konto usunięte

Temat: 500 zł dziennie - praca, czy oszustwo?

Anna W.:
Artur Król:
Zapytajcie kogoś kto ma pensję minimalną (albo nawet i średnią krajową) czy 500 zł za dzień pracy to praca, czy oszustwo ;) Ciekawe co odpowie...

To mniej niż standardy w branży. Ale skoro są zainteresowani podjęciem pracy za takie stawki, to czemu nie?
Jak ktoś przez jakiś czas był nauczycielem stażystą za powalającą kwotę 800 zł miesięcznie to dla niego 500 zł dziennie to już abstrakcja i nie wiadomo co...
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.


Popieram Annie !!!!

Ja przez 3 lata pracowałem w organizacjach non profit jako trener za darmo. Aby stworzyć sobie markę i własny styl.

Czytając wypowiedzi niektórych "trenerów" nie dziwie się, że dużo firm nie chce szkolić ludzi, bo jeśli za dwa dni pracy takiego Pana trzeba zapłacić 30 tyś to potem się boją szkolić ludzi.

Pamiętajmy, że nie tylko korporacje szkolą ludzi. A firmymuszą najpierw zarobić, aby wyszkolić pracowników.

Duża grupa MŚP nie może sobie pozwolić na szkolenia, ponieważ są za drogie. Choć wolny rynek już zaspokaja i tych klientów.

Rozumiem, że mieszkając na Zachodzie trenerzy zarabiają po 80 tyś miesięcznie, ale my mieszkamy jednak w Polsce.

Trochę pokory czasami by się niektórym przydało.

PS
Dyskusja ta przypomina mi jednego z klientów, który powiedział, że jeśli płaci za samochód mniej niż 1 mln zł to nie odważy się powiedzieć, że to "prawdziwy samochód". Można i tak.

Więc dzięki Bogu, mamy wolny rynek :)Szymon Gruszka edytował(a) ten post dnia 10.06.09 o godzinie 10:47
Agnieszka G.

Agnieszka G. Z-ca Dyrektora ds.
Personalnych,
Szkoleń i
Administracji,...

Temat: 500 zł dziennie - praca, czy oszustwo?

no w sumie ja bym sie chetnie przyuczyla do zawodu za 500 pln dziennie ;)

konto usunięte

Temat: 500 zł dziennie - praca, czy oszustwo?

Szymon Gruszka:
Anna W.:
Artur Król:
Zapytajcie kogoś kto ma pensję minimalną (albo nawet i średnią krajową) czy 500 zł za dzień pracy to praca, czy oszustwo ;) Ciekawe co odpowie...

To mniej niż standardy w branży. Ale skoro są zainteresowani podjęciem pracy za takie stawki, to czemu nie?
Jak ktoś przez jakiś czas był nauczycielem stażystą za powalającą kwotę 800 zł miesięcznie to dla niego 500 zł dziennie to już abstrakcja i nie wiadomo co...
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.


Popieram Annie !!!!

Używanie 4 wykrzykników o czymś świadczy.


Ja przez 3 lata pracowałem w organizacjach non profit jako trener za darmo. Aby stworzyć sobie markę i własny styl.

To było Pana rozwiązanie - jeśli ktoś jest dobrym Managerem i ma szansę zarobić zaraz po wejściu w obszar trenerski to super. Nic tylko gratulować.

Czytając wypowiedzi niektórych "trenerów" nie dziwie się, że dużo firm nie chce szkolić ludzi, bo jeśli za dwa dni pracy takiego Pana trzeba zapłacić 25 tyś to potem się boją szkolić ludzi.

Szkolenie a szkolenie. Zwrot a zwrot. Gdybym miał organizować szkolenie z zarządzania strategicznego zakupami dla Orlen za 2 dni zażyczyłbym sobie minimum 25 tysięcy. Tam można ugrać kilka procent od budżetu (w zależności od jakiej spółki Orlen). Zwrot niesamowity.

