Marcin Stroński

Marcin Stroński bo najważaniejsi są
ludzie

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Aleksandra Wójcik:
Chyba nie macie nic przeciwko, jak podzielę się pewnym doświadczeniem :)

Ostatnio byłam na rozmowie rekrutacyjnej przeprowadzanej w formie Assessment Centre... Wybrałam się na nią, bo byłam bardzo ciekawa jak to wygląda. Oczywiście, chodziło o stanowisko związane ze sprzedażą (telemarketing) :)

Brałam wszystko z pewnym dystansem, ponieważ postanowiłam, że swoją pracę dostanę w takiej branży, którą się interesuję; czyli nie będzie to praca "przez przypadek" :) Ale jako, że każda rozmowa kwalifikacyjna sstanowi dla mnie bardzo duże doświadczenie i jest okazją do poznania siebie w różnych sytuacjach, zdecydowałam, że warto się na nią wybrać :)

Kandydatów było ok. 10 osób - osoby na prawdę różne... pod względem wizerunku, kultury, wyrażania, itp. (!!!!????)... ale wszyscy młodzi i prawie wszyscy z doświadczeniem w czystym telemarketingu (oprócz mnie ;))

Pierwsze zadanie to burza mózgów... wspólna praca nad odpowiedziami na pytania... Już wyłonił się samoistnie lider zespołu, który "wszystko" wiedział :)

Następne zadanie indywidualne - próba przedstawienia swojej osoby w porównaniu do rzeczy/rośliny itp. Bez czasu na przygotowanie :) Co wylosowałam? Cebulę :) Na szczęście nikt nie płakał :)

Drugie zadanie to znowu burza mózgów - znów ten sam "lider" i totalny hałas - cel: rozdysponowanie 1000 tys. zł przez dyrekcję szkoły - różne pomysły, każdy zawiera głos, jedna osoba notuje i potem czyta.

Oczywiście, pomiędzy zadaniami 10 minutowe przerwy :)

Na koniec - rozmowy indywidualne - pytania jak na rozmowie kwalifikacyjnej plus - kartka z opisem przypadku (np. opis sytuacji Biura Podróży) i fikcyjna próba sprzedania przez telefon np. wycieczki do Kenii - drugiej osobie, czyli jednej z Pań rekrutujących, która każdy Twój argument zbijała... :)

A potem wiadomość, że jeden kandydat (który spóźnił się na rekrutację), to osoba podstawiona - kontroler jakości :) Bardzo dobrze odegrał swoją rolę - tak myślę :)

Zawsze zachowywałam spokój i opanowanie połączone z lekkim uśmiechem (w duchu i nie tylko :))

I tak po 4 godzinach, cały czas z uśmiechem, wsiadłam do tramwaju i wróciłam wzbogacona o nowe doświadczenia, do domu :)

Na moje szczęście, nie podpadłam im :) Pewnie któreś z tych osób, które przyszły w dżinsach, z paczką papierosów w kieszeni, które na przerwie trochę klęły - dostało tą pracę :)Aleksandra Wójcik edytował(a) ten post dnia 31.07.09 o godzinie 16:02

Byłem na takiej "rozmowie". Żenada jakich mało. Po otrzymaniu maila, że nie spełniam wymagań zapytałem o jakie cechy chodzi. Otrzymałem odpowiedź, że chodzi o "5 cech". Myślę, że pewnie rekruter przeczytał "mądrą książkę" i testuje na tzw. żywym organizmie. Czułem się jak małpa w cyrku, a nie jak poważny kandydat do poważnej firmy.

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

a wracając do tematu
Zastanawia mnie jedna rzecz a mianowicie właśnie DRESS CODE-
ok, faceci garnitur, ale czy standardowo czarny,i biała koszula i czarne pantofle.

czy można zaszaleć z kolorystką i garnituru i koszuli?
Dla jasności nie myślę o koszulach "HAWAJKACH" i fioletowym garniturze

(widziałem raz w życiu coś takiego - całe szczęście ze na ulicy bo mogłem się wyśmiać do woli bo na spotkaniu nie wypada się śmiać)

z drugiej strony zauważyłem ze doradcy finansowi uwielbiają kolor koszuli niebieski ludzie z giełdy biało czerwone pasy itd...itp..

a co gdy jednak w firmie panuje pełen luz każdy chodzi ubrany jak chce a ja idę na rozmowę w garniturze dziwnie to wygląda.

(jak tak trafiam to mówię przepraszam za mącenie tej luźnej atmosfery garniturem,ale mam dziś jeszcze kilka ważnych spotkań :) )

Wiem ważne jest sprawdzić kulturę organizacji ale czasami nie ma jak i kiedy.Brak danych i co wtedy ryzykować luźny styl czy lepiej włożyć garnitur?

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Radosław Kowalczyk:
a wracając do tematu
Zastanawia mnie jedna rzecz a mianowicie właśnie DRESS CODE-
ok, faceci garnitur, ale czy standardowo czarny,i biała koszula i czarne pantofle.

czy można zaszaleć z kolorystką i garnituru i koszuli?
Dla jasności nie myślę o koszulach "HAWAJKACH" i fioletowym garniturze

(widziałem raz w życiu coś takiego - całe szczęście ze na ulicy bo mogłem się wyśmiać do woli bo na spotkaniu nie wypada się śmiać)

z drugiej strony zauważyłem ze doradcy finansowi uwielbiają kolor koszuli niebieski ludzie z giełdy biało czerwone pasy itd...itp..

a co gdy jednak w firmie panuje pełen luz każdy chodzi ubrany jak chce a ja idę na rozmowę w garniturze dziwnie to wygląda.

