konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Malwina Matyniak:
A jak się zachowac na rozmowe rekrutacyjnej w restauracji? jutro mam takową, i nie wiem co zrobić, żeby się nie spalić na wstępie, z racji ząbkującego dziecka nie dam rady przewertowac całego wątku, a na pracy mi bardzo zalerzy, więc jak ktoś ma chwilke niech mnie poratuje jakimis radami, albo odeśle gdzie trzeba.

Spoko Malwino...ehhh już samo imię zasługuję na pracę w ciemno...

Przyjdź do restauracji trochę wcześniej i zrób "rozeznanie terenu"...ubierz się skromnie, ale elegancko...skromna elegancja to podstawa...i nie szarżuj z perfumami :)
Potem wyjdź i gdzieś sobie spokojnie poczekaj.
Nie zapomnij o kalendarzu...kalendarz to podstawa!

Pamiętaj, że nigdy pierwsza nie podajesz ręki na przywitanie i nigdy pierwsza nie siadasz...czekasz jak usiądą zapraszające Cię osoby i dopiero potem siadasz Ty...
Spokojnie wyjmujesz kalendarz i długopis...to taka sztuczka...niech wiedzą cwaniaczki , że mają do czynienia z prawdziwą profesjonalistką :)

I teraz...dziękujesz za zaproszenie na spotkanie i że milo Ci poznać...etc...
I czekasz na pytania. Odpowiadasz bardzo spokojnie i trzymasz kontakt wzrokowy z pytającymi...i nie przerywasz pytającym.

Nie zapomnij wyłączyć komórki !

Powodzenia !

DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 07.03.12 o godzinie 18:47

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Dariusz Szul:

Spoko Malwino...ehhh już samo imię zasługuję na pracę w ciemno...

Przyjdź do restauracji trochę wcześniej i zrób "rozeznanie terenu"...ubierz się skromnie, ale elegancko...skromna elegancja to podstawa...i nie szarżuj z perfumami :)
Potem wyjdź i gdzieś sobie spokojnie poczekaj.
Nie zapomnij o kalendarzu...kalendarz to podstawa!

Pamiętaj, że nigdy pierwsza nie podajesz ręki na przywitanie i nigdy pierwsza nie siadasz...czekasz jak usiądą zapraszające Cię osoby i dopiero potem siadasz Ty...
Spokojnie wyjmujesz kalendarz i długopis...to taka sztuczka...niech wiedzą cwaniaczki , że mają do czynienia z prawdziwą profesjonalistką :)

I teraz...dziękujesz za zaproszenie na spotkanie i że milo Ci poznać...etc...
I czekasz na pytania. Odpowiadasz bardzo spokojnie i trzymasz kontakt wzrokowy z pytającymi...i nie przerywasz pytającym.

Nie zapomnij wyłączyć komórki !

Powodzenia !

Dario


No o kalendarzu już doczytałam- pierwsza strone dalam radę przerobić :) No prace powinnam dostać za imie ? i za wygląd ;) ale to chyba nie pomoże jak zaczne gadać głupoty.
I mój kalendarz chyba się nie nada, bo taki "blondynkowy" z `gazety
- teraz juz nie zorganizuje nowego, chyba, że jutro przed jeszcze ;)
Idę zadbać o wygląd, potem jeszcze poczytam :)

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Magdalena G.:

tak czy inaczej, zazdroszcze Ci tego wolnego poniekad zawodu :)

To nie jest takie proste z tym freelance. Bo jeżeli trafię na uczciwych i dobrych klientów to da sie zarabiać jakies sensowne pieniądze. Niestety zdarza się tak, że ktoś nie zapłaci albo szuka jak najtańszej siły roboczej (najczęściej na aukcjach) więc i działalność nie wypali.

Wielu ludzi zajmuje się freelance nie z wyboru ale dlatego, że po prostu nie ma innego wyjścia. Ja mimo wszystko wolałbym etat. Zawsze to stały dochód. Tylko że najczęściej było tak, że nawet pracownicy HR sami proponowali mi pracę, tylko że związane było to ze zmianą miejsca zamieszkania (np. do Warszawy lub Wrocławia).

Rekrutacje są kilkuetapowe. I tak np. jeżeli miałbym pracować w Warszawie, każdy wyjazd na kolejną rozmowę rekrutacyjną to ok. 250 zł (mam ok. 230 km). Jeżeli założyć ok. 4 wyjazdy jest to już 1000 zł.