Z całym szacunkiem to jest inna wiedza niż np. zarządzanie sobą w czasie - tutaj gdybym był Prezesem nie zapłaciłbym więcej za szkolenie zamknięte za dwa dni więcej niż 5, 6 tysięcy.

Rozumiem, że mieszkając na Zachodzie trenerzy zarabiają po 70 tyś miesięcznie, ale my mieszkamy jednak w Polsce.

Trochę pokory czasami by się niektórym przydało.

Zgadzam się z Malwiną mamy wolny rynek, na szczęście.


20 lat zmian i zaskakujące jak mało zmian w mentalności i kadry zarządzającej i społeczeństwa.

Zawsze powstaje pytanie - jak wyprzedzając rzeczywistość o ileś lat - uodpornić się na warunki zewnętrzne i funkcjonować w grupie osób na swoim poziomie.

konto usunięte

Temat: 500 zł dziennie - praca, czy oszustwo?

Zbigniew Zajączkowski:
Szymon Gruszka:
Anna W.:
Artur Król:
Zapytajcie kogoś kto ma pensję minimalną (albo nawet i średnią krajową) czy 500 zł za dzień pracy to praca, czy oszustwo ;) Ciekawe co odpowie...

To mniej niż standardy w branży. Ale skoro są zainteresowani podjęciem pracy za takie stawki, to czemu nie?
Jak ktoś przez jakiś czas był nauczycielem stażystą za powalającą kwotę 800 zł miesięcznie to dla niego 500 zł dziennie to już abstrakcja i nie wiadomo co...
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.


Popieram Annie !!!!

Używanie 4 wykrzykników o czymś świadczy.


Ja przez 3 lata pracowałem w organizacjach non profit jako trener za darmo. Aby stworzyć sobie markę i własny styl.

To było Pana rozwiązanie - jeśli ktoś jest dobrym Managerem i ma szansę zarobić zaraz po wejściu w obszar trenerski to super. Nic tylko gratulować.

Czytając wypowiedzi niektórych "trenerów" nie dziwie się, że dużo firm nie chce szkolić ludzi, bo jeśli za dwa dni pracy takiego Pana trzeba zapłacić 25 tyś to potem się boją szkolić ludzi.

Szkolenie a szkolenie. Zwrot a zwrot. Gdybym miał organizować szkolenie z zarządzania strategicznego zakupami dla Orlen za 2 dni zażyczyłbym sobie minimum 25 tysięcy. Tam można ugrać kilka procent od budżetu (w zależności od jakiej spółki Orlen). Zwrot niesamowity.

Z całym szacunkiem to jest inna wiedza niż np. zarządzanie sobą w czasie - tutaj gdybym był Prezesem nie zapłaciłbym więcej za szkolenie zamknięte za dwa dni więcej niż 5, 6 tysięcy.

Rozumiem, że mieszkając na Zachodzie trenerzy zarabiają po 70 tyś miesięcznie, ale my mieszkamy jednak w Polsce.

Trochę pokory czasami by się niektórym przydało.

Zgadzam się z Malwiną mamy wolny rynek, na szczęście.


20 lat zmian i zaskakujące jak mało zmian w mentalności i kadry zarządzającej i społeczeństwa.

Zawsze powstaje pytanie - jak wyprzedzając rzeczywistość o ileś lat - uodpornić się na warunki zewnętrzne i funkcjonować w grupie osób na swoim poziomie.


Panie Zbigniewie, ale zgódźmy się, że początkujący trener nie będzie robił szkolenie z zarządzania strategicznego zakupami dla Orlenu. Mówimy tutaj o początkujący ludziach w branży.

Poza tym tutaj wymienia Pan szkolenie twarde. To duża różnica w cenie.

