konto usunięte

Temat: Czy zdarzyło się, że firma szkoleniowa nie zapłaciła Wam...

Zaprszam Was do dyskusji na w/w temat.

Nie zapłaciła
Ociągała się, ale po 3 miesiącach zapłaciła
Zapłaciła po wezwaniu do zapłaty
Musieliście walczyć o pieniądze w Sądzie

i wasze rady
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Czy zdarzyło się, że firma szkoleniowa nie zapłaciła Wam...

nie walczyłem, nie spotykałem się w sądzie, nawet jak z opóźnieniem to informowała o tym...

Opisywana przez Ciebie sytuacja jakoś nie mieści mi sie w głowie.

Miłego

konto usunięte

Temat: Czy zdarzyło się, że firma szkoleniowa nie zapłaciła Wam...

Raz prawie nie zapłaciła. Duża, renomowana, z tradycjami, fabryka kosmetyków. Dział księgowy twierdził, że tylko prezes zatwierdza płatności a prezes zniknął, nie odbierał telefonów. Skończyło się prawie w sądzie.

Chciałbym napisać, że od tego czasu każę sobie płacić przed szkoleniem, ale bym skłamał :)

konto usunięte

Temat: Czy zdarzyło się, że firma szkoleniowa nie zapłaciła Wam...

Ja też cholera zawsze mam płatność do 14 dni po ukończeniu szkolenia w umowie a zawsze spóźniają się.

Raz firma mi nie płaci i nie płaci. Szkolenie wykonane, certfikaty rozdane, mijają 14 dni nic dzwonie już płacą! mijają 14 dni następne nic. No to dzwonię i wiecie co mi powiedzieli, że nie dostarczyłe sprawozdanie ze szkolenia i oceny poszczególnych pracowników. No to ja czytam kontrakt a tam nic. Co zrobić myślę sprawdzę kto tę firmę szkolił poprzednio i znalazłem dzwonię i pytam czy miał jakieś problemy z kasą a on mi gada, że do dziś mu nie zapłacili. No to w zęby wniosek i do frimy windykacyjnej 3 miesiące cwaniaki nie płacili. Firma windykacyjna kasę wyciągneła, ale byłem stratny 2.ooo,- zł.
I wiecie, że jeszce raz się do mnie zwrócili po szkolenia!Dariusz Szul edytował(a) ten post dnia 25.03.09 o godzinie 19:09
Joanna K.

Joanna K. Trener biznesu i
rozwoju osobistego,
coach, konsultant
ds...

Temat: Czy zdarzyło się, że firma szkoleniowa nie zapłaciła Wam...

Dariusz Szul:
Zaprszam Was do dyskusji na w/w temat.

Nie zapłaciła
Ociągała się, ale po 3 miesiącach zapłaciła
Zapłaciła po wezwaniu do zapłaty
Musieliście walczyć o pieniądze w Sądzie

i wasze rady

Darku - nie zdarzyło mi się. Kiedy coś mi się nie podoba już na początku (a nos mam dobry), nie biorę zlecenia.

A rady? Odzyskiwałam swoją kasę z rożnych przeczyn. Jak już wdepniesz w g... to poczekaj aż wyschnie (czyt. nie działaj pochopnie, poobserwuj, pozaczepiaj, popytaj przeciwnika) i dobrze wyczyść (użyj właściwych metod, uderz w punkt).

Przy odzyskiwaniu swoich pieniędzy dobrze działają "straszaki" w postaci zepsutej opinii (o ile nie są to puste straszaki). Telefon od wygadanego prawnika też często skutkuje prędko.

A jak już trzeba pisma słać i do sądu wzywać - to trudno. Źle ktoś trafił, swoje musi przejść.

konto usunięte

Temat: Czy zdarzyło się, że firma szkoleniowa nie zapłaciła Wam...

Joanna Konieczna:
Dariusz Szul:
Zaprszam Was do dyskusji na w/w temat.

Nie zapłaciła
Ociągała się, ale po 3 miesiącach zapłaciła
Zapłaciła po wezwaniu do zapłaty
Musieliście walczyć o pieniądze w Sądzie

i wasze rady

Darku - nie zdarzyło mi się. Kiedy coś mi się nie podoba już na początku (a nos mam dobry), nie biorę zlecenia.

A rady? Odzyskiwałam swoją kasę z rożnych przeczyn. Jak już wdepniesz w g... to poczekaj aż wyschnie (czyt. nie działaj pochopnie, poobserwuj, pozaczepiaj, popytaj przeciwnika) i dobrze wyczyść (użyj właściwych metod, uderz w punkt).

Przy odzyskiwaniu swoich pieniędzy dobrze działają "straszaki" w postaci zepsutej opinii (o ile nie są to puste straszaki). Telefon od wygadanego prawnika też często skutkuje prędko.

