konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Pozdrawiam wszystkich śledzących ten wątek.Podążając za radami Pana Dariusza, zmieniłam treść mojego CV i wysłałam naszemu "Guru". Było to ciekawe doświadczenie... Tak naprawdę całe życie starałam się być skromną osobą i z trudnością przychodzi mi "sprzedaż siebie". Czekam na werdykt ;-)
Karolina Kozińska

Karolina Kozińska Pracownik biurowy,
handlowiec

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Witam wszystkich i dziękuję za zaproszenie do grona Darku.
W ostatnim czasie zostałam zmuszona do poszukiwań nowej pracy. W kwietniu tego roku wróciłam do Polski z Irlandii, gdzie pracowałam w amerykańskiej firmie EMC Corporation. Nie będę się rozpisywać z jakich powodów jestem teraz w Polsce, niemniej jednak obecnie szukam pracy. Niestety w maju trafiłam do śmieciowej firmy która wysługuje się młodymi ludźmi - studentami, ja co prawda taka młoda i studentką nie jestem, ale przyjęłam tam pracę tymczasowo w rozliczeniu prowizyjnym, obiecano mi szkolenia aby się rozwijać - zajmowałam się sprzedażą powierzchni reklamowych i szkoleń. Na haśle o dokształcaniu się skończyło. Potem przejęłam część obowiązków biurowych, a ponieważ firma wygrała projekt finansowany zapewniono mnie o otrzymaniu części etatu - oficjalnie dostałam informacje, że zależy im abym została. Po jakimś czasie układ się zmienił i nagle po tygodniu nieobecności z powodu choroby otrzymuję wiadomość, że jednak nie otrzymam etatu. 5 miesięcy pracy za grosze i efekt kolesiostwa. Pojawiła się znajoma właściciela, a powody jakie otrzymałam to między innymi, że jak było bardzo dużo zajęć to powinnam zostawać po godzinach - nie mając nawet umowy. O reszcie lepiej nie mówić, bo przypuszczam, że część z Was by nie uwierzyła !!!
Mój obecny cel to praca w firmie na stanowisku pracownika biurowego/sekretarki/asystenta i pytanie Darku do Ciebie, jak w elegancki i sprytny sposób napisać cv i lm o takim profilu szukanej pracy. Dodam, że dziś zabiorę się za poprawkę swojego cv, które po przeczytaniu tego postu wygląda nader marnie, co przyznaję z bólem.
Po za tym, jak w takim razie ukierunkować swoje działania poszukiwania aktywnie pracy, skoro na pomoc sekretarki w firmach liczyć nie mogę - moja osoba jest dla niej potencjalnym zagrożeniem. Radzę sobie z obejściem ich czego nauczyłam się w sprzedaży telefonicznej. Co jednak z ponownym kontaktem - nieustannie prosić o rozmowę z osoba decyzyjną???? W przypadku mniejszych firm z właścicielem?

Pozdrawiam
Michał Frankowski

Michał Frankowski Specjalista w
Wydziale
Bezpieczeństwa i
Zarzadzania Kryzy...

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Karolina Kozińska:
Witam wszystkich i dziękuję za zaproszenie do grona Darku.
W ostatnim czasie zostałam zmuszona do poszukiwań nowej pracy. W kwietniu tego roku wróciłam do Polski z Irlandii, gdzie pracowałam w amerykańskiej firmie EMC Corporation. Nie będę się rozpisywać z jakich powodów jestem teraz w Polsce,

Sadze ze Darek tak jak i mi, odpisze Ci abys wracala do Irlandii :-)
Tu zostanie Ci praca na smieciowkach za 1300 zeta.
Pewnie tyle zarabialas w Irlandii w tydzien a i standarty zycia i poziom zupelnie inny.
Nie mowiac o godnosci pracownika, szacunku i mysleniu o przyszlosci ....Michał Frankowski edytował(a) ten post dnia 08.11.12 o godzinie 11:00
Karolina Kozińska