Jeszcze jedna uwaga. Nawet jeśli ktoś jest super Managerem, jak Pan pisze, to jeszcze musi nauczyć się jak przekazywać wiedzę, jak prowadzić szkolenia, jak wygląda proces uczenia się u osób dorosłych itp. Tego nie da się nauczyć na jednym kursie.Szymon Gruszka edytował(a) ten post dnia 10.06.09 o godzinie 10:53

konto usunięte

Temat: 500 zł dziennie - praca, czy oszustwo?

Szymon Gruszka:
Zbigniew Zajączkowski:
Szymon Gruszka:
Anna W.:
Artur Król:
Zapytajcie kogoś kto ma pensję minimalną (albo nawet i średnią krajową) czy 500 zł za dzień pracy to praca, czy oszustwo ;) Ciekawe co odpowie...

To mniej niż standardy w branży. Ale skoro są zainteresowani podjęciem pracy za takie stawki, to czemu nie?
Jak ktoś przez jakiś czas był nauczycielem stażystą za powalającą kwotę 800 zł miesięcznie to dla niego 500 zł dziennie to już abstrakcja i nie wiadomo co...
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.


Popieram Annie !!!!

Używanie 4 wykrzykników o czymś świadczy.


Ja przez 3 lata pracowałem w organizacjach non profit jako trener za darmo. Aby stworzyć sobie markę i własny styl.

To było Pana rozwiązanie - jeśli ktoś jest dobrym Managerem i ma szansę zarobić zaraz po wejściu w obszar trenerski to super. Nic tylko gratulować.

Czytając wypowiedzi niektórych "trenerów" nie dziwie się, że dużo firm nie chce szkolić ludzi, bo jeśli za dwa dni pracy takiego Pana trzeba zapłacić 25 tyś to potem się boją szkolić ludzi.

Szkolenie a szkolenie. Zwrot a zwrot. Gdybym miał organizować szkolenie z zarządzania strategicznego zakupami dla Orlen za 2 dni zażyczyłbym sobie minimum 25 tysięcy. Tam można ugrać kilka procent od budżetu (w zależności od jakiej spółki Orlen). Zwrot niesamowity.

Z całym szacunkiem to jest inna wiedza niż np. zarządzanie sobą w czasie - tutaj gdybym był Prezesem nie zapłaciłbym więcej za szkolenie zamknięte za dwa dni więcej niż 5, 6 tysięcy.

Rozumiem, że mieszkając na Zachodzie trenerzy zarabiają po 70 tyś miesięcznie, ale my mieszkamy jednak w Polsce.

Trochę pokory czasami by się niektórym przydało.

Zgadzam się z Malwiną mamy wolny rynek, na szczęście.


20 lat zmian i zaskakujące jak mało zmian w mentalności i kadry zarządzającej i społeczeństwa.

Zawsze powstaje pytanie - jak wyprzedzając rzeczywistość o ileś lat - uodpornić się na warunki zewnętrzne i funkcjonować w grupie osób na swoim poziomie.


Panie Zbigniewie, ale zgódźmy się, że początkujący trener nie będzie robił szkolenie z zarządzania strategicznego zakupami dla Orlenu. Mówimy tutaj o początkujący ludziach w branży.

Poza tym tutaj wymienia Pan szkolenie twarde. To duża różnica w cenie.

Jeszcze jedna uwaga. Nawet jeśli ktoś jest super Managerem, jak Pan pisze, to jeszcze musi nauczyć się jak przekazywać wiedzę, jak prowadzić szkolenia, jak wygląda proces uczenia się u osób dorosłych itp. Tego nie da się nauczyć na jednym kursie.Szymon Gruszka edytował(a) ten post dnia 10.06.09 o godzinie 10:53


Tak, zgadzam się.
Małymi krokami do przodu.

Pozdrawiam serdecznie

konto usunięte

Temat: 500 zł dziennie - praca, czy oszustwo?

Dokładnie dużo ludzi chce za szybko i za dużo.

Dobrze, że przywołał Pan przykład szkolenia ze strategii, dużo z nas zapomina, że strategie są nie tylko na firm, państw, ale również dla nas samych.