(jak tak trafiam to mówię przepraszam za mącenie tej luźnej atmosfery garniturem,ale mam dziś jeszcze kilka ważnych spotkań :) )

Wiem ważne jest sprawdzić kulturę organizacji ale czasami nie ma jak i kiedy.Brak danych i co wtedy ryzykować luźny styl czy lepiej włożyć garnitur?

Radosławie

Pruszyłeś ważny temat TECHNIKA UBIORU.

I tu jest cała procedura jak się ubrać skutecznie na rozmowę o pracę?
Jest wiele metod, ale sprawdzona ze swojej skuteczności to niestety klasyka : granatowy garnitur, biała lub jasno niebieska koszula i krawat też w kolorach niebieski w niebieskim.
Ważne jest też wiele innych gadżetów, ale o nich możemy pogadać na innym wątku.

Ale teraz UWAGA: można od czasu do czasu zaryzykować ( zaszaleć testowo ) i ubrać się całkowicie zwariowanie i przeciwnie do mody i klasyki ubioru spotkaniowego. I np. założyć pomarańczowy garnitur do tego jasno zieloną koszulę, czerwony krawat i biały kapelusz Borsalino oraz złote buty/adidasy.
Twój rozmówca może być tak zaskoczony, że podejmie decyzję i Cię zatrudni za Twoją kreatywność ubioru , albo Cię wywali...na zbity pysk!
Ale nieraz warto zaryzykować i całkowicie iść pod prąd standardom.

Pzdr Dario

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Radosław Kowalczyk:
Zastanawia mnie jedna rzecz a mianowicie właśnie DRESS CODE-
ok, faceci garnitur, ale czy standardowo czarny,i biała koszula i czarne pantofle.

To zależy czy staramy się o pracę w banku czy agencji reklamowej. Strój może być w takich sytuacjach diametralnie różny. O tym już napisano tysiące podręczników, więc nie ma co odkrywać Ameryki. Wiadomo, w jednym zawodzie kreatywność liczy się bardziej, niż w innym.
czy można zaszaleć z kolorystką i garnituru i koszuli?
Dla jasności nie myślę o koszulach "HAWAJKACH" i fioletowym garniturze

Może to nie przykład sytuacji czysto zawodowej, ale tez bardzo oficjalnej. Obrona pracy magisterskiej. Po obronie promotor mówi do jednej ze studentek, że nareszcie przełamała styl białej bluzki i czarnej spódniczki (dla jasności była ubrana zgodnie z zasadami i okazją).

Rekruter chyba czasami ma już dosyć oglądania ciągle tego samego obrazka. Nie daj Boże jeszcze czarny garnitur i do tego biała koszula, jakby prosto z komunii. Ciekawy, inny kolor może zdziałać cuda.
a co gdy jednak w firmie panuje pełen luz każdy chodzi ubrany jak chce a ja idę na rozmowę w garniturze dziwnie to wygląda.

To przed pójściem na taką rozmowę trzeba zorientować się, jaka moda/zasady panują w firmie. Ale i tak chyba lepiej być ubranym elegancko, niż wypaść na kogoś, kto nie potrafi dostosować się do sytuacji.
Wiem ważne jest sprawdzić kulturę organizacji ale czasami nie ma jak i kiedy.Brak danych i co wtedy ryzykować luźny styl czy lepiej włożyć garnitur?

Mniej więcej wiemy do jakiej firmy idziemy, jaka to branża. Można więc mniej więcej określić styl. Zależy co rozumiesz pod pojęciem "luźny styl"? Koszulę flanelową i sprane jeansy?

A w ogóle to fajny wątek o tym był w grupie "savoir vivre" i wiele ciekawych rad.
Dariusz Szul:
Ale teraz UWAGA: można od czasu do czasu zaryzykować ( zaszaleć testowo ) i ubrać się całkowicie zwariowanie i przeciwnie do mody i klasyki ubioru spotkaniowego. I np. założyć pomarańczowy garnitur do tego jasno zieloną koszulę, czerwony krawat i biały kapelusz Borsalino oraz złote buty/adidasy.
Twój rozmówca może być tak zaskoczony, że podejmie decyzję i Cię zatrudni za Twoją kreatywność ubioru , albo Cię wywali...na zbity pysk!
Ale nieraz warto zaryzykować i całkowicie iść pod prąd standardom.

Dario, Ty to umiesz poprawić humor! Obstawiałabym jednak opcję z pyskiem ;) Chyba, że ktoś koniecznie chce zostać gwiazdą krążących po firmie legend i historyjek przekazywanych na korytarzach :)Anna G. edytował(a) ten post dnia 03.08.09 o godzinie 21:56

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Witaj Dariusz..

Rozsadnie poprowadzone zajecia.. Mam nadzieje ze Goldenline Ci to w jakis sposob zrehabilituje :) Wspaniale wskazowki dla osob, ktore potrzebuja fachowej porady, opieki i wskazowek
Pozdrawaim Bogdan Wegrzynek
Dariusz Szul:
Witam Przemku - dwaj Samurajowie zawsze się znajdą, ale zanim rozpocznę z Tobą bardzo ciekawy dyskurs odpowiem na dwa pytanie TOMKA, który przesłał mi 2 pytania mailem.