Karolina Kozińska Pracownik biurowy,
handlowiec

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Faktycznie tak było i pewnie jak tutaj nie poukładam sobie spraw z pracą to kto wie czy nie wrócę. Przychodzi jednak taki moment, że muszę wybrać swoje miejsce - tutaj mam swoje życie osobiste i prywatne i rozwijam swoją pasję - na której też zarabiam, dlatego chce spróbować jeszcze raz w Polsce. Po za tym rady Darka co do cv i i lm są pomocne bez względu na kraj. A widzisz w Polsce chyba nie ma co liczyć na uzyskanie pewnego poziomu traktowania ludzi przez zarówno potencjalnych jak i obecnych pracodawców.Karolina Kozińska edytował(a) ten post dnia 08.11.12 o godzinie 11:45
Michał Frankowski

Michał Frankowski Specjalista w
Wydziale
Bezpieczeństwa i
Zarzadzania Kryzy...

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Karolina Kozińska:
muszę wybrać swoje miejsce - tutaj mam swoje życie osobiste i prywatne i rozwijam swoją pasję - na której też zarabiam, dlatego chce spróbować jeszcze raz w Polsce.

No to chyba sobie juz sama odpowiedzialas ...
Realizujesz swoje pasje i zarabiasz na tym wiec .... ???
Po co Ci jakas praca w biurze jako asystentka za minimalna place i brak poszanowania ?
Karolina Kozińska

Karolina Kozińska Pracownik biurowy,
handlowiec

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Z prostej przyczyny - moja dodatkowe zajęcie podlega sezonowosci, jest to świetny dodatek do pracy etatowej, bonusowe pieniążki. Już to sprawdziłem kiedyś.

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Karolina Kozińska:
Witam wszystkich i dziękuję za zaproszenie do grona Darku.
W ostatnim czasie zostałam zmuszona do poszukiwań nowej pracy. W kwietniu tego roku wróciłam do Polski z Irlandii, gdzie pracowałam w amerykańskiej firmie EMC Corporation. Nie będę się rozpisywać z jakich powodów jestem teraz w Polsce, niemniej jednak obecnie szukam pracy. Niestety w maju trafiłam do śmieciowej firmy która wysługuje się młodymi ludźmi -

Witaj Karolino i miło Cię powitać w Naszej Grupie

...aktualnie młode doskonale wykształcone osoby są zwyczajnie naciągane na śmieciówy, a to największa patologia rynku pracy w Polsce, niestety w sytuacji 50%prawdziwego bezrobocia w Polsce ( zarejestrowane + ukryte ) ludzie biorą każdy ochłap i poniżają się, aby zarobić przynajmniej na codzienne płatności...najgorsza jest umowa o dzieło w tym przypadku nie tylko mało zarabiamy, ale i nie odkładamy składek do ZUS i nie odkładamy na emeryturę...znam setki osób, które już 10 lat pracują na... umowach o dzieło i nigdy nie wypracują sobie emerytury, a lata szybko lecą...
Oszustwa zatrudnieniowe i niewypłacanie pensji na czas, to już plaga w całej Polsce...
wszystko to wina wywalania ludzi poza Kodeks Pracy, czyli niezatrudnianie na umowy o pracę...tylko różne dziwolągi, które nie dają żadnych praw pracownikowi z sytuacji zwolnienia, czy choroby.

Nawet jeżeli cudem człowiek znajdzie pracę na etat to zazwyczaj na czas określony i tak oszuści napierw zatrudniają czołowieka na 3 miesiące, potem przedłużają na rok i następnie przed końcem umowy na czas określony wywalają na pysk, aby nie wpaść w trzecią umową o pracę ,która staje się z automatu pracą na czas nieokreślony. Trzeba pamiętać , że osoba zatrudniona na czas umowę o pracę na określony nie ma żadnych praw...maksymalne wymówienie to 2 tygodnie...i na bezrobocie.
WAŻNE, aby z pracodawcami podpisywać umowy o pracę na czas określony mnimalnie na 24 miesiące, bo wtedy przynajmniej mamay szansę na głodowy zasiłek z Urzędu Pracy.
studentami, ja co prawda taka młoda i studentką nie jestem, ale przyjęłam tam pracę tymczasowo w rozliczeniu prowizyjnym, obiecano mi szkolenia aby się rozwijać - zajmowałam się sprzedażą powierzchni reklamowych i szkoleń. Na haśle o dokształcaniu się skończyło. Potem przejęłam część obowiązków biurowych, a ponieważ firma wygrała projekt finansowany zapewniono mnie o otrzymaniu części etatu - oficjalnie dostałam informacje, że zależy im abym została. Po jakimś czasie układ się zmienił i nagle po tygodniu nieobecności z powodu choroby otrzymuję wiadomość, że jednak nie otrzymam etatu. 5 miesięcy pracy za grosze i efekt kolesiostwa. Pojawiła się znajoma właściciela, a powody jakie otrzymałam to między innymi, że jak było bardzo dużo zajęć to powinnam zostawać po godzinach - nie mając nawet umowy.