To naturalne, że mając 20 letnie doświadczenie, za godzinę mojej pracy jako mówca mogę zarabiać nawet 120 tyś złotych. Czego każdemu dobremu managerowi oraz trenerowi życzę.

Pozdrawiam
Jacek Sypniewski

Jacek Sypniewski trener, Piekny Umysł

Temat: 500 zł dziennie - praca, czy oszustwo?

Hej,
Dobrze, że NM jest swiadome tej sytuacji.
Btw - 1. Piszesz, ze wymagania wobec trenerow wzrosly, a kasa im placona tez?

Czołem,

Jeśli chodzi o konkrety to porozmawiamy o nich jak Będziesz zainteresowany pracą dla Nowych Motywacji :-) O wymaganiach także.
Ludzie chcą u nas i z nami pracować więc nie jest tak drastycznie jak to wynika z postów.

Wątek dotyczący finansów może być drażliwy dla wielu osób więc dobrze byłoby wprowadzić rozróżnienie:
- firmy, które z łapanki szukają kogoś do poprowadzenia szkoleń za jak najniższą stawkę
- firmy, które zatrudniają do konkretnych projektów trenerów, których weryfikuje i wspiera (być może firma, która stała się przyczyną wątku do nich należy i ostro weryfikuje kandydatów na trenerów oraz wspiera ich w dobrym poprowadzeniu szkoleń)

Na tym gruncie możemy się zastanawiać czy stawka 500 pln/dzień jest pracą czy czymś innym.
Piotr M.

Piotr M. Senior Talent
Management
Consultant

Temat: 500 zł dziennie - praca, czy oszustwo?

Andrzej Trutkowski:
piotr michalczuk:
2. To jak jestescie znani z niskiej kasy dla trenerow ....

Nie wiem facet co ci jest, ale nie świadczy to dobrze o tobie
ejo, ejo
przeczytaj prosze wypowiedz Jacka Sypniewskiego 2 posty wyzej!
Teraz wyszlo, ze to ja zle pisze o konkurencji (a w sumie nigdy nie skrzyzowalismy sciezek i zywie do NM szacunek - o czym gdzies tam pisalem na tym forum) - natomiast jesli podpis Jacka nie klamie - napisal to o firmie w której pracuje. Ja sie tylko do tego odnioslem.
zreszta nie chodzi mi o to, aby na forum dyskutowac kto jak wynagradza i jak sie z tym czuje.
zalezalo mi, abys nie demonstrowal swietego oburzenia czyjąś decyzją biznesową, bo może Twoje (lub moje) wcale nie są lepsze, nie?
i nie ma sensu pisac tekstow o byciu nieuczciwym w stosunku do klienta - taka jest moja ocena. Uczciwosc do klienta to zrobienie dobrego szkolenia za ustalona stawke. Co umawiasz z trenerem to klienta moze interesowac poznawczo (np. firma z Wawy / Krakowa itd). A nie ma co walic tu tekstow o nieuczciwosci, prawda?

p
Piotr M.

Piotr M. Senior Talent
Management
Consultant

Temat: 500 zł dziennie - praca, czy oszustwo?

Jacek Sypniewski:
Hej,
Dobrze, że NM jest swiadome tej sytuacji.
Btw - 1. Piszesz, ze wymagania wobec trenerow wzrosly, a kasa im placona tez?

Czołem,

Jeśli chodzi o konkrety to porozmawiamy o nich jak Będziesz zainteresowany pracą dla Nowych Motywacji :-) O wymaganiach także.
Ludzie chcą u nas i z nami pracować więc nie jest tak drastycznie jak to wynika z postów.

