konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Anna S.:
Dostałam pracę (znaczy szansę na pracę - najpierw szkolenie potem być może pracę)dzięki Tobie Darku.

Aniu

Szkolenie to już coś, czyli pracodawca daje szansę.
Ale na wszelki wypadek nie przerywaj procesu poszukiwania pracy.

Pzdr Dario

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

nie jest to praca moich marzeń więc nie poprzestanę na poszukiwaniach
Anna K.

Anna K. mgr inż. Inżynierii
Środowiska/ obecnie
Inżynier Specjali...

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Witam serdecznie!
Skorzystam z Państwa uprzejmości i pozwolę sobie zadać pytanie. Otóż jestem świeżo upieczoną absolwentką. W trakcie studiów w wolnym czasie podejmowałam się wielu prac, z których większość była pracami fizycznymi. Czy jest sens umieszczać w CV informacje o tych pracach? Obawiam się że pracodawca widząc tak "rozbudowane" doświadczenie, może w ogóle nie być zainteresowany przyjęciem mnie do pracy "umysłowej"., zwłaszcza że nie mam doświadczenia w zawodzie...

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Myślę, że najbardziej rozsądnym rozwiązaniem jest umieszczenie tych miejsc pracy, stanowisk, które w jakiś sposób korespondują z Twoim przyszłym, potencjalnym miejscem pracy. Mogą wtedy powstać kilkumiesięczne przerwy, ale jesteś świeżo po studiach, więc to chyba nie ma znaczenia- i tak działa na Twoją korzyść, że nie skupiłaś się tylko na studiach.

Można też obrócić tak bogate doświadczenie na swoja korzyść- jesteś zaradna, dobrze zorganizowana, próbowałaś kilku rzeczy i dzięki temu teraz wiesz, co chciałabyś w przyszłości robić. Masz dzięki temu doświadczenie w kilku branżach. A teraz coraz więcej osób nie ma doświadczenia w swoim zawodzie, więc nie jest to zjawisko dziwne czy nowe :)

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Anna K.:
Witam serdecznie!
Skorzystam z Państwa uprzejmości i pozwolę sobie zadać pytanie. Otóż jestem świeżo upieczoną absolwentką. W trakcie studiów w wolnym czasie podejmowałam się wielu prac, z których większość była pracami fizycznymi. Czy jest sens umieszczać w CV informacje o tych pracach? Obawiam się że pracodawca widząc tak "rozbudowane" doświadczenie, może w ogóle nie być zainteresowany przyjęciem mnie do pracy "umysłowej"., zwłaszcza że nie mam doświadczenia w zawodzie...


Aniu

Doskonała rada Ani Gładoch a ja dodam tylko trochę informacji jak przygotować i dostosować/podrasować mówiąc kolokwialnie Twoje CV.

Przeczytałem Twoje bogate doświadczenie i właśnie tak jak powiedziała Ania są to Twoje niewątpliwe atuty.

Pisanie CV i LM to jak granie Chopin'a nuty swoje a improwizacja Twoje.

Zakładamy, że nutami jest Twoje CV na profilu GL i na podstawie tych nut zagramy Chopin'a , czyli troszkę poimprowizujemy danymi.
--------------------------------------------------------

Pozwoliłem sobie skopiować Twoje dane z profilu i teraz zobaczysz jak możemy je profesjonalnie pozmieniać.
Zdjęcie jest świetne i możesz tylko troszkę dodać odcieni szarości lubi sepii ( polecam sepie bo jest bardzo modna i mało osób stosuje ją w CV
------------------------------------------------------------

Teraz zmieniamy Twoje CV:
----------------------------------

MOJA KARIERA ZAWODOWA

Międzynarodowy - europejski koncern
Metsa Tissue S.A.- Krapkowice (od 2008-03 do 2008-09)

Pracowałam na abrdzo ważnym i odpowiedzialnym stanowisku asystentki inżyniera utrzymania ruchu w zakładzie. Pozwolę sobie nadmienić, że zakład należy do jednych z najnowocześniejszych w Polsce, dlatego praca pozwoliła mi w praktyce zaznajmoić się z najnowocześniejszymi metodami wysokiej jakości zarządzania tak w sferze ludzkiej, produkcyjnej oraz normatywnej
Do moich najważniejszych obowiązków należało ścisłe i precyzyjne archiwizowanie dokumentacji technicznej, profesjonalnym zarządzaniem logistycznym częściami zamiennymi oraz zamówiniemi związanymi z realizowanymi poważnymi projektami inwestycyjnymi Spółki Akcyjnej.