...setki niedoświadczonych osób pracuje bez żadnych umów, to stara metoda przciąganiaw nieskończoność podpisania umowy...gównojadzkich firm, które liczą na to, że uda im się nie wypłacić pensji...na to jest rada...trzeba sobie zrobić listę obecności w pracy, czyli napisać dokładną nazwę firmy i dokładny adres( ukradkiem wbić pieczątkę firmy na liście obecności - i mamy dowód, że pracowaliśmy ) i taką listę podpisywać sobie wzjemnie z innymi pracownikami i w razie, jak pracodawca nie chce płacić wynagrodzenia... wtedy wspólnie można pozwać taką firmę do Sądu Pracy...o wypłacenie zaległego wynagrodzenia z odsetkami i odszkodowanie... trzeba też zbierać wszystkie dowody , że się pracowało w firmie...zdjęcia w biurze z kolegami, kserować listę obecności w pracy, etc...

>O
reszcie lepiej nie mówić, bo przypuszczam, że część z Was by nie uwierzyła !!!

...niczym Nas nie zaskoczysz...znam takie sztuczki na koncertowe wywalnie ludzi z pracy bez wynagrodzenia, że też byś nie uwierzyła...napisał do mnie na e-maila doskonały handlowiec, który dla swojej firmy podpisał klka poważnych kontraktów, a firma nie chciała mu wypłacić prowizji...aby się go pozbyć wymyślili, że molestował sekretarkę i jej koleżankę w firmie i taką to skuteczną sztuczkę na podłe wymobowanie człowieka z firmy sobie cwaniaki wymyślili...oczywiście sekretaka była z układu kolesioso-rodzinnego...doprowadzili do tego, że handlowiec sam musiał się zwolnić...to był młody człowiek żonaty od kilku lat z dzieckiem...aby chronić swoją reputację zwyczajnie musiał uciekać z firmy...
Mój obecny cel to praca w firmie na stanowisku pracownika biurowego/sekretarki/asystenta i pytanie Darku do Ciebie, jak w elegancki i sprytny sposób napisać cv i lm o takim profilu szukanej pracy. Dodam, że dziś zabiorę się za poprawkę swojego cv, które po przeczytaniu tego postu wygląda nader marnie, co przyznaję z bólem.

..postaraj się Karolino wykorzystać wszystki propozycje treści i architektury oferty pracy, o jakich pisałem w poprzednich wątkach...wiem, że tego jest dużo, ale to ważne abyś przeczytała wszystkie posty...to dobra szkoła poszukiwania pracy.
Bardzo ważne jest dokonałe i skuteczne LM a potem CV. Jak napiszesz prześlij mi na priwa, to poprawię/podrasuję i odeślę poprawione z momimi pomysłami do Twojej akceptacji.
Po za tym, jak w takim razie ukierunkować swoje działania poszukiwania aktywnie pracy, skoro na pomoc sekretarki w firmach liczyć nie mogę - moja osoba jest dla niej potencjalnym zagrożeniem.

...tak to prawda zawsze ładna i wykształcona dziewczyna i to jeszcze z epizodem pracy w Irlandii będzie miała poważne kłopty, aby ominąć zawistną i zazdrosną sekretarkę...oczywiście nie możemy generalizować, są sekretarki naprawdę miłe i pomocne...trzeba też zrozumieć, że obecnie praca sekretaki i to jeszcze na etat jest złapaniem diabła za nogi...i dziewczyny poprostu boją się...utraty pracy...w sytuacji gdy firma zatrudni inną dziewczynę o lepszej aparycji i umiejętnościach...

