Anna  Leśnikowska-Jaro s

Anna
Leśnikowska-Jaro
s
Psycholog, Trener
Biznesu dla firm
produkcyjnych, HR
Kons...

Temat: Co to w ogóle znaczy - "trener biznesu"?

to tak sam skrót jak "sklep spożywczy", "przystanek autobusowy" czy też "klub nocny" ;)
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Co to w ogóle znaczy - "trener biznesu"?

Te nazwy przez Ciebie podane są bardzo konkretne - i wcale nie są skrótami. One identyfikują obiekty bardzo jednoznacznie.
Anna  Leśnikowska-Jaro s

Anna
Leśnikowska-Jaro
s
Psycholog, Trener
Biznesu dla firm
produkcyjnych, HR
Kons...

Temat: Co to w ogóle znaczy - "trener biznesu"?

naprawdę?!
faktycznie! :)

podobnie jak "trener biznesu" - ta nazwa też jednoznacznie definiuje obiekty

- obiektem (tu odbiorcą) sklepu spożywczego są nabywcy, którzy chcą coś zyskać poprzez artykuły spożywcze
- obiektem przystanku autobusowego - ci, którzy chcą zyskać poprzez autobus
- odbiorcą klubu nocnego są ci, którzy chcą zyskać nocą poprzez klub

a obiektem trenerów biznesu są Ci, którzy chcą zyskać biznesowo (ściślej poprzez rozwój biznesu)

nawet to co chcą zyskać jest wspólne - zaspokoić potrzebę
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Co to w ogóle znaczy - "trener biznesu"?

No tak. Obiekt przystanku autobusowego to ktoś, kto chce zyskać przez autobus.

To chyba wyjaśnia sprawę. Chyba....
Chyba?

konto usunięte

Temat: Co to w ogóle znaczy - "trener biznesu"?

Janusz K.:
No tak. Obiekt przystanku autobusowego to ktoś, kto chce zyskać przez autobus.
W tym konkretnym przypadku czepiasz się Waść słówek.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Co to w ogóle znaczy - "trener biznesu"?

No a czego mam się czepiać? Przecież mamy tu do czynienia ze słowami.
Że masło jest maślane, to wiadomo dość powszechnie.
Że obiektem trenerów biznesu, są ci, którzy chcą zyskać biznesowo - czy to wyjaśnia cokolwiek w kwestii pytania z tytułu wątku?
Wrzuca się do tego worka każdego, kto ma tylko chęć tak się nazwać.

Ale czy słusznie?

Poprawiono BBCodeJanusz K. edytował(a) ten post dnia 04.12.09 o godzinie 08:51

konto usunięte

Temat: Co to w ogóle znaczy - "trener biznesu"?

Janusz, a co za różnica, czy słusznie? I kogo to obchodzi, jaka jest definicja trenera biznesu?

W ogóle - tak do wszystkich dyskutantów - zdecydujcie się może czy:

a) trenera weryfikuje rynek, więc nie jest istotne, czy nazwie się "trenerem biznesu" czy po prostu "trenerem",

b) to zajebiście istotne, by rozróżnić pojęcie "trener" i "trener biznesu" a tych, którzy nie będąc "trenerami biznesu" tak się tytułują, napiętnować.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Co to w ogóle znaczy - "trener biznesu"?

Pomiędzy "nie ważne" a "zajebiście ważne" jest jeszcze dowolnie dużo określeń.
Sama w sobie kwestia nazewnictwa nie jest zapewne najważniejsza - ale występuje ona w pewnym kontekście, który jest niesłychanie ważny, bo istniejący realnie, niezależnie od wyznawanego światopoglądu rynkowego, a ktoś, kto chce nauczać innych w sprawach związanych z biznesem powinien (aż się ciśnie: musi) zdawać sobie z tego sprawę:
zamawiający mają skończone (to znaczy - nie bez dna) fundusze na szkolenia z biznesu. Jeśli je wyczerpią u jednego trenera (firmy), to już nie mają następnych.

Kontekst wiąże się w oczywisty sposób z partaczami - ale partactwo występuje nie tylko w postaci kiepskiej jakości usług. Także w postaci usług udających jedynie to, co klient mysli, że kupuje.