Firma:
Paul Klarenbeek Fashion Service b.v.- Holandia
(od 2007-07 do 2007-08)
Znana holenderska firma zajmująca się profesjonalnym pakowaniem oraz nowoczesnym zarządzaniem i segregacają odzieżą ekskluzywną.
Nauczyłam się w tej firmie nowoczesnej obsługi klienta wymagającego w zakresie specjalistycznego serwisu odzieży.

Firma: Scea Cateau Des Capitans- Francja (od 2006-09 do 2006-09)
Wspaniała i nowoczesna winnica. Produkcja win apelacyjnych.
Praca w znakomicie zarządzanej winnicy nauczyła mnie trudnej fachu jakim jest winiarstwo od podstaw.

Firma: Coroplast Spółka z o.o.- Krapkowice (od 2006-08 do 2006-09)
Pracowałam na stanowisku monantarzysty specjalnych wiązek elektronicznych i elektrycznych.
Parca ta nauczyła mnie nowoczesnej koordynacji procesów jakie występują na nowoczesnych liniach produkcyjnych, obowiązkowości, odpowiedzialności oraz precyzji, skupienia w wykonywanych ważnych obowiązakch.

----------------------------------------------------------

Teraz porównaj sobie w/w CV z profilowym na GL.

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 27.07.09 o godzinie 09:38
Anna K.

Anna K. mgr inż. Inżynierii
Środowiska/ obecnie
Inżynier Specjali...

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Dziękuję bardzo za wskazówki :)
Czeka mnie więc sporo przemyśleń- jak ułożyć nuty,żeby melodia wpadła w ucho słuchaczowi.
Pozdrawiam gorąco,
Anna K.

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Anna K.:
Dziękuję bardzo za wskazówki :)
Czeka mnie więc sporo przemyśleń- jak ułożyć nuty,żeby melodia wpadła w ucho słuchaczowi.
Pozdrawiam gorąco,
Anna K.


Aniu

Przygotowałem Ci w/w partyturkę do przemyśleń. Wystarczy kilka zmian , aby Twoje CV smakowało jak dobre francuskie wino Bordeax Margoux lub cote du Rhone.

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 26.07.09 o godzinie 19:27
Anna K.

Anna K. mgr inż. Inżynierii
Środowiska/ obecnie
Inżynier Specjali...

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Panie Darku!
Po przeczytaniu Pana wersji mojego CV, czuję się jak specjalistka z każdej branży w której pracowałam! Widzę teraz co znaczy dobrze ubrać w słowa informację, jaką chce się przekazać :) Pańskie rady znacznie przerosły moje oczekiwania i z pewnością ze wszystkich skorzystam. Dziękuję bardzo za życzliwa pomoc.
pozdrawiam, Ania K.

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Anna K.:
Panie Darku!
Po przeczytaniu Pana wersji mojego CV, czuję się jak specjalistka z każdej branży w której pracowałam! Widzę teraz co znaczy dobrze ubrać w słowa informację, jaką chce się przekazać :) Pańskie rady znacznie przerosły moje oczekiwania i z pewnością ze wszystkich skorzystam. Dziękuję bardzo za życzliwa pomoc.
pozdrawiam, Ania K.

Proszę bardzo Aniu!

To co zrobiłem z informacjami nazywa się skuteczną improwizacją argumentami ( znana i sprawdzona technika stosowana w PIJARCE ).
W pisaniu skutecznego CV i LM bardzo ważne jest umiejętne stosowanie SŁÓW KUCZY, które znakomicie "układają" informację, która staje się transparentna, ciekawa i oczywista dla czytajacego.