>Radzę sobie z obejściem ich czego nauczyłam się
w sprzedaży telefonicznej. Co jednak z ponownym kontaktem - nieustannie prosić o rozmowę z osoba decyzyjną???? W przypadku mniejszych firm z właścicielem?

Pozdrawiam


...tak Karolino trzeba działać nieustępliwie i co dwa-trzy dni dzwonić i monitorować/pilnować swojej oferty pracy i codziennie szukać nowych potencjalnych firm, czyli budować sobie precyzyjną bazę danych Naszych potencjalnych pracodawców i tam notować wszystkie kontakty telefonicznie i planować następne...dobra baza danych to nie tylko dyscyplina działania, ale i podstawa planowego skutecznego działania poszukiwawczego.

Pamiętaj też Karolino, że masz super ważne doświadczenie i kompetencje z pracy w Irlandii, dlatego nie trać kontaktu z tamtym rynkiem pracy. Z Polski też możesz skutecznie atakować i składać tam swoje oferty pracy pocztą i e-mailem działając bezpośrednio na JOBVIPÓW lub składając ofery i aplikacje dobrym irlandzkim firmom pośredniczącym.

Irlandia to piękny kraj i tam też można zamieszkać i ułożyć sobie życie...dlatego działaj dupleksowo i elastycznie. Wiem, że życie na emigracji jest bardzo trudne, ale co robić...
Jeżeli w Polsce nic Cię nie trzyma...nie trać swojego cennego czasu i młodości iszukaj pracy z Polski w Irlandii.

Znam dziesiątki osób, które wróciły z Irlandi , czy Szkocji, czy nawet z Nowej Zelandii...i niemogli znaleźć żadnej godnej pracy w Polsce i po 3 - 6 miesiącach wracali na emigrację...za chlebem.

Mam nadzieję, że jadnak szybko znajdziesz pracę z godnym i uczciwym wynagrodzeniem w Polsce.

Pzdr DarioDariusz S. edytował(a) ten post dnia 08.11.12 o godzinie 14:07
Karolina Kozińska

Karolina Kozińska Pracownik biurowy,
handlowiec

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Dariusz dziękuję za wsparcie mentalne. W najbliższym czasie zabieram się za "skrobanie" cv i lm i podeślę do Twojej recenzji i poprawki.Karolina Kozińska edytował(a) ten post dnia 08.11.12 o godzinie 17:42

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Dariusz S.:
...aktualnie młode doskonale wykształcone osoby są zwyczajnie naciągane na śmieciówy, a to największa patologia rynku pracy w Polsce, niestety w sytuacji 50%prawdziwego bezrobocia w Polsce ( zarejestrowane + ukryte ) ludzie biorą każdy ochłap i poniżają się, aby zarobić przynajmniej na codzienne płatności...najgorsza jest umowa o dzieło w tym przypadku nie tylko mało zarabiamy, ale i nie odkładamy składek do ZUS i nie odkładamy na emeryturę...znam setki osób, które już 10 lat pracują na... umowach o dzieło i nigdy nie wypracują sobie emerytury, a lata szybko lecą...

Dario wytłumacz mi bo czegoś tu nie łapię. Umowa o dzieło to umowa rezultatu. W przeciwieństwie do umowy zlecenie, gdzie wcale nie liczy się rezultat ale starania pracownika tu nie odprowadza się ZUS, w przypadku przeniesienia praw majątkowych i pracy artystycznej (np. programiści, graficy) podatek nalicza się nie od 80% ale od 50% kwoty brutto (chociaż rząd wprowadził zmiany). Jest to więc dość korzystne rozwiązanie podatkowe.

Czy chesz mi powiedzieć że firmy zatrudniają pracowników na umowach o dzieło a ci mają siedzieć od 8 do 16 w miejscu pracy? To teraz takie powszechne? Bo jeżeli tak to takie coś jest niezgodne z prawem. Żaden pracodawca nie ma prawa nakazać pracownikowi by ten siedział w określonych godzinach (czas pracy jest tu nienormowany a dzieło musi być wykonane w określonym terminie). Dlaczego zatem urzędy na to nie reagują? Gdyby to masowo skontrolować to chyba wielu pracodawców popłaciłoby wysokie grzywny aż by im się w końcu odechciało. Dario myślę że tak naprawdę to problem z rynkiem (nadwyżka podaży nad popytem) czyli po prostu jest więcej chętnych do pracy niż miejsc pracy, pewnie i konkurencja która wykańcza firmy. Może jakieś układy, tego nie wiem.

