Jarosław Nowacki

Jarosław Nowacki koneser empirycznych
doznań
egzystencjonalizmu -
który sz...

Temat: Jakie pytania zadają rekruterzy i jak na nie odpowiadać,...

Po raz kolejny uważam że warto wziąć udział w tej ciekawej dyspucie:)
Jak wielu przedmówców mam niską ocenę branży "rekruterskiej" wynikającą nie z ogólnej lektury tego postu, czy innych publikacji, a przede wszystkim autopsji.
Nie chcę przytaczać ani pytań, ani zachowań, bo powielałbym pewne wątki, poruszę troszkę inny aspekt, choć za nim to zrobię oddam cześć tym którzy są z tej branży, miałem przyjemność rozmawiać i poznać kilku naprawdę fachowców, którzy w zwykły sposób w rozmowie uzyskali niezbędne im informacje. Ci ludzie dotrzymali słowa, a jedna Pani dyrektor agencji headhunterskiej wysłała mi kurs językowy:)
Jednak do meritum, poziom ogólny rekrutacji jest zapewne różny i zależy bardzo od subiektywnej oceny samego kandydata... Jednak jak wytłumaczyć poniższe sytuacje:
- po rozmowie w bardzo znanej agencji termin odpowiedzi 14 dni, mail przychodzi po 8-miu tygodniach...
- po rozmowie na wyższym szczeblu trwającej niemal 3 godziny (nie testach! rozmowie i to nie pierwszej) w bardzo znanej ogólnopolskiej firmie, termin odpowiedzi do 3 tygodni, odpowiedź nie nadeszła...
- telefon w trakcie innego spotkania, (nie mogłem odebrać) oddzwaniam już po, a Pani mi mówi że miała dla mnie propozycję spotkania, ale już jest nie aktualna...
- po odebraniu telefonu od rekruterki umawiającej na spotkanie na drugim końcu polski, zaproponowano mi termin jutro o 10.00, ja mając już umówione na ten dzień spotkanie grzecznie odpowiadam że w tym terminie nie mogę, Pani mi mówi "nie to nie..."
- po telefonicznym umówieniu rozmowy wstępnej (telefonicznej), nikt nie dzwoni, ani nie powiadamia, czyli kolokwialnie rzecz ujmując "ani me, ani be, ani pocałuj mnie w dup...
- telefon umawiający na spotkanie, termin wyznaczony koliduje z innym projektem, w związku z powyższym Pan musi porozumieć się z klientem w kwestii wyznaczenia innego terminu spotkania, co trwa do dziś...

Tak jak już wcześniej zaznaczyłem, jest w tym troszkę subiektywizmu i muszę się powstrzymywać aby nie oceniać tych ludzi na forum... Takich przypadków w ostatnim czasie mógłbym wymienić jeszcze kilka...
Wiarę w ludzi (z tej branży) podtrzymują we mnie tylko Ci pozytywni którzy przede wszystkim są ludźmi i w ludzki sposób podchodzą do tak istotnych procesów jakim jest zmiana pracy. To co dla rekrutera czy rekruterki jest zadaniem, projektem, cyfrą jest czasami tragedią człowieka, czy jego rodziny...
Jak ktoś spojrzy na mój profil będzie wiedział że nie aplikowałem na stanowisko sprzedawcy i nie rozmawiałem o pracy za najniższą, czy nawet średnią krajową... A pomimo to spotkały mnie takie "kwiatki" które jak sądzę nie są tylko moim udziałem.
Ja miałem to szczęście że w końcu trafiłem na ludzi którzy są "normalni" i skończyłem już proces poszukiwaczy:)

JarekJarosław Nowacki edytował(a) ten post dnia 22.11.11 o godzinie 13:04
Ewelina P.

Ewelina P. wszędzie sobie
poradzę

Temat: Jakie pytania zadają rekruterzy i jak na nie odpowiadać,...