WAŻNE:
Poprosu w CV i LM trzeba pisać, to co chce usłyszeć HR-owiec... a nie to co my chcemy mu powiedzieć!

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 27.07.09 o godzinie 09:45
Adam R.

Adam R. Running Wild

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Dariusz Szul:
Anna K.:
Dziękuję bardzo za wskazówki :)
Czeka mnie więc sporo przemyśleń- jak ułożyć nuty,żeby melodia wpadła w ucho słuchaczowi.
Pozdrawiam gorąco,
Anna K.


Aniu

Przygotowałem Ci w/w partyturkę do przemyśleń. Wystarczy kilka zmian , aby Twoje CV smakowało jak dobre francuskie wino Bordeax Margoux lub cote du Rhone.

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 26.07.09 o godzinie 19:27
Oj! Żeby Dom Perignon z tego nie wyszedł - bąbelki, te sprawy ... :)))
Sorry Darku!
Nie mogłem się powstrzymać.
Pozdrawiam
Adam

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Adam Radlicz:
[/edited]
Oj! Żeby Dom Perignon z tego nie wyszedł - bąbelki, te sprawy ... :)))
Sorry Darku!
Nie mogłem się powstrzymać.
Pozdrawiam
Adam

Spoko Adamie rozumiem...Twoje zainteresowanie...i emocje!

Polecam też szlachetne wina musujące takie jak Cremant de Loire i Cremant de Bourgogne, Vourvay mousseux, Saumur mosseux i wyjątkowo polecam Blanquett de Limoux.
Z szampanów polecam Krug... to mój ulubiony.

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 27.07.09 o godzinie 09:57
Adam R.

Adam R. Running Wild

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Jak już zeszliśmy na temat win to należy dodać pewną ciekawostkę - w Szwajcarii na wyższych uczelniach przez rok poznaje się historię, metody produkcji i sposoby rozpoznawania win. Są również zajęcia praktyczne w winnicach i piwnicach. Cała kultura europejska jest kulturą grecko-rzymską więc bazującą na winie, dlatego przyjęto założenie, że człowiek z wyższym wykształceniem, w domyśle człowiek kulturalny, powinien dysponować taką wiedzą.

A co do preludium nt. CV to może również warto w kwestii win przytoczyć informację, że poznawało się korzenie kultury europejskiej - chyba ładnie brzmi.

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Ewa S.:
Dariusz Szul:

No dobrze opiszę ci taką znaną technikę nazywa się MENEDŻERSKA.

Jak kandydat stara się o pracę na stanowisko menedżera np. na stanowisko Sales Mangera lub szefa działu handlowego, to jak wchodzi do firmy to nie wyłącza telefonu komórkowego tylko zostawia telefon np. w kieszeni płaszcza lub zostawia telefon właczony w teczce.

I jest taki myk przed spotkaniem : prosi swojego kolegę, aby o danej godzinie do niego zadzwonił a potem, co 5 minut wydzwaniał na telefon ( to wtedy jak zostawi w płaszczu ).

Kandydat wchodząc na spotkanie po przedstawieniu się uprzejmie prosi o wyrozumiałość rekrutera , czy może wyjatkowo tym razem nie wyłączać telefonu , bo zaraz ma do niego dzwonić ważny klient z potwierdzeniem wielkiego kontraktu, a to jest dla niego życiowy kontrakt.

