Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Witek Krychowski:

Mariusz Z.:

Ljubomir K.:

Andrzej Urbański:

I NA KONIEC:

Dziwisz sie?
Ileż mozna znosic czytanie tych ogolnikow, tych zdań i sformułowań ewidentnie pochodzacych z poradnikow i nie bedacych autorstwa kandydata. Pozniej na rozmowie widac wyraznie, ze sposob wysławiania sie, budowana zdań, słownik kandydata znacznie różni sie od tych pieknych i wygladzonych zdan z LM. A prawdziwy obraz wychodzi pozniej w praniu gdy pracownik zaczyna pisac oferty i korenspondowac z klientem. Jak biore do akceptacji taka oferte to czasem az zęby bolą gdy sie widzi ten styl, słownictwo i błędy ortograficzne.Witek Krychowski edytował(a) ten post dnia 12.11.09 o godzinie 10:28

Tutaj akurat się nie dziwię. Wiem, że wiele listów to szablon itp. Kiedyś też popełniałem ten błąd, a teraz to nawet nie szukam szablonów. Owszem wskazówki co powinno znaleźć się w liście motywacyjnym są dla mnie cenne. Natomiast, do każdego pracodawcy podchodzę indywidualnie i wyszukuję te cechy oraz moje umiejętności, a także sukcesy, które według mnie przydadzą się przyszłemu pracodawcy.

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Grunt to odpowiednie nastawienie, zgadzam się z Tobą w 100%.

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Andrzej Urbański:

Krzysztofie,

Nie chcę się przypierdzielać. W końcu to Twoja wypracowana metoda. Nie wychodzisz jednak na tych spotkaniach (gdzie nie czytasz CV) na "olewatora" i nieprzygotowanego do rozmowy menedżera?

Panie Andrzeju ja nie muszę być do niczego przygotowany to kandydat do pracy w mojej firmie ma być super przygotowany to celem przypiomnienia a co do " przypierdzielania" to cały czas Pan przynudza jak stara ciotka klotka jaki to kandydat ma być dumny i walczyć o swoje pozycje negocjacyjne he he he to ja Panu powiem tak na ostatnie moje ogłoszenie do pracy przyszło ok. 440 ofert pracy i cały czas przychodzą chociaż już zakończyłem rekrutacje.
Po co Pan opowiada tu te bzdety jak to bezrobotny ma się cenić.Trochę rozsądku realizmu i mądrości życiowej życzę Panie Andrzeju.KSKrzysztof Szymański edytował(a) ten post dnia 12.11.09 o godzinie 12:33

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Andrzej Urbański:

Panie Andrzeju proszę wybaczyć ale nie chce mi się z już Panem gadać.Miłego dnia życzę.KS

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Jako osoba "w temacie" dorzucą coś od Siebie.

Biegam po tych rozmowach ostatnio sporo i jestem załamany. Poziom osób, które "rekrutują" jest tak fatalny, że z kilku spotkań wyszedłem w trakcie, inne z premedytacją i dla "fun'u"prowadziłem tak, żeby tylko im nie przyszło do głowy zapraszać na kolejne etapy. Rozmowy, po których miałem poczucie, że "z tym człowiekiem i w tej firmie chciałbym pracować" mogłem policzyć na palcach.

Dario napisał, że pytanie o oczekiwania finansowe, to brak profesjonalizmy. Być może. Nie mam zdania akurat w tym temacie, ale wiem, że na 99,9% rozmowach pytanie było sformułowane właśnie w ten sposób.

Rekordzistą był pewien Pan, który:
Po 1. Zaczął rozmowę od nadętego tonu i tekstu "Ja tu jestem dyrektorem Sprzedaży!". Jak Boga Kocham ledwo powstrzymałem się, żeby nie parsknąć śmiechem. Cytując klasyków "Mój mąż jest z zawodu dyrektorem..." :D
Po 2. Pytanie (cały czas nadętym głosem...chyba chciał być groźny) "Ile by chciał Pan zarabiać?". Ja spojrzałem mu głęboko w oczy i powiedziałem "Jak najwięcej!" Takiej odpowiedzi najwyraźniej nie było w jego podręczniku, bo minę miał nietęgą.

O problemach z polszczyzną nawet nie wspominam.

