konto usunięte
Gerard
Warych
Doradca hipoteczny i
inwestycyjny.,
Własna działalność
go...
Temat: Pierwsza praca....
Widziałem już takie sekretarki, ale nigdy w poważnej firmie.Poważni dyrektorzy mają takie rozrywki poza pracą ;D
Jeszcze jeden wątek - nikt nie lubi zatrudniać w swojej firmie lepszych od siebie - prawda?
pzdr
Gerard
Łukasz
Pasternak
Handlowiec z krwi i
kości.
Temat: Pierwsza praca....
Sekretarka z kwalifikacjami jak pani numer 1 szybko znudzi się swoją pracą :) A Pani numer 2 ma dwa ogromne atuty do podjęcia pracy na tym konkretnym stanowisku - idealnie dopasowała się do szefa :)
Mariusz
Czerwiński
Szukam pracy:
Diagnozy nadużyć
kredytowych, Audyty
umów k...
Temat: Pierwsza praca....
Gerard Warych:W bardzo dużym banku sekretarka prezesa zarządu ma IQ na poziomie dżdżownicy, a prezes gdzieś na poziomie jakiegoś płaza.
Widziałem już takie sekretarki, ale nigdy w poważnej firmie.
Poważni dyrektorzy mają takie rozrywki poza pracą ;D
Jeszcze jeden wątek - nikt nie lubi zatrudniać w swojej firmie lepszych od siebie - prawda?
pzdr
Gerard
Z kolei sekretarka dyrektora regionu ma całkiem niezłe IQ, na pewno grubo powyżej średniej, jej szef z trudem dorównuje IQ tresowanej małpy.
Nie ma reguł.
Mariusz
Czerwiński
Szukam pracy:
Diagnozy nadużyć
kredytowych, Audyty
umów k...
Temat: Pierwsza praca....
Dariusz Szul:
Takie sytuacje to reguła w administracji samorządowej i państwowej, co nas sporo kosztuje. Po wyborach prawie każda koalicja robi czystkę w zasobach ludzkich odziedziczonych po poprzedniej koalicji, i robi łapanki we własnych szeregach partyjno - rodzinno - towarzyskich.
zapraszam do dyskusji
Dario
Później takich jełopów przez cztery lata szkolą na nasz koszt, a następnie przychodzi następna koalicja i znowu robi "wypad" wśród zasobów ludzkich poprzedników i znowu idzie kasa na szkolenia z naszych podatków.
Gerard
Warych
Doradca hipoteczny i
inwestycyjny.,
Własna działalność
go...
Temat: Pierwsza praca....
Mariusz przegłeś:)W samorządach już do takiego modelu już przywykliśmy i można się z Tobą w pewnym sensie zgodzić.
Ale,wytłumacz mi proszę skąd Ty wziąłeś inf na temat sekretarek i dyrektorów regionu a nawet prezesów zarządu:D
Domyślam się że chodzi co o jeden konkretny bank, ale na tym szczeblu nawet w nim nie jest do końca tak jak napisałeś..
Pzdr
Gerard
konto usunięte
Temat: Pierwsza praca....
Gerard Warych:No cóż kiedyś myślałam, że praca nad samorealizacją pracownika jest siłą firmy, ale niestety się sparzyłam i od wczoraj sądzę, że błędem było poświęcanie wolnego czasu i własnych pieniędzy dla zaspokojenia potrzeb firmy. Po bardzo delikatnym podziękowaniu za współpracę i jeszcze śmieśniejszym argumentowaniu tej decyzji przez mojego szefa jestem przekonana, że cztery lata które poświęciłam dla tej firmy były pomyłką.
Jeszcze jeden wątek - nikt nie lubi zatrudniać w swojej firmie lepszych od siebie - prawda?
No wygadałam się i mi ulżyło, teraz czas szukać nowego pracodawcy, który mam nadzieję mnie doceni.
konto usunięte
Temat: Pierwsza praca....
