Temat: E-learning w szkoleniach
Sławomir Łais:
Cieszę się, że zwracamy uwagę na różnorodność form uczenia, bo moim zdaniem to jest istota sprawy.
Zwróćcie uwagę, że nasze nawyki zmieniają się bardzo szybko - Facebook istnieje dopiero kilka lat, a zmienił zwyczaje masy osób.
(...)
Jeśli komuś przychodzi do głowy, że może to przemijająca moda, to warto zwrócić uwagę na fakt, że wchodzą nowe pokolenia na rynek pracy.
______________________________________
Jako
stary zrzęda pozwolę sobie wskazać pewien nie poruszony tu aspekt:
może się jednak okazać, że tak Facebook, jak i różne nowinki w dziedzinie szkoleń to jednak
przemijająca moda. Podobnych
mód przeżyłem już kilka i jest to fakt, wobec którego nie warto przechodzić obojętnie.
Osobista znajomość, przeżycie czegoś to jednak coś zupełnie innego, niż czytanie (słuchanie) o tym. Osobista pamięć o czasach
sprzed i osobista pamięć czasów
po to coś zupełnie innego od czytania (słuchania) o funkcjonowaniu pamięci, percepcji i wpływie doświadczenia na postrzeganie zjawisk w ich przebiegu.
O co mi chodzi w tym długim wstępie?
Tym, co najbardziej rzuca mi się w oczy w kilkudziesięcioletnim trendzie, to postępująca powierzchowność w podejściu do obserwacji, analiz i wnioskowania. Zapewne ma to związek z rosnącą liczbą i badaczy, i odbiorców - ale jest to tendencja wyraźna i
groźna.
Pokolenie
Facebooka chętnie i szybko sięga do źródeł internetowych, bez refleksji co do ich wartości. Samo istnienie w przestrzeni wirtualnej zdaje się być świadectwem prawdy.
Ten trend ma, między innymi, skutek taki, że eliminowani są (marginalizowani) trenerzy wymagający wobec uczestników, niechodzący na skróty. Pogłębia się rozziew miedzy nauką a edukacją powszechną - powiększa się objętość ludzkiej wiedzy, natomiast szybciej jeszcze maleje jej znajomość.
.
Na rynek pracy wchodzą nowe pokolenia - jak bez przerwy w całej historii ludzkości. Warto pamiętać o tym, że tak było zawsze.
Warto też pamiętać o tym, że tak jak prawa fizyki istnieją w znanym nam Kosmosie od zawsze w pełnym komplecie - a my je tylko mozolnie, krok po kroku, odkrywamy - tak istnieją prawa ekonomiczne i organizacyjne, związane z naturą człowieka. Natura człowieka zaś nie zmienia się tak szybko, jak kultura (której i
Facebook, i e-learning, są częścią) - i bardzo niedaleko jesteśmy w rozwoju gatunku od ludzi ze starożytności.
Usunięcie specjalistów - czy będzie to kataklizm w rodzaju
rewolucji kulturalnej Mao Ze-donga w Chinach, czy proces quasi-naturalny (
"pokolenie Facebooka") - to skutki są jednakowo poważne.
Ze względu na obiektywny charakter praw ekonomicznych i organizacyjnych - choćby jeszcze nie były odkryte - dadzą one o sobie znać bardzo boleśnie, zaś przywrócenie stanu poprzedniego jest zwykle trudne i bardzo kosztowne (w każdym sensie).
Obecny (i każdy poprzedni) kryzys ekonomiczny (finansowy, gospodarczy - nazewnictwo jest bez znaczenia) jest tego widomym przykładem.
.
Przestrzegam zatem przed zbytnim entuzjazmem, a zwłaszcza przed oglądaniem tylko jednej strony, tej lepszej, zjawiska.
Przestrzegam też przed godzeniem się z rzekomymi koniecznościami, wynikającymi z modnych trendów - można i należy sprzeciwiać się bezkrytycznemu i chwaleniu, i ganieniu tego, co się pojawia.
Największym osiągnięciem ludzkiego rozumu nie jest, jak mi się wydaje, zdolność do tworzenia
nowego - a rozsądek, który pozwala odsiewać ziarno od plew jeszcze w fazie namysłu przed zastosowaniem.
'
Poprawiono literówki, BBCodeJanusz K. edytował(a) ten post dnia 08.12.10 o godzinie 13:28