Artur
Kucharski
Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm
Temat: Granica innowacji i kreatywności podczas szkolenia...
Często zmieniam i modyfikuje. Poddaje swoje pomysły krytyce innych trenerów. Staram się tworzyć nowe ćwiczenia. Dbać o energie na szkoleniu i ciekawość. Wiadomo szybciej wówczas "wchodzi" merytoryka... ale... no właśnie jest ale.Jak uważacie, jest granica takiego działania, czy wystarczy umiar. Kiedy szkolenie przestaje byc szkoleniem a staje się narzedziem podtrzymywania napięcia i energii, gdzie wiedza znika godzinę po szkoleniu.
Jakie jest wasze zdanie i doświadczenie w tej kwestii?
Miłego