Z umową o dzieło, jako że jest to umowa rezultatu jest jeszcze inny problem. Cała odpowiedzialność spoczywa na wykonawcy, co więcej zleceniodawca żąda określonych rezultatów i w przypadku niewykonania w terminie lub nienależytego wykonania dzieła może nawet powierzyć naprawę lub wykonanie komuś innemu na koszt pierwotnego wykonawcy. Wszystko zależy od postanowień umowy. I chyba nawet choroba nie jest tu żadnym usprawiedliwieniem. W takim razie współczuję wszystkim którzy są zmuszeni do pracy na umowach o dzieło, chociaż ta ma też i swoje zalety.

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Dariusz Rorat:

Dario wytłumacz mi bo czegoś tu nie łapię. Umowa o dzieło to umowa rezultatu. W przeciwieństwie do umowy zlecenie, gdzie wcale nie liczy się rezultat ale starania pracownika tu nie odprowadza się ZUS, w przypadku przeniesienia praw majątkowych i pracy artystycznej (np. programiści, graficy) podatek nalicza się nie od 80% ale od 50% kwoty brutto (chociaż rząd wprowadził zmiany). Jest to więc dość korzystne rozwiązanie podatkowe.

....podatkowe tak, ale pracując na umowie o dzieło nie jesteś ubezpieczony ( jeżeli np. jesteś zarejestrowany jako bezrobotny i jeżeli podpiszesz umowę o dzieło w ciagu 7 dni musisz się wyrejestrowac z UP, czyli tracisz ubezpieczenie zdrowotne. Oczywiście jak skończy się czas trwania umowy o dzielo znów się rejestrujesz i znów jesteś ubezpieczony...do czasu odpisania następnej umowy o dzieło...idiotyzm i patologia na całego...
Jeżeli pracując na umowie o dzieło przydarzy się wypadek lub jakaś poważna choroba np. wyrostek lub zawał serca...umarł w butach...jeden dzień w szpitalu to koszt 1200 zeta...w przypadku choroby kardiologicznej z zabiegiem to koszty sięgają 25 tysięcy zeta za zabieg i leżenie...znam przypadki, że ludzie nie mogą spłacić długu szpitalowi...i komornik licytuje mieszkanie...
Praca na umowę o dzieło to prawdziwe ryzyko...
Umowa o dzieło jest wtedy korzystna, gdy pracujemu na etat/umowe o pracę i sobie dorabiamy...w innym przypadku, to tragedia...szczególnie na stare lata, bo ludzie nie wypracowywują sobie emerytur...

Czy chesz mi powiedzieć że firmy zatrudniają pracowników na umowach o dzieło a ci mają siedzieć od 8 do 16 w miejscu pracy?

...niestety tak, dlatego że ludzie muszą gdzieś pracować, aby żyć i płacić codzienne płatności, dlatego zmuszeni są przyzwalać na tego typu patologię i się poniżać....nie mają wyboru...
Ale najgorsze są wynagrodzenia...widelki pomiędzy 600 - 1200 zeta na rękę...ludzi, którzy pracuja stale na umowach o dzieło nazywa się pracującymi biedakami...
To teraz takie powszechne? Bo jeżeli tak to takie coś jest niezgodne z prawem. Żaden pracodawca nie ma prawa nakazać pracownikowi by ten siedział w określonych godzinach (czas pracy jest tu nienormowany a dzieło musi być wykonane w określonym terminie).

...jest rynek pracodawcy, który może wszystko...w małych miasteczkach, gdzie panuje 50% bezrobocie...ludzie pracują za 600 zeta na miech i dziękują Bogu, że mają pracę...si iedzą cicho...jak podskoczą...to wylatują natychmiast na pysk i dostają wilczy list i już pracy w swoim miasteczku ngdy nie dostaną...dlatego tysiące młodych czupurnych osób ucieka w Polski na emigrację za chlebem...lub uciekają do większych miast i tam jak się cudem uda znaleźć pracę pracują na śmieciówach lub po prostu na czarno...