Dobrze, że w tym wątku mamy praktyczne przykłady jak zachować się na rozmowie kwalifikacyjnej ale myślę że to bardziej w przypadku kontaktu bezpośrednio z pracodawcą. Z HR nie jest tak prosto bo często po prostu wysyła się CV i nie ma odpowiedzi. Więc najpierw trzeba być zaproszonym na rozmowę, dopiero można się zaprezentować na tej rozmowie.

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Malwina Matyniak:
Dariusz Szul:

Spoko Malwino...ehhh już samo imię zasługuję na pracę w ciemno...

Przyjdź do restauracji trochę wcześniej i zrób "rozeznanie terenu"...ubierz się skromnie, ale elegancko...skromna elegancja to podstawa...i nie szarżuj z perfumami :)
Potem wyjdź i gdzieś sobie spokojnie poczekaj.
Nie zapomnij o kalendarzu...kalendarz to podstawa!

Pamiętaj, że nigdy pierwsza nie podajesz ręki na przywitanie i nigdy pierwsza nie siadasz...czekasz jak usiądą zapraszające Cię osoby i dopiero potem siadasz Ty...
Spokojnie wyjmujesz kalendarz i długopis...to taka sztuczka...niech wiedzą cwaniaczki , że mają do czynienia z prawdziwą profesjonalistką :)

I teraz...dziękujesz za zaproszenie na spotkanie i że milo Ci poznać...etc...
I czekasz na pytania. Odpowiadasz bardzo spokojnie i trzymasz kontakt wzrokowy z pytającymi...i nie przerywasz pytającym.

Nie zapomnij wyłączyć komórki !

Powodzenia !

Dario


No o kalendarzu już doczytałam- pierwsza strone dalam radę przerobić :) No prace powinnam dostać za imie ? i za wygląd ;) ale to chyba nie pomoże jak zaczne gadać głupoty.
I mój kalendarz chyba się nie nada, bo taki "blondynkowy" z `gazety
- teraz juz nie zorganizuje nowego, chyba, że jutro przed jeszcze ;)
Idę zadbać o wygląd, potem jeszcze poczytam :)

Malwino ładne kalendarze książkowe można kupić w Empikach i księgarniach...jako osoba starająca się o pracę musisz zaprezentować dobry wizerunek osobisty...dziewczyna bez kalendarza nie umie planować...improwizuje...nie jest systematyczna...

Dario

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...


Malwino ładne kalendarze książkowe można kupić w Empikach i księgarniach...jako osoba starająca się o pracę musisz zaprezentować dobry wizerunek osobisty...dziewczyna bez kalendarza nie umie planować...improwizuje...nie jest systematyczna...

Dario


No tak :) posiadam kalendarz- tylko nie nada się na rozmowe, do planowania i notowania jest dobry, polecę do sklepu i kupie nowy ;)

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Dariusz Rorat:

tez ubolewam nad tym,ze w Polsce praca zdalna czy nawet na czesc etatu to rzadkosc, a etaty jak juz sa, to tylko w duzych miastach obecnie. gdzie indziej duze bezrobocie. ale dlatego wlasnie mam juz dosc tego kraju i planuje wyjechac.

jak czytalam ten watek od poczatku pare dni temu, to zauwazylam cos przerazajacego, ze praktycznie wszyscy piszacy na tym watku od 2009 roku maja obecnie w swoim opisie na GL, ze szukaja pracy. jest gorzej z rynkiem pracy niz myslalam, bo nie wierze, ze az tyle osob ma pecha na rozmowach.

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Magdalena G.:
Dariusz Rorat:

tez ubolewam nad tym,ze w Polsce praca zdalna czy nawet na czesc etatu to rzadkosc, a etaty jak juz sa, to tylko w duzych miastach obecnie. gdzie indziej duze bezrobocie. ale dlatego wlasnie mam juz dosc tego kraju i planuje wyjechac.

Z tego co mi mówili moi znajomi, którzy pracowali za granicą, tam też nie ma tak różowo. Np. w rolnictwie. Plus jest taki, że można wyjechać nawet bez znajomości języka, bo pracuje się w grupie wielu Polaków i nie potrzeba zbyt dużej kasy na początek. Dobre to jest bo po przepracowaniu kulku mies. można kupić sobie dobry samochód albo coś załatać. Natomiast nie widzi mi się praca po 14 czy 16 godzin dziennie. Oczywiście są pracodawcy, którzy zatrudniają na max 8h 5 dni w tygodniu ale to trzeba wiedzieć gdzie się jedzie.

