Temat: EFS – End of Financial Support. Przyszłość rynku szkoleń...
Krzysztof Dzikowski:
Magda B.:
Aż z ciekawości przeglądnąłem wszystkie moje posty na tym forum. W wiekszości opisywane przezemnie rzeczy są subiektywne i opieraja się na moich doświadczeniach, a nie cytowanie. Nic tutaj konkretnego nie cytowałem.
Czy mogę służyć czymś więcej?
Krzysztof, skoro pytasz - to ja poproszę! Naprawdę wydajesz się być ciekawym człowiekiem, ja nawet zgadzam się z częścią rzeczy, które piszesz. Wnosisz ciekawe spojrzenie z zewnątrz i nie chciałabym, żebyś zniknął z tego forum.
Nie możesz jednak bezkarnie wciskać ludziom danych niewiadomego pochodzenia. Więc wybieraj: albo piszesz subiektywnie (i wtedy nie pisnę ani słówka co do wartości Twoich wypowiedzi), albo budujesz autorytet na wiedzy obiektywnej.
I nie zamydlaj mi oczu, przyparty do muru wrzucając własne publikacje :-))))
Zadałam sobie trud i przeglądnełam kilka (nie wszystkie) z Twoich ostatnich wpisów:
"Nie ma systemu z góry na dół. Po doktoracie, ludzie idą na przykład na prawo na poziomie bachelor. Karierę zmienia się co 7 lat, a zawód co 3 (statystyki)" - jakie statystyki?
"Dobry inżynier bachelor zarabia 4 razy więcej niż doktor." - podaj źródło
"Doktor, poza uczelnią jest tani - bo jest zazwyczaj overqualified i jest z grubsza bezrobotny". - podaj źródło
"Jeszcze do niedawna dług na mieszkańca wynosił 14,000 dolarów. Nawet biorąc pod uwagę osoby niepracujące (dzieci, emeryci, chorzy itd.) i zakładając, że wynosił on na każdą osobę pracującą 28,000 dolarów, to przy średniej pensji rocznej ok. 40,000 dolarów nie był on tragiczny. Z doświadczenia wiem, żę nie licząc długów na domach, Amerykanie mieli się całkiem nieźle. Długi osobiste zaczęły galopować pod koniec lat 90., by w latach 2001 - 2007 przejść niemal do absurdu. Ludzie posiadali hipoteke na dom, pożyczkę na samochód, lub dwa. Długi na kartach kredytowych na około 20,000 dolców i linie kredytowe na maxa nierzadko na 50,000 dolarów, oraz pożyczki studenckie w granicach 40,000 do 100,000 dolarów." - dużo liczb. skąd się wzięły?
"Zaawansowane ekonomie kapitalistyczne działają na zasadzie sinusoidy. Jest czas ogromnego rozwkwitu gospodarczego, potem spadek, dołek i podnoszenie się do kolejnej fazy rozkwitu. W czasie rozkwitu ludzie pracują i bezrobocie spada do 5-7%." - źródło?
"Działo się to na początku lat 80. Była bardzo trudna sytuacja ekonomiczna. Stopy procentowe sięgnęły 17% i więcej." - żródło?
"Trwało to przez 3 lata. Na kurasach "train the trainers" wyszkolono tysięczne rzesze trenerów." - ile to jest tysięczne rzesze i skąd dane?
"Dlatego w następnych latach, liczba szkoleń spadła prawie o 87%. 9 na 10 trenerów straciło pracę. Korekta trwała bardzo długo i w sumie nie przyniosła rezultatów. W zasadzie skutki tych działań były jeszcze mocno widoczne w 1994 roku." - skąd takie szczegółowe dane?
"Po trzech latach darmowych, lub prawie darmowych szkoleń, rynek potrzebował 10 - 12 lat, żeby dojść do normalności"
"Powiem wam jedno - w Kanadzie i USA dobra stawka, dobrego i doświadczonego trenera z papierami (a nauka trwa ok. 2 lata), potem dodatkowo 2 lata w stowarzyszeniu, a więc taka stawka rzadko przekracza 250 dolarów za dzień. Z reguły jest to pensja stała na poziomie 45,000 do 50,000 dolarów rocznie, czyli około 25 dolarów za godzinę. Przeklada sie to na prowadzenie szkoleń od A do Z (miękkie, zarządzania, specjalistyczne i komputerowe). Można sie specjalizować, ale trzeba umieć wszystko. Bardzo dobry trener zarabia max. 100 dolarów za godzinę. W takim przypadku jest to praca 24/7. Ponad 5 lat doświadczenia (ponad 4,000 godzin na sali szkoleniowej. Trzeba miec ok. 70 własnych programów we wszystkich wymienionych dziedzinach, własny sprzęt i własne gry." - bardzo szczegółowe dane, skąd je wziąłeś?