-------------

A swoją drogą - nie warto było takie stanowisko, jak wyżej, zgłosić wcześniej? Watek istnieje od stycznia...
Anna  Leśnikowska-Jaro s

Anna
Leśnikowska-Jaro
s
Psycholog, Trener
Biznesu dla firm
produkcyjnych, HR
Kons...

Temat: Co to w ogóle znaczy - "trener biznesu"?

dwie rzeczy:
1)
dyskusje są wartościowe niezależnie od założeń, ponieważ rozszerzają kontekst i można zrozumieć o co tak na prawdę chodzi
IMHO nawet czepianie się słówek jest wartościowe :)

więc jednak "przystanek autobusowy" nie jest bardzo konkretną nazwą? hm...
uf, na szczęście! mogę postać i nie wsiąść :D

2)
skoro klient decyduje się na zakup usługi, która tylko ją udaje to pozwólmy mu doświadczyć konsekwencji tej decyzji; albo dostrzeże korzyści z jej zakupu albo nie;

jeśli tak to widocznie zrealizował swoją potrzebę biznesową (autobus dojechał do miejsca przeznaczenia);oburzenie typu "ale to nie jest trener biznesu" będzie śmieszne
jeśli nie - nauczy się, że warto lepiej przygotować się do zakupu takiej usługi: np. przemyśleć potrzeby, skorzystać z poleconego trenera, inaczej weryfikować jego kompetencje itp. - sprawdzi rozkład jazdy i zadecyduje który autobus, a może postoi i pomyśli nad innym rozwiązaniem
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Co to w ogóle znaczy - "trener biznesu"?

Może też, niestety, być i tak, że klient zostanie nauczony, że swoich klientów może oszukiwać i zwodzić, jeśli nada temu nazwę dozwolone kształtowanie własnego wizerunku, że pracodawca nie musi zawierać z pracownikiem umowy o pracę na piśmie, że obowiązek płacenia podatku VAT dotyczy jedynie firm zatrudniających powyżej 15 osób.. - to są przykłady z życia.
Szkolenia się odbyły, klient zapłacił = ludzie się nauczyli i puścili to dalej.
Ale to jest biznes, prawda? Widziały gały, co brały?

Takiego autobusu to naprawdę lepiej nie wypuszczać na trasę - powinien mieć sprawne hamulce, działającą klimatyzację i trzeźwego kierowcę.
Może nawet rozkład jazdy?
Anna  Leśnikowska-Jaro s

Anna
Leśnikowska-Jaro
s
Psycholog, Trener
Biznesu dla firm
produkcyjnych, HR
Kons...

Temat: Co to w ogóle znaczy - "trener biznesu"?

mam wrażenie Janusz, że mówisz o etyce trenera, ze wskazaniem na chęć celowego oszukania klienta;

jeśli trener wie, że nie zna tematu lub jest kiepski warsztatowo i pomimo to bierze się za robotę, to zgoda - jako środowisko zawodowe trenerów możemy go napiętnować (choć realnie weryfikuje takiego "trenera" rynek, ponieważ klient dostrzega, że został naciągnięty)

jeśli mianuje się trenerem biznesu i robi swoją robotę dobrze, to klient znajduje korzyści; co środowisku do tego jak on się chce nazywać?: trener biznesu, ekspert, specjalista ds. rozwoju, coach, senior konsultant, konsultant zarządzania, negocjator, trenedżer, czy po prostu trener itd (wszystkich nazw z profili nie sposób umieścić)

trener biznesu to nazwa, w której wiele się zmieści i można się miejscem podzielić
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Co to w ogóle znaczy - "trener biznesu"?

Anna Leśnikowska-Jaros:
(...) realnie weryfikuje takiego "trenera" rynek, ponieważ klient dostrzega, że został naciągnięty

_________________

Jeśli dostrzega - bo przecież dlatego zamówił szkolenie, że nie znał zagadnienia...A te cytowane teksty padły przy okazji wyjaśniania innych tematów...

jeśli mianuje się trenerem biznesu i robi swoją robotę dobrze, to klient znajduje korzyści; co środowisku do tego jak on się chce nazywać?: trener biznesu, ekspert, specjalista ds. rozwoju, coach, senior konsultant, konsultant zarządzania, negocjator, trenedżer, czy po prostu trener itd (wszystkich nazw z profili nie sposób umieścić)

trener biznesu to nazwa, w której wiele się zmieści (...)