Proszę nie traktować tego personalnie, ale czasami osoby rekrutujące powinny więcej wymagać od siebie, zanim zaczną wymagać o kandydatów.

Jeśli ktoś chce znaleźć fajną pracę musi umieć się sprzedać. Jeżeli firma chce mieć dobrego pracownika, też musi jakoś ludzi do siebie zachęcić. Ot moje skromne zdanie.

______

Wracając do wątku. Dariusz z większością Twoich wskazówek się zgadzam. Jedynie mam trochę inne zdanie co do PPDO. Ja zawsze starałem się w nim pokazać poza osiągnięciami i doświadczeniem nieco ze swojej osobowości. Jak dotąd skutkuje:)

Dario, czy nie uważasz, że być może Polscy "rekruterzy" nie są jeszcze gotowi, na oryginalne PPDO, np. jasną Trzcionką na ciemnym tle? Nie wiem, czy odważyłbym się zaryzykować.

Ale się rozwinąłem .... :D

Pozdro.
MP.Marcin Plewka edytował(a) ten post dnia 12.11.09 o godzinie 15:56

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Krzysztof Szymański:

Andrzej Urbański:

Krzysztofie,

Nie chcę się przypierdzielać. W końcu to Twoja wypracowana metoda. Nie wychodzisz jednak na tych spotkaniach (gdzie nie czytasz CV) na "olewatora" i nieprzygotowanego do rozmowy menedżera?

Panie Andrzeju ja nie muszę być do niczego przygotowany to kandydat do pracy w mojej firmie ma być super przygotowany to celem przypiomnienia a co do " przypierdzielania" to cały czas Pan przynudza jak stara ciotka klotka jaki to kandydat ma być dumny i walczyć o swoje pozycje negocjacyjne he he he to ja Panu powiem tak na ostatnie moje ogłoszenie do pracy przyszło ok. 440 ofert pracy i cały czas przychodzą chociaż już zakończyłem rekrutacje.
Po co Pan opowiada tu te bzdety jak to bezrobotny ma się cenić.Trochę rozsądku realizmu i mądrości życiowej życzę Panie Andrzeju.KSKrzysztof Szymański edytował(a) ten post dnia 12.11.09 o godzinie 12:33

Pytanie Ile z tych 440 aplikacji było cokolwiek warte.Jak chce się zatrudniać kogokolwiek to może i racja, ale jeśli zależy firmie na jakości to powyższe dane nie mają żadnej wartości.

Jeśli nie masz noża na gardle, to nie ma co się płaszczyć na rozmowach.Dumni dyrektorzy, co to uważają, że wszyscy śnią o pracy dla nich mają przekomiczne miny, jak na propozycję pracy odpowiadasz, że warunki Ci nie odpowiadają i życzysz mu powodzenia. Wiem, bo sprawdziłem :D

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Krzysztof Szymański:

Andrzej Urbański:

Krzysztofie,

Nie chcę się przypierdzielać. W końcu to Twoja wypracowana metoda. Nie wychodzisz jednak na tych spotkaniach (gdzie nie czytasz CV) na "olewatora" i nieprzygotowanego do rozmowy menedżera?

Panie Andrzeju ja nie muszę być do niczego przygotowany to kandydat do pracy w mojej firmie ma być super przygotowany to celem przypiomnienia a co do " przypierdzielania" to cały czas Pan przynudza jak stara ciotka klotka jaki to kandydat ma być dumny i walczyć o swoje pozycje negocjacyjne he he he to ja Panu powiem tak na ostatnie moje ogłoszenie do pracy przyszło ok. 440 ofert pracy i cały czas przychodzą chociaż już zakończyłem rekrutacje.
Po co Pan opowiada tu te bzdety jak to bezrobotny ma się cenić.Trochę rozsądku realizmu i mądrości życiowej życzę Panie Andrzeju.KSKrzysztof Szymański edytował(a) ten post dnia 12.11.09 o godzinie 12:33

I właśnie taka postawa jest coraz częściej spotykana. Skoro zgłosiło sie kilkaset osób to przecież jesteśmy wielkimi Panami i możemy sobie przebierać, tylko jestem pewien, że najlepsze jednostki gdy przyjdą na rozmowę i zobaczą poziom osób z którymi mają współpracować, to podziękują i wyjdą. A zostaną właśnie Ci którzy już muszą zacząć pracę bo inaczej wpadną w poważne problemy.