1/ Jak się zachować na rozmowie i co zrobić, aby dobrze wypaść oraz jak zrobić dobre ( dokonałe ) wrażenie?

2/ Jak przygotować skuteczne CV?

już odpowiadam, tylko zrobię sobie kawkę z mleczkiem i od czasu będę robił małe przerwki to wstrzymjcie się z dyskusją troszkę jak skończę to pogaadamy na inne teamaty:

Pytanie pierwsze:

Podstawy:

- jeżeli dzwoni telefon ( czekamy 3 dzwonki ) zapraszający na rozmowę o pracę niech trochę poczeka a Ty nie pękaj, uspokój się, zostaw emocje przed odebraniem telefonu, weź głeboki oddech i coś do pisania i kalendarz! Najlepiej usiądź przy stole, biurku, etc.
Uwaga: trochę ryzykowne, ale robi dobre wrażenie: ten kto ryzykuje wygrywa - jak w czasie rozmowy osoba zaproponuje Ci termin pierwszy np. na 10.oo i zapyta czy Ci odpowiada... chwilkę się zastanów ( ważne -///poszeleść stronami kalendarza do słuchawki///- to jest tak zwana WERBALIZACJA ROZMOWY TELEFONICZNEJ ) i powiedz, że akurat o tej godzinie już masz spotkanie zaproponuj 12.30 to robi dobre wrażenie i osoba, która Cię zaprasza nabierzę trochę szacunku do Twojej osoby i będzie Cię bardziej cenić! !
- zapytaj z kim będziesz rozmawiał, jakie ma stanowisko, gdzie, nr pokoju, pietro i zapisz dokładnie { nie bazgraj bo potem nie przecztasz - a jak pomylisz nazwisko to będzie pierwsz Twoja wpadka na samym wejściu)
Po skończonej rozmowie podziękuj za zaproszenie rozmówcy!

Aby dobrze wypaść na rozmowie i zrobić dobre wrażenie trzeba - ba powinno się coś o tej firmie wiedzieć dlatego niezbędne jest poczytanie sobie w internecie czym firma się zajmuję i kto tam rządzi czytaj decyduje / zarząd, dyrektorzy / jakie stanowisko i obowiązki ma odoba z którą będziesz rozmawiał/ła? I WAŻNE czy to ona będzię decydować o Twojej kandydaturze, czy ktoś inny /// to się nazywa rozeznanie taktyczne i strategiczne i sytuacyjne///
Warto sprawdzić, jakie firma otrzymała nagrody i za co ( może jest członkiem BCC, etc?
Te informacje przydadzą się w trakcie rozmowy a firma Was polubi bo " odrobiliście lekcje" !
Pamiętajcie!!! Nigdy nie wolno się spóźniać. Najlepiej przyjść na rozmowę z 5 minutowym wyprzedzeniem!

----------------------------------------------------------
Jak się ubrać, aby zrobić dobre pierwsze wrażenie?

- po pierwsze schludnie i czysto - PROFESJONALNIE!
- rycerze mężczyżni:

powinny być ubrani w garnitur, ale trochę lepszy ( lepszy to nie znaczy drogi - tylko dobrze uszyty! jak będziecie chcieli wiedzieć co to znaczy dobrze uszyty to tu Wam też powiem tylko innym razem ) i nie znoszony!
Pamiętajcie o wyprasowani spodni w kant!

Rycerka kobieta: garsonka - biała koszulka /// białe rajstpy - nigdy!///. Skuteczne kolory to głębokie mocne szarości i głębokie granaty.
Rycerze:
sprawdzić guziki, zawiązać dobrze krawat ( krawat raczej ten nieznoszony i rozwiązujemy krawat po przyjściu do domu bo po 2 tygodniach robi się kołtun! ).

Uwaga: buty czarne i doskonale czyste - mają się świecić jak wiecie co...! Czyste buty to podstawa ( w teczce dobrze mieć szmatkę i przed wejściem do biura przetrzeć buty!!! )
--------------------------------------------------------------

Co w ręku?

Pamiętajcie, że na spotkanie o pracę nie przychodzi się z pustymi rękami oczywiście nie chodzi o wiecie co, tylko, o to że
Wasz ewentualny przyszły pracodawca będzie na spotkaniu Was dokładnie obserwował... i tak: teczka nie za wielka! Teraz można kupić za parę groszy fajne zapinane skórzane teczki. W teczce musimy mieć kalendarz, referencje pisemne - jeżeli macie oczywiście... i kilka nic nie znaczących papierów najlepiej w kilku kolorach w jakiś ładnych koszulkach. Tak, że jak będziemy wyjmować kalendarz na spotkaniu, to jak ktoś zaglądnie do torby to, żeby tam wiatr nie hulał! Bo to ociach!
Ważny jest długopis, ma być nie jakiś tam "obgryziony banan" tylko nowy ładny ten na spotkania o pracę! Teraz bardzo modne są pióra wieczne, ale to na początek zbyt wysoki wydatek. Pamiętajcie jak Gladiator miał dwa miecze to Wy macie mieć dwa długopisy - bo zazwyczaj tak jest, że w najgorszym momencie jeden przestaje pisać!