A jak już trzeba pisma słać i do sądu wzywać - to trudno. Źle ktoś trafił, swoje musi przejść.

Joasiu

Tak to prawda! Z praktyki wiem, że wezwanie do zapłaty zawsze powoduje koniec współpracy z firmą na zawsze!Tylko raz mi się upiekło!Dariusz Szul edytował(a) ten post dnia 26.03.09 o godzinie 14:39
Joanna K.

Joanna K. Trener biznesu i
rozwoju osobistego,
coach, konsultant
ds...

Temat: Czy zdarzyło się, że firma szkoleniowa nie zapłaciła Wam...

Opisywana przez Ciebie sytuacja jakoś nie mieści mi sie w głowie.

Miłego

Artur - chyba w lepszym świecie żyjesz :) Mnie się już wszystko chyba mieści w głowie - w końcu w Polsce żyję, a pomysłowość naszych rodaków, jak nie zapłacić lub nie wykonać zlecenia jest niezmierzona.

A, że to kompletnie nieprofesjonalne, co kolega opisuje? Arturze, słowo "profesjonalizm" ma w Polsce odrębne znaczenie....

Pozdrawiam!
Joanna K.

Joanna K. Trener biznesu i
rozwoju osobistego,
coach, konsultant
ds...

Temat: Czy zdarzyło się, że firma szkoleniowa nie zapłaciła Wam...

Joasiu

Tak to prawda! Z praktyki wiem, że wezwanie do zapłaty zawsze powoduje koniec współpracy z firmą na zawsze!Tylko raz mi się upiekło!Dariusz Szul edytował(a) ten post dnia 26.03.09 o godzinie 14:39

Wiesz, ja miałabym w nosie, czy mi się upiecze. Bo na pewno z taką firmą już nie chciałabym więcej wspólpracować. A samo straszenie wezwaniem do zapłaty (ale tylko w kontekście zepsutej opinii, bo samo wezwanie jest prawnie mało skuteczne, mogą olewać) może pomóc.
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Czy zdarzyło się, że firma szkoleniowa nie zapłaciła Wam...

Joanna Konieczna:
Artur - chyba w lepszym świecie żyjesz :)
To ja się cieszę, że żyje w lepszym świecie :) i nie zamirzam go opuszczać!.

Miłego
Aleksandra Dziwniel

Aleksandra Dziwniel "Po owocach pracy
nas poznacie"

Temat: Czy zdarzyło się, że firma szkoleniowa nie zapłaciła Wam...

Ja znam firmy, które nie płacą ponad 30 dni po wykonanym zleceniu - faktura wystawiona z terminem płatności 14 dni. Chyba trzeba naliczać odsetki ustawowe za opóźnioną płatność. I trzeba być wytrwałym windykatorem - dzwonić codziennie, nagrywać się. Do tej pory nam się udawało i mam nadzieję, że nie będzie gorzej.
Joanna K.

Joanna K. Trener biznesu i
rozwoju osobistego,
coach, konsultant
ds...

Temat: Czy zdarzyło się, że firma szkoleniowa nie zapłaciła Wam...

To ja się cieszę, że żyje w lepszym świecie :) i nie zamirzam go opuszczać!.
Słusznie Arturze, bardzo słusznie. I jest się z czego cieszyć, i jest w czym siedzieć. Ale wyjrzyj czasem za okno... Umrzesz (jeszcze) mądrzejszy.

Pozdrawiam!
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Czy zdarzyło się, że firma szkoleniowa nie zapłaciła Wam...

Jakoś się boją zalegać z fakturami. Może to wina tematyki z jakiej prowadzę szkolenia :)
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Czy zdarzyło się, że firma szkoleniowa nie zapłaciła Wam...

Joanna Konieczna:
To ja się cieszę, że żyje w lepszym świecie :) i nie zamirzam go opuszczać!.
Słusznie Arturze, bardzo słusznie. I jest się z czego cieszyć, i jest w czym siedzieć. Ale wyjrzyj czasem za okno... Umrzesz (jeszcze) mądrzejszy.

Pozdrawiam!
Wyglądam za okno, co wiecej bardzo czesto jestem po jego drugiej stronie. Skoro dokładnie analizujemy temat to do dzieła.

Sugerujesz jakobym był odrealniony - nie patrze za okno. Że nie znam problemów prawdziwego świata - bo przecież zyje w innym.

Może to ci którzy mają problemy nie potrafią egzekwować umów. Nie potrafią sie umawiać. Sa ofiarami losu i ciamajdami, która sa wykorzystywane? Może ci, którzy maja problemy z płatnościami winni się zastanowić - jak to jest, że trener ktory szkoli jak coś robić, nie ma pojęcia jak się to coś faktycznie robi?