Druga sprawa to rozłąka z rodziną. Po prostu można ześwirować. Nawet kiedy studiowałem w Rzeszowie to i tak co miesiąc przyjeżdżałem do domu. No ale jeżeli tutaj rzeczywiście jest tak cięzko to wiadomo że każdy grosz się przyda.
jak czytalam ten watek od poczatku pare dni temu, to zauwazylam cos przerazajacego, ze praktycznie wszyscy piszacy na tym watku od 2009 roku maja obecnie w swoim opisie na GL, ze szukaja pracy. jest gorzej z rynkiem pracy niz myslalam, bo nie wierze, ze az tyle osob ma pecha na rozmowach.

A ja zauważyłem coś innego. Przeglądając oferty na takich portalach jak pracuj.pl, infopraca, gowork, a nawet tutaj na Goldenline nietrudno zauważyć, że zdecydowana większość ofert pochodzi od firm pośredników. Trudno znaleźć coś bezpośrednio od pracodawców ale też się zdarza. Ktoś kiedyś pisał, że firmy doradztwa personalnego wręcz blokują rynek, więc w większości każda aplikacja na określone stanowisko musi przejść przez te firmy. Nie byłbym aż tak bardzo krytyczny wobec tego, gdyby sposób działania był inny. Myślę że to jest także poważny problem, przez który wielu ludzi po prostu nie ma szans znaleźć pracę. Bo ich CV jest tylko po to, by uzupełnić bazy danych albo i w ogóle nie zostanie przeczytane.

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Dariusz Rorat:
Z tego co mi mówili moi znajomi, którzy pracowali za granicą, tam też nie ma tak różowo. Np. w rolnictwie.

no ale ja mowilam o Twoim fachu. programisty nie porownuj do zbieracza truskawek, bo wiadomo, ze i tryb pracy inny i zarobki nieporownywalne :) poza tym, w rolnitwie to glownie praca sezonowa a jako spec od IT ooferte mozesz znalezc tez w grudniu, i przewaznie wszedzie pracuje sie z jez. angielskim tylko. Znajomy dostal prace jako programista w Barcelonie (bez znajomosci hiszpanskiego) i to 2 lata temu w dobie szalejacego tam kryzysu gospodarczego. wiec ten kryzys tez nie dotyczy jak widac niektorych branz, a przynajmniej nie jest tak odczuwalny w niektorych branzach.
Druga sprawa to rozłąka z rodziną. Po prostu można ześwirować. Nawet kiedy studiowałem w Rzeszowie to i tak co miesiąc przyjeżdżałem do domu. No ale jeżeli tutaj rzeczywiście jest tak cięzko to wiadomo że każdy grosz się przyda.

to juz kwestia indywidualna. W Twoim przypadku moze rzeczywiscie lepiej przeniesc sie do wiekszego miasta za praca, niz za granice.
w kazdym badz razie - powodzenia ! :)
Marek P.

Marek P. Albergolog,
Współpracownik Domu
Gospodarki Niemiecko
- Po...

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Panie Dariuszu! To wprawdzie nie moja branża, ale proszę się poważnie zainteresować słynną firmą z Finlandii "Tieto", która ma w Polsce i właśnie u nas w Szczecinie drugą czy trzecią siedzibę . Siedziba znajduje się w super nowoczesnym biurowcu "Oxygen". Z tego co mi wiadomo cały czas poszukują informatyków i programistów komputerowych. Mają znakomitą opinię.
Pozdrawiam i życzę sukcesów. Jestem pewny, że zatrudnią Pana z pocałowaniem w rękę.
P.S. Podaję stronę: http://tieto.plMarek Polakiewicz edytował(a) ten post dnia 08.03.12 o godzinie 17:38
Andrzej Urbański

Andrzej Urbański DORADCA | MANAGER |
PRZEDSIĘBIORCA |
www.bcau.pl

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Malwina Matyniak:

Malwino ładne kalendarze książkowe można kupić w Empikach i księgarniach...jako osoba starająca się o pracę musisz zaprezentować dobry wizerunek osobisty...dziewczyna bez kalendarza nie umie planować...improwizuje...nie jest systematyczna...

Dario


No tak :) posiadam kalendarz- tylko nie nada się na rozmowe, do planowania i notowania jest dobry, polecę do sklepu i kupie nowy ;)

Nowy, niezapisany kalendarz nie jest dobrym pomysłem. Z biegu będzie widać, ze to tylko rekwizyt na potrzeby rekrutacji.

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Andrzej Urbański:

Nowy, niezapisany kalendarz nie jest dobrym pomysłem. Z biegu będzie widać, ze to tylko rekwizyt na potrzeby rekrutacji.