Dlaczego zatem urzędy na to nie reagują?

...bo urzędy to mają w dupie...najczęściej są obsadzone całymi rodzinami z partyjnego awansu...w urzędach rządzi totalny nepotyzm PSL/PO i trzymają się kolesie stołków i siedzą cicho...

Gdyby to
masowo skontrolować to chyba wielu pracodawców popłaciłoby wysokie grzywny aż by im się w końcu odechciało.

...nikt ich nie będzie kontrolował, bo w mialych miasteczkach pracodawca i urząd to jedna i ta sama sitwa kolesi, którzy wspólnie kręcą lody...dlatego swój swojego kontrolować nie bedzie...wyobraź sobie, że ojciec wysyła kontrolę na syna, albo ciotka z urzędu na swoją córkę zatrudnioną w miejscowej firmie :)))

Dario myślę
że tak naprawdę to problem z rynkiem (nadwyżka podaży nad popytem) czyli po prostu jest więcej chętnych do pracy niż miejsc pracy, pewnie i konkurencja która wykańcza firmy. Może jakieś układy, tego nie wiem.

...bez układu w małym miasteczku ludzie są bez szans na znalezienie pracy...trochę lepiej jest w wielkich miastach...można się zatrudnić np. za 8 zeta na godzinę w Call Center i jakoś przetrwać...zimę...

Z umową o dzieło, jako że jest to umowa rezultatu jest jeszcze inny problem. Cała odpowiedzialność spoczywa na wykonawcy, co więcej zleceniodawca żąda określonych rezultatów i w przypadku niewykonania w terminie lub nienależytego wykonania dzieła może nawet powierzyć naprawę lub wykonanie komuś innemu na koszt pierwotnego wykonawcy. Wszystko zależy od postanowień umowy. I chyba nawet choroba nie jest tu żadnym usprawiedliwieniem. W takim razie współczuję wszystkim którzy są zmuszeni do pracy na umowach o dzieło, chociaż ta ma też i swoje zalety.

ja też współczuję, bo na stare lata...czeka ich Ośrodek Pomocy Społecznej, noclegownia i raz dziennie darmowa zupa u Ojców Bonifratrów...

takie są realia...

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

No to mam nadzieję że nasz rząd zrobi coś z tymi śmieciówami bo jeżeli takie praktyki będą stosowane coraz częściej to będzie już tylko coraz gorzej.

Tu można zapoznać się z jednym z artykułów na ten temat:

http://prawo.money.pl/aktualnosci/okiem-eksperta/artyk...

A jeśli już u nas jest tak źle, to chyba nie ma lepszego wyjścia jak tylko wyjachać za granicę. Owszem, dla wielu jest to jedyna szansa na zarobek lub polepszenie swojej sytuacji.

Jest tylko taki problem, że aby można było w miarę dobrze komunikować się np. po angielsku to trzeba znać min. 20 000 słów, przy czym napewno pewne zdarzają się częściej niż inne. A z tego co czytałem to jest tych słów znacznie więcej.

Tu jest ciekawy test sprawdzający jak dużo słówek znamy z języka angielskiego:

http://testyourvocab.com/

Sama znajomość w piśmie to jeszcze za mało, trzeba jeszcze porozumiewać się w mowie, co moim zdaniem jest większym problemem.Dariusz Rorat edytował(a) ten post dnia 24.11.12 o godzinie 11:44
Michał Frankowski

Michał Frankowski Specjalista w
Wydziale
Bezpieczeństwa i
Zarzadzania Kryzy...

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Dariusz Rorat:
Jest tylko taki problem, że aby można było w miarę dobrze komunikować się np. po angielsku to trzeba znać min. 20 000 słów
Sama znajomość w piśmie to jeszcze za mało, trzeba jeszcze porozumiewać się w mowie, co moim zdaniem jest większym problemem.