Wątek dotyczący finansów może być drażliwy dla wielu osób więc dobrze byłoby wprowadzić rozróżnienie:
- firmy, które z łapanki szukają kogoś do poprowadzenia szkoleń za jak najniższą stawkę
- firmy, które zatrudniają do konkretnych projektów trenerów, których weryfikuje i wspiera (być może firma, która stała się przyczyną wątku do nich należy i ostro weryfikuje kandydatów na trenerów oraz wspiera ich w dobrym poprowadzeniu szkoleń)

Na tym gruncie możemy się zastanawiać czy stawka 500 pln/dzień jest pracą czy czymś innym.

zgoda i dzieki Ci za ten tekst.
Twoj kolega Andrzej strasznie sie zdenerwowal, a w sumie nie wiem o co.

pozdrawiam,

piotr
Andrzej Trutkowski

Andrzej Trutkowski Nowe Motywacje,
‎Dyrektor
Merytoryczny, Senior
Trener

Temat: 500 zł dziennie - praca, czy oszustwo?

piotr michalczuk:
...
zalezalo mi, abys nie demonstrowal swietego oburzenia czyjąś decyzją biznesową, bo może Twoje (lub moje) wcale nie są lepsze, nie?
i nie ma sensu pisac tekstow o byciu nieuczciwym w stosunku do klienta - taka jest moja ocena.

jak uważasz że nie ma sensu czegos pisac - to tego nie pisz.
jak myślisz że masz prawo mówić mi co mam pisać (mówić /myśleć) a czego nie - to gratuluje omnipotencji

domyśl się co mnie denerwuje
Paweł P.

Paweł P. Życie to nic innego
jak bezprecedensowa
okazja do nauki, ...

Temat: 500 zł dziennie - praca, czy oszustwo?

Sylwester P.:
Tomasz Pachoł:
500 zł x 16 dni szkoleniowych = 8000 zł miesięcznie :) - podatekTomasz Pachoł edytował(a) ten post dnia 05.06.09 o godzinie 09:58


Poprowadzenie 16 dni szkoleniowych miesięcznie nie daje szansy na danie jakości. Wyjaławia trenera, uczestnicy są traktowani jak części na taśmie produkcyjnej. Trener jest zmęczony nie ma czasu na swój rozwój. Samo poprowadzenie zajęć to ledwie czubek góry lodowej pracy trenera.........

Zgadzam się w pełni...
a gdzie czas na diagnozy...
a gdzie czas na raporty wstępne
a gdzie czas na program
a gdzie czas na rzetelną waluację
etc, etc.
Mariusz Czerwiński

Mariusz Czerwiński Szukam pracy:
Diagnozy nadużyć
kredytowych, Audyty
umów k...

Temat: 500 zł dziennie - praca, czy oszustwo?

Marek Woźniakowski:
Na podstawie własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że w związku z kryzysem coraz więcej firm szkoleniowych renegocjuje stawki z trenerami. Nie wszyscy są elastyczni w negocjacjach, więc szuka się tanich i młodych, co oczywiście odbije się na jakości merytorycznej zajęć.
Zdarzają się firmy, które do bólu próbują maksymalizować zyski. W ubiegłym roku jedna firm szkoleniowych, na którą spadł deszcz dotacji z EFS-u szukała trenerów za 30 PLN/godz. Co ciekawsze podaż CV była całkiem spora.
P.S.
Faktycznie, firmy szkoleniowe obniżają ceny szkoleń, co nieuchronnie prowadzi do negocjacji cenowych z trenerami.

konto usunięte

Temat: 500 zł dziennie - praca, czy oszustwo?

Mariusz Czerwiński:
Marek Woźniakowski:
Na podstawie własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że w związku z kryzysem coraz więcej firm szkoleniowych renegocjuje stawki z trenerami. Nie wszyscy są elastyczni w negocjacjach, więc szuka się tanich i młodych, co oczywiście odbije się na jakości merytorycznej zajęć.
Zdarzają się firmy, które do bólu próbują maksymalizować zyski. W ubiegłym roku jedna firm szkoleniowych, na którą spadł deszcz dotacji z EFS-u szukała trenerów za 30 PLN/godz. Co ciekawsze podaż CV była całkiem spora.
P.S.
Faktycznie, firmy szkoleniowe obniżają ceny szkoleń, co nieuchronnie prowadzi do negocjacji cenowych z trenerami.