Ha no niestety kalendarz sobie darowałam, za to kupiłam nowy żakiet ;) ( oh próżności damska) może nie odpowiadałam tak jak powinnam, ale starałam się jak mogłam, nic więcej nie wymyślę, ale rozmowa w bardzo miłej atmosferze, no niestety braku doświadczenia nie zrekompensuje moja buzia:/ a szkoda, bo już łapię się wszystkiego ;)
Piotr Fatyga

Piotr Fatyga Programista .NET

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

A ja zauważyłem coś innego. Przeglądając oferty na takich portalach jak pracuj.pl, infopraca, gowork, a nawet tutaj na Goldenline nietrudno zauważyć, że zdecydowana większość ofert pochodzi od firm pośredników. Trudno znaleźć coś bezpośrednio od pracodawców ale też się zdarza. Ktoś kiedyś pisał, że firmy doradztwa personalnego wręcz blokują rynek, więc w większości każda aplikacja na określone stanowisko musi przejść przez te firmy. Nie byłbym aż tak bardzo krytyczny wobec tego, gdyby sposób działania był inny. Myślę że to jest także poważny problem, przez który wielu ludzi po prostu nie ma szans znaleźć pracę. Bo ich CV jest tylko po to, by uzupełnić bazy danych albo i w ogóle nie zostanie przeczytane.

@Dariusz,

Czytaj rynek i bierz z tego rynku, to co dla Ciebie najlepsze. Każda oferta pracy zamieszczona przez pośrednika to informacja dla Ciebie, że jakiś pracodawca właśnie zaczyna rekrutację. Przy odrobinie wysiłku uda Ci się ustalić informacje na temat tego pracodawcy. Dużo ogłoszeń na portalach internetowych jest kalką ogłoszeń zamieszczonych na stronie internetowej pracodawcy. Do tego w ogłoszeniach pojawiają się słowa klucze, które mniej lub bardziej zawężają obszar poszukiwań. Dołącz do tego znajomości, żeby coś podpytać i będziesz miał dobry warsztat, żeby łowić wartościowe oferty.
Bywa, że ci lepsi pośrednicy posiadają informację o nowej rekrutacji na jakiś czas przed publiczną prezentacją oferty pracodawcy. Jeśli obserwujesz pracuj.pl, zauważysz to. Na przykład, w poniedziałek wychodzi oferta pośrednika, w środę - pracodawcy. Tych rzeczy trzeba się nauczyć.

W którymś temacie na GL pisałem, że są przyzwoite agencje doradztwa personalnego i te marne. Marne poznasz po tym, że Cię po prostu oszukują, a z przyzwoitymi nawiążesz dobre długoterminowe relacje.

To, że firmy doradztwa personalnego blokują rynek, to złudzenie. Dopóki pracodawca zatrudnia pracownika bezpośrednio na umowę o pracę lub wspólnie omówiony kontrakt, wszystko jest w porządku. Wyobraź sobie sytuację, że jedynym dojściem do pracodawcy byłby pośrednik, z którym rozliczasz się na fakturę lub w innej formie, a na rynku panuje zmowa. Oczywiście to wcale nie taki rzadki scenariusz.

"Bo wie pan, dzięki nam na pewno by pan dostał tę pracę, a tak może nie być miejsca..."
albo rekrutujesz się w firmie X i na dniach dostajesz telefon od innej firmy, że mają dla Ciebie super propozycję pracy w firmie X i z chęcia Cię tam wynajmą.

Nie dziwi mnie już skąd broker ubezpieczeniowy wiedział o mnie, kiedy podpisałem swoją pierwsza umowę o pracę!

Bądźmy przyzwoici. Pozdrawiam.

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Piotr Fatyga:

@Dariusz,

Czytaj rynek i bierz z tego rynku, to co dla Ciebie najlepsze. Każda oferta pracy zamieszczona przez pośrednika to informacja dla Ciebie, że jakiś pracodawca właśnie zaczyna rekrutację. Przy odrobinie wysiłku uda Ci się ustalić informacje na temat tego pracodawcy. Dużo ogłoszeń na portalach internetowych jest kalką ogłoszeń zamieszczonych na stronie internetowej pracodawcy. Do tego w ogłoszeniach pojawiają się słowa klucze, które mniej lub bardziej zawężają obszar poszukiwań. Dołącz do tego znajomości, żeby coś podpytać i będziesz miał dobry warsztat, żeby łowić wartościowe oferty.
Bywa, że ci lepsi pośrednicy posiadają informację o nowej rekrutacji na jakiś czas przed publiczną prezentacją oferty pracodawcy. Jeśli obserwujesz pracuj.pl, zauważysz to. Na przykład, w poniedziałek wychodzi oferta pośrednika, w środę - pracodawcy. Tych rzeczy trzeba się nauczyć.