---------------------------------------------------------------

Spotkanie inaczej MITINGERsystem
Bardzo ważny i zawsze decydujący element o zatrudnieniu i Waszej karierze!

Spotkanie u potencjalnego pracodawcy ( jak się spotykać w firmach HR i co robić to innym razem, bo to inna para kaloszy )

Podam w punktach:

1/ Nigdy nie wyciągamy pierwsi łapy do przywitania!
Jak jest mężczyzna: to mocny solidny uścisk dłoni i lekkie pochylenie głowy.

PAMIĘTAJCIE O KONTAKCIE WZROKOWYM!!!!!!!!!!!!!!

Jak jest kobieta: to też nie całujemy/cmokamy w rękę tylko lekki uścisk dłoni i lekkie pochylenie głowy ( całować będziecie jak Was zatrudnią )
W trakcie witania ( podawania ręki ) spokojnie przedstawiamy się i zaczynamy od IMIENIA i potem NAZWISKA --- nigdy odwrotnie!

2/ Nigdy nie siadamy pierwsi i zawsze czekamy jak usiądzie nasz rozmówca/cy!
3/ Nie rozpieramy się na krzele czy fotelu i nigdy noga na nogę!
(Noga na nogę oczywiście będzie jak podpiszecie umowę o pracę )
4/ Wyjmujemy kalendarz / otwieramy na stronie terminu spotkania/ i wyjmujemy długopis TO WAŻNE!!! I kładziemy na stole obok kalendarza elegancko po prawej stronie.
UWAGA: jeżeli rozmwawiacie przy biurku to na jego / rozmówcy / biurku nic nie kładziecie i kalendarz z długopisem trzymamy na kolanach! ( biurko to twierdza i nikt nie lubi jak się ktoś i coś tam kładzee )
5/ Nigdy nie rozpoczynamy pierwsi rozmowy! Trzymamy CHWILĘ CISZY i czekamy na pytania! Relaksujemy się lekkimi oddechami - zbijamy tremę! ( jak zapanować na tremą innym razem )

UWAGA WAŻNE: dot. kalendarza:

--------tak jak z " werbalizacją rozmowy telefonicznej", czyli "szelestu karteczek do słuczawki" tka tu musimy zwerbalizować Nasz kalendarz.
Przecież jak nie mamy pracy / nie pracujemy / to w kalendarzu ZIMĄ wionie i bielą!

Trzeba kilka kartek przed terminem spotkania i po terminie spotkaniu zapisać lipnymi spotkaniami, aby delikwent myślał, że mamy mnóstwo spotkań!!!!!. Kalendarz ma być zalany terminami, notatkami, zakreśleniami...coś tam wymyślicie! Najlepiej jak notatki robione są w kilku kolorch, zielony, niebieski, czerwony i czarny. Ale nigdy pusta kartka!
To się nazywa WERBALIZACJA WASZEGO KALENDARZA!
Dobrze zwerbalizowany kalendarz to 10% sukcesu!
To znaczy,że robisz wrażenie, że jesteś aktywny takich Twój kalendarzowy PR!

----------------------------------------------------------

ROZMOWA Z PRACODAWCĄ, czyli proTOKERING-WORKsystem methods

Aby skutecznie i dobrze odpowiadać na pytania trzeba znać kilka wtajemniczeń, może na poczatek rozpoczniemy od: PIESZCZOSZKÓW:
PIESZCZOSZKI to takie zachowania, aby rozmówca Nas polubił!
np: jak zadaje nam pytanie to obesrwujemy go i lekko przytakujemy głową czyli mówimy mu cały czas TAK nie mówiąc NIC. Pewnie nie rozumiecie...myślę, że wiecie o coo chodzi!

Ważna jest też umiejętność PROFESJONALNEGO ODPOWIADANIA NA PYTANIA naszego rozmówcy:
stosujemy tę zasadę tak:

Pada pytanie - spokojnie odczekujemy 2 sekundy i uwaga na spotkaniu powinno się kilka razy zastosować THANKRECROSSER, czyl:

Pada pytanie a my za to pytanie THANKRECROSSER:

Dziekuję za pytanie...
To bardzo interesujące pytanie...
Zadał Pan/ni bardzo ważne pytanie...
Tak to jest ważne pytanie...
Tak zagadzam się z Panem i dodam, że...
Pana pytania są odzwierciedleniem mojej...
.....
.....
.....

tu możecie dodać coś Swojego:

------------------------------------------------------------

Jak rozmawiać
Co mówić a czego nie mówić?
O zdaniach kluczach
Jak dobrze zakończyć rozmowę
Jak się pożegnać?

i jak napisać skuteczny CV
ZAPRASZAM JUTRO
Dziekuję Wam za uczestnictwo! ( sorki za styl... raczej pisarzem nie jestem :{
Czekam też na Wasze uwagi i propozycje do w/w tematu
Krytyka też będzie mile widziana!
Wszystkie Wasze uwagi i propozycje zostaną zawarte.
I zapraszam do dyskusji!Dariusz Szul edytował(a) ten post dnia 10.06.09 o godzinie 09:15
Adam R.