Mi wyszlo 16100.
Nie jest to w sumie miarodajne bo angielskiego uzywałem czesciej w mowie, komunikujac sie z Angolami a Oni sami czesto gesto znaja podstawowy zasób slów i sa ..... hmmm mocno ograniczeni.
Telewizja, radio to obycie sie z jezykiem a czytac czy tez znac potezny zasób słów to nie wszystko :-)

Caly czas nosze sie z zamiarem wyjazdu znowu za granice bo jak tak dalej bedzie to nasz kraj nigdy nie bedzie baza do pracy za godne wynagrodzenie :-(

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Wydaje mi się że pod względem znajomości słów jest to tak samo dobre badanie jak test na prawo jazdy, gdzie i tak każdy się uczy wszystkich odpowiedzi a na teście jest tylko 18. Tu chodzi o tzw. grupę reprezentatywną, gdzie nie ma sensu sprawdzać znajomości wszystkich słów a można w przybliżeniu ocenić tą znajomość na podstawie badania znajomości słów z tej grupy.
Michał Frankowski

Michał Frankowski Specjalista w
Wydziale
Bezpieczeństwa i
Zarzadzania Kryzy...

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

No ale tam po zakonczeniu testu nie jest napisane w jakiej sie czlowiek miesci grupie, czy tez w jakim klasyfikuje sie przedziale ...
Podany jest tylko wynik i trudno sie z nim odniesc do ... czegokolwiek :-)
Oprocz tego co Ty napisales ze jakis próg to te 20 000 słów.
I to tez nie wiadomo co znaczy " w miare dobrze sie komunikowac" ?

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Michał Frankowski:
No ale tam po zakonczeniu testu nie jest napisane w jakiej sie czlowiek miesci grupie, czy tez w jakim klasyfikuje sie przedziale ...
Podany jest tylko wynik i trudno sie z nim odniesc do ... czegokolwiek :-)
Oprocz tego co Ty napisales ze jakis próg to te 20 000 słów.
I to tez nie wiadomo co znaczy " w miare dobrze sie komunikowac" ?

Podejrzewam że nie jest tak, że każde słowo w języku angielskim występuje w dużych tekstach z tą samą częstotliwością ale musiałbym to sprawdzić (napewno są już programy do tego celu). Prawdopodobnie pewne słowa powtarzają się częściej, inne rzadziej, zatem jeżeli tak jest, to nie ma sensu uczyć sie wszystkich ale tych, które powtarzają się najczęściej, co wystarczy by komunikować się z kimś kto mówi w tym języku. Jednak to tylko hipoteza, zresztą sam to sprawdzę bazując na dużych tekstach w języku angielskim.

Jeśli ta reguła (coś jak zasada 80/20) sprawdza się i tutaj to takie badanie powinno to uwzględnić, inaczej nie jest wiarygodne.

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

I potwierdziło się. Pewne wyrazy w tekście zdarzają się częściej, inne rzadziej. Program do statystyki wyrazów jest tu:

http://www.epokay.net/artur/konwertery_uzytkowe.php

A dokładniej program CzestWyrazow. Zrobi statystykę i zapisze wyniki do pliku tekstowego posortowane malejąco. Robiłem testy na dużym tekście, dokładniej opis Warszawy na angielskiej wersji Wikipedii.

Teraz jest już jasne, że nie ma sensu uczyć się wszystkich słów a tylko kilkadziesiąt tys tych, które powtarzają się najczęściej. To tylko ułatwia całą sprawę.

Jednym słowem warto zainwestować swój czas w naukę.

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

troche odkopie temat i spytam czy ktos wie co sie stalo z Panem Dariuszem- zalozycielem tematu?
znikal z golden line, zniknely jego strony, oraz wszelka inna aktywnosc.
ktos cos wie?

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Sylwia K.:
troche odkopie temat i spytam czy ktos wie co sie stalo z Panem Dariuszem- zalozycielem tematu?
znikal z golden line, zniknely jego strony, oraz wszelka inna aktywnosc.
ktos cos wie?

Dariusz Szulc zniknłał niecałe dwa lata temu i słuch rzeczywiście o nim zaginałął .... :(, szkoda .Ten post został edytowany przez Autora dnia 20.10.14 o godzinie 12:56



Wyślij zaproszenie do