W którymś temacie na GL pisałem, że są przyzwoite agencje doradztwa personalnego i te marne. Marne poznasz po tym, że Cię po prostu oszukują, a z przyzwoitymi nawiążesz dobre długoterminowe relacje.
Z tymi agencjami to nie takie proste, nawet jeżeli mam do czynienia z profesjonalistami. Z mojego doświadczenia wiem jedno. O wiele łatwiej jest przekonać samego pracodawcę (najlepiej szefa) żeby mnie zatrudnił, niż pośredników, żeby dali mi pracę. Już różne manewry robiłem, np. dołączając moje szczegółowe warunki do CV albo np. zaproponowałem wprowadzenie własnego projektu.

W przypadku kontaktu bezpośrednio z pracodawcami zaowocowało to ciekawymi zleceniami (udało mi się nawet wdrożyć własne pomysły), natomiast w przypadku pośredników skończyło się tylko na rozmowie. Zauważyłem, że też da się zainteresować pośredników, bo kilka razy miałem telefony a tak typowo to w wielu przypadkach nawet nie odpowiadają. Dariusz (założyciel wątku) podał praktyczne sposoby jak zachować się na rozmowie. Tylko że na tą rozmowę to trzeba być najpierw zaproszonym.

Na ogół mamy takie miasta jak Warszawa czy Kraków a koszty jednego wyjazdu to kilkaset złotych (jeżeli jadę samochodem). A sama rozmowa nie wystarczy bo trzeba przecież jeszcze dostać pracę. Myślicie że mam ochotę jechać kilkaset km specjalnie na rozmowę z pracownikiem agencji? Wcale nie. Co innego gdybym miał się spotkać z samym szefem dużej firmy programistycznej.
To, że firmy doradztwa personalnego blokują rynek, to złudzenie.

Czy aby napewno? To spójrzcie na oferty w pracuj pl a nawet na goldenline. Typowo nie wiadomo dla jakiego pracodawcy miałbym pracować. To ile jest ogłoszeń od agencji a ile bezpośrednio od pracodawców? Większość jest od pośredników. Nie ma informacji dla jakiego pracodawcy mam pracować więc w jaki sposób mógłbym trafić bezpośrednio do pracodawcy? Mogę tylko strzelać. Pewnie można obstawiać kto może poszukiwać pracowników ale trzeba mieć rozeznanie. To tak jak jeszcze nie tak dawno temu robiłem prawo jazdy kat. B i można było obstawiać gdzie pojadę na egzaminie.

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Niestety, prawda jest taka, ze to prawda, ze sporo ofert to pic na wode, bo np. na pracuj.pl co najmniej 1/3 ofert pracy w mojej branzy jest od posrednikow, a tu na gl wrecz 2/3, jak nie wiecej. i do tego kazde brzmi niemal identycznie, a mianowicie:

"dla naszego klienta, lidera w branzy/ na rynku (tu pada okreslenie: FMCG/uslugi/ albo nawet brak jakiegokolwiek slowa, czyli enigmatyczna firma dzialajaca w enigmatycznej branzy) poszukujemy...."
po czym mamy wykaz paru tendencyjnych wymagan, oraz zapewnienie, ze firma oferuje w zamian opieke medyczna, atrakcyjne wynagrodzenie oraz mozliwosci rozwoju.

I każą mi przeslac CV oraz LM na to stanowisko. Ciekawe jak mam sobie napisac LM do nieznanej firmy nawet nie wiedzac, czy jej produktem sa parówki, żarówki czy consulting :)

Na forach HRowcow sami HRowcy mowia, zeby brzydko mowiac olac takie oferty, bo to fikcja, co tez i czynie, i innym radze to samo :)

A tak a propos ofert pracy i pytan na rozmowach kwalifikacyjnych...kazda firma oferuje to samo, czyli opieke medyczna, ów rozwoj i super kase.
A potem sie na rozmowie okazuje, ze opieka medyczna to po 3 miesiacach (do tego niektorzy oferuja umowe o dzielo na te 3 miesiace, czyli bez ubezpieczenia w ogole), pojecie 'atrakcyjne wynagrodzenie' to grosze (i to obiektywnie ujmujac) a o rozwoju to sie dowiem moze kiedys, o ile mnie przyjmą, bo jeszcze nikt mi na rozmowie nie potrafil powiedziec, jaka jest pi razy oko sciezka kariery na danym stanowisku (o tym, ze niektorzy obiecuja zlote gory, czy chociazby szereg szkolen, ktore sa tylko slowami rekrutera, juz nie wpsomne)

za to mnie sie pyta, gdzie chce byc za 5 czy 10 lat.

tak sobie mysle teraz , ze od dzisiaj to ja mam na to idealna odpowiedz: ze za 5 czy 10 lat to chce byc tam, gdzie uda mi sie w tej danej firmie dojsc dzieki owym mozliwosciom rozwoju :D

(swoja droga to ta odpowiedz nie jest taka zla, bo sie taka odpowiedzia - mimo, ze nieco ironiczna - wykazuje chec zwiazania swojej kariery z owym pracodawca ;) odpowiedz na miare pytania ;)
Marek P.