Adam R. Running Wild

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Dariusz Szul:
Adam Radlicz:
Mały offtop:
Na dwa tygodnie znikam.
Pozdrawiam Wszystkich wakacyjnie :)


Adamie

Miłego wypoczynku i przywieź Nam muszelki...

Pzdr Dario
Dzięki ale w górach nie ma muszelek. Przywiozłem trochę łusek bynajmniej nie rybich tylko pistoletowych (urlop na strzelnicy). Mogę się podzielić jak chcesz :)

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Witam,
Nie wiem czy to akurat dobre miejsce,ale powiem wam co mi się przytrafiło.
Jakas Firma zaprosiła mnie na rozmowę o pracę. Ok, jest adres i godzina na którą mam się stawić,brak nazwy firmy, ALE ciekawy jest sposób.Zrobiła to w bardzo nowoczesny i elegancki sposób wysyłając SMSa :)
Dobrze że literówek nie ma :)
A może rozmowę też przeprowadzą sms-ami?
:)
Małgosia Laskowska - Kosiak

Małgosia Laskowska -
Kosiak
Osobista stylistka,
personal shopper,
szkoleniowiec.

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Dariusz Szul:
Zapraszam Was Wszystkich zainteresowanych zmianą pracy teraz i w przyszłości do dyskusji!

Tu uprzejmie proszę o zadawanie pytań, a My
odpowiemy Wam jak, w jaki sposób, co i jak należy zrobić, aby szybko i łatwo zanaleźć pracę!Dariusz Szul edytował(a) ten post dnia 29.03.09 o godzinie 18:47

Darku, nie mogłam przejść obojętnie wobec takiej inicjatywy. Szanuję i popieram ludzi dzielących się swoja wiedzą i doświadczeniem.

pozdrawiam serdecznie.

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Radosław Kowalczyk:
Witam,
Nie wiem czy to akurat dobre miejsce,ale powiem wam co mi się przytrafiło.
Jakas Firma zaprosiła mnie na rozmowę o pracę. Ok, jest adres i godzina na którą mam się stawić,brak nazwy firmy, ALE ciekawy jest sposób.Zrobiła to w bardzo nowoczesny i elegancki sposób wysyłając SMSa :)
Dobrze że literówek nie ma :)
A może rozmowę też przeprowadzą sms-ami?
:)


Radosławie

Opisałeś Nam największe dziadostwo na jakie firma może sobie pozwolić. Wstyd i żenada. Prawdopodobnie mają biuro w poczekalni Dworca Centralnego..., albo urzędują w kebabie obok pawilonów przy JP.

Tak takich firm trzeba unikać, bo szkoda czasu!

Dzięki za przykład, niestety coraz wiecej osób ma podobne przygody z tymi SMS-owymi firmami.

Pzdr Dario

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Małgorzata Kosiak:
Dariusz Szul:
Zapraszam Was Wszystkich zainteresowanych zmianą pracy teraz i w przyszłości do dyskusji!

Tu uprzejmie proszę o zadawanie pytań, a My
odpowiemy Wam jak, w jaki sposób, co i jak należy zrobić, aby szybko i łatwo zanaleźć pracę!Dariusz Szul edytował(a) ten post dnia 29.03.09 o godzinie 18:47

Darku, nie mogłam przejść obojętnie wobec takiej inicjatywy. Szanuję i popieram ludzi dzielących się swoja wiedzą i doświadczeniem.

pozdrawiam serdecznie.

Małgosiu

Dzięki za odwiedziny i mam nadzieję, że zagościsz u Nas na dłużej.
Czekamy na Twoje rady dotyczące etykiety/techniki skutecznego ubioru w systuacji szukania pracy.
Zapraszam!
Pzdr Dario
Marta F.

Marta F. HR Manager / Trener

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

co do ciuchów, to zgadzam się z poglądem , że zależy do branży i stanowiska. Klasyka do consultingu, finansów, bankowości etc.
"złamana" klasyka do marketingu, reklamy czy mediów

("Złamana" - to np. koszula w kolorze innym niż biały/ błękitny)

w przypadku kobiet myślę, że dobry jest fajny, niebanalny dodatek typu broszka, szal, torebka - wszystko niekrzykliwe i eleganckie, ale wprowadzające nieco indywidualizmu w ustalone ramy.

Poprawcie mnie jeśli nie mam racji, ale wydaje mi się, że w totalne letnie upały mężczyzna może ubrać nieco jaśniejszy garnitur - ostatnio widziałam faceta w rewelacyjnym letnim gajerze "kawa z mlekiem" (ale nie latte ;-))- wyglądał bardzo elegancko i klasycznie i tak jakoś "stosownie" do temperatury :)

Dodam jeszcze, że moim zdaniem dobór perfum jest ważny - wszelkie orientalizmy (farenheit, extravagance etc.) zostawić na wieczór, a na dzień zapachy lekkie i świeże. Zwłaszcza latem, bo w taką pogodę ktoś pachnący kadzidłem indyjskim i drzewem sandałowym wywołuje u mnie duszności...
Anna Banach

Anna Banach Księgowość, kady i
płace

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Dariusz Szul:
Ewa S.:
Dariusz Szul:

Tak ta sytuacja oczywiście jest zainscenizowana od samego początku, aby zrobić niekonwencjonalne wrażenie.


z tym się zgadzam, niekonwencjonalne i do tego dobre wrażenie, jest silną bronią. To trudna sztuka.
Ale podany przez Ciebie przykład wykorzystuje całkiem spora grupa kadydatów do pracy ;) Wynika z tego, że wiele wielomilionowych kontraktów jest realizowanych w trakcie rozmów kwalifikacyjnych ;-)
poza tym włączona komórka w trakcie godzinnego spotkania to jest duże faux pas. Jeszcze raz podkreślam, że taka sytuacja może się ewentualnie zdarzyć, jeśli spotkanie jest wielogodzinne.