Po 15 minutach rozmowy rekrutacyjnej dzwoni do nioego kolega zgodnie z umową a kandydat przeprasza i odbiera telefon i zaczyna chwilę skakać z radości: i mówi na głos do słuchawki .....tak naprawdę... dziekuję za potwierdzenie podpisania kontraktu o rany podpisałem kontrakt na 1.200.000,- zł!.
mówi dalej.... oooo teraz mogę już wyłączyć telefon//// i go wyłącza.
Robi to zawsze piekielne wrażenie na rekruterze!
Sprawdzone i dziala w 100%
------------------------------------------------------


Darku, przepraszam, ale ... bardzo mocno naciągane.
Jest to niezgodne z etykietą biznesową mieć włączony telefon w trakcie spotkania (chyba, że spotkanie byłoby obliczone na co najmniej 6 godzin trwania)
Potwierdzenie kontraktu to nie negocjacje, kandydat powinien ustalić dogodną godzinę przed lub po spotkaniu.
Jeśli zachowałby się w sposób jak powyżej, tzn że rozmowy kwalifikacyjnej nie traktuje poważnie ...

Oczywiście Ewa masz rację utarło się, że nie wolno mieć włączonego telefonu w czasie rozmoway rekrutacyjnej.
Wogóle szukajacemu pracy nic nie wolno , nie wolno oddychać i nie wolno nawet pierdnąć...ale Hr-owcowi wolno wszystko...jeżeli tak będziemy traktowali partnerskie spotkanie o pracę to już nie będzie to spotkaniem tylko szmaceniem się aplikanta!
Dletego trzeba działać niekonwecjonalnie i go właśnie wykorzystać do Naszego przedstawienia!
Dlatego aplikujący wyraźnie poprosił rozmówcę i poinformował Go ,że może zadzwonić tylko jeden telefon od klienta.
To wszystko ma swój skuteczny scenariusz i dynamikę...

Pzdr Dario

Ps. Ewa sportem narodowym jest nie wyłączanie telefonu przez rekruterów, którzy kladą włączony/działający telefon na stół przed aplikantem, dlatego aplikant też od czasu do czasu, jak stosuję technikę MENEDŻERSKĄ może sobie nawet powinien sobie pozwolić na takie przedstawienie!
Ale tych technik jest jeszcze 120 i w 119 telefon ma być wyłączony...
Aplikanci to też ludzie i mają też jak HR-owcy włączone telefony...
DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 27.07.09 o godzinie 21:07
Marcin Stroński

Marcin Stroński bo najważaniejsi są
ludzie

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Ewa S.:
Dariusz Szul:
Ewa S.:
Oczywiście Ewa masz rację utarło się, że nie wolno mieć
włączonego telefonu w czasie rozmoway rekrutacyjnej.
Wogóle szukajacemu pracy nic nie wolno , nie wolno oddychać i nie wolno nawet pierdnąć...ale Hr-owcowi wolno wszystko...jeżeli tak będziemy traktowali partnerskie spotkanie o pracę to już nie będzie to spotkaniem tylko szmaceniem się aplikanta!


widzę Darku, ze się nie zrozumieliśmy, ja mówię o zasadach dobrego wychowania, etykiecie w biznesie i to czy rekrutujący ich przestrzega czy nie, to świadczy o nim.
Dla mnie Twoja zasada włączonego telefonu nie jest dobra radą, tak ja napisałam jest niewiarygodna i powoduje sytuację, że rekrutujący stawiany jest stopień niżej niz dzwoniący, nie okazujesz szacunku osobie, z którą rozmawiasz.
A jeśli osoba ubiegająca się o pracę tak dobrze pracuje, organizuje takie świetne kontrakty i tak się cieszy z sukcesów w obecnej firmie, to jej poszukiwanie pracy jest zbędne lub po prostu widać, ze cała sytuacja jest zainscenizowana.

O tym czy zasada jest dobra czy nie świadczy tylko jedna rzecz, a mianowicie jej skuteczność. Choć do zastosowania jej uważam konieczna jest spora odwaga i pewność siebie.