Marek P. Albergolog,
Współpracownik Domu
Gospodarki Niemiecko
- Po...

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Jeśli mogę coś doradzić w kwestii kalendarzy książkowych, to niestety z pewnością rozczaruję wiele osób. Otóż to co można nabyć w księgarniach czy Empikach to jest masowa produkcja. Nie świadczy taki "gadżet" zbyt dobrze o jej właścicielu. Wielu osobom, które co roku kupują lub otrzymują firmowe kalendarze książkowe wydaje się, że robią wrażenie na otoczeniu, idąc np. na spotkanie rekrutacyjne lub biznesowe. Otóż w żadnym wypadku! To wychodzi już z mody i nie najlepiej świadczy o jego posiadaczu. Kalendarz książkowy stał się banalnym wyrobem i nie jest już żadną rewelacją. Jeśli ktoś chce traktować taki kalendarz jako notatnik, to niech lepiej kupi odrębny elegancki notatnik, który można dostać chociażby w Empikach.
Prawdziwy biznesmen lub osoba,która posiada wrodzoną elegancję zdecydowanie zaopatrzy się w organizer. Ważny jest jego format. Powinien być A5. Mniejsze powinny być używane wyłącznie na prywatny i domowy użytek. Na rynku jest coraz większy wybór tych ekskluzywnych wyrobów. Oprawione są zarówno w skórę jak też w inne ciekawe materiały. Są przede wszystkim pięknie wykonane, ale przede wszystkim są zdecydowanie bardziej funkcjonalne od kalendarzy książkowych. Ich poszczególne części są wymienialne, łącznie z kalendarzem na każdy rok. I to stanowi o ich zdecydowanej przewadze. Gorąco polecam!
Ceny są różne. To zależy od oprawy i zawartości wnętrza i potrzeb właściciela. Najczęściej to kwoty od 100,- do 400,- zł.
Ale bywają znacznie droższe. W Warszawie byłem swego czasu w takim sklepie papierniczym w samym centrum. Wybór był wyjątkowy!!!
Aha! I jeszcze jedno. Do organizera trzeba obowiązkowo posiadać pióro wieczne. To już jest standard dla biznesmena i człowieka eleganckiego. Pisanie plastikowym szturpakiem, choćby reklamowym, jest absolutnym obciachem i wstydem. Jeśli ktoś nie umie pisać piórem wiecznym, powinien czym prędzej się nauczyć. Może także być, ale jako drugi w kolejności elegancki długopis. Ale to już temat na inne rozważania. Przypominam także osobom niezorientowanym, że pióro wieczne oraz długopis trzyma się w eleganckiej skórzanej pochewce, a nie, jak to można niestety zaobserwować, w kieszeniach marynarki.Marek Polakiewicz edytował(a) ten post dnia 11.03.12 o godzinie 10:36

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Organizer to dobra propozycja, lepsza niż kalendarz. Sama korzystam z niego i chwlę sobie ponieważ potrafi ułatwic zycie. Co do pióra wiecznego to nie dałambym mu przymiotnika obowiazkowe. Pisaki, flamstry to oczywiście zgadzam się są obciachowe. Ale jest alternatywa dla pióra dobry elegancki długopis. Pióro wieczne jest kłopotliwe, nie do każdego "pasuje" i jak zaczniemy się nim posługiwać chac nie chcąc może to wyglądać sztucznie.
Piotr Fatyga

Piotr Fatyga Programista .NET

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Z mojego doświadczenia wiem jedno. O wiele łatwiej jest przekonać samego pracodawcę (najlepiej szefa) żeby mnie zatrudnił, niż pośredników, żeby dali mi pracę.

Masz doświadczenie. Przestawiłeś myślenie na właściwe tory. Jesteś skuteczny w prowadzeniu negocjacji z najważniejszą osobą w firmie. Znalazłeś skuteczną metodę pozyskiwania zleceń. Czy Ty jeszcze potrzebujesz do tego pośredników? Nie. A to wszystko udowadniasz w następnym zdaniu.
W przypadku kontaktu bezpośrednio z pracodawcami zaowocowało to ciekawymi zleceniami (udało mi się nawet wdrożyć własne pomysły),
natomiast w przypadku pośredników skończyło się tylko na rozmowie. Zauważyłem, że też da się zainteresować pośredników, bo kilka razy miałem telefony a tak typowo to w wielu przypadkach nawet nie odpowiadają. Dariusz (założyciel wątku) podał praktyczne sposoby jak zachować się na rozmowie. Tylko że na tą rozmowę to trzeba być najpierw zaproszonym.