Ewo jak tak boisz się włączonego telefonu, to polecam technikę na ZBITEGO PSA ( telefon wyłączony ).
Technika ta polega na tym, że kandydat do pracy przychodzi i po 3 minutach spotkania zaczyna bardzo płakać...
Rekruter zadaje pytanie: co panu jest może źle Pan się czuje...?
Kandydat zapłakany odpowiada:...tak byłem już dziś na 3 spotkaniach o pracę, czy mogę prosić o 10 minutową przerwę i szklankę wody...?
Oczywiście odpowiada rekruter.
W firmie wszyscy zaczynają się krzątać i pytać jak się Pan czuje i czy mogą w czymś pomóc i wzmaga się współczucie dla biednego aplikanta...
Wtedy kandydat udaje bardzo załamanego.
Po 10 minutach wraca na spotkanie i mówi:
Bardzo dziękuję jesteście Wszyscy fantastyczni i bardzo bym chciał tu pracować a praca z tak wspaniałym zespolem była by dla mnie zaszczytem!
Technika prosta i też bardzo skuteczna.

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 28.07.09 o godzinie 11:57

Wracając na chwilę do technik...
Przygotowanie do mojej ostatniej rozmowy o pracę i finał - wszystko odbyło się bardzo spontanicznie a sama akcja nie była fikcyjna.
Pewnego dnia (załóżmy poniedziałek) odebrałam telefon - dzwonił członek zarządu pewnej firmy, zaprosił mnie na następny dzień na rozmowę. Tego samego dnia, późnym wieczorem, sprawdzałam mail'e i zobaczyłam wiadomość od kogoś, kogo szukałam całe życie - odnalazłam swojego brata :) Wydarzenie bardzo emocjonujące, chyba nikogo nie dziwi w tym momencie, że nie byłam w stanie się skupić na sprawdzeniu firmy. Aplikowałam na stanowisko marketingowe w firmie, która ma portale internetowe. Otworzyłam tylko ich główną stronę i na tym się zakończyło moje rozeznanie...
Następnego dnia rano rozmowa, ale tuż przed rozmową zadzwonił do mnie mój świeżo odnaleziony brat (pierwsza w życiu rozmowa z nim). Na rozmowę dotarłam roztrzęsiona i pierwsze pytanie jakie pada "Czy podoba się Pani nasz serwis?". Wiedziałam, że to pytanie padnie, myślałam, że zapadnę się pod ziemię i postawiłam wszystko na jedną kartę - szczerość ponad wszystko! Pamiętałam jedynie kolorystykę strony, co oczywiście pochwaliłam, ale dodałam od razu, że wczoraj cały świat stanął na głowie, bo odnalazłam brata (i tu... opowiedziana historyjka z dnia poprzedniego...).
Zarząd - bo z nimi miałam spotkanie, nie z żadnym rekruterem - mało nie spadł z krzeseł... Sami zaczęli wypytywać o tą sytuację, dalej rozmowa potoczyła się już na luzie... Z miejsca mnie przyjęli, a na następny dzień, gdy jeden z członków zarządu zadzwonił, żeby dogadać kiedy ma być mój pierwszy dzień w pracy, to wypytywał jeszcze kiedy się spotkam z bratem i żebym opowiedziała potem jak udało się spotkanie :)

Sytuacja jest prawdziwa, ale pokazuje, że czasami takie niestandardowe sytuacje i zachowania kandydata mogą zaważyć na tym, czy zostanie on zatrudniony...

Darku, napisałeś w tym temacie mnóstwo bardzo cennych rad, szczególnie popieram te z szeleszczącymi karteczkami i kalendarzem na spotkaniu! Sama nie raz tak robiłam i zdarzało się, że w zaproponowanym przeze mnie dniu nie mieli czasu, ale Pani na następny dzień oddzwaniała i mówiła, że tak - dzień wybrany przeze mnie będzie ok.
Dziękuję Ci Darku! :)
Adam R.

Adam R. Running Wild

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Aniu!
Bardzo ciekawy przykład, który przy okazji pokazuje, że na wysokich stołkach czasami też siedzą ludzie, a nie tylko rekiny biznesu.
Swoją drogą to zbieg okoliczności był zadziwiający.
Anna Banach

Anna Banach Księgowość, kady i
płace

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Adam Radlicz:
Aniu!
Bardzo ciekawy przykład, który przy okazji pokazuje, że na wysokich stołkach czasami też siedzą ludzie, a nie tylko rekiny biznesu.
Swoją drogą to zbieg okoliczności był zadziwiający.