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Ewa S.:
Dariusz Szul:
Ewa S.:
Oczywiście Ewa masz rację utarło się, że nie wolno mieć
włączonego telefonu w czasie rozmoway rekrutacyjnej.
Wogóle szukajacemu pracy nic nie wolno , nie wolno oddychać i nie wolno nawet pierdnąć...ale Hr-owcowi wolno wszystko...jeżeli tak będziemy traktowali partnerskie spotkanie o pracę to już nie będzie to spotkaniem tylko szmaceniem się aplikanta!


widzę Darku, ze się nie zrozumieliśmy, ja mówię o zasadach dobrego wychowania, etykiecie w biznesie i to czy rekrutujący ich przestrzega czy nie, to świadczy o nim.
Dla mnie Twoja zasada włączonego telefonu nie jest dobra radą, tak ja napisałam jest niewiarygodna i powoduje sytuację, że rekrutujący stawiany jest stopień niżej niz dzwoniący, nie okazujesz szacunku osobie, z którą rozmawiasz.
A jeśli osoba ubiegająca się o pracę tak dobrze pracuje, organizuje takie świetne kontrakty i tak się cieszy z sukcesów w obecnej firmie, to jej poszukiwanie pracy jest zbędne lub po prostu widać, ze cała sytuacja jest zainscenizowana.

Tak ta sytuacja oczywiście jest zainscenizowana od samego początku, aby zrobić niekonwencjonalne wrażenie.
Oczywiście trzeba ją odpowiednio przygotować, nauczyć się i tę rolę zagrać. Dobry menedżer, który poszukuje pracy musi umieć grać wiele ról i mieć zmysł oraz talent i musi być kreatywny.
Musi też być gotowy na niekonwecjonalne rozwiązanie, aby znaleźć pracę gdy na jedno miejsce aplikuje 300 osób!
Musi zostać zapamiętany a to już 10% sukcesu.
Każdy sposób , który przybliża osobą do znalezienia pracy jest dobry.
Kandydat do pracy nie jest zbitym psem, który ma warować na spotkaniu tylko jest człowiekiem, który ma walczyć o pracę.
Odwaga cywilna i nieustępliwość w realizacji celów to definicja sukcesu nie tylko zawodowego, ale i osobistego.

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 28.07.09 o godzinie 11:36

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Ewa S.:
Dariusz Szul:

Tak ta sytuacja oczywiście jest zainscenizowana od samego początku, aby zrobić niekonwencjonalne wrażenie.


z tym się zgadzam, niekonwencjonalne i do tego dobre wrażenie, jest silną bronią. To trudna sztuka.
Ale podany przez Ciebie przykład wykorzystuje całkiem spora grupa kadydatów do pracy ;) Wynika z tego, że wiele wielomilionowych kontraktów jest realizowanych w trakcie rozmów kwalifikacyjnych ;-)
poza tym włączona komórka w trakcie godzinnego spotkania to jest duże faux pas. Jeszcze raz podkreślam, że taka sytuacja może się ewentualnie zdarzyć, jeśli spotkanie jest wielogodzinne.

Ewo jak tak boisz się włączonego telefonu, to polecam technikę na ZBITEGO PSA ( telefon wyłączony ).
Technika ta polega na tym, że kandydat do pracy przychodzi i po 3 minutach spotkania zaczyna bardzo płakać...
Rekruter zadaje pytanie: co panu jest może źle Pan się czuje...?
Kandydat zapłakany odpowiada:...tak byłem już dziś na 3 spotkaniach o pracę, czy mogę prosić o 10 minutową przerwę i szklankę wody...?
Oczywiście odpowiada rekruter.
W firmie wszyscy zaczynają się krzątać i pytać jak się Pan czuje i czy mogą w czymś pomóc i wzmaga się współczucie dla biednego aplikanta...
Wtedy kandydat udaje bardzo załamanego.
Po 10 minutach wraca na spotkanie i mówi:
Bardzo dziękuję jesteście Wszyscy fantastyczni i bardzo bym chciał tu pracować a praca z tak wspaniałym zespolem była by dla mnie zaszczytem!
Technika prosta i też bardzo skuteczna.

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 28.07.09 o godzinie 11:57
Adam R.