Każdy pośrednik będzie Tobą zainteresowany, jeśli po pierwszym zetknięciu z Twoim profilem i umiejętnościami, wydasz mu się odpowiednim kandydatem do sprzedania docelowemu klientowi. Na rozmowy z pośrednikami, którzy nie prowadzą bezpośrednio, indywidualnej rekrutacji w imieniu pracodawcy, się nie chodzi, chyba że masz ochotę, czas i pieniądze. Weryfikacja przebiegu kariery zawodowej kandydata, dodatkowe sprawdzenie kompetencji językowych może odbyć się drogą telefoniczną.

Jeśli pośrednik wykazał inicjatywę, zarekomendował Cię i nagle kontakt przygasł, może być to oznaką kilku rzeczy:

1. Masz do czynienia ze słabym opiekunem personalnym, który pokpił sprawę. Przypomnij się, rozeznaj sytuację. Jednak stawiałbym na inny powód - w dobrych agencjach, pracują fachowi ludzie, którym zależy na profesjonalnym wizerunku.

2. Twoja oferta utknęła u pracodawcy
- spełniasz kryteria, ale proces rekrutacyjny z różnych przyczyn wydłużył się.
- będziesz w drugim naborze

3. Nie spełniasz oczekiwań klienta, ale nie zostałeś o tym poinformowany, a powinieneś, ponieważ agent/opiekun powinien monitorować cały proces.

W każdym momencie możesz skontaktować się z osobą, która prowadzi Twoją sprawę i zapytać na czym stoisz. Proste. Jeśli nie pasuje Ci współpraca z Twoim agentem, zrezygnuj. Skieruj się do firmy osobiście - doświadczenie w tym masz całkiem niezłe.
na rozmowę z pracownikiem agencji? Wcale nie. Co innego gdybym miał się spotkać z samym szefem dużej firmy programistycznej.

Wykorzystaj doświadczenie. Ciągle chodzi mi po głowie, dlaczego jeszcze nie zamieniłeś współpracy freelanserskiej, z której obie strony były zadowolone, na np. umowę o pracę albo lepsze zlecenia?
To, że firmy doradztwa personalnego blokują rynek, to złudzenie.

Czy aby napewno? To spójrzcie na oferty w pracuj pl a nawet na goldenline. Typowo nie wiadomo dla jakiego pracodawcy miałbym pracować. To ile jest ogłoszeń od agencji a ile bezpośrednio od pracodawców? Większość jest od pośredników. Nie ma informacji dla jakiego pracodawcy mam pracować więc w jaki sposób mógłbym trafić bezpośrednio do pracodawcy? Mogę tylko strzelać. Pewnie można obstawiać kto może poszukiwać pracowników ale trzeba mieć rozeznanie. To tak jak jeszcze nie tak dawno temu robiłem prawo jazdy kat. B i można było obstawiać gdzie pojadę na egzaminie.

Znam tylko dwa powody, dla których warto współpracować z dobrymi agencjami.

1. Firma przeżywa kryzys, posypał się projekt. Pracodawca dbając o swoich ludzi, zleca agencji natychmiastowe znalezienie pracy tym ludziom. Szybko, bez bólu, ogromny szacunek.

2. Sam prowadzisz swoje rekrutacje, ale niespodziewanie wpada propozycja od agenta. Czas reakcji na CV docelowego pracodawcy bywa różny. Od 1 dnia do nieokreślonej ilości dni. Nawet jeśli stosujesz swoje niekonwencjonalne sposoby dotarcia nie możesz być pewny tego, że wszystko rozegra się w zaplanowanym przez Ciebie czasie. A spytaj takiego agenta, czy da radę coś przyspieszyć? Poza tym powstaje pewna relacja. Można utrzymywać kontakt, wymieniać się doświadczeniami. To jest pożyteczne i najzwyczajniej miłe.