________________

I właśnie o to chodzi: trenerem biznesu będzie i specjalista od szkolenia sprzedawców, i magik od wróżenia z fusów, specjalista zastosowań arkusza kalkulacyjnego i ten od komunikacji. Jak się ubrać, jak używać głosu, jak pisać CV, jak się rozrywać po godzinach i w trakcie, jak się zakochać i odkochać - czy to jest uczenie biznesu?



i można się miejscem podzielić.

_______________

Wychodzi raczej na to, że nie można, a trzeba.

Poprawiono BBCodeJanusz K. edytował(a) ten post dnia 05.12.09 o godzinie 19:25
Anna  Leśnikowska-Jaro s

Anna
Leśnikowska-Jaro
s
Psycholog, Trener
Biznesu dla firm
produkcyjnych, HR
Kons...

Temat: Co to w ogóle znaczy - "trener biznesu"?

Janusz K.:
Jeśli dostrzega - bo przecież dlatego zamówił szkolenie, że nie znał zagadnienia...
Dostrzeże po fakcie - nauka na błędach to też nauka.
I właśnie o to chodzi: trenerem biznesu będzie i specjalista od szkolenia sprzedawców, i magik od wróżenia z fusów, specjalista zastosowań arkusza kalkulacyjnego i ten od komunikacji. Jak się ubrać, jak używać głosu, jak pisać CV, jak się rozrywać po godzinach i w trakcie, jak się zakochać i odkochać - czy to jest uczenie biznesu?
Poza "jak się zakochać i odkochać" potrafię sobie wyobrazić cele biznesowe.
Dowód:
- jak pisać CV - szkolenie w ramach outplacementu (mam duży szacunek dla firm, które myślą o zwalnianych pracownikach)
- jak się rozrywać po godzinach i w trakcie - szkolenie z przeciwdziałania wypaleniu zawodowemu - bardzo popularny temat, miałam przyjemność pomagać firmom w tym zakresie
- magik od wróżenia z fusów - cóż... może nie szkolenie, ale znam takich prezesów, którzy korzystają z pomocy numerologów dla rozwoju firmy
i można się miejscem podzielić.
Wychodzi raczej na to, że nie można, a trzeba.
rynek jest wystarczająco duży by każdy kto jest dobry znalazł swoich odbiorcówAnna Leśnikowska-Jaros edytował(a) ten post dnia 05.12.09 o godzinie 20:07
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Co to w ogóle znaczy - "trener biznesu"?

W całej tej dyskusji najbardziej zdumiewa mnie betonowe przekonanie nieekonomistów, że rynek samoczynnie rozwiązuje wszystkie poważne problemy - i to w sytuacji, kiedy na każdym kroku mamy namacalne dowody na to, że tak nie jest.
Tak nie jest także w tej omawianej sprawie - ale o ile mógłbym dyskutować z argumentami, to dyskutować z przekonaniami nie podejmuję się.
Zechciej jednak zauważyć choć to tylko, że prawdziwym rozwinięciem przekonania o wszechmocnej roli niewidzialnej ręki rynku byłoby dopiero zarzucenie działalności szkoleniowej - bo to przecież też jest ingerencja...
Anna  Leśnikowska-Jaro s

Anna
Leśnikowska-Jaro
s
Psycholog, Trener
Biznesu dla firm
produkcyjnych, HR
Kons...

Temat: Co to w ogóle znaczy - "trener biznesu"?

być może faktycznie widzę to inaczej, ponieważ pytam klientów czego chcą i polecam klientom ludzi kompetentnych w danej dziedzinie, a niekompetentnych nie polecam
być może jest to kwestia nastawienia na zadowolenie klientów a nie narzekactwo - o np. takim przekonaniu mówisz?

zarzucenie działalności szkoleniowej to zabranie klientowi możliwości wyboru

Jak jedziesz samochodem i droga nagle się rozwidla to stajesz przed decyzją którędy dalej. Żadna nie jest znana i wszystkie są obiecujące. Któraś z nich powinna Cię doprowadzić do celu, tylko która...? Typowy dylemat klienta.
Z tego co mówisz rozumiem, że chciałbyś wprowadzić jakieś systemowe rozwiązania?
Spróbuj wyłączyć z "trenerów biznesu" tych, których klient nie potrzebuje / drogi, którymi "nie powinien pojechać".
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Co to w ogóle znaczy - "trener biznesu"?