Nie dziwię się temu napływowi CV trenerskich. W związku z kryzysem większość trenerów nie ma pracy, a zabukowane wcześniej szkoleniami kalendarze nagle świecą pustkami. Dotyczy to zwłaszcza trenerów finansowych jak również mam informację o bankructwach firm, które szkoliły głównie w finansach i rachunkowości. Z doświadczenia wiem, że trenerzy stali się bardzo snobistyczni i mało elastyczni w negocjacji stawek choć widzą co się dzieje na rynku (od razu piszę, że nie generalizuję i piszę o wszystkich :)). Kilka głodowych miesięcy potrafi każdego zmiękczyć. Kryzys ma tę pozytywną rzecz, że sprowadza niektórych ludzi na ziemię.
Mariusz Czerwiński

Mariusz Czerwiński Szukam pracy:
Diagnozy nadużyć
kredytowych, Audyty
umów k...

Temat: 500 zł dziennie - praca, czy oszustwo?

Marek Woźniakowski:
Kryzys ma tę pozytywną rzecz, że sprowadza niektórych ludzi na ziemię.
Niestety, tylko niektórych. Zresztą powinno się to odbywać kosztem cięć w zyskach szkoleniówek i dochodach trenerów, a nie tylko w jednak stronę. Te szkoleniówki, które dobrze podczepiły się pod cycek EFS nie muszą ciąć kosztów na trenerach, a niestety nierzadko tną.

Temat: 500 zł dziennie - praca, czy oszustwo?

Hmm.. ja podwyższyłem ceny za to ... i jakoś mam więcej chętnych ... jakaś chyba paranoja :)

Ale nie narzekam raczej :)
Darek S.

Darek S. Raz się żyje potem
się tylko straszy!

Temat: 500 zł dziennie - praca, czy oszustwo?

Agnieszka G.:
no w sumie ja bym sie chetnie przyuczyla do zawodu za 500 pln dziennie ;)


Być może własnie tego typu szkolenia są szansą dla młodych chcących wystartować w zawodzie?

Gdzieś trzeba zacząć i wtedy 500 PLN dziennie to wcale nie tak mało a jest szansa na „otrzaskanie się”.

Jeśli jest to oferta – 500 plus przygotowanie merytoryczne i trenerskie [tu już poziom nie byłby najważniejszy] to każdemu młodemu trenerowi polecał bym goraco. Przynajmniej zobaczy się przed salą.

Z 2 strony uwaga ogólnej natury – nie mówmy że 500/dzień to oszustwo, to słowo jest co najmniej niestosowne.

Ludzie i to wykwalifikowani pracują za 2, 3 tys brutto miesięcznie więc też koledzy miejmy szacunek dla pieniądza.
Konrad Frątczak

Konrad Frątczak E-commerce manager

Temat: 500 zł dziennie - praca, czy oszustwo?

Witam.

Nie zapominajmy, że "pieniądze to nie wszystko". Wiele osób korzysta z takiej szansy nie ze względu na pieniądze. Praca taka daje szanse sprawdzenia siebie oraz zdobycia doświadczenia. Pieniądze pozwalają na zakup książek oraz ewentualny udział w jakimś szkoleniu. Ja podchodzę do propozycji 500 zł dziennie nie jako do oferty pracy lecz jako do możliwości zrobienia czegoś dla siebie. Jeżeli nikt by z takich ofert nie korzystał to nikt wy takich ofert nie przedstawiał. Początkujący podchodzą do tematu z fascynacją, doświadczeni z zażenowaniem. Na każdą sytuację można spojrzeć inaczej. Nie uważam jednak, żeby oferta pracy była oszustwem.

