Agnieszka G.

Agnieszka G. Z-ca Dyrektora ds.
Personalnych,
Szkoleń i
Administracji,...

Temat: 10 najgorszych pytań na rozmowie o pracę

Przemysław Lisek:
zapytalabym skad wie, ze bog istnieje,
Nie chciałbym się czepiać, ale się przyczepię. W pytaniu "Co by Pani zrobiła, jakby było Bogiem?" może być de facto zawarta teza, literalnie traktując zapis logiczny, że właśnie Boga nie ma.

Nie wiem, nie potrafie dokonac takiej analizy, logik by sie przydal :)

Jako osoba niewierzaca powinnam odpowiedziec wlasciwie: jaki "bog", o co chodzi, jakim "bogiem"? Nawet gdybym sie bardzo wysilila i odniosla sie do swojej wiedzy o tym, czym "bog" jest dla ludzi wierzacych, moja odpowiedz bylaby pozbawiona sensu i znaczenia.
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: 10 najgorszych pytań na rozmowie o pracę

Agnieszka G.:
Jako osoba niewierzaca powinnam odpowiedziec wlasciwie: jaki "bog", o co chodzi, jakim "bogiem"? Nawet gdybym sie bardzo wysilila i odniosla sie do swojej wiedzy o tym, czym "bog" jest dla ludzi wierzacych, moja odpowiedz bylaby pozbawiona sensu i znaczenia.
Bardzo serio potraktowałaś temat. Tak bez dystansu. A przecież można pięknie odwrócić sprawę. Wystarczy potraktować boga (celowo pisane małą literą) jako zjawisko metafizyczne znane od tysiącleci w różnych kulturach. Wówczas nie potrzebujesz dogłębnej wiedzy religijnej tylko raczej historycznej.
A ja chętnie bym takie pytanie usłyszał, bo właśnie jako niewierzący mógłbym dość swobodnie się w nim poruszać bez bariery emocjonalnej. Niestety z racji dokonanych wyborów życiowych już pewnie nigdy nie usłyszę :)
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: 10 najgorszych pytań na rozmowie o pracę

Agnieszka G.:
Hm... pytanie nr 10 - ja w nim nic dziwnego nie widze :) zadaje podobne, ale w odniesieniu do oferty, pytam dlaczego kandydat odpowiedzial na nia, po czym sprawdzam, co wie o naszej firmie. Niektorzy nie wiedza nic, choc sa swietnymi kandydatami na stanowisko... i co wtedy? Czasem puszczam plazem ;)

A w sumie czemu mieliby coś wiedzieć? Odpowiedzieli na konkretną ofertę o wynajem ich umiejętności - dlaczego jedna strona tego handlu ma być uprzywilejowana?
Dorota  Bienicewicz-Kras ek

Dorota
Bienicewicz-Kras
ek
CustomerCentric
Selling Poland

Temat: 10 najgorszych pytań na rozmowie o pracę

Przemysław Lisek:
Krzysztof S.:
Przemysław Lisek:
Krzysztof S.:
a co, jesli ktos nie obejrzal ani jednego odcinka "zagubionych"?
Też mi się to nasunęło :)
ale ja naprawde nie widzialem...
Ja też. Dlatego mi się nasunęło :)

O rany, nie oglądać Lostów i dr House'a to coś tak jak nie mieć dzieciństwa ... czy coś w tym stylu... :)))))
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: 10 najgorszych pytań na rozmowie o pracę

Dorota Bienicewicz-Krasek:
O rany, nie oglądać Lostów i dr House'a to coś tak jak nie mieć dzieciństwa ... czy coś w tym stylu... :)))))
No bez przesady. Nie sądzisz chyba nie oglądam House'a? Niby skąd brałbym tyle pomysłów na moje złośliwości?
Dorota  Bienicewicz-Kras ek

Dorota
Bienicewicz-Kras
ek
CustomerCentric
Selling Poland

Temat: 10 najgorszych pytań na rozmowie o pracę

Agnieszka G.:
Przemysław Lisek:
zapytalabym skad wie, ze bog istnieje,
Nie chciałbym się czepiać, ale się przyczepię. W pytaniu "Co by Pani zrobiła, jakby było Bogiem?" może być de facto zawarta teza, literalnie traktując zapis logiczny, że właśnie Boga nie ma.

Nie wiem, nie potrafie dokonac takiej analizy, logik by sie przydal :)

Jako osoba niewierzaca powinnam odpowiedziec wlasciwie: jaki "bog", o co chodzi, jakim "bogiem"? Nawet gdybym sie bardzo wysilila i odniosla sie do swojej wiedzy o tym, czym "bog" jest dla ludzi wierzacych, moja odpowiedz bylaby pozbawiona sensu i znaczenia.