Prowadzę szkolenia z samorządowcami różnego szczebla (dyrektorzy, wójtowie, starostowie, specjaliści itp.), uważam, że trochę panowie uogólniacie.Co do zmian personalnych to przecież nie wymienia się całej obsady urzędu (przynajmniej w samorządach) i nawet w administracji państwowej specjaliści pozostają na swoich stanowiskach. Oczywiście zmiany są i to nie zawsze korzystne a kosztowne - tu się zgadzam.
W każdym środowisku znajdzie się ktoś bardziej lub mniej kompetentny. Awanse i zdobywanie stanowisk w taki sposób jak na filmiku możliwy jest nie tylko w urzędzie, ale i w "pruderyjnej" korporacji, i w każdej branży. No i zawsze za owo szkolenie płaci podatnik/klient, bo koszt szkolenia owego "jełopa" (rozumiem, że chodzi o tak zwany "błąd rekrutacyjny" :) zawsze wliczony jest w koszt prowadzenia działalności, a to ma odzwierciedlenie w cenie produktu lub usługi. Ostatecznie płacimy za szkolenie, i urzędnika, i sekretarki w koncernie.
konto usunięte
Temat: Pierwsza praca....
Dominika B.:
Gerard Warych:No cóż kiedyś myślałam, że praca nad samorealizacją pracownika jest siłą firmy, ale niestety się sparzyłam i od wczoraj sądzę, że błędem było poświęcanie wolnego czasu i własnych pieniędzy dla zaspokojenia potrzeb firmy. Po bardzo delikatnym podziękowaniu za współpracę i jeszcze śmieśniejszym argumentowaniu tej decyzji przez mojego szefa jestem przekonana, że cztery lata które poświęciłam dla tej firmy były pomyłką.
Jeszcze jeden wątek - nikt nie lubi zatrudniać w swojej firmie lepszych od siebie - prawda?
No wygadałam się i mi ulżyło, teraz czas szukać nowego pracodawcy, który mam nadzieję mnie doceni.
Chyba za bardzo utożsamiłaś się z organizacją/firmą. Doskonalenie się odnosi się głównie do rozwoju osobistego (Ty powinnaś być głównym odbiorcą korzyści wynikających z tego procesu). Pewnie, zawsze to wygodniejsze jak pracownik doskonali się (a firma ma to gdzieś..) pod kątem potrzeb organizacyjnych. Ale potrzeby firmy się zmieniają! Dlatego doskonaląc umiejętności własne patrz zawsze przez pryzmat ewentualnych zmian i swojego funkcjonowania w przyszłości. Czy te umiejętności będę mogła wykorzystać w innych okolicznościach..
Mogę Cię zrozumieć. Takie sytuacje są frustrujące.. Życzę powodzenia!Agnieszka K. edytował(a) ten post dnia 13.02.10 o godzinie 11:33
Andrzej
Urbański
DORADCA | MANAGER |
PRZEDSIĘBIORCA |
www.bcau.pl
Temat: Pierwsza praca....
Mariusz Czerwiński:
Gerard Warych:W bardzo dużym banku sekretarka prezesa zarządu ma IQ na poziomie dżdżownicy, a prezes gdzieś na poziomie jakiegoś płaza.
Widziałem już takie sekretarki, ale nigdy w poważnej firmie.
Poważni dyrektorzy mają takie rozrywki poza pracą ;D
Jeszcze jeden wątek - nikt nie lubi zatrudniać w swojej firmie lepszych od siebie - prawda?
pzdr
Gerard
Z kolei sekretarka dyrektora regionu ma całkiem niezłe IQ, na pewno grubo powyżej średniej, jej szef z trudem dorównuje IQ tresowanej małpy.
Nie ma reguł.
W ramach odpowiedzi:
konto usunięte
Temat: Pierwsza praca....
Świetny filmik.Często mam wrażenie, że tak jest w rzeczywistości. Niestety :(
Poszukująca pierwszej pracy
Następna dyskusja: