konto usunięte

Temat: ..miliony euro z EFS-ów poszły w błoto !

...już kilka lat temu mówiłem, że cała ta wesoła szopka z EFS-ami i wydumanymi działaniami, aktywizacjami i innym pierdołami na pokaz, to jedna wielka lipa i ściema. W Polsce powstało tysiące firm tak zwanych " szkoleniowych " powiązanych z miejscowym establiszmentem w celach przechwytywania setek tysięcy euro na tandetne programy i chałtury szkoleniowe i tak zwane " darmowe szkolenia", w których ważna była "lista obecności", "wydumany program szkolenia" i lipne " materiały szkoleniowe" a nie kompetencje, merytoryka i skuteczność przekazywanej wiedzy...i co?
Ile się firm tak zwanych szkoleniowych obłowiło na tym procederze?

Przez lata trwał kryminalny proces marnotrawienia i rozgrabiania funduszyeuropejskich w biały dzień, marnotrawione były środki szczególnie przeznaczone do rozwoju tak zwanego "kapitalu ludzkiego" i buńczucznie nazywanej " aktywizacji zawodowej"...śmiech rozdziera zajady i pękają zwieracze w dupie, jak się słyszy o tych "aktywizacjach zawodowych"...

A mechanizm jest prosty: wybrane grupy krewnych i znajomych najczęściej powiązanych z miejscowymi partyjniakami i wysokopłatnymi urzędnikami partyjniakami z danego miasta i miasteczka za ciężkie pieniądze "opracowują" i " przygotowywują " pożal się boże szkolenia, tandetne projekty i buńczuczne "działania". Potem zaś to coś jest, niezależnie od wartości, na siłę wdrażane, bo rachunki trzeba rozliczyć. Podobnie szkolenia, czy badziewiaste materiały szkoleniowe obowiązkowo są wciskane instytucjom szczególnie budżetowym...bo tam najłatwiej jest ukraść pieniadze...
EFS-y to kultywowanie skrajnie niesprawnej i niekompetentnej biurokracji państwowej i samorządowej oraz jej szaleńczych destrukcyjnych pomyslów, bo "jakimś" dzialaniem kuźwa trzeba się wykazać...

Zapraszam do dyskusji w wolnym czasie...

DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 07.12.11 o godzinie 11:08
Robert Smug

Robert Smug Inwestor, Trader,
Doradca Inwestycyjny
(740), MBA

Temat: ..miliony euro z EFS-ów poszły w błoto !

Darek nic nie zmienisz....
No może ulży Ci trochę jak się wygadasz :)
Może trochę nie na temat ale wszystko świetnie podsumowuje co siędzieje w EU Mr. Bloom.

http://www.youtube.com/watch?v=Cw2iHSQP21g&feature=share

http://www.youtube.com/watch?v=ZfjPMgujcac&feature=rel...

konto usunięte

Temat: ..miliony euro z EFS-ów poszły w błoto !

Robert S.:
Darek nic nie zmienisz....
No może ulży Ci trochę jak się wygadasz :)

po prostu szlag mnie trafia jak widzę oferowanych na rynku setki tak zwanych tandetnych "szkoleń dofinansowanych", które mają "aktywizować" i " nauczać", po, których nie ma żadnych rezultatów, a proceder wyłudzania kasy unijnej trwa na dobre...
Kiedy ta ściema się skończy i ktoś powie dosyć?

Miłem kiedyś sen...., że Unia Europejska splajtowała i się rozpadła...i wszyscy poszli się upić na ostatnią imprezkę z cyklu bunga, bunga :))))

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 07.12.11 o godzinie 16:25

konto usunięte

Temat: ..miliony euro z EFS-ów poszły w błoto !

Dariusz Szul:
Robert S.:
Darek nic nie zmienisz....
No może ulży Ci trochę jak się wygadasz :)

po prostu szlag mnie trafia jak widzę oferowanych na rynku setki tak zwanych tandetnych "szkoleń dofinansowanych", które mają "aktywizować" i " nauczać", po, których nie ma żadnych rezultatów, a proceder wyłudzania kasy unijnej trwa na dobre...
Kiedy ta ściema się skończy i ktoś powie dosyć?

Miłem kiedyś sen...., że Unia Europejska splajtowała i się rozpadła...i wszyscy poszli się upić na ostatnią imprezkę z cyklu bunga, bunga :))))

Pzdr Dario


Dario:) ten sen właśnie się sprawdza, ale "wielcy" tego świata jeszcze nie wiedzą o tym...
jak będzie impra bunga bunga poproszę o adres B-)
Jacek Andrusiewicz

Jacek Andrusiewicz Master Coach ICI,
Trener, Doradca
szkolenia.
cdis@gmail.com

Temat: ..miliony euro z EFS-ów poszły w błoto !

Dariusz Szul:
Robert S.:
Darek nic nie zmienisz....
No może ulży Ci trochę jak się wygadasz :)

po prostu szlag mnie trafia jak widzę oferowanych na rynku setki tak zwanych tandetnych "szkoleń dofinansowanych", które mają "aktywizować" i " nauczać", po, których nie ma żadnych rezultatów, a proceder wyłudzania kasy unijnej trwa na dobre...
Kiedy ta ściema się skończy i ktoś powie dosyć?

Miłem kiedyś sen...., że Unia Europejska splajtowała i się rozpadła...i wszyscy poszli się upić na ostatnią imprezkę z cyklu bunga, bunga :))))

Pzdr Dario
Mówisz za siebie, o sobie i o swoich szkoleniach?
Uczestniczysz w tym/tych procederach?
Prowadzisz tandetne i nic nie warte szkolenia w projektach unijnych?
Czy masz ciche dni z żoną i/lub partnerem i szlag Cię trafia? A może masz problemy z komornikiem? Czy coś w tym rodzaju ...?
Prowadzę szkolenia i komercyjnie i "unijnie". Jedne i drugie są OK. Jedne i drugie są na tym samym wysokim poziomie. Nie robię rozróżnienia po między nimi.Tak samo się przygotowuję i tak samo je prowadzę. Są wartościowe dla ich uczestników, o czym sami ich uczestnicy mówią, wspominają i pamiętają.
Nie wszyscy muszą się od razu oświecić na szkoleniu.
Ważniejsze czasem (w EFSach) jest to, że ludzie poznali co to są szkolenia. Że zostały one spopularyzowane. Że wielu biznesmenów chce szkolić siebie i swoich ludzi. Czego nie mieli w zwyczaju jeszcze 10 lat temu.
Nikomu z nas Trenerów nikt nie każe brać udziału w projektach unijnych. To Twoja/Moja decyzja. Jak ktoś chce, to inaczej może poprowadzić swoją karierę i życie.
Życzę powodzenia i miłego wieczoru.
Pozdrawiam. Jacek.

konto usunięte

Temat: ..miliony euro z EFS-ów poszły w błoto !

Jacek Andrusiewicz:
Dariusz Szul:
Robert S.:
Darek nic nie zmienisz....
No może ulży Ci trochę jak się wygadasz :)

po prostu szlag mnie trafia jak widzę oferowanych na rynku setki tak zwanych tandetnych "szkoleń dofinansowanych", które mają "aktywizować" i " nauczać", po, których nie ma żadnych rezultatów, a proceder wyłudzania kasy unijnej trwa na dobre...
Kiedy ta ściema się skończy i ktoś powie dosyć?

Miłem kiedyś sen...., że Unia Europejska splajtowała i się rozpadła...i wszyscy poszli się upić na ostatnią imprezkę z cyklu bunga, bunga :))))

Pzdr Dario
Mówisz za siebie, o sobie i o swoich szkoleniach?
Uczestniczysz w tym/tych procederach?
Prowadzisz tandetne i nic nie warte szkolenia w projektach unijnych?
Czy masz ciche dni z żoną i/lub partnerem i szlag Cię trafia? A może masz problemy z komornikiem? Czy coś w tym rodzaju ...?
Prowadzę szkolenia i komercyjnie i "unijnie". Jedne i drugie są OK. Jedne i drugie są na tym samym wysokim poziomie. Nie robię rozróżnienia po między nimi.Tak samo się przygotowuję i tak samo je prowadzę. Są wartościowe dla ich uczestników, o czym sami ich uczestnicy mówią, wspominają i pamiętają.
Nie wszyscy muszą się od razu oświecić na szkoleniu.
Ważniejsze czasem (w EFSach) jest to, że ludzie poznali co to są szkolenia. Że zostały one spopularyzowane. Że wielu biznesmenów chce szkolić siebie i swoich ludzi. Czego nie mieli w zwyczaju jeszcze 10 lat temu.
Nikomu z nas Trenerów nikt nie każe brać udziału w projektach unijnych. To Twoja/Moja decyzja. Jak ktoś chce, to inaczej może poprowadzić swoją karierę i życie.
Życzę powodzenia i miłego wieczoru.
Pozdrawiam. Jacek.

...spokojnie Jacku i luzik, cała chybiona filozofia szkoleń dofinansowanych polega właśnie na tym, że uczestnikom wmawia się, że samo uczestnictwo jest fajne, a szkolenia nie mają być fajne, tylko mają uczyć przydatnych w praktyce czynności. Bezrobiotny po szkoleniu nadal jest bezrobotnym, bo okazało się, że szkolenie było fajne i fajnie je się wspomnina, ale w praktyce okazało się kiszką...mówiąc kolokwialnie...
To że wielu jak to nazywasz "biznesmenów" chce szkolić swoich ludzi na szkoleniach dofinansowanych ze zwykłej chciwości, bo są za darmo...
a sami szkolą się na szkoleniach komercyjnych w renomowanych światowych firmach doradczych lub u renomowanych trenerów, bo doskonale wiedzą, że EFS-owskie szkolenia, to zwykła tandeta.
10 lat temu były szkolenia komercyjne, gdzie trener był rozliczany z efektywności szkolenia...jeżeli po jego szkoleniu firma nie osiagała większych wymiernych wyników firma rezygnowała z jego oferty.
W przypadku EFS-ów nie dba się o wyniki szkoleń, bo to nikogo nie interesuje i nie dba o ludzi po szkoleniu, a trener, który odwalił chałturę nadal szkoli...i odwala następne szkolenia i pa, pa , pa...nikogo nie interesuje ewaluacja, że szkolenie okazało się całkowicie nie przydatnym knotem...liczy się kasa na koncie firmy szkoleniowej...której szefem jest Andrzejewski, gł, księgowoą Andrzejewska, a trenerem syn Andrzejewski lat 28, który też skończył 2-dniowe szkolenie " dofinansowane"z cyklu " jak zostać trenerem biznesu" i to z certyfikatem do łapy :))))))
Jednym słowem kompromtacja EFS-ów właśnie polega na tym, że te szkolenia realizuje się dla szkoleń, a nie dla przekazywania prawdziwej przydatnej i praktycznej wiedzy po której ludzie mają osiągnąć wymierne rezultaty i fakty.

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 07.12.11 o godzinie 23:20

konto usunięte

Temat: ..miliony euro z EFS-ów poszły w błoto !

Marnotrawienie publicznych pieniędzy przy głośnym mówieniu, że to dla wszystkich dostępne. Ale że to uczciwie dostępne, to tak się wydaje tylko tym, którzy nie spróbowali dostać takich funduszy i tym, którzy nie mają kontaktów z administracją i osobami tam zatrudnionymi.

Przypomina mi się analogia do talonów za PRLu, głównie tych na samochody. Te talony były oficjalnie dla najbardziej potrzebujących, tak mówiono. Pokazywano nawet w mediach jak dostaje taki talon lekarz z prowincji, robotnik... i władza się wydawała dobra.
Samochód kosztował na giełdzie dwukrotnie więcej niż zakupiony na talon. Wtedy Fiat kosztował tyle, ile własnościowe mieszkanie w Warszawie. Ktoś dostawał dwa talony w roku i miał samochód darmo, czy gotówkę na mieszkanie własnościowe w stolicy, to była kupa pieniędzy. A można było wtedy, według istniejącego prawa, wypchnąć taki samochód tego samego dnia na giełdę i go sprzedać. A takie pieniądze kusiły i powodowały, że ludzie dawali się ześwinić.

Dziś wygląda to tak samo, nie rozlicza się efektów... często łamie prawo i to jak się to robi, jest tajemnicą Poliszynela. Czasem coś wychodzi, nawet ostatnio częściej...
Gdyby rozliczać efekty, stawiać rozsądne wymagania, to wtedy... nie byłyby to pieniądze do wzięcia, bo trzeba byłoby je potem oddawać. Więc się nie rozlicza efektów. Tak uważam.
Tu taki przykład z gminy, w której mieszkam:
http://www.zw.com.pl/artykul/2,645868_Bardzo-drogie-ko...
Gmina finansuje dwa koncerty mało znanego artysty, daje mu dużo kasy, i dodaje mu jeszcze 20 tyś ot tak, by opracował jakiś mało znany zagraniczny utwór /Pewnie był już opracowany. Tak sobie myślę znając życie/. Tak samo ministerstwa i administracja finansuje i daje dotacje czasem na dziwne sprawy. Widać bilbordy i ktoś myśli, że zapchali je czymkolwiek, a potem wychodzi, że to jakieś ministerstwo finansuje. Zdarza się nawet dofinansowywanie prywatnych knajpek, bo coś tam zorganizują czasem, a że nikt nie przyjdzie...?

Ktoś dostanie fundusze europejskie na zrobienie reklamy dla telewizji, że fundusze europejskie są OK... i widać: /Ktoś przy komputerze, jakieś logo, kilka słów lektora i już idzie kasa/. Fundusze Unijne na innowacje, i co, powstają strony internetowe, które nikomu nic nie dają, a hobbyści robią lepsze i utrzymują jeszcze domenę za swoje fundusze. Na Bródnie jest park pseudo rzeźb. Ci niby-artyści nie zrobili tego darmo, a ile wzięli, tego nie wiem, ale jestem ciekawy tych liczb. Wiem natomiast, że to, co zrobili, to nie jest kultura. To wiem.

Nie, oczywiście nie wszystkie fundusze są marnotrawione, przez rozkradanie metodą zawłaszczania.

Szkolenia finansowane z Funduszy Europejskich, to zdaje się tylko wierzchołek góry lodowej.
Wojciech Warzecha

Wojciech Warzecha Head of Credit Risk
Private Banking IT
Wroclaw, Credit
Su...

Temat: ..miliony euro z EFS-ów poszły w błoto !

Dariusz Szul:

po prostu szlag mnie trafia jak widzę oferowanych na rynku setki tak zwanych tandetnych "szkoleń dofinansowanych", które mają "aktywizować" i " nauczać", po, których nie ma żadnych rezultatów, a proceder wyłudzania kasy unijnej trwa na dobre...
Kiedy ta ściema się skończy i ktoś powie dosyć?

Miłem kiedyś sen...., że Unia Europejska splajtowała i się rozpadła...i wszyscy poszli się upić na ostatnią imprezkę z cyklu bunga, bunga :))))

Pzdr Dario

Moi drodzy, patologie są wszędzie i zapewne będą trwały do końca świata. Nie ma ustroju ani systemu, który gwarantowałby brak niesprawiedliwości, nieuczciwości czy też po prostu zła. Powód jest prozaiczny: społeczeństwo ludzkie nie jest złożone z aniołów. Cześć ludzi jest uczciwa, zaangażowana, chętna do pomocy, a druga część jest nastawiona na robienie kasy za wszelką cenę, maksymalizację przyjemności bez zwracania uwagi na innych, czy też najzwyczajniej w świecie powodowana jest niskimi pobudkami typu zazdrość, pazerność itp. W całym tym skomplikowanym schemacie poruszamy się jako część systemu. Zapominając o tym, że są dwie strony medalu, łatwo możemy popaść w różnego rodzaju frustrację. Natomiast wiedząc to wszystko, możemy wypracować własną strategię na zmianę (mam nadzieję na lepsze) otaczającej każdego z nas rzeczywistości. Ja osobiście bardzo mocno skorzystałem na programach EFS. Skończyłem kilka kursów z technologii Microsoft, przygotowujących do certyfikacji MCP/MCSA - przydało mi się to mocno w pracy, którą wykonywałem ówcześnie. Skończyłem też dobre studia podyplomowe na Politechnice Wrocławskiej z zakresu Zarządzania Procesowego. Studia i wiedza, którą tam zdobyłem, pozwoliły zawodowo rozwinąć skrzydła. Ostatnim kursem dofinansowanym, w którym uczestniczyłem z EFS był MS Project (z MS Projecta korzystam zarządzając projektami). Gdyby nie było EFSu z pewnością nie skorzystałbym z tych wszystkich możliwości. Mogę mnożyć przykłady osób z mojego środowiska, które rozwinęły się dzięki EFSowi. Zresztą EFS to nie jedyny przykład dobrych możliwość, z których można skorzystać. Jakiś czas temu wziąłem udział w szkoleniu z Coachingu zorganizowanym w zasadzie po kosztach trenera (cieszę się, że mogłem zapłacić jedynie 1/4 wartości takiego samego szkolenia, dostępnego na runku - teraz wykorzystuję tą wiedzę prowadząc innych). Jestem ostatnią osobą, która powie, że trzeba zlikwidować tego typu inicjatywy, dlatego że wiąże się z nimi ryzyko korupcji/patologii itp. Właściwsza wg mnie jest lepsza kontrola wydatkowanych funduszy. Uważam, że tego typu akcje wpływają na dalszą postawę osób korzystających - łatwiej będzie mi się podzielić wiedzą z kimś innym, czy też wyciągnąć pomocną dłoń bo wiem, że kiedyś ktoś i mi pomógł. Wiem też, że nie każdy będzie prezentował tego typu postawę... ale co z tego ? Świat nie jest doskonały, co widzimy. Tylko od nas zależy, w którą stronę pójdziemy i w jaki sposób będziemy zmieniali nasze otoczenie, zmieniając tym samym jakość naszego życia (bo ostatecznie na to mamy bezpośredni wpływ).

konto usunięte

Temat: ..miliony euro z EFS-ów poszły w błoto !

Wojciech Warzecha:
Dariusz Szul:


....dziękuję Wojtku za ważny głos w dyskusji.

Oczywiście sama dostępność szkoleń darmowych była pewną rewolucją na rynku w Polsce, ale wielka dostepność, to nie znaczy wysoka jakość.
Od kilku lat ilość oferowanych szkoleń dofinansowanych nie idzie w parze z jakością przekazywanej wiedzy merytorycznej i praktycznej i to doskonale widać w dalszych losach - karierach osób które uczestniczyly w tych szkoleniach, które stwierdzały , że się zawiedli i nie tego oczekiwali, co było obiecywane przez firmę wykonujacą jak się później okazało szkoleniowego bubla.
Aby ocenić szkolenie trzeba mieć też porównanie, a do tego celu służą szkolenia próbne lub wizytacja na szkoleniu trenera.
Nie mając porównania i odniesienia może Ci się jedynie wydawać, że uczestniczysz w dobrym szkoleniu, nie wiedząc że trener ślizga się po tematach i realizuje darmowego, czy dofinansowanego bubla szkoleniowego.

....jeden z Moich Klientów "nabrał" sie na szkolenie EFS....nazywało się bardzo ładnie Jak zostać sprzedawcą w 32 gopdziny....koszt szkolenia: UWAGA: 53 złote brutto...
Stały Klient, który u mnie od lat zakupuje szkolenia i płaci mi 10 tysięcy za 8 osobową grupę handlowców sprzedających kopiarki i zaawansowane urzadzenia automatyki biurowej zakupił szkolenie w cenie 53 zeta za osobę...

Po 3 godzinach wkurzeni kursanci wyszli z sali szkoleniowej...szkolenie miało żenująco niski poziom...nie chcę sie rozpisywać jak przebiegalo to EFS szkolenie z "technik sprzedaży", ale sam fakt że ludzie sami zrezygnowali świadczył o jego poziomie merytorycznym.
Mój Klient już nigdy potem nie korzystał z tego typu szkoleń...

Oczywiście napewno bywają szkolenia EFS posiadające wysoki poziom, ale to jedna wielka loteria...na kogo się trafi :)

Szkolenie to PROCES, który składa się z wielu aspektów i audytu przed szkoleniowego w tym dokładnego poznania przez trenera oferowanego produktu...najcześciej trenerami zostają doskonali sprzedawcy znający doskonale oferowany produkt lub iosoby które dokonały wielkich sprzedaży i praktycznej realizacji kontraktów.
Wyobrażasz sobie trenera , który szkoli sprzedawców kopiarek XEROX, który nigdy kiopiarki nie sprzedał, albo nie potrafi wytłumaczyć kursantom na czym polega wysoka jakość kopii i na czym polega proces utrwalania kopiowanego tekstu i nie zna produktów konkurencji?
Albo szkolenia z zakresu zarządzania projektami sprzedaży profesjonalnych urządzeń kopiujących XEROX prowadzonego przez trenera, który nigdy nie zrealizował najmniejszego projektu dostawy, konfiguracji opcji i realizacji instalacji zaawansowanych urzadzeń dla odbiorcy publicznego?

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 09.12.11 o godzinie 19:16
Wojciech Warzecha

Wojciech Warzecha Head of Credit Risk
Private Banking IT
Wroclaw, Credit
Su...

Temat: ..miliony euro z EFS-ów poszły w błoto !

Darku,

Myślę, że sukces szkolenia w 90% zależy od trenera. Miałem to szczęście, że uczestniczyłem w szkoleniach technicznych prowadzonych przez b. dobrych trenerów (mających ogromną praktykę - co było widać). Ci sami ludzie prowadzili pełnopłatne szkolenia za 3000-3500 PLN, ci sami prowadzili również te dofinansowane za 150 PLN. Jakość, materiały (w tym podręczniki), zakres oraz profesjonalizm był za każdym razem na tym samym poziomie. Podobnie było ze studiami podyplomowymi na Politechnice. Miałem też szczęście uczestniczyć w wielu szkoleniach miękkich - tutaj takie same znaczenie miała osoba trenera. Wybierając szkolenie opieram się przede wszystkim na opiniach osób, które wcześniej w nich uczestniczyły (zarówno co do osoby trenera, jak i ośrodka prowadzącego szkolenia) - może dlatego żadnego ze szkoleń w których brałem udział nie mogę ocenić negatywnie. Szkoda mi czasu na rzeczy, które nie przynoszą mi wartości dodanej :) A co do szkoleń handlowych - to zgodzę się z Tobą, że ważna jest znajomość firmy i jej otoczenia, bo to przydaje się do przygotowania choćby ciekawych case'ów. No i oczywiście szkolenia muszą współgrać z rzeczywistością.Wojciech Warzecha edytował(a) ten post dnia 09.12.11 o godzinie 22:52

konto usunięte

Temat: ..miliony euro z EFS-ów poszły w błoto !