Jest czy nie ma... świat jest cudny, więc zrobiłabym mniej więcej to samo, co ten bóg który obecnie jest/nie jest Bogiem :)))
Dorota  Bienicewicz-Kras ek

Dorota
Bienicewicz-Kras
ek
CustomerCentric
Selling Poland

Temat: 10 najgorszych pytań na rozmowie o pracę

Przemysław Lisek:
Dorota Bienicewicz-Krasek:
O rany, nie oglądać Lostów i dr House'a to coś tak jak nie mieć dzieciństwa ... czy coś w tym stylu... :)))))
No bez przesady. Nie sądzisz chyba nie oglądam House'a? Niby skąd brałbym tyle pomysłów na moje złośliwości?

Z głowy czyli z niczego? :)))
Ale ok,skoro od House'a to masz plusa :))
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: 10 najgorszych pytań na rozmowie o pracę

Dorota Bienicewicz-Krasek:
Jest czy nie ma... świat jest cudny, więc zrobiłabym mniej więcej to samo, co ten bóg który obecnie jest/nie jest Bogiem :)))
Z tą piękną myślą idę spać. Dobranoc.
Niech Wam się przyśni rozmowa kwalifikacyjna :)

konto usunięte

Temat: 10 najgorszych pytań na rozmowie o pracę

Agnieszka G.:
Adrian T.:
Odpowiedź na pytanie 10. jest najczęściej prosta i oczywista (że też HR-wcy tego jeszcze nie skumali :):):)

"... bo potrzebuję pracy, aby mieć za co żyć. Akurat wasza firma dała ogłoszenie, ja-kandydat je znalazłem (-łam), wy zaprosiliście mnie na rozmowę - stąd moje zainteresowanie."

no, kurcze i cała filozofia :)

ja takich kandydatow nie chce, ja chce takich, ktorzy chca pracowac w mojej firmie z jakiegos innego powodu niz kasa, i jesli tak jest, to o kase martwic sie nie beda musieli... to pytanie w takiej, czy innej wersji jest pytaniem o motywacje, waznym dosyc

A ja bym doceniła szczerość kandydata i porozmawiała jak równy z równym. Bywając na rozmowach odnoszę wrażenie, że rekrutujący chcąc niechcąc próbują coś udowodnić, pokazać, że to oni są górą. W zasadzie rzadko dochodzi do dialogu, raczej jest to odpytywanie. A rozmowa tak naprawde daje obraz cech kandydata, a nie sztampowe, schematyczne, wyuczone odpowiedzi - wazeliniarstwo. Łatwo można wyczuć, że takie odpowiedzi są nieszczere, a kandydat się męczy, bo chce żeby było dobrze, tak jak mówią o tym w podręcznikach - poradnikach. Jak dobrze się zaprezentować? - grać czy być sobą?

A idealistów - siłaczek coraz mniej, bo jeść za coś trzeba, a apetyt rośnie w miarę jedzenia. Pracować dla innego powodu niż kasa - można, ale taka motywacja prędzej czy później = flustracja.
Agnieszka G.

Agnieszka G. Z-ca Dyrektora ds.
Personalnych,
Szkoleń i
Administracji,...

Temat: 10 najgorszych pytań na rozmowie o pracę

Nie o to mi chodzi. Motywacja finansowa nie podlega dyskusji, ale ja chce zeby bylo cos jeszcze. I nie chce bron boze silaczek i silaczy, ktorzy za darmo chca pracowac...

A tak w ogole, nierzadko, to jednak rekruter/pracodawca jest "gora", bo to on podejmuje decyzje, to jest fakt. Ja bym sie zbytnio nie oburzala w zwiazku z tym.
Agnieszka G.

Agnieszka G. Z-ca Dyrektora ds.
Personalnych,
Szkoleń i
Administracji,...

Temat: 10 najgorszych pytań na rozmowie o pracę

Artur Król:
Agnieszka G.:
Hm... pytanie nr 10 - ja w nim nic dziwnego nie widze :) zadaje podobne, ale w odniesieniu do oferty, pytam dlaczego kandydat odpowiedzial na nia, po czym sprawdzam, co wie o naszej firmie. Niektorzy nie wiedza nic, choc sa swietnymi kandydatami na stanowisko... i co wtedy? Czasem puszczam plazem ;)

A w sumie czemu mieliby coś wiedzieć? Odpowiedzieli na konkretną ofertę o wynajem ich umiejętności - dlaczego jedna strona tego handlu ma być uprzywilejowana?
W jaki sposob uprzywilejowana?
Jeszcze raz powtorze, chodzi o motywacje.
Ale nazwe firmy i ewentualnie stanowiska to chyba powinni znac? Bo oczekiwanie, ze bede znac branze to juz byloby przegiecie...
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: 10 najgorszych pytań na rozmowie o pracę

Agnieszka G.:
W jaki sposob uprzywilejowana?
Jeszcze raz powtorze, chodzi o motywacje.