Tak, to był bardzo dziwny zbieg okoliczności. Na prawdę nie byłam w stanie myśleć o tej rozmowie kwalifikacyjnej, był nawet taki moment, kiedy zastanawiałam się, czy iść na tą rozmowę, ale nie należę do osób, które łatwo się poddają :)
Jeśli chodzi o osoby na wysokich stołkach - już dawno wyszłam z założenia, że to też są ludzie i da się z nimi pogadać na każdy temat. Trzeba tylko chcieć i się nie bać. Czasami może to pozytywnie wpłynąć na rozwój kariery ;)

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Skorzystałam z zaproszenia do grupy, a ponieważ szukam pracy to mam nadzieję, że faktycznie informacje ,które tutaj uzyskam będą diabelsko przydatne ;)
Andrzej Szulęcki

Andrzej Szulęcki Prezes Zarządu,
Eurowizja sp.z o.o.

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Joanna Konieczna:
Tomasz Dulewicz:
Joanna Konieczna:
jesteś bardzo miły. A ja może strasznie cyniczna.

A mi się wydaje rozsądne i sam podobnie robię:)
tylko w innej branży i w innej grupie. Popieram wszystkie osoby, które dzielą się wiedzą.
Wiesz, gdyby nie było takich osób to nie było np. OpenOffice'a, tylko wszyscy musieli by kupować MS Office'a, nawet ci których na niego nie stać:)
I to są te piękne różnice między ludźmi :) A swoją drogą - czym innym jest świadoma praca za darmo na rzecz ludzi, a czym innym nieświadoma.
I zważ drugą kwestię: jeżeli obdarowujesz swoją wiedzą potrzebujących - klientów, adeptów sztuki trenerskiej-coachingowej - super. Ale obdarowujesz swoją wiedzą także firmy szkoleniowe, które bazując na niej ZARABIAJĄ - a to już wg mnie nie jest rozsądne.
A z trzeciej strony: Z moich doświadczeń wynika, że OpenOffice jest tragiczny, Zawiesza się, nie ma wszystkich funkcji i wciąż trzeba go updatować. Czyli: za rzecz, która mnie w pełni satysfakcjonuje musiałam zapłacić.

Pracowałam w początkach swojego trenerstwa za darmo, bez żadnego problemu. Ale są granice, kiedyś trzeba zacząć cenić swoją wiedzę i umiejętności. I jeżeli są na nią kupcy, to znaczy, że nie jest to zarozumialstwo, a dobra samoocena. I ochrona granic.

Pozdrawiam

nie wiem czy zauważyłaś, że Darek podał w pigułce to co w kilkunastu książkach można znaleźć bez problemu. więc jak firmy trenerskie mają z tego skorzystać? chyba tylko w tym sensie, że już esencję mają. nie czytałaś postów Darka. w szkoleniu liczy się marka jak w każdej dziedzinie. więc "trenerek", który to przepisze i przedstawi na spotkaniu jest tylko "trenerkiem". po co tu szukać drugiegio dna? wiadomo, że Darek napisał co może i nic więcej. oszczędził naszą kasę bo zamiast kupować książki my ludzie bez doświadczenia mamy podaną esencję z kilku z nich. inna sprawa, że na pewno można na tym zarobić. w sumie jak ktoś tonie też można zapytać ile za podanie ręki?
Joanna K.

Joanna K. Trener biznesu i
rozwoju osobistego,
coach, konsultant
ds...

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...


nie wiem czy zauważyłaś, że Darek podał w pigułce to co w kilkunastu książkach można znaleźć bez problemu. więc jak firmy trenerskie mają z tego skorzystać? chyba tylko w tym sensie, że już esencję mają. nie czytałaś postów Darka.

Czytałam niejednokrotnie. A to, co Darek podaje, jak mówisz "w pigułce" można znaleźć nie tylko w książkach - przede wszystkiem, w pierwszej kolejności i zawsze, we własnym doświadczeniu. A to - moim zdaniem - jest bezcenne.

w
szkoleniu liczy się marka jak w każdej dziedzinie. więc "trenerek", który to przepisze i przedstawi na spotkaniu jest tylko "trenerkiem". po co tu szukać drugiegio dna?

Nie, nie, nie. Jak ktoś to tylko przepisze i przedstawi na spotkaniu - sprawy nie ma. Jak napisze na tej podstawie program, który ktoś kupi, a potem spaprze szkolenie - problem jest. I nie tyle Darka, czy mój, ale przede wszystkiem klienta.

wiadomo, że
Darek napisał co może i nic więcej. oszczędził naszą kasę bo zamiast kupować książki my ludzie bez doświadczenia mamy podaną esencję z kilku z nich.

Osobiście jestem za tym, aby każdy trener samodzielnie kupował książki. Nieleżnie od napotkanych po drodze szkół, porad i doświadczeń.

inna sprawa, że na pewno można
na tym zarobić. w sumie jak ktoś tonie też można zapytać ile za podanie ręki?

Z pewnością. I można zarobić - nic w tym złego. Wiedza i doświadczenie mają swoją cenę. Sama najpierw sporo wydałam, zanim zaczęłam zarabiać.
Ale człek nie powinien rzucać się na głębokie wody, jak nie potrafi pływać. Najpierw lekcje pływania na basenie, potem próby na otwartym morzu. Prawda?

A swoją drogą - już myślałam, że ten wątek umarł sto lat temu, a tu proszę - żyje! Znaczy, coś ważnego w nim tkwi.