Dariusz Szul:
Datiusz, przecież o to im chodzi!
Cała ta biurwokracja unijna to bandycka kradzież pieniędzy podatnika. Nic innego. Czy to się nazywa szkoleniem, limitem CO2 (wpychaniem Euro w drzewa?) budowaniem drogi czy stadionu.Marek C. edytował(a) ten post dnia 10.12.11 o godzinie 09:14

konto usunięte

Temat: ..miliony euro z EFS-ów poszły w błoto !

Marek C.:
Dariusz Szul:
Datiusz, przecież o to im chodzi!
Cała ta biurwokracja unijna to bandycka kradzież pieniędzy podatnika. Nic innego. Czy to się nazywa szkoleniem, limitem CO2 (wpychaniem Euro w drzewa?) budowaniem drogi czy stadionu.

...nie wiem dlaczego, ale coraz bardziej zaczynam odbierać Unię Europejską jak jedną wielką ściemę...głosując za przystąpieniem do UE wmawiano Nam, że jak przystąpimy do UE będziemy bogatsi....niestety po analizie codziennych moich płatności i zawartości portfela zaczynam być coraz biedniejszy, a coraz bogatsi są urzędznicy unijni pracujący na wysokopłatnych stanowiskach, którzy zarabiają setki tysięcy euro miesięcznie...tylko za to, że tam są...i po prostu nic nie robią...
Cały czas czuję się jak dojna krowa. Zauważam, że to nie UE jest dla obywateli, tylko fiskalizacja obyawteli jest dla UE...to jakaś żenada.
Zaimponował mi wczoraj David Cameron , który pokazał koncertowo fucka i nie bedzie doił swoich obywali, aby ratować UE przed plajtą.
Jestem zażenowany postawą Tuska, który w tak spolegliwy sposób traktuje UE i na wszystko się zgadza, nie konsultując swoich decyzji z narodem i sejmem...
i cały czas obciąża biedne społeczeństwo polskie nowymi podatkami i realizuje agresywną fiskalizację biednych polaków na poczet bogatych Niemców, Francuzów...przecież pensje polaków są 4 razy mniejsze niż pensje Niemców. Francuzów, Hiszpanów, czy Greków...nie rozumiem jak jeden z najbiedniejszych krajów europy jaką jest Polska ( przypomnijmy 7 milinów osób żyjących w skrajnej biedzie i ubóstwie, 22 % bezrobocie i wszechobecnej pensji 1200 zeta i grasujących umów śmieciowych ) ma finansować bogate państwa potęgi europejskie.
Przepraszam, za mały polityczny off topencjo, ale zaczyna mnie to coraz bardziej irytować.

Pzdr Dario
Iwona J.

Iwona J. EUROLIDER 2010.
Trenerka, doradca,
konsultantka -

Temat: ..miliony euro z EFS-ów poszły w błoto !

Dariusz Szul:
[...]
Miłem kiedyś sen...., że Unia Europejska splajtowała i się rozpadła...i wszyscy poszli się upić na ostatnią imprezkę z cyklu bunga, bunga :))))

Pzdr Dario

Czy to wina UE, że wydajemy nieefektywnie kasę? Czy jednak tego, że jesteśmy aż nadto "przedsiębiorczy"?
Roman Z.

Roman Z. import/export Profil
niealtywny kontakt
dla zinteresowany...

Temat: ..miliony euro z EFS-ów poszły w błoto !

Nie mogłem się powstrzymać :)

http://www.youtube.com/watch?v=qynj64_AHIY&feature=rel...

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: ..miliony euro z EFS-ów poszły w błoto !

Roman Z.:
Nie mogłem się powstrzymać :)

...świetne !

Pzdr Dario
Roman Z.

Roman Z. import/export Profil
niealtywny kontakt
dla zinteresowany...

Temat: ..miliony euro z EFS-ów poszły w błoto !

Dariusz Szul:
Roman Z.:
Nie mogłem się powstrzymać :)

...świetne !

Ha ha tylko w moim osiedlowym sklepie butelki skupują po 0.35 a nie po 0.20
2810 x 0.35 = 983.50 to nie 550 które proponuje zus po 40 latach

Nie wiem czy płakać czy się śmiać :)

Sorki za off
Roman Stolarski

Roman Stolarski Dyrektor, MARKETING
MANAGEMENT

Temat: ..miliony euro z EFS-ów poszły w błoto !

Po 2005 roku i wprowadzeniu EFS rynek szkoleń zmienił się we wszystkich aspektach.
Podzielam odczucia i opinie prezentowane na tym forum, mimo, że opinie czasami są diametralnie różne. Moim zdaniem wszystkie są prawdziwe i głęboko uzasadnione.
Poniżej kilka aspektów naszego widzenia szkoleń finansowanych z EFS i rynku szkoleń w ogóle, na przykładzie sprawozdania PARP za 2010 rok z działań 2.1 i 2.2 PO KL:

Na rynku działa ok 7800 do 8600 trenerów, z których w 2010 roku szkoliło w ramach EFS ok 1600;
Na zgłoszone 1252 projekty na kwotę 2,7 mld zł, PARP zaakceptował 171 projektów! na kwotę ok 1 mld
Gro pieniędzy płynie przez kilku wielkich operatorów szkoleń.
Mimo, że programy 2.1 i 2.2 miały za cel zapewnić wykwalifikowane kadry dla gospodarki, w sprawozdaniach dotyczących 2.1 i 2.2 nie ma najmniejszej wzmianki ani danych liczbowych potwierdzających zbliżenie się do tego celu.
Na realizowane w 2010 r. projekty z PARP wypłacono od 460 do 600 mln zł. razem z wydatkami beneficjentów to ok 600 do 800 mln zł. Brak w sprawozdaniu jednoznacznej zsumowanej kwoty. W 2005 roku cały rynek wart był ok 260 - 300 mln zł.
PARP podaje, że w 2010 r. wykonano jedynie 38% planu "osób do przeszkolenia". To problem tzw rekrutacji - ograniczona liczba dostępnych uczestników.
Z danych badania End Financial Support - Przyszłość Rynku Szkoleń w Polsce
http://www.hrp.com.pl/?main_page=336
i danych PARP wynika, że "koszty zarządzania" projektami EFS PO KL, to aż 89% wartości projektów!!!
Tylko 11% szło na opłacenie trenerów i związane z tym wydatki.
Przy czym PARP nie rejestruje kosztów przygotowania projektów, które mogą stanowić 10-15% wartości projektu.
W szkoleniach komercyjnych wszystkie koszty związane z przygotowaniem i zarządzaniem projektem (+organizacja, zakwaterowanie, katering i dojazdy etc), w praktyce nie przekraczają 40% (bez Incentive Travel).
Biorąc wszystko pod uwagę w 2005 roku szkoleniowcy (ok 3500-4200 osób) "skonsumowali" ok150-180 mln zł. W 2010 z EFS dla szkoleniowców (7800 osób+) było ok 110 mln zł. Do tego rynek komercyjny w 2010 r. oceniam na ok 60-80 mln zł stąd szkoleniowcy "skonsumowali" 36- 48 mln zł. Razem to 146-158 mln zł.
Porównując liczby przeszkolonych osób i wydatki na szkoleniowców w roku 2005 i 2010, to "rynek szkoleniowy", od strony popytu, wcale się radykalnie nie zwiększył, a jedynie zmieniła się dystrybucja pieniądza i decydujące o niej osoby.

Z powyższego widać, że z punktu widzenia Kapitału Ludzkiego dla Polskiej gospodarki, środki EFS zostały zmarnowane.
Mimo tego, że dla wielu osób i firm mogły być pożyteczne.

Takiego bajzlu w sprawozdaniach z działalności jaki jest w sprawozdaniu PARP za 2010 rok, w życiu nie widziałem!!!!

http://pokl.parp.gov.pl/files/74/150/10544.pdf

Sprawozdanie ma charakter luźnych myśli poprzeplatanych "luźnymi" liczbami. Wymieniane kwoty i liczby dotyczące tych samych działań, czy ludzi w różnych miejscach mają różne niespójne wartości!!!
Ani jednej tabeli, zrobionej profesjonalnie, w sposób pozwalającej powiązać pieniądze z działaniami i ich efektami.
W ekonomi jest taka zasada: "O rzeczywistych celach strategicznych świadczy sposób alokacji zasobów!" Sposób alokacji środków EFS widać jak na dłoni.
Wnioski nasuwają się same.

Serdecznie wszystkich pozdrawiam

Roman Stolarski
(doświadczanie: przeprowadzone ponad 1000 dni szkoleniowych:))
Marta C.

Marta C. Radca prawny -
Doradca Podatkowy,
Kancelaria LEX-TAX

Temat: ..miliony euro z EFS-ów poszły w błoto !

zawsze jestem daleka od wszystkich uogólnień, dlatego nie mogę do końca zgodzić się z tezą, że były to pieniądze zmarnowane

I nie tylko jako ucztestnik takich szkoleń , ale również jako przedsiębiorca , który obserwuje rynek lokalny

Czy można było lepiej wydać te pieniądze ?
na pewno tak !
i Państwo prowadzący firmy o takim profilu dzialaności z pewnością wytkniecie wszystkie błędy i porażki systemu
tym bardziej, że zawsze można coś zrobić lepiej, lub jeszcze..lepiej

Ja profity widzę w innym kręgu niż finansowym

- łatwy i szybki dostęp do szkolenia ( ogromny postęp )
- ograniczone koszty ponoszone przez szkolących się ( nie wszystkich stać na wysłanie pracowników na szkolenia po 2-5 tys zl)
- powstanie i utrzymanie wielu firm szkoleniowych ( miejsca pracy, infrastruktura, przychody, podatki )

to jest wartość dodana , o której nie można zapominać

co do jakości szkolenia, oczywiście , że różna

ale konia z rzędem temu, kto mi zagwarantuje, że każde szkolenie niedofinansowane dotacją jest rzetelnie przeprowadzone, merytoryczne , ciekawe i pomocne

a uczestniczyłam..ho..ho...wielu, wielu kursach, szkoleniach, wykładach, itd i zamierzam jeszcze w kilku :))
Roman Stolarski

Roman Stolarski Dyrektor, MARKETING
MANAGEMENT

Temat: ..miliony euro z EFS-ów poszły w błoto !

Pani Marto,
jesli oprócz konkluzji o zmarnowaniu pieniędzy z EFS, spojrzy Pani na uzasadnienia jakie do nich dajemy, to zauwazy Pani, że patrzymy na na spawę z punktu widzenia tego jaki był deklarowany i akceptowany cel PO KL z EFS: zapewnienie kwalifikowanych kadr dla gospodarki. Zbulwersowani sposobem wydatkowania pieniędzy z EFS okreslają to co się dzieje dosadnie - marnotrawstwo.
Może Pani sprawdzić ogólnie dostępne dane, które podałem w swoim poprzednim wpisie. Wynika znich, że koszty dodatkowe, związane z tzw zarządzaniem są tak horendalne, że pozostawiają na szkolenie tyle pieniędzy ile było ich przed wprowadzeniem EFS. Całkowite koszty szkoleń ponoszone przez firmy, także pozostały takie same jak były przed wprowadzeniem EFS.
Hasło "szkolenia za darmo" jest tylko chwytem reklamowym.
Pani jako doradca podatkowy na pewno najlepiej z nas, może policzyć co ile kosztowało i ile poszło na szkolenie a ile zostało zmarnowane na niepotrzebne zarzadzanie (biurokracja). Wg podanych przez PARP danych, liczby przeszkolonych osób i standardowych kosztów dnia szkoleniowego, można oszacować, że zmarnowano ok 440 mln zł.
Linki do danych są w moim poprzednim wpisie.
Pozdrawiam
Roman Stolarski

Temat: ..miliony euro z EFS-ów poszły w błoto !

Wracając do tematu, uważam, że pieniądze z EFS-ów nie poszły w błoto,
1. wiele osób (w tym ja) zdobyło nowe możliwości "dorobienia",
2. wielu przedsiębiorców obsługujących szkolenia (np. katering) uzyskało możliwość pozyskania dodatkowych dochodów,
3. niektórzy uczestnicy szkoleń finansowanych z EFS-ów, "polubili"(zdobywanie nowej wiedzy i umiejętności), że zostali ich stałymi "klientami",
4. wiele osób uczestniczących w szkoleniach być może w przyszłości zmieni swoją pracę, na skutek "inspiracji" wyniesionej ze szkoleń.

Podsumowując inwestycje w szkolenia z pewnością przyczyniły się do rozwoju społeczno - gospodarczego Polski.

Jedyną rzecz, którą podobno "zepsuły" to stawki za szkolenia (tak mi mówili trenerzy pracujący w dawnych przed EFS-wych czasach).



Wyślij zaproszenie do