Jak zmotywowana jest firma, żeby wynajmować tego pracownika?

Dlaczego pracownik ma być zmotywowany do pracy, a firma już nie?

Oczywiście, firma nie może być zmotywowana, bo nie ma emocji - tylko wtedy właśnie pojawia się ta nierówność i uprzywilejowanie jednej ze stron.

A jeśli chodzi o motywacje - generalnie, są dwie opcje. Albo będzie rynkowa, oparta o finanse - i jak osoba dostanie dość gotówki (lub innych wartościowych dla niej rzeczy, np. szkoleń), będzie zmotywowana.

Albo motywacja będzie oparta o relację społeczną i to jest chyba to o co Ci chodzi. Tylko problem z relacjami społecznymi jest taki, że powinny być dwustronne, żeby działać. A większość firm tak naprawdę robi takie relacje jednostronnie - "my was traktujemy jako kupioną siłę roboczą, ale wy nas macie traktować jako rodzinę i przyjaciół, dla których gotowi jesteście do poświęceń". (Nie mówię tutaj o Twojej firmie, nie znam jej, a biorąc pod uwagę to jak piszesz, mam wrażenie że u Ciebie tego problemu raczej nie ma.)
Ale nazwe firmy i ewentualnie stanowiska to chyba powinni znac? Bo oczekiwanie, ze bede znac branze to juz byloby przegiecie...

A to zależy - w końcu wiele firm daje ogłoszenia bez podawania swojej nazwy i kandydat może się dowiedzieć o tym, do kogo idzie np. na dzień przed rekrutacją. O jakiej motywacji do pracy konkretnie dla tej firmy można wtedy mówić?
Agnieszka G.

Agnieszka G. Z-ca Dyrektora ds.
Personalnych,
Szkoleń i
Administracji,...

Temat: 10 najgorszych pytań na rozmowie o pracę

Pisze o przypadku, kiedy ogloszenie jest jawne.
A dlaczego zakladasz, ze firmie nie zalezy?
Ja zakladam, ze na motywacje sklada sie wiele czynnikow, nie tylko pieniadze.

Choc wlasciwie, gdyby ze strony kandydata nastapila juz na wstepie, ze jego motywacja sa wylacznie pieniadze, sprawa bylaby jasna i bez zbednych wyrzutow sumienia, mozna byloby go traktowac jak towar, calkiem przedmiotowo... moze i faktycznie, niektore firmy maja takie podejscie do procesu. Ja mam inne. Zgodne z wartosciami kultury organizacyjnej, w ktorej pracuje. Dla mnie to nie jest wylacznie wymiana handlowa.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: 10 najgorszych pytań na rozmowie o pracę

Agnieszka G.:
Pisze o przypadku, kiedy ogloszenie jest jawne.
A dlaczego zakladasz, ze firmie nie zalezy?

Bo firmie nie może zależeć, gdyż nie jest ona żywą istotą.

Może zależeć konkretnym ludziom w firmie, ale nie samej firmie - bo ona nic nie czuje, nie jest żywa ani myśląca.
Ja zakladam, ze na motywacje sklada sie wiele czynnikow, nie tylko pieniadze.

I tak, i nie. Trochę o tym pisałem w poprzednim poście ("lub innych wartościowych dla niej rzeczy"). Jednocześnie podział na "relacje rynkowe" (jak na rynku pracy np. w latach 50-tych w USA) i "relacje społeczne" (do którego obecnie dąży większość firm z pracownikami i klientami - często nie dostrzegając drugiej strony medalu takich relacji) jest dla mnie dość wyraźną linią demarkacyjną.
Choc wlasciwie, gdyby ze strony kandydata nastapila juz na wstepie, ze jego motywacja sa wylacznie pieniadze, sprawa bylaby jasna i bez zbednych wyrzutow sumienia, mozna byloby go traktowac jak towar, calkiem przedmiotowo... moze i faktycznie, niektore firmy maja takie podejscie do procesu. Ja mam inne. Zgodne z wartosciami kultury organizacyjnej, w ktorej pracuje. Dla mnie to nie jest wylacznie wymiana handlowa.

Problem w tym, że nie za bardzo da się mieć relację pół handlową, a pół społeczną. Raz złamane normy społeczne ze strony firmy sprowadzają, z perspektywy pracownika, relację do handlowej/rynkowej (wraz z dodatkowym poczuciem żalu wobec firmy, którego nie byłoby gdyby relacja od początku była handlowa).
Agnieszka G.

Agnieszka G. Z-ca Dyrektora ds.
Personalnych,
Szkoleń i
Administracji,...

Temat: 10 najgorszych pytań na rozmowie o pracę

Problem raczej w tym, ze nie wszystko mozna przeliczyc i opisac przy pomocy liczb, tak jak to probujesz zrobic :)

konto usunięte

Temat: 10 najgorszych pytań na rozmowie o pracę

Agnieszka G.:

Kwestia finansowa jest jakby poza dyskusja i rozwazaniami. Chodzilo mi raczej o to, ze wieksza wartosc w moich oczach maja ludzie, ktorzy potrafia odpowiedziec na pytanie, dlaczego chca pracowac akurat w tej firmie.

Nie wyobrażam sobie, aby zapytać kandydata na początku rozmowy rekrutacyjnej dlaczego chce pracować w tej firmie. Mogę zadać pytanie co skłoniło go do odpowiedzi na ogłoszenie. Odpowiedź na tak postawione pytanie nie pozwoli mi jednak określić jego motywacji do tej pracy, a jedynie poznać jego preferencje co do zakresu zadań jakie chce wykonywać.

Nie oczekujmy, że na podstawie informacji zawartych w ogłoszeniu kandydat jest zmotywowany podjąć się pracy. Jest co najwyżej zmotywowany do poznania szerszej oferty. Ogłoszenia są krótkie a kandydat niekoniecznie wyobraża sobie pracę dokładnie tak, jak będzie ona wyglądać w rzeczywistości.

Moim zdaniem osoba rekrutująca ma za zadanie rozpoznać kompetencje kandydata, które ważne są na stanowisku pracy, na które rekrutuje pracownika. Jeśli profil kandydata odpowiada potrzebom firmy to kolejnym krokiem, zadaniem osoby rekrutującej jest takie zaprezentowanie oferty aby kandydat poczuł, że chce pracować dla firmy, na tym stanowisku.
Agnieszka G.

Agnieszka G. Z-ca Dyrektora ds.
Personalnych,
Szkoleń i
Administracji,...

Temat: 10 najgorszych pytań na rozmowie o pracę

Agnieszka T.:
Agnieszka G.:

Kwestia finansowa jest jakby poza dyskusja i rozwazaniami. Chodzilo mi raczej o to, ze wieksza wartosc w moich oczach maja ludzie, ktorzy potrafia odpowiedziec na pytanie, dlaczego chca pracowac akurat w tej firmie.

Nie wyobrażam sobie, aby zapytać kandydata na początku rozmowy rekrutacyjnej dlaczego chce pracować w tej firmie. Mogę zadać pytanie co skłoniło go do odpowiedzi na ogłoszenie. Odpowiedź na tak postawione pytanie nie pozwoli mi jednak określić jego motywacji do tej pracy, a jedynie poznać jego preferencje co do zakresu zadań jakie chce wykonywać.

Masz racje, kwestia faktycznej woli podjecia pracy nastepuje znacznie pozniej, i zadanie takiego pytania na poczatku rozmowy nie ma wiekszego sensu,gdyby pytanie padlo na poczatku, odpowiedz jakiej ja bym oczekiwala od kandydata bylaby taka: "jeszcze nie wiem, czy chce u was pracowac". Co nie oznacza, ze jednoczesnie nie oczekiwalabym od niego elementarnej wiedzy na temat naszej firmy, wynikajacej chocby z tego, ze przed rozmowa poswiecil 15 min na przejrzenie informacji o nas w internecie i pewnego, takze podstawowego przemyslenia tematu np. czy jest pewien, ze chce przejsc z firmy kurierskiej do spedycji calopojazdowej. Bo jesli on do tego dochodzi w trakcie rozmowy, to jest moja i jego strata czasu. Inna postawe uwazam za dyletanctwo.

konto usunięte

Temat: 10 najgorszych pytań na rozmowie o pracę

A co z pytaniem "wymień 10 zastosowań długopisu"- naprawdę, świetnie sprawdza kreatywność ;/Maria Kierach edytował(a) ten post dnia 05.06.09 o godzinie 10:43

konto usunięte

Temat: 10 najgorszych pytań na rozmowie o pracę

Maria Kierach:
A co z pytaniem "wymień 10 zastosowań długopisu"- naprawdę, świetnie sprawdza kreatywność ;/Maria Kierach edytował(a) ten post dnia 05.06.09 o godzinie 10:43

A do czego będzie potrzeba kreatywność kandydata? W rekrutacji na jakie stanowisko zastosowałabyś to pytanie?

konto usunięte

Temat: 10 najgorszych pytań na rozmowie o pracę

Właśnie chodzi o to, że to kolejne pytanie z tych głupich, a spotkałam się z nim już kilkakrotnie. Zawsze się zastanawiam czy to, że potrafię wykorzystać długopis na 10 sposobów coś o mnie mówi (bez odczytywania podtekstów, proszę)

Następna dyskusja:

Asertywność - parę pytań




Wyślij zaproszenie do