Witam,

ja kilka dni temu miałam drugą rozmowę o pracę (bo pierwsza była w biurze pośrednictwa pracy, a kolejna już bezpośrednio u pracodawcy) i w sumie wcześniej dostałam radę od pani z biura, żebym zastanowiła się nad tym jakie pytania mogę usłyszeć i teraz gdy jest już po zawodach mam wrażenie, że jednak nie przewidziałam poniższych:

1) Gdybyś mogła w drugim wcieleniu być zwierzęciem to jakie zwierze by to było - opisz cechy i wymień jedną wadę, jakiej w tym zwierzęciu nie lubisz.
2) Gdybym zadzwoniła teraz do twojego chłopaka i poprosiła żeby cię opisał to co by o tobie powiedział, co by w tobie zmienił?
3) Jaka jest praca twoich marzeń?
4) Które miejsce na Ziemi chciałabyś wkrótce zobaczyć i dlaczego?
5) Gdybyś w swojej poprzedniej pracy mogła załatwić/rozwiązać jakąś sprawę w inny sposób niż to rzeczywiście zrobiłaś, to co by to była za sytuacja i jaki (inny) sposób byś wybrała?
6) Czy widzisz jakąś różnicę miedzy Polakami a Holendrami?
7) Czy nie tęsknisz za rodziną i nie czujesz potrzeby zobaczenia się z jej członkami twarzą w twarz?

Tak więc o to pytają w Holandii:)

konto usunięte

Temat: Jakie pytania zadają rekruterzy i jak na nie odpowiadać,...

Ewelina P.:
Witam,

ja kilka dni temu miałam drugą rozmowę o pracę (bo pierwsza była w biurze pośrednictwa pracy, a kolejna już bezpośrednio u pracodawcy) i w sumie wcześniej dostałam radę od pani z biura, żebym zastanowiła się nad tym jakie pytania mogę usłyszeć i teraz gdy jest już po zawodach mam wrażenie, że jednak nie przewidziałam poniższych:

1) Gdybyś mogła w drugim wcieleniu być zwierzęciem to jakie zwierze by to było - opisz cechy i wymień jedną wadę, jakiej w tym zwierzęciu nie lubisz.
2) Gdybym zadzwoniła teraz do twojego chłopaka i poprosiła żeby cię opisał to co by o tobie powiedział, co by w tobie zmienił?
3) Jaka jest praca twoich marzeń?
4) Które miejsce na Ziemi chciałabyś wkrótce zobaczyć i dlaczego?
5) Gdybyś w swojej poprzedniej pracy mogła załatwić/rozwiązać jakąś sprawę w inny sposób niż to rzeczywiście zrobiłaś, to co by to była za sytuacja i jaki (inny) sposób byś wybrała?
6) Czy widzisz jakąś różnicę miedzy Polakami a Holendrami?
7) Czy nie tęsknisz za rodziną i nie czujesz potrzeby zobaczenia się z jej członkami twarzą w twarz?

Tak więc o to pytają w Holandii:)

I co odpowiedziałaś? Te pytania nie mają nic wspólnego z przyszłym stanowiskiem, pracodawcą, kwalifikacjami.

konto usunięte

Temat: Jakie pytania zadają rekruterzy i jak na nie odpowiadać,...

Ewelina P.:
Witam,

ja kilka dni temu miałam drugą rozmowę o pracę (bo pierwsza była w biurze pośrednictwa pracy, a kolejna już bezpośrednio u pracodawcy) i w sumie wcześniej dostałam radę od pani z biura, żebym zastanowiła się nad tym jakie pytania mogę usłyszeć i teraz gdy jest już po zawodach mam wrażenie, że jednak nie przewidziałam poniższych:

1) Gdybyś mogła w drugim wcieleniu być zwierzęciem to jakie zwierze by to było - opisz cechy i wymień jedną wadę, jakiej w tym zwierzęciu nie lubisz.
2) Gdybym zadzwoniła teraz do twojego chłopaka i poprosiła żeby cię opisał to co by o tobie powiedział, co by w tobie zmienił?
3) Jaka jest praca twoich marzeń?
4) Które miejsce na Ziemi chciałabyś wkrótce zobaczyć i dlaczego?
5) Gdybyś w swojej poprzedniej pracy mogła załatwić/rozwiązać jakąś sprawę w inny sposób niż to rzeczywiście zrobiłaś, to co by to była za sytuacja i jaki (inny) sposób byś wybrała?
6) Czy widzisz jakąś różnicę miedzy Polakami a Holendrami?
7) Czy nie tęsknisz za rodziną i nie czujesz potrzeby zobaczenia się z jej członkami twarzą w twarz?

