Temat: Badania naukowe, szamanizm, szkiełko i oko oraz skąd to...

Witam wszystkich.

Wątek równoległy zainspirował mnie do zadania sobie pytania - skąd wiem to, co wiem.
Studiując psychologię kliniczną miałam przekrój historyczny "naukowych" pragnień poukładania świata w tabelki, dowiedzenia badaniami tego czy tamtego. W coś wierzę a w coś nie. Nie wszystko mi "pasowało do składu"

W tej chwili kończę czytać tę książkę
... hehe, powtarzamy bzdury, myśląc, że są naukowo udowodnione a tak naprawdę są memami, które rozprzestrzeniły się z wielu powodów. W powyższej książce wyjaśniane są również prawdopodobne przyczyny powstania mitów. Niektóre z nich podtrzymujemy sami, myśląc, że to nauka.

Trenerzy się podzielili na tych "szkiełko i oko" i tych o nieco "ezo" skłonnościach. Szmanizm albo się sprzedaje albo kropi święconą naukowo trenersko wodą.
Należę do tych pierwszych. I religijne, czy filozoficzne podejście zostawiam w sferze prywatnej, do rozmów z przyjaciółmi.
Nie mniej, nie wiem co zrobić z faktami, które wykraczają poza moje zrozumienie zjawisk. Na przykład, gdy uczę zaawansowanych technik wywierania wpływu, gdzie empatia poznawcza jest jednym z główych narzędzi, czy pojawia się praca nad "poznaniem bezpośrednim" (czyli intuicją)... zdarzają się sytuacje, których nie umiem wytłumaczyć percepcją przedświadomą ani swoją dotychczasową wiedzą.
Może to złagodziło moje stanowisko. Ok, nadal jestem "szkiełko i oko" ale posąg nieznanego boga niech stoi. Przecież nie odkryto i nie przebadano wszystkiego. Tym bardziej, że w psychologii kolejne teorie często obalają poprzednie (jak w zdrowym żywieniu)

Mam wrażenie, że to co rozumiemy, to kwestia wizerunku, jaki chcemy "sprzedać", jak chcemy być postrzegani.
Badania? można podważyć! Niemal każde.
Szamanizm? kto to zbadał?

Czego uczymy?Malwina Anna Użarowska edytował(a) ten post dnia 11.12.11 o godzinie 13:13

konto usunięte

Temat: Badania naukowe, szamanizm, szkiełko i oko oraz skąd to...

Malwina Anna Użarowska:
Czego uczymy?

tego co sami wiemy i umiemy ... czasami mamy oparcie w doswiadczeniu wlasnym a czasami doswiadczamy "doswiadczenia" innych i uznajemy, glosimy je jako wlasne ...
Maria Kuczewska

Maria Kuczewska Talent Manager

Temat: Badania naukowe, szamanizm, szkiełko i oko oraz skąd to...

Napisałabym podobnie do Joanny. Uczymy tego co sprawdzamy na sobie i nam działa (chciałabym, żeby zawsze tak było;)). A czasami opisujemy pewne zjawiska (te, które nam nie działają, albo jeszcze ich nie sprawdziliśmy w boju) i poddajemy pod dyskusję, by poznać doświadczenia i opinie innych. Wtedy uczymy jakby pośrednio... Tak jakoś mi to wychodzi... Nie wiem, czy z sensem, ale tak to czuję.

PS. Malwina, pożyczysz książkę?

Temat: Badania naukowe, szamanizm, szkiełko i oko oraz skąd to...

Jasne. Kawa?
Maria Kuczewska

Maria Kuczewska Talent Manager

Temat: Badania naukowe, szamanizm, szkiełko i oko oraz skąd to...

Malwina Anna Użarowska:
Jasne. Kawa?

Czemu nie:)

Temat: Badania naukowe, szamanizm, szkiełko i oko oraz skąd to...

To czego nie można podważyć to nasze osobiste doświadczenie. Ale nie tylko za to nam płacą :D Prawda?
Kazimierz Grabski

Kazimierz Grabski Jestem
otwieraczem...
Otwieram na marzenia
i aspiracje

Temat: Badania naukowe, szamanizm, szkiełko i oko oraz skąd to...

Wiem, że nic nie wiem...
Przynajmniej tak twierdził Sokrates.
Przynajmniej często przyjmuje się, że to właśnie Sokrates tak twierdził.
Przynajmniej istnieje podanie, iż ktoś ze starożytnych tak właśnie stwierdził.

