurujemy. Komu dzisiaj potrzebna "darmowa próbka" ?, czyżby NET i wujcio GOOGLE zawodzili ??, trochę wysiłku przy znanych i założonych przez nas oczekiwanych parametrach tak bardzo "darmojadów" męczy ??? .
Darmowe próbki miał kiedyś PALIKOT w formie "małpeczek", a tym którzy bez wspomagania ani rusz przypomnę .........
W „Weselu” Wyspiańskiego pouczał Gospodarz-Dziennikarza: „panowie dużo by już mogli mieć, ino oni nie chcom chcieć!”
Link do wypowiedziLink
Dominika M.

Dominika M.
http://www.skillpoin
t.com.pl

Temat: "Jazda próbna" - czyli darmowa próbka,

Dla mnie darmowa próbka może mieć sens w przypadku początkującego trenera, który nie ma jeszcze spektakularnego dorobku, referencji. W końcu od czegoś trzeba zacząć.
Link do wypowiedziLink
Paweł Kaczmarek

Paweł Kaczmarek Coach efektywności,
trener coachingu
narzędziowego,
trene...

Temat: "Jazda próbna" - czyli darmowa próbka,

Do swojej poprzedniej wypowiedzi, dopowiem:
Sampling może dać pogląd na umiejętności warsztatowe, kontakt z grupą, dobór metod szkoleniowych do celu szkolenia.
Może też być okazją do lepszego zrozumienia tematu szkolenia dla tych, którym sam opis niewiele powie.

Natomiast moim zdaniem nie daje pełnego obrazu, ponieważ nie może uwzględnić wielu czynników, jak choćby specyfika grupy docelowej, kontekst sytuacyjny i rzecz jasna proces grupowy.
Daje więc sporo informacji, ja jednak w dalszym ciągu wolę rekomendacje od znajomych z branży - mam na myśli osoby, które znam jako godne zaufania i znające się na rzeczy :)
Link do wypowiedziLink
Ela Poźniak

Ela Poźniak Certyfikowany Trener
Biznesu
/Akredytowany Coach
ICF/ACC

Temat: "Jazda próbna" - czyli darmowa próbka,

...nawiązując do samochodu - jednego podnieca skórzana tapicerka a kogoś innego w tym samym modelu samochodu twarde zawieszenie....każdy dokonuje wyboru kierując się indywidualnymi wymaganiami i doświadczeniem. Ja pozostawiłabym tę kwestię do wyboru obu stronom - jeśli akceptują i realizują wzajemne oczekiwania- to niech tak będzie : )
Link do wypowiedziLink
Michał J.

Michał J. Szkolenia, rozwój i
sprzedaż tel.
500062372

Temat: "Jazda próbna" - czyli darmowa próbka,

1. Często tak, ale oczywiście zależy to od produktów.
2. Lepszym rozwiązaniem jest udział zleceniodawcy w szkoleniu otwartym trenera (rzeczywisty proces, naturalne warunki pracy z grupą). Jednak dla zleceniodawców wygodne jest zaproszenie iluś trenerów i forma castingu. Jest to jednak sytuacja sztuczna. Grupa zleceniodawców nie jest specjalnie zainteresowana udziałem w szkoleniu, jeśli chcę np. pokazać ćwiczenie z ich udziałem (bo są skupieni na ocenie).
Pytanie generalne: na ile obiektywnie można ocenić jakość wszelkiego rodzaju usług?
Można jedynie zwiększać prawdopodobieństwo sukcesu np. poprzez castingi ;)
Link do wypowiedziLink
Agata S.

Agata S. trener biznesu

Temat: "Jazda próbna" - czyli darmowa próbka,

Wojtek Herra:
1) Czy gdy jesteście Klientami to oczekujecie darmowej możliwości przetestowania produktu?
To jest zbytnie uogólnienie.

Pierwsze primo: nie przy każdym produkcie jego "wypróbowanie" ma sens. Przykład: tabletki antykoncepcyjne.

Drugie primo: im droższy produkt, tym więcej informacji o nim staram się zebrać przed zakupem. Ale zbieranie informacji nie zawsze równa się konsumpcji próbek. Przykład: zakup domu.

Trzecie primo: jak już potrzebuję próbki czy szerzej - wypróbowania, to nie zawsze wolę darmową próbkę od wersji płatnej, bo czasami ma ona zupełnie inne właściwości niż "regularny" produkt. Przykład: kosmetyki.
2) Czy uważacie, że racjonalnym jest oczekiwanie Klienta, aby zobaczyć "trenera w akcji" przed podjęciem decyzji o wydaniu kilkudziesięciu, a czasem kilkuset tysięcy złotych na szkolenia swoich pracowników?
Klient powierzając trenerowi realizację szkoleń ma do czynienia z ryzykiem niekompetencji trenera, lub ryzykiem niedostosowania trenera do kultury i potrzeb firmy. Obydwoma ryzykami może zarządzić na wiele sposobów, np.:
- zatrudniając wyłącznie trenerów poleconych przez zaufanych przyjaciół lub rodzinę
- analizując wnikliwie CV i sprawdzając referencje trenerów
- prosząc trenerów o odegranie dziwnego i mało transparentnego rytuału zwanego samplingiem
- zatrudniając tylko trenerów drogich, bo "drogi = dobry"
- zatrudniając tylko trenerów początkujących, których ukształtuje wedle swoich wymagań
- powierzając każdemu nowemu trenerowi najpierw 1 proste szkolenie dla mało strategicznej grupy pracowników, zanim powierzy mu projekt o większej randze i budżecie (przypadek szczególny: wymuszanie na trenerze, żeby zrobił to za darmo)
- budując długofalowe relacje z firmami szkoleniowymi które rozumieją jego potrzeby i które odpowiedzialność za dobór dobrych trenerów przejmą na siebie

Każde z tych rozwiązań to określony koszt, określony stopień ryzyka, określona ilość czasu który klient musi ze swojej strony poświęcić.

Decyzję klienta, które z tych rozwiązań wybrać, uważam za racjonalną, jeśli faktycznie w najlepszym możliwym stopniu służy interesom klienta.
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Zadania, Gry, Zabawy, ... c...




Wyślij zaproszenie do
Anuluj