Tak więc o to pytają w Holandii:)

Ewelino...to są pytania nie sprawdzające nic...takie wydumane pytanka, dla starszaków przedszkolaków...
Prawdziwy doświadczony rekruter, który szuka specjalisty nie traci czasu na takie dyrdymały...
Takie pytania zadają mierni pracownicy z działów personalnych często w wielkich międzynarodowych korporacjach z oddziałami w Polsce...takie dostają wytyczne z centrali...gdzie się zarządza firmą przez kryzys i wyścig szczurów.

Pzdr Dario
Ewelina P.

Ewelina P. wszędzie sobie
poradzę

Temat: Jakie pytania zadają rekruterzy i jak na nie odpowiadać,...

Witam Panowie:)

Właściwie też byłam zaskoczona tymi pytaniami bo w biurze pośrednictwa pracy byli bardziej profesjonalni w zbieraniu informacji na temat tego czy pasuję czy nie na dane stanowisko. I faktycznie, była to duża korporacja, a dwie panie z HRu oderwały się od swojej 'regularnej pracy' żeby przeprowadzić ze mną rozmowę.
Natomiast co do odpowiedzi to na przyszłość będę lepiej przygotowana;]

1) Gdybyś mogła w drugim wcieleniu być zwierzęciem to jakie zwierze by to było - opisz cechy i wymień jedną wadę, jakiej w tym zwierzęciu nie lubisz.
*Kot - bo ma charakter, a ludzie lubią go głaskać:) Wada - ma pazury i drapie.
2) Gdybym zadzwoniła teraz do twojego chłopaka i poprosiła żeby cię opisał to co by o tobie powiedział, co by w tobie zmienił?
*Powiedziałby że jestem ambitna i ciężko pracuję (bo poznał mnie w poprzednim miejscu pracy i powiedział, że marnuję się w Polsce;P). Chciałby żebym mniej narzekała na to, że nie mam pracy i siedzę w domu.
3) Jaka jest praca twoich marzeń?
*Chciałabym mieć własną firmę, jeszcze nie wiem jaką, ale jak wpadnę na jakiś genialny pomysł to wcielę go w życie.
4) Które miejsce na Ziemi chciałabyś wkrótce zobaczyć i dlaczego?
*Wyspy Galapagos, bo miałam kiedyś żółwia i bardzo mnie swego czasu interesowało jak wygląda największy na świecie rezerwat żółwi.
5) Gdybyś w swojej poprzedniej pracy mogła załatwić/rozwiązać jakąś sprawę w inny sposób niż to rzeczywiście zrobiłaś, to co by to była za sytuacja i jaki (inny) sposób byś wybrała?
*Od początku wybrałabym bardziej elastyczny sposób tłumaczenia obowiązków młodym i niedoświadczonym pracownikom, gdyż często byłam zbyt skupiona na swoich celach i zadaniach i zapominałam, że nie z każdym da się porozumieć w ten sam sposób - ale już się tego nauczyłam:)
6) Czy widzisz jakąś różnicę miedzy Polakami a Holendrami?
*Żadnej większej:) Jedyne co zaobserwowałam to to, że obieramy sobie inne priorytety względem pieniędzy, np. W Polsce wielu ludzi woli sobie kupić dobry samochód na kredyt i potem go długo i słono spłacać, a w Holandii ludzie wolą jeździć starszymi samochodami, a bieżące pieniądze wydać na jakieś udane wakacje i mieć potem niezapomniane wspomnienia, które cenią bardziej niż nowe auto.
7) Czy nie tęsknisz za rodziną i nie czujesz potrzeby zobaczenia się z jej członkami twarzą w twarz?
* Nie jestem rodzinna. Z rodziną spędziłam swego czasu wystarczająco czasu, a teraz mam własne życie. Jak za sobą zatęsknimy to zawsze mamy telefony, Internet, skype...

No i takie właśnie gadanie, żeby utrzymać płynność rozmowy i pokazać, że nawet najdziwniejsze pytanie nie zbija cię z pantałyku.



Wyślij zaproszenie do