Trzeba by jednak założyć, że klient ma rozpoznane potrzeby szkoleniowe - a jest to założenie prawdziwe w jedynie rzadkich wypadkach...
Anna  Leśnikowska-Jaro s

Anna
Leśnikowska-Jaro
s
Psycholog, Trener
Biznesu dla firm
produkcyjnych, HR
Kons...

Temat: Co to w ogóle znaczy - "trener biznesu"?

Jak sam zauważyłeś rozpoznawanie potrzeb szkoleniowych to odrębny temat. Dla mnie to jedna z kompetencji trenera, niezależnie czy się nazywa biznesu czy nie.

Przyjmuję, że może zdarzyć się sytuacja gdy ślepy prowadzi głuchego - klient błądzący we mgle i niekompetentny trener. Albo dojdą albo się na sobie przejadą. Rozumiem, że chcesz pogadać o takich sytuacjach by uchronić klienta (bo to o klienta chodzi a nie o napiętnowanie trenerów, prawda?).

Ponawiam propozycję na podawanie rozwiązań systemowych (PIFS tego nie zrobi, ponieważ trener nie jest jego targetem).

Jakim kluczem można "zbawić ten świat"?
Dariusz Wyspiański

Dariusz Wyspiański PSYCHOLOGIST,
ACADEMIC LECTURER;
BUSINESS COACH &
TRAINER...

Temat: Co to w ogóle znaczy - "trener biznesu"?

Co to w ogóle znaczy biznes :)

pozdrawiam

d.w.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Co to w ogóle znaczy - "trener biznesu"?

To może być interesującym tematem na osobny wątek. Nie spodziewam się, co prawda, żeby przedstawiciele różnych specjalności nie zechcieli podkreślić najbliższego związku tej swojej z biznesem - ale też nie spodziewam się rozpętania jakiejś wojenki.

---------------

Pokazując różne aspekty stosunku klient - trener chcę zwrócić po prostu uwagę na to, że jest to obiekt wielowymiarowy i zaproponować, żeby patrzeć na niego tak właśnie, w całej złożoności.
Nie jest bowiem tak, że może nas nie interesować coś, co uważamy za odległe od tego, co MY robimy - jeśli to coś należy do kontekstu naszej pracy, to ma duży wpływ na naszą przyszłość.
Warto więc i przyglądać się temu, i rozważać możliwe skutki. Na wiele z nich mamy - a na pewno możemy mieć - wpływ.
Cyprian Szyszka

Cyprian Szyszka trener freelancer

Temat: Co to w ogóle znaczy - "trener biznesu"?

że tak się wtrącę -
Anna Leśnikowska-Jaros:
Jak jedziesz samochodem i droga nagle się rozwidla to stajesz przed decyzją którędy dalej. Żadna nie jest znana i wszystkie są obiecujące. Któraś z nich powinna Cię doprowadzić do celu, tylko która...? Typowy dylemat klienta.

to jest akurat rzadka i w miarę wygodna sytuacja decyzyjna. Jest cel i tylko alternatywa wyboru. Jeśli pytasz o systemowe rozwiązanie, to liniowe i booleanowskie widzenie problemu nie wskaże dobrego.
Z tego co mówisz rozumiem, że chciałbyś wprowadzić jakieś systemowe rozwiązania?
Spróbuj wyłączyć z "trenerów biznesu" tych, których klient nie potrzebuje / drogi, którymi "nie powinien pojechać".

Nie myślę by chodziło ani o napiętnowanie trenerów, ani uchronienie klienta ani nawet o zbawianie świata. Raczej jest tak, że my tu sobie jeździmy wygodnie w lewo/prawo, a systemowe rozwiązania się piszą - jak mi uświadomiła niedawno Kasia. Ukłony! I raczej będzie trzeba pojechać objazdem i pewno pod górkę.

pozdrawiam



Wyślij zaproszenie do