Uważam zadane pytania za wartościowe z powodów:
- Autorka stawia siebie w pozycji osoby wiedzącej nie wszystko. Chapeau bas za odwagę.
- Pytania ocierają się o tematykę tabu: czego trener nie wie.
- Pytania zawierają dychotomicznie założenia o dwubiegunowości rzeczywistości - podejście często stosowane. I równie często niewystarczające do opisu owej rzeczywistości.
- Pytania kierowane są pod adresem osób przekazujących "wiedzę" (cudzysłów użyty celowo dla podkreślenia wieloznaczności słowa 'wiedz'). Pamiętajmy jednak, że przekazywanie "wiedzy" angażuje osoby przekazujące oraz przyjmujące ową "wiedzę".

Czego uczymy? Nie wiem.
Czego uczę? Uczę tego czego sam się nauczyłem, czego doświadczyłem, do czego jestem przekonany; uczę tego, co potrafię poprzeć przykładami; uczę tego co moim zdaniem jest wartościowe (suma korzyści przewyższa sumę nakładów); uczę tego w co wierzę. Uczę tego co podtrzymuje moją spójność.
A co jeśli pojawia się brak spójności? Pracuję nad sobą, by odzyskać spójność. Potem znów jestem gotów do pracy z innymi.

konto usunięte

Temat: Badania naukowe, szamanizm, szkiełko i oko oraz skąd to...

Malwina Anna Użarowska:
To czego nie można podważyć to nasze osobiste doświadczenie. Ale nie tylko za to nam płacą :D Prawda?
nie mozna ? mam wrazenie,ze mozna ...
to tak troche jest jak z gotowaniem - masz super przepis - mi wyszedl wiec mowie,ze sprawdzony ... ktos inny robi i mu nie wyszlo i kwestionuje moje slowa - sprawdzony ? to dlaczego mi nie dziala ... ?

mozna by tak w kolko i w kolko ... tym bardziej,ze mamy tendencje do podwazania :-)

konto usunięte

Temat: Badania naukowe, szamanizm, szkiełko i oko oraz skąd to...

Kazimierz G.:
Czego uczę? Uczę tego czego sam się nauczyłem, czego doświadczyłem, do czego jestem przekonany; uczę tego, co potrafię poprzeć przykładami; uczę tego co moim zdaniem jest wartościowe (suma korzyści przewyższa sumę nakładów); uczę tego w co wierzę. Uczę tego co podtrzymuje moją spójność.
A co jeśli pojawia się brak spójności? Pracuję nad sobą, by odzyskać spójność. Potem znów jestem gotów do pracy z innymi.


no wlasnie - to sa twoje wartosci, przekonania i doswiadczenia ... pracujac z innymi trzeba liczyc sie z ryzykiem,ze ktos nie bedzie chcial "tych naszych nauk" uznac ... bo beda sie klocily z tym w co on wierzy, to co on umie i co on doswiadczyl ...
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Badania naukowe, szamanizm, szkiełko i oko oraz skąd to...

Joanna B.:
Kazimierz G.:
no wlasnie - to sa twoje wartosci, przekonania i doswiadczenia ... pracujac z innymi trzeba liczyc sie z ryzykiem,ze ktos nie bedzie chcial "tych naszych nauk" uznac ... bo beda sie klocily z tym w co on wierzy, to co on umie i co on doswiadczyl ...

Niech kwestionuja, poniewaz doswiadczyli czegos innego. Gorzej jesli kwestionuja poniewaz maja takie widzimisie i wydajemisie bez doswiadczen wlasnych.

TPS
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Badania naukowe, szamanizm, szkiełko i oko oraz skąd to...

Malwina Anna Użarowska:
Nie mniej, nie wiem co zrobić z faktami, które wykraczają poza moje zrozumienie zjawisk. Na przykład, gdy uczę zaawansowanych technik wywierania wpływu, gdzie empatia poznawcza jest jednym z główych narzędzi, czy pojawia się praca nad "poznaniem bezpośrednim" (czyli intuicją)... zdarzają się sytuacje, których nie umiem wytłumaczyć percepcją przedświadomą ani swoją dotychczasową wiedzą.

Czy omawiałaś takie doświadczenia z iluzjonistami, najlepiej znającymi się na cold i hot readingu? Polecam - wymiana w takim kontekście bywa bardzo pouczająca i m.in. pozwala lepiej zrozumieć czemu tak wielu spośród najlepszych iluzjonistów, podtrzymując tradycję sięgającą aż Hudiniego, jest też bardzo twardymi sceptykami i racjonalistami :)
Badania? można podważyć! Niemal każde.

Pojedyncze badanie? Tak. Zestaw zweryfikowanych, wielokrotnie zreplikowanych badań? O, to już zdecydowanie trudniej, żeby wręcz nie powiedzieć, że to zwykle niemal niemożliwe.