Nie uznałem niczego dziwnego w podejściu "nie czytam cv, na żywo wyciągam inf od kandydata" to jest nawet niezłe rozwiązanie (i tak zawsze trzeba opowiadać o sobie i doświadczeniu) ale ten powyższy post jest dość chamski w stosunku do ludzi szukających pracy.

Rynek po pewnym czasie się zmieni, kryzys minie i sytuacja się odwróci (parę lat temu to pracodawcy zabiegali o pracowników).

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Krzysztof Szymański:

Andrzej Urbański:

Krzysztofie,

Nie chcę się przypierdzielać. W końcu to Twoja wypracowana metoda. Nie wychodzisz jednak na tych spotkaniach (gdzie nie czytasz CV) na "olewatora" i nieprzygotowanego do rozmowy menedżera?

Panie Andrzeju ja nie muszę być do niczego przygotowany to kandydat do pracy w mojej firmie ma być super przygotowany to celem przypiomnienia a co do " przypierdzielania" to cały czas Pan przynudza jak stara ciotka klotka jaki to kandydat ma być dumny i walczyć o swoje pozycje negocjacyjne he he he to ja Panu powiem tak na ostatnie moje ogłoszenie do pracy przyszło ok. 440 ofert pracy i cały czas przychodzą chociaż już zakończyłem rekrutacje.
Po co Pan opowiada tu te bzdety jak to bezrobotny ma się cenić.Trochę rozsądku realizmu i mądrości życiowej życzę Panie Andrzeju.KSKrzysztof Szymański edytował(a) ten post dnia 12.11.09 o godzinie 12:33

Aż szok !, że są ludzie, którzy chwalą się rzeczami, których powinni się wsydzić.
Po co mi czytać CV, a potem jak ja nawiązuję w trakcie rozmowy do doświadczenia z CV (bo w PPDO nie mówię np. o szkoleniach opisanych w CV) to spec. ds. rekrutacji (przynajmniej tak widnieje na wizytówce) robi wielkie oczy i wtedy sam się zastanawiam co ja tu robię zatem.

Co w takim momencie powinienem powiedzieć - może wy wiecie?

Raz poprostu przejąłem pałeczkę i zacząłęm umiejętnie wypytywać o znajomość mojej persony z dokumentów aplikacyjnych i z warunków oferowanej pracy. Tak to jest jak niewłaściwe osoby siędzą w niewłaściwym miejscu.

Krzysztof Szymański:
Panie Andrzeju proszę wybaczyć ale nie chce mi się z już Panem
gadać.Miłego dnia życzę.KS

Proszę nie wdawać się ze mną w żadną polemikę w powyższym temacie bo ten wątek jest o czym innym i nie w tym celu.

Udanego wieczoru

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Konrad B.:

To pewnie te rejony, gdzie kiedy spytać przeciętnego

mężczyznę, czy nie chciałby może popracować przy tak wymagającym zadaniu, jak malowanie płota, to nim wymienimy stawkę albo miejsce, gdzie stoi płot, usłyszymy "eeee.... nie opłaaaaca się....."

--------------------------------------------------------
Oferta pracy dla Konrada Brywczyńskiego przeciętnego mężczyzny:

Konradzie w moim ogrodzie trzeba wymalować pilnie płot, dlatego mam dla Ciebie propozycję:

czy wymalujesz mi płot? Farbę i podkład antykorozyjny oraz pędzle daję gratis. Płot ma długość 4600 metrów. Płatność 150,- zł gotówka po wykonaniu i odbiorze technicznym zadania.

Na odpowiedź na tym forum czekam do 16 listopada 2009, bo plot trezba wymalować przed mrozami.
----------------------------------------------------------

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 12.11.09 o godzinie 22:04

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Konrad B.:

Dariusz Szul:

Konrad B.:

To pewnie te rejony, gdzie kiedy spytać przeciętnego

mężczyznę, czy nie chciałby może popracować przy tak wymagającym zadaniu, jak malowanie płota, to nim wymienimy stawkę albo miejsce, gdzie stoi płot, usłyszymy "eeee.... nie opłaaaaca się....."

