Agnieszka Maruda-Sperczak

Agnieszka Maruda-Sperczak Dyrektor
Zarządzający i
właściciel Vision
Consulting Grou...

Temat: extrema w teambuilding

no właśnie o to chodzi, że było to "budowanie zespołu"...
echhh...
Rafał Szczepanik:
Darek,
Agnieszka,

Byc moze byla to impreza typu "zabawa, event" ktora byc moze dla celow podatkowych zaksiegowano jako szkolenie. Dmuchane maczugi, wbijanie gwozdzi, rzucanie beretem i podkowa, strzelanie z łuku - to popularne na rynku zabawy indywidualne albo rywalizacyjne, a nie integracyjne i zespolowe. Jako "zabawy biesiadne" sa calkiem OK, natomiast nazywanie tego "budowaniem zespolu" jest nieuczciwe.

Pozdrawiam,
Rafal
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: extrema w teambuilding

Dariusz Lermer:
Artur -Szukasz nowych wątków :-)) , pozwól że to co decyduje o jakości f-my pozostanie jej specjalnością. nie zwykliśmy sprzedawać się za darmo.
Cóż...najpierw poruszasz się w ogólnikach, potem sugerujesz jakobyś tylko Ty miał doświadczenie, teraz sugerujesz, że ciągne Cię za język żeby zabrać pomysły - a konkretów z zakresu zajęć jak nie ma tak nie ma.
Jeśli jesteś fachowcem to doskonale wiesz że ,, extremalne" - to słowo chwyt ... i z extremą nie ma za wiele do czynienia. a przynajmniej z punktu widzenia ludzi z branży ! Sprzedajemy iluzję - i im więcej ona uczy tym bardziej profesjonalna firma. Na zwierzenia w necie raczej nikogo nie złapiesz.Życzę profesjonalnych pomysłów , - własnych pomysłów :-))
Na brak pomysłów nie narzekam, zwierzeń nie oczekuje - oraz konkretów również.

Miłego
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: extrema w teambuilding

Odnoszę wrażenie, że znajdujemy się w betoniarze, która się kreci i każdy się przewraca o kogos nowego i tak w kółko.

Odpowiedź padła już dawno temu - każde szkolenie, nie tylko extremalne musi odpowiadać na pytanie PO CO? Narzedzia to kwestia wtórna i zależna od doświadczenia i fachowości trenera.

Miłej dyskusji

Temat: extrema w teambuilding

Co należało dowieśc .... i dowiedzione zostało ..... na resztę szkoda chyba czasu. Koniec :)
Monika Hołdak

Monika Hołdak Marketing relacyjny
czyli pozostańmy w
kontakcie!

Temat: extrema w teambuilding

Witam wszystkich na tym forum!

Odpowiedź padła już dawno temu - każde szkolenie, nie tylko ekstremalne musi odpowiadać na pytanie PO CO? Narzędzia to kwestia wtórna i zależna od doświadczenia i fachowości trenera.

Zgadzam się z powyższym stwierdzeniem i warto od strony trenerskiej zadać sobie pytanie: po co, w jakim celu, grupa zostanie poprowadzona akurat poprzez dane ćwiczenie (nazywam eufemistycznie ćwiczeniem przykładowy paintball).
Jakie możliwe procesy grupowe mogą zajść i czy to służy grupie jako takiej i celowi jakie sobie (jako trener czyli lider tej grupy)stawiam?

Z mojego doświadczenia jako uczestnika szkoleń wiem, że odpowiednio poprowadzone ćwiczenie z gatunku tych ekstremalnych, może wzmocnić zmianę w postawie czy zachowaniu uczestnika.

Uczestniczyłam w szkoleniach (z gatunku motywujących, na wzór amerykańskiego trenera Robbinsa), gdzie zwieńczeniem szkolenia był 'firewalking' (chodzenie po rozżarzonych węglach...boso:), łamanie strzały umieszczonej na gardle (należało podjąć decyzję i zrobić krok do przodu, wiedząc, że zastanę opór z drugiej strony i albo strzała się złamie albo mi przejdzie przez gardło na wylot), czy przebijanie się przez 2cm deskę sosnową jednym uderzeniem ręki.

Sama podczas prowadzenia swoich szkoleń stosuję te ostatnią metodę dla uzyskania większego efektu zmiany w podejściu do negocjacji.

Łamanie deski dla samej adrenaliny to można poćwiczyć jako niekonwencjonalną formę przygotowywania drewna na opał i nie trzeba przepłacać przychodząc na szkolenie.

Człowiek jako istota rozumna chce wiedzieć po co robi coś lub dlaczego się powstrzymuje przed zrobieniem czegoś. Jeśli trener dokładnie nie poprowadzi uczestnika w jego procesie uzasadniania decyzji wykonania ekstremalnego ćwiczenia, szkolenie może przynieść wiele niechcianych skutków ubocznych (fizycznych i psychicznych) i utratę kontroli nad procesem ergo: obniżenie skuteczności szkolenia.

To ostatnia rzecz jakiej pragnie trener, prawda?
pozdrawiam

brunetka wieczorową porą ;)
:))



Wyślij zaproszenie do