Mam wrażenie, że "niemal każde badanie można podważyć" to właśnie przykład takiego memu, o którym pisałaś na początku :)
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Badania naukowe, szamanizm, szkiełko i oko oraz skąd to...

Malwina Anna Użarowska:
To czego nie można podważyć to nasze osobiste doświadczenie.
Ale za to można podważyć wnioski, jakie z nich wyciągamy. Poza tym nasze doświadczenia pokazują jedynie, że DOKŁADNIE w takich, jak nasze okolicznościach dane działanie było słuszne, bądź kompletnie do dupy.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Badania naukowe, szamanizm, szkiełko i oko oraz skąd to...

Przemysław Lisek:
Malwina Anna Użarowska:
To czego nie można podważyć to nasze osobiste doświadczenie.
Ale za to można podważyć wnioski, jakie z nich wyciągamy. Poza tym nasze doświadczenia pokazują jedynie, że DOKŁADNIE w takich, jak nasze okolicznościach dane działanie było słuszne, bądź kompletnie do dupy.

100% zgody :)

Zresztą jednym z kluczowych czynników w coachingu jest często to, że ludzie błędnie równają swoje interpretacje doświadczeń, albo od razu uogólnienia z tych interpretacji wyciągnięte, z samym doświadczeniem.

Temat: Badania naukowe, szamanizm, szkiełko i oko oraz skąd to...

Artur Król:
Czy omawiałaś takie doświadczenia z iluzjonistami, najlepiej znającymi się na cold i hot readingu? Polecam - wymiana w takim kontekście bywa bardzo pouczająca i m.in. pozwala lepiej zrozumieć czemu tak wielu spośród najlepszych iluzjonistów, podtrzymując tradycję sięgającą aż Hudiniego, jest też bardzo twardymi sceptykami i racjonalistami :)

To inny rodzaj problemu. I o inny rodzaj percepcji chodzi. Nie chcę jednak mówić tu o szczegółach. Jest na to 100 teorii i 101 nie jest mi do niczego potrzebna. Być może kiedyś nauka odpowie mi na moje zdziwienie :)))
Badania? można podważyć! Niemal każde.

Pojedyncze badanie? Tak. Zestaw zweryfikowanych, wielokrotnie zreplikowanych badań? O, to już zdecydowanie trudniej, żeby wręcz nie powiedzieć, że to zwykle niemal niemożliwe.

Mam wrażenie, że "niemal każde badanie można podważyć" to właśnie przykład takiego memu, o którym pisałaś na początku :)

Oj tam oj tam :DDD
to był zabieg erystyczny osadzony w kontekście całego postu. Proszę Cię, nie rozbierajmy tej hiperboli na części :)Malwina Anna Użarowska edytował(a) ten post dnia 11.12.11 o godzinie 16:36

konto usunięte

Temat: Badania naukowe, szamanizm, szkiełko i oko oraz skąd to...

Przemysław Lisek:
Malwina Anna Użarowska:
To czego nie można podważyć to nasze osobiste doświadczenie.
Ale za to można podważyć wnioski, jakie z nich wyciągamy. Poza tym nasze doświadczenia pokazują jedynie, że DOKŁADNIE w takich, jak nasze okolicznościach dane działanie było słuszne, bądź kompletnie do dupy.

Zgadzam się z Malwiną, natomiast muszę zakwestionować częściowo pogląd Przemka.
Po pierwsze jeśli doświadczenie dotyczy tej samej osoby a w szczególności samego siebie i jeszcze oparte jest na większej próbie doświadczeń to zmienne okoliczności nie przeszkadzają.
Po drugie na tym polega intuicja, że pomimo pojedynczych wydarzeń w jednostkowych okolicznościach potrafimy wyciągać słuszne wnioski na poziomie ogólnym.
Po trzecie wnioski wyciągnięte z osobistego doświadczenia zawsze są słuszne bowiem są subiektywne. Z poziomu wiązki doświadczeń / kontekstu można mieć inny pogląd ale z poziomu tego jednego doświadczenie zawsze mamy rację.Jacek J. edytował(a) ten post dnia 11.12.11 o godzinie 16:50
Rafał Szczepanik

Rafał Szczepanik trener biznesu,
podróżnik,
alpinista, polarnik

Temat: Badania naukowe, szamanizm, szkiełko i oko oraz skąd to...

Mam zasade ze nie ucze tego, czego sam nie doswiadczylem i to wielokrotnie, bo pojedyncze doswiadczenie to mogl byc wypadek przy pracy, błąd, fuks, itp itd. Moglem byc pod wplywem jednorazowych emocji i wyciagnac glupie wnioski.