Może Joanno, ci którzy mają problemy uzewnętrzniają (co jest standardowe) swoje problemy, że to wina nierzetelnego klienta, klienta, który chce oszukać - a zapominają, że nie ustalają, nie egzekwują, nie dbają o swój biznes bo tego nie potrafią.

Wiesz Joanno, wole żyć w swoim świecie, bo mój jest realny. Potrafie dbać o swoje pieniądze, klienci nie przeciągają moich płatności, dzwonią do mnie jak coś nie może byc zapłacone w czasie. Może tak się dzieje, że potrafię się z nimi dokładnie i precyzyjnie umówić, może dlatego że nie szkoda im pieniędzy za moje usługi, może dlatego że żyje w innym świecie a może bo mam szczęcie.
Pytanie w jakim świcie żyją ci, którym nie płacą - w jakim świcie Ty zyjesz?
Miłego
Joanna K.

Joanna K. Trener biznesu i
rozwoju osobistego,
coach, konsultant
ds...

Temat: Czy zdarzyło się, że firma szkoleniowa nie zapłaciła Wam...

Artur Kucharski:
Joanna Konieczna:
Wyglądam za okno, co wiecej bardzo czesto jestem po jego drugiej stronie. Skoro dokładnie analizujemy temat to do dzieła.

Sugerujesz jakobym był odrealniony - nie patrze za okno. Że nie znam problemów prawdziwego świata - bo przecież zyje w innym.

Może to ci którzy mają problemy nie potrafią egzekwować umów. Nie potrafią sie umawiać. Sa ofiarami losu i ciamajdami, która sa wykorzystywane? Może ci, którzy maja problemy z płatnościami winni się zastanowić - jak to jest, że trener ktory szkoli jak coś robić, nie ma pojęcia jak się to coś faktycznie robi?

Pytanie w jakim świcie żyją ci, którym nie płacą - w jakim świcie Ty zyjesz?
Miłego

Arturze!
Szalenie mi miło, że tyle czasu poświęciłeś wytłumaczeniu mojej skromnej osobie, w jakim żyjesz świecie.

Z częścią merytoryczną Twojej wypowiedzi zgadzam się w pełni, więc pozwól, że odniosę się do emocjonalnej. Bo jak sądzę, ocena ludzi, którzy radzą sobie gorzej niż Ty, czy ja - ciamiajd, ofiar losu i nieprofesjonalistów - wypływa nie z pogardy dla nich, a irytacji, którą wzbudził temat tego wątku oraz innych emocji (nie wnikam).

Nieco zbyt serio potraktowałeś moje, jak to nazywasz, sugestie. Mam wrażenie, że już nieco Cię poznałam, z czego wnioskuję, iż masz poczucie humoru i potrafisz z dystansem patrzeć na sprawy różne (także na siebie). Może w tym przypadku jakiejść z ww umiejętności (które w Tobie bardzo cenię!) akurat zabrakło.

Gdybyś prześledził naszą korepondencję powyżej, dojrzałbyś, że moje sugestie, iż żyjesz w lepszym świecie dotyczą wprost Twojego stwierdzenia, iż o praktykach niepłacenia w terminie lub w ogóle, nie słyszałeś (patrz Twoja pierwsza wypowiedź w tym wątku).

I szczerze mówiąc - nie wierzę. Słyszeć słyszałeś, a że trzymasz się od takich sytuacji z daleka (za co Ci chwała) to już zupełnie inna sprawa.

Odpowiedź na pytanie, w jakim ja żyję świecie, masz m.in. w mojej pierwszej wypowiedzi w powyższym wątku (także w innych, ale narażam Cię na ich śledzenie). W podobnym do Twojego. Tyle, że nawet w stanie wysokiej irytacji nie udaję, że innego świata nie widzę. Widzę, w dodatku mocno mnie on denerwuje. Ale oczu nie zamykam:
- ani w samozachwycie - ideałów nie ma;
- ani w stu procentach pewności, że w bagno nie wdepnę do końca dni swoich;
- ani w poczuciu wyższości;
- ani w przekonaniu, że świat za oknem jest stary i niczego już z jego obserwacji się nie dowiem;
- ani w niechęci do ingerencji - też mam wpływ na świat za oknem i nie waham się go używać.

Liczę, że dla Ciebie Arturze, wszystko w powyższej kwestii jasnym się z mojej strony stało.

Pozdrawiam!
Konrad Gurbała

Konrad Gurbała It's more fun to be
a pirate than to
join the navy

Temat: Czy zdarzyło się, że firma szkoleniowa nie zapłaciła Wam...


Opisywana przez Ciebie sytuacja jakoś nie mieści mi sie w głowie.

Miłego

W pewnym znanym filmie było takie zdanie :
"The matrix has you".
A poza tym był tzw. "real world".
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Czy zdarzyło się, że firma szkoleniowa nie zapłaciła Wam...

Konrad Gurbała:

Opisywana przez Ciebie sytuacja jakoś nie mieści mi sie w głowie.

Miłego

W pewnym znanym filmie było takie zdanie :
"The matrix has you".
A poza tym był tzw. "real world".
Co rozumiesz przez realny świat? Rozwiń swoja wypowiedź.

Miłego
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Czy zdarzyło się, że firma szkoleniowa nie zapłaciła Wam...

Joanna Konieczna:
Joanno w moim świecie nie zakładam, że ktoś jest zdenerwowany czy też nie, czy jest złośliwy czy też nie lub czy jest jakikolwiek - w moim świecie pytam jak nie jestem pewny. W moim świecie jest jeden świat a nie 4 rnoległe. W moim świecie mogą być zaparzeni w siebie egoiście i ciamajdy. W moim świcie jest ocena i stopniowanie. W moim świecie jest to wszystko co występuje u ludzi.

Miłego
Konrad Gurbała

Konrad Gurbała It's more fun to be
a pirate than to
join the navy

Temat: Czy zdarzyło się, że firma szkoleniowa nie zapłaciła Wam...

Artur Kucharski:
Konrad Gurbała:

Opisywana przez Ciebie sytuacja jakoś nie mieści mi sie w głowie.

Miłego

W pewnym znanym filmie było takie zdanie :
"The matrix has you".
A poza tym był tzw. "real world".
Co rozumiesz przez realny świat? Rozwiń swoja wypowiedź.

Miłego

Po prostu to, że o niektórych rzeczach możemy nie wiedziec lub je ignorowac, co wcale nie znaczy, że nie istnieją.
Co do głównego wątku rozmowy, to praktyka nieterminowosci lub nawet niecheci do płacenia przez niektóre firmy jest tak samo powszechna jak ogródki działkowe w wiekszych polskich miastach.
A naprawdę niewiele jest takich, które dbają o ten drobny fakt, że faktura, która ma 14 dni płatności powinna byc uregulowana na zasadzie, że 14 dnia pieniadze sa juz na koncie zleceniobiorcy.
Pozdrawiam,
Konrad
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Czy zdarzyło się, że firma szkoleniowa nie zapłaciła Wam...

Konrad Gurbała:
Konrad, nie wiem co znaczy "niektóre firmy", nie wiem co znaczy "niektóre rzeczy".
Wiem natomiast, że ci którzy maja problemy z płatnościami winni sie nad tym zastanawiać przed podpisaniem konktraktu a nie cieszyć się z samego kontraktu a nie dbać o stronę administracyjną jego realizacji.
Oczywiście ci biedni pokrzywdzeni trenerzy moga nadal narzekać jak to im czasami źle - jedna droga. Druga jest taka, że zastanowią się co zrobić aby takiej sytuacji uniknąć. trzecia zaakceptować fakt, że tak się dzieje.

Miłego
Konrad Gurbała

Konrad Gurbała It's more fun to be
a pirate than to
join the navy

Temat: Czy zdarzyło się, że firma szkoleniowa nie zapłaciła Wam...

Artur Kucharski:
Konrad Gurbała:
Konrad, nie wiem co znaczy "niektóre firmy", nie wiem co znaczy "niektóre rzeczy".
Wiem natomiast, że ci którzy maja problemy z płatnościami winni sie nad tym zastanawiać przed podpisaniem konktraktu a nie cieszyć się z samego kontraktu a nie dbać o stronę administracyjną jego realizacji.
Oczywiście ci biedni pokrzywdzeni trenerzy moga nadal narzekać jak to im czasami źle - jedna droga. Druga jest taka, że zastanowią się co zrobić aby takiej sytuacji uniknąć. trzecia zaakceptować fakt, że tak się dzieje.

Miłego

"Dobre rady zawsze w cenie" - pamietam taką reklamę.
Trener, który wykona zlecenie, wystawi fakture, nawet jesli ma podpisaną umowe, nie ma zbyt duzego wpływu na to, że płatnosc przyjdzie miesiac po terminie, chyba sie z tym zgodzisz.
Można zabezpieczyc sie umową, można ustalic warunki płatności, a fakt, że firma jej nie dokona w terminie to nie zła wola lub, jak sugerujesz, ciapowatosc, trenera, ale nie przestrzeganie ustalen z drugiej strony - zleceniodawcy.
Jak w kazdym biznesie, tak i w tym, są mniej lub bardziej solidni partnerzy.
Po bardzo różnych doswiadczeniach z różnymi firmami (powiesz pewnie co znaczy "rózne firmy :-)) sam stosuję zasadę "najpierw umowa, potem przesyłam informacje (program, materiały, notkę, itp.). Kilka firm na tym etapie nie pociagneło tematu dalej...Konrad Gurbała edytował(a) ten post dnia 28.03.09 o godzinie 21:47



Wyślij zaproszenie do