W poprzedniej wypowiedzi napisałem, że można czytać takie bezimienne oferty i rozszyfrowywać pracodawców. Dam Ci przykład z marszu:

Na GL pojawia się lub pojawiała się oferta firmy HICRON. Programista C#. Robisz wywiad środowiskowy i nagle okazuje się, że ta firma znajduje się w tym samym budynku co Ceneo i jeszcze jakaś firma na parterze tylko z innej strony. Ceneo należy do grupy Allergo - to sprawdzamy, czy Allegro kogoś poszukuje. Przy okazji zbadamy, co to za firma na parterze. Porównujemy znalezione ogłoszenia. Złoty strzał, nie? Nawet jeśli się pomyliłem, co do klienta docelowego, znalazłem dwie firmy programistyczne, z których jedna na pewno prowadzi rekrutację.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Piotr Fatyga:

W którymś temacie na GL pisałem, że są przyzwoite agencje doradztwa personalnego i te marne. Marne poznasz po tym, że Cię po prostu oszukują, a z przyzwoitymi nawiążesz dobre długoterminowe relacje.
a ja mam odczucie, że agencje doradztwa nie widząc w kimś "biznesu" nie marnują swojego czasu na choćby udawanie pomocy, zainteresowania

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Piotr Fatyga:
OK, niech sobie rekruterzy działają bo też mają swoją rolę w tym całym procesie rekrutacji. Byle by to nie było na tej zasadzie, że pośrednik przede wszystkim buduje sobie tylko bazę danych bo to niczego nie załatwi. W ten sposób mógłbym czekać X czasu, z nadzieją że jakaś współpraca (a właściwie praca) od pracodawcy się trafi.

Kilka razy musiałem odrzucić propozycję pracy ze względu na brak środków koniecznych do zmiany miejsca zamieszkania. Jednak dla mnie najlepszym rozwiązaniem byłby Lublin albo inne miasta w woj. lubelskim, bo to nie daleko od mojego obecnego miejsca zamieszkania.

Praca w takich miastach jak Warszawa czy nawet Szczecin wiązała by się z koniecznością poniesienia dość dużych kosztów zanim rozpocząłbym pracę. Sam wyjazd do Warszawy to ok. 250 zł (jeżeli jechać samochodem) a do Szczecina szacuję na ok. 600 zł jeżeli nie więcej. A muszę założyć min. 3 wyjazdy. Chociaż do Szczecina to lepiej PKP ale to też męczące. Zmiana miejsca zamieszkania to trudna sprawa.

Narazie interesuje mnie jeszcze freelance. Kwotę potrzebną do zmiany miejsca zamieszkania mógłbym pozyskać chociażby wykonując projekt za kilka tys. zł. Mam też kilka własnych pomysłów na realizację projektów ale aby je wdrożyć, to potrzebuję odważnych firm, gotowych zainwestować odpowiednią ilość środków w moje projekty. A o to ciężko bo startupy to dość trudna sprawa. Muszę zrobić dobre rozeznanie w tym jakie firmy informatyczne funkcjonują i czym się zajmują bo tak proponowanie czegoś w ciemno nie ma sensu.

konto usunięte

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Magdalena G.:
>
I każą mi przeslac CV oraz LM na to stanowisko. Ciekawe jak mam sobie napisac LM do nieznanej firmy nawet nie wiedzac, czy jej produktem sa parówki, żarówki czy consulting :)
Tak naprawdę to bezsens. Chociaż z drugiej strony można napisać ogólny list z prezentacją swoich możliwości w swojej branży. Ja jednak nigdy tego nie robiłem przez dołączanie załącznika w formacie PDF lub DOC. Prezentację swoich możliwości przedstawiałem w wiadomości tekstowej e-mail. Czasami podawałem też swoje warunki, by uniknąć propozycji pracy nie dla mnie. Być może to powinno zadziałać, bo jeżeli rekruter nie ma ochoty otwierać załącznika to przynajmniej przeczyta wiadomość.

A tak a propos ofert pracy i pytan na rozmowach kwalifikacyjnych...kazda firma oferuje to samo, czyli opieke medyczna, ów rozwoj i super kase.
A potem sie na rozmowie okazuje, ze opieka medyczna to po 3 miesiacach (do tego niektorzy oferuja umowe o dzielo na te 3 miesiace, czyli bez ubezpieczenia w ogole), pojecie 'atrakcyjne wynagrodzenie' to grosze (i to obiektywnie ujmujac) a o rozwoju to sie dowiem moze kiedys, o ile mnie przyjmą, bo jeszcze nikt mi na rozmowie nie potrafil powiedziec, jaka jest pi razy oko sciezka kariery na danym stanowisku (o tym, ze niektorzy obiecuja zlote gory, czy chociazby szereg szkolen, ktore sa tylko slowami rekrutera, juz nie wpsomne)
To rodzaj zachęty do wysłania swojego CV. Standardowo w ofercie pracy są wymagania i to co firma oferuje. Jednak można znaleźć informacje jak interpretować typowe ogłoszenia o pracę.



Wyślij zaproszenie do