Pozdrawiam.
Mirek Jasiński

Mirek Jasiński prezes zarządu,
Regan Consulting

Temat: 500 zł dziennie - praca, czy oszustwo?

Marek Woźniakowski:

Nie dziwię się temu napływowi CV trenerskich. W związku z kryzysem większość trenerów nie ma pracy, a zabukowane wcześniej szkoleniami kalendarze nagle świecą pustkami. Dotyczy to zwłaszcza trenerów finansowych jak również mam informację o bankructwach firm, które szkoliły głównie w finansach i rachunkowości. Z doświadczenia wiem, że trenerzy stali się bardzo snobistyczni i mało elastyczni w negocjacji stawek choć widzą co się dzieje na rynku (od razu piszę, że nie generalizuję i piszę o wszystkich :)). Kilka głodowych miesięcy potrafi każdego zmiękczyć. Kryzys ma tę pozytywną rzecz, że sprowadza niektórych ludzi na ziemię.

Marku,

a czy mógłbyś mi wytłumaczyć dlaczego w IRB nie ma miejsca na szkolenia do końca roku?

I jeszcze wytłumacz mi proszę jak to się przekłada na fakt, że gdy kończę zajęcia w piątek w porze obiadowej jest już kolejna grupa, która czeka na salę?

Jeśli chodzi o trenerów finansowych, to powodem braku chętnych nie jest recesja, tylko przestarzałe programy typu "Finanse dla niefinansistów", albo "Podstawy rachunkowości".

Pozdrawiam serdecznie

konto usunięte

Temat: 500 zł dziennie - praca, czy oszustwo?

Mirek Jasiński:
Marku,

a czy mógłbyś mi wytłumaczyć dlaczego w IRB nie ma miejsca na szkolenia do końca roku?

I jeszcze wytłumacz mi proszę jak to się przekłada na fakt, że gdy kończę zajęcia w piątek w porze obiadowej jest już kolejna grupa, która czeka na salę?

Jeśli chodzi o trenerów finansowych, to powodem braku chętnych nie jest recesja, tylko przestarzałe programy typu "Finanse dla niefinansistów", albo "Podstawy rachunkowości".

Pozdrawiam serdecznie

Witaj,

Centrum Konferencyjne to odrębna działalność IRB, goszczą u nas między innymi konkurencyjne firmy szkoleniowe a także w znaczącym stopniu są realizowane szkolenia w ramach EFS. Tak więc to nie jest tak, że to są tylko nasze projekty. :)
Gdy podpisuje się umowę z firmą, która uzyskała dofinansowanie z EFS na okres trwania cyklu szkoleń, rezerwują te "lepsze" terminy do końca roku. Dlatego może się wydawać, że nie ma u nas miejsc. Poza tym w związku z obcięciem budżetów szkoleń komercyjnych musimy często obniżać stawki za pobyt. Dlatego też aby utrzymać odpowiedni przychód przyjmujemy większą liczbę grup. I stąd to czekanie na obiad. Spokojnie, jak jestem głodny to też mnie to denerwuje. :)

Pozdrawiam serdecznie
Marek
Mirek Jasiński

Mirek Jasiński prezes zarządu,
Regan Consulting

Temat: 500 zł dziennie - praca, czy oszustwo?

Marku,

W żaden sposób nie zamierzałem krytykować waszego ośrodka. Gdybym go tak nie lubił, to nie złościłoby mnie, że nie ma dla mnie terminów w czwartym kwartale... tak jak bym chciał to zaplanować...

Moja wypowiedź odnosiła się do Twojego postrzegania kryzysu i tych zwolnionych terminów w kalendarzach wykładowców i zalewu cv...

Ja od kilku już lat szukam dobrych trenerów z finansów i jakoś nie mogę ich znaleźć. Dlatego zdziwiła mnie Twoja wypowiedź.

Pozdrawiam serdecznie



Wyślij zaproszenie do