Jezeli moje wielokrotnie doswiadczenie pokrywa sie z teoria, albo wieloma doswiadczeniami wielu innych osob, albo po prostu da sie je uzasadnic na gruncie logiki, zdrowego rozsadku, praw ekonomii i wolnego rynku - to chetnie tego ucze.

Jesli zas moje wielokrotne doswiadczenie kloci mi sie ze zdrowym rozsadkiem albo teoria, to nie ucze tego poki nie znajde bledu w moim rozumowaniu. Najczesciej polega on na tym ze albo zle interpretuje, albo nie zauwazam ze to doswiadczenie powtarzalo sie tylko w pewnych szczegolnych okolicznosciach, mialy one wplyw na wynik a ja tego wplywu poczatkowo nie zauwazalem.

W kwestiach miekkich uwazam ze moze istniec wiele przeciwstawnych, a mimo to prawidlowych podejsc i teorii. W kwestiach twardych natomiast wrecz odwrotnie - w finansach albo przyjmiemy ze biale jest biale a czarne czarne, albo dojdziemy do kreatywnej ksiegowosci, Enronu i Lehman Brothers.

A od trenerow, ktorzy twierdza "niewazna metoda, niewazna praktyka, wazne by wierzyc bo wiara czyni cuda i samo tylko pozytywne myslenie wystarczy by odniesc sukces" uciekam gdzie pieprz rosnie.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Badania naukowe, szamanizm, szkiełko i oko oraz skąd to...

Jacek J.:
Po pierwsze jeśli doświadczenie dotyczy tej samej osoby a w szczególności samego siebie i jeszcze oparte jest na większej próbie doświadczeń to zmienne okoliczności nie przeszkadzają.

Jacku, a co np. z samospełniającą się przepowiednią?

Zenek miał kiepski pierwszy związek i założył, że kobiety są złe. Jego kolejne związki potwierdzają to założenie, ponieważ sam do jego potwierdzenia dąży, prowokując swoje partnerki do określonych zachowań, wyszukując przejawów takich zachowań, itp. W efekcie Zenek dochodzi do wniosku, że wszystkie kobiety są złe i uznaje, że jest on w pełni uzasadniony. Nie ma świadomości, że sam sabotował swoje działanie.
Po trzecie wnioski wyciągnięte z osobistego doświadczenia zawsze są słuszne bowiem są subiektywne. Z poziomu wiązki doświadczeń / kontekstu można mieć inny pogląd ale z poziomu tego jednego doświadczenie zawsze mamy rację.

Doświadczenie: W domu nie było przewiewu, a firanka się poruszyła. Wniosek: Mam w domu ducha, który poruszał firanką. Czy jest to wniosek choćby subiektywnie słuszny?

Sugerowałbym raczej, że mamy rację w zakresie tego, że mieliśmy wrażenie, że firanka się poruszyła. I że słuszne będzie zawsze to, że mieliśmy takie, a nie inne wrażenie (a i to przy świadomości, że wspominając tą sytuację za dwa dni możemy nieco ubarwić i przekształcić swoje wspomnienie).

To, czy faktycznie się poruszyła, a tym bardziej czy poruszył nią jakiś duch, to już będą jednak wnioski niekoniecznie słuszne. Mogło nam się np. tylko wydawać, albo w domu mógł być jednak jakiś przewiew.

konto usunięte

Temat: Badania naukowe, szamanizm, szkiełko i oko oraz skąd to...

Rafał Szczepanik:

W kwestiach miekkich uwazam ze moze istniec wiele przeciwstawnych, a mimo to prawidlowych podejsc i teorii. W kwestiach twardych natomiast wrecz odwrotnie - w finansach albo przyjmiemy ze biale jest biale a czarne czarne, albo dojdziemy do kreatywnej ksiegowosci, Enronu i Lehman Brothers.


Rafale - cóż za herezja!
W finansach z zasady nic nie jest białe ani czarne - to wszystko są tylko odcienie szarości zmiennie oceniane w zależności od punktu widzenia oraz poziomu zaufania do postrzegania kolorów.

Temat: Badania naukowe, szamanizm, szkiełko i oko oraz skąd to...

.... aż zajrzałam do portfela!
:))))))))Malwina Anna Użarowska edytował(a) ten post dnia 11.12.11 o godzinie 17:19

konto usunięte

Temat: Badania naukowe, szamanizm, szkiełko i oko oraz skąd to...

Arturze

Zenek ma ze swojej perspektywy rację. Nie ma pewności czy w innej sytuacji będzie inaczej.

Duchy - jeśli jesteśmy w świecie baśni - wniosek iż duchy poruszyły firankę będzie uprawniony.



Wyślij zaproszenie do