Pozdrawiam Państwa wszystkich,
j

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

URSZULA R.:
to banda cwokow zadzierajacych nocha pajacow

dlatego z tego kraju idiotow wyjechalem co i tez wam radze

Wojtas


Jako operator dżwigu nie masz wymogu przychodzenia w garniturze to po pierwsze,po drugie komórkę się zawsze wyłącza a po trzecie nie nazywaj Polski krajem idiotów bo w sumie mnie obrażasz bo ja w tym kraju żyję i mam się dobrze - widocznie lepiej szukałam, lepiej się wykształciłam itd - i jak się teraz czujesz ?? Lepiej ?? mam nadzieję, że następnym razem jak coś napiszesz to wpierw przemyślisz - że Tobie się nie udało - trudno, ale nie oceniaj miarą siebie całego kraju.
Więcej pokory życzę ;)
Troche za ostro oceniacie Wojtka. Może używa mocnych słów, ale wiem co ma na myśli. Słyszałam już kilka historii o tym jakie absurdalne wymagania się pracownikom w Pl stawia. Np. moja kumpela pytała o prace w sklepie z bielizna - polskie gacie w Czestochowie, w której turystyka ogranicza sie do okresu pielgrzymkowego i w tym sklepie wymagali angielskiego i doswiadczenia w sprzedazy (kolezanka pracowala wczesniej w spozywczym). Po co ten angielski? To samo brat - wszędzie chcieli człowieka z bog wie jakim doświadczeniem. A gdzie ten człowiek ma je zdobyc?
Jak pojechałam do UK to nikt o doświadczenie nie pytał - po prostu uczyli co i jak się robi. I to nie tylko moja opinia.
Pozdrawiam :)
Aleksandra W.

Aleksandra W. Spedytor, Drzyzga
Logistics Group Sp.
z o.o.

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Edyta K.:
URSZULA R.:
to banda cwokow zadzierajacych nocha pajacow

dlatego z tego kraju idiotow wyjechalem co i tez wam radze

Wojtas


Jako operator dżwigu nie masz wymogu przychodzenia w garniturze to po pierwsze,po drugie komórkę się zawsze wyłącza a po trzecie nie nazywaj Polski krajem idiotów bo w sumie mnie obrażasz bo ja w tym kraju żyję i mam się dobrze - widocznie lepiej szukałam, lepiej się wykształciłam itd - i jak się teraz czujesz ?? Lepiej ?? mam nadzieję, że następnym razem jak coś napiszesz to wpierw przemyślisz - że Tobie się nie udało - trudno, ale nie oceniaj miarą siebie całego kraju.
Więcej pokory życzę ;)
Troche za ostro oceniacie Wojtka. Może używa mocnych słów, ale wiem co ma na myśli. Słyszałam już kilka historii o tym jakie absurdalne wymagania się pracownikom w Pl stawia. Np. moja kumpela pytała o prace w sklepie z bielizna - polskie gacie w Czestochowie, w której turystyka ogranicza sie do okresu pielgrzymkowego i w tym sklepie wymagali angielskiego i doswiadczenia w sprzedazy (kolezanka pracowala wczesniej w spozywczym). Po co ten angielski? To samo brat - wszędzie chcieli człowieka z bog wie jakim doświadczeniem. A gdzie ten człowiek ma je zdobyc?
Jak pojechałam do UK to nikt o doświadczenie nie pytał - po prostu uczyli co i jak się robi. I to nie tylko moja opinia.
Pozdrawiam :)


Na szczęście są jeszcze firmy, które patrzą nie tylko na wiedzę, doświadczenie i inne nabywalne cechy idealnego pracownika. Takiej firmy szukałam, gdzie mogłam np. na rozmowie opowiedzieć o co mi tak na prawdę chodzi, czego szukam i w jakiś sposób udowodnić swoją motywację i zaangażowanie w przyszłej pracy. Takich firm jest mało. Miałam szczęście na taką trafić i jestem bardzo zadowolona. Wdrażam się w życie firmy od podstaw - zarówno w życie stricte firmowe - czyli związane z wykonywaną pracą, jak również w życie poza biurkiem - np. poprzez wyjazdy integracyjne.

Nie powiem - jest jeszcze to całe szczęście - zrobić coś (czyli wysłać aplikacje) w odpowiednie miejsce i czas... I tego życzę wszystkim!

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Ja też nie oceniam Wojtka źle, miał prawo się tak wypowiedzieć, dlatego, że polskie piekło polega na tym, że wymaga się od 24-latka wysokiej wiedzy 3 języków i 5-letniego doświadczenia, a z drugiej strony 40-latek z doświadczeniem i 3 -ma językami nie może znaleźć pracy w Polsce.

To jest naprawdę chore...bo moje obserwacje rynku pracy dają podstawy, że połowa Polaków nie wypracuje sobię emerytury, gdyż obecnie w Polsce przepracowanie na etacie 25 lat graniczy z cudem...nie wiem czym się to skończy, ale tysiące młodych ludzi upokarzając się pracuje w Anglii już 6-8 lat i nie ma okresu składkowego wymaganego przez ZUS i może się okazać , że 99 % ludzi , którzy wyjechali za granicę do pracy nie ma żadnych wypracowanych środków na emeryturę, a latka lęcą...
Zadaję pytanie retoryczne, czy Polska za 15 lat stanie się krajem biedaków i bezdomnych bez prawa do emerytury?

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 12.09.09 o godzinie 18:02



Wyślij zaproszenie do