Adam R. Running Wild

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Dariusz Szul:
Ewa S.:
Dariusz Szul:

Tak ta sytuacja oczywiście jest zainscenizowana od samego początku, aby zrobić niekonwencjonalne wrażenie.


z tym się zgadzam, niekonwencjonalne i do tego dobre wrażenie, jest silną bronią. To trudna sztuka.
Ale podany przez Ciebie przykład wykorzystuje całkiem spora grupa kadydatów do pracy ;) Wynika z tego, że wiele wielomilionowych kontraktów jest realizowanych w trakcie rozmów kwalifikacyjnych ;-)
poza tym włączona komórka w trakcie godzinnego spotkania to jest duże faux pas. Jeszcze raz podkreślam, że taka sytuacja może się ewentualnie zdarzyć, jeśli spotkanie jest wielogodzinne.

Ewo jak tak boisz się włączonego telefonu, to polecam technikę na ZBITEGO PSA ( telefon wyłączony ).
Technika ta polega na tym, że kandydat do pracy przychodzi i po 3 minutach spotkania zaczyna bardzo płakać...
Rekruter zadaje pytanie: co panu jest może źle Pan się czuje...?
Kandydat zapłakany odpowiada:...tak byłem już dziś na 3 spotkaniach o pracę, czy mogę prosić o 10 minutową przerwę i szklankę wody...?
Oczywiście odpowiada rekruter.
W firmie wszyscy zaczynają się krzątać i pytać jak się Pan czuje i czy mogą w czymś pomóc i wzmaga się współczucie dla biednego aplikanta...
Wtedy kandydat udaje bardzo załamanego.
Po 10 minutach wraca na spotkanie i mówi:
Bardzo dziękuję jesteście Wszyscy fantastyczni i bardzo bym chciał tu pracować a praca z tak wspaniałym zespolem była by dla mnie zaszczytem!
Technika prosta i też bardzo skuteczna.

Pzdr Dario
:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
EDIT:
Darku!
Widzę, że Monthy Pyton Cię inspiruje :)
"Nikt nie spodziewał się hiszpańskiej inkwizycji!"Adam Radlicz edytował(a) ten post dnia 28.07.09 o godzinie 12:00

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Adam Radlicz:
:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
EDIT:
Darku!
Widzę, że Monthy Pyton Cię inspiruje :)
"Nikt nie spodziewał się hiszpańskiej inkwizycji!"Adam Radlicz edytował(a) ten post dnia 28.07.09 o godzinie 12:00

Lubię Twój dystans, jest taki oczyszczający...he he he
A wracając do Hiszpańskiej inkwizycji to na kilku grupach zaatakowały mnie fejki ( takie fałszywe profile , chyba żołnierze mojej konkurencji)...zabawa jest przednia!
Pzdr Dario
Adam R.

Adam R. Running Wild

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Dariusz Szul:
Adam Radlicz:
:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
EDIT:
Darku!
Widzę, że Monthy Pyton Cię inspiruje :)
"Nikt nie spodziewał się hiszpańskiej inkwizycji!"

Lubię Twój dystans, jest taki oczyszczający...he he he
A wracając do Hiszpańskiej inkwizycji to na kilku grupach zaatakowały mnie fejki ( takie fałszywe profile , chyba żołnierze mojej konkurencji)...zabawa jest przednia!
Pzdr Dario
Zawsze możesz sięgnąć po święty granat z Antiohii :)))
A tu instrukcja:

http://www.youtube.com/watch?v=xOrgLj9lOwkAdam Radlicz edytował(a) ten post dnia 28.07.09 o godzinie 12:11
Marcin Stroński

Marcin Stroński bo najważaniejsi są
ludzie

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Naprawdę rekruterzy chwytają się na lep takiej propagandy?:) Gdybym ja rekrutował to nie chciałbym zapłakanej osoby, bo nie chciałbym, aby za każdym razem, gdy coś jej się powie lub sytuacja będzie stresująca wpadała mi w histerię. Napewno jednak człowiek będzie zapamiętany, tylko nie wiem czy od korzystnej strony.

Tak czy inaczej podtrzymuję swoje zdanie, że liczy się skuteczność. Jeśli więc metoda jest skuteczna oceniam ją pozytywnie.



Wyślij zaproszenie do