--------------------------------------------------------
Oferta pracy dla Konrada Brywczyńskiego przeciętnego mężczyzny:

Ja nie jestem przeciętnym mężczyzną spędzającym całe dnie (tygodnie i miesiące) pod budką z piwem. Niemniej za propozycję dziękuję, jest jedną z wielu, jakie regularnie dostaję, ale chyba najmniej interesującą od jakichś 10 lat. Choć w sumie nawet zbieranie jabłek na studiach było jednak ciekawsze. W każdym razie ja na propozycje pracy nie odpowiadam "nie opłaca się", nim nie wysłucham oferty.

Spoko Konradzie to taki mały żart!
Ale swoją drogą ja też na studiach pracowałem wtedy jeszcze w RFN i myłem koła w samochodoach Niemcom na stacji benzynowej...ech były czasy...
Pzdr Dario

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

A ja mam takie pytanko. Co ma zrobić osoba, która chce zmienić pracę (inna branża), ale nie mm doświadczenia w danej dziedzinie. Jestem w takiej właśnie sytuacji. Przykładowo. Interesuje mnie praca w PR. Miałem możliwość obserwacji jak się pracuje w tego typu firmach. Zaciekawiło mnie to i chciałbym jakoś rozpocząć swoją karierę w tej dziedzinie. Jak zacząć (praktyki raczej nie wchodzą w rachubę-trzeba się za coś utrzymać). Od niższego stanowiska (nawet mniej płatnego - ale z perspektywami rozwoju i awansu) owszem jak najbardziej. Co mi radzicie w takiej sytuacji? Dodam tylko, że interesuje mnie dłuższa współpraca.

Dzięki za ewentualne odpowiedzi.

Pozdrawiam

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Czy to zdjęcie jest lepsze? Jak nie to popracuje nad innym:)

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Mariusz Z.:
A ja mam takie pytanko. Co ma zrobić osoba, która chce zmienić pracę (inna branża), ale nie mm doświadczenia w danej dziedzinie. Jestem w takiej właśnie sytuacji. Przykładowo. Interesuje mnie praca w PR. Miałem możliwość obserwacji jak się pracuje w tego typu firmach. Zaciekawiło mnie to i chciałbym jakoś rozpocząć swoją karierę w tej dziedzinie. Jak zacząć (praktyki raczej nie wchodzą w rachubę-trzeba się za coś utrzymać). Od niższego stanowiska (nawet mniej płatnego - ale z perspektywami rozwoju i awansu) owszem jak najbardziej. Co mi radzicie w takiej sytuacji? Dodam tylko, że interesuje mnie dłuższa współpraca.

Dzięki za ewentualne odpowiedzi.

Pozdrawiam

Powiem Panu jak ja zaczynałam...
- po pierwsze: trzeba bardzo chcieć
- po drugie: trzeba w dziale robić wszystko, czyli zacząć od stanowiska gońca czy raczej asystenta działu i zapoznać się charakterem pracy
- po trzecie: mieć szczęście, sprawdzić się i postarać o awans
- po czwarte: jak już się awansuje, trzeba wyrobić sobie własną bazę kontaktów, własną, czyli wypracowaną na zasadzie 'znamy się i lubimy' a nie 'mam numer do tego pana/i'
- po piąte: trzeba mieć nerwy ze stali, dużą odporność i skórę krokodyla żeby wytrwać i nie zwariować
- po szóste: życzę powodzenia:)

Ewa

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Zaglądałam tu z ciekawosci, ale odkad zaczelam szukac pracy znalazalam tu wiele cennych wskazówek dla siebie ale i dla firm rekrutacyjnych.
Wydawaloby sie ze firmy z marka maja pracownikow kompetentnych, tak jednak nie jest.
Robia elemntarne bledy przy rekrutacji ... ech zenada.

Jednak co wazne ...Mysle, ze firmy które z takich usług HR korzystaja same przestaja byc wiarygodne ...

Pozdrawiam

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Nie wiem na ile w temacie ale czy zdażyła się wam taka sytuacja a pewnie nie raz się zdażyła. Dzwoni di mnie osoba, zaprasza na spotkanie, dostaję za kilka dni sms-a że rekruter chory i rozmowy odwołane a terminu nowego jeszcze nie ma. Mijają prawie 2 tyg a telefon milczy. Dzwonić i się dopytywać czy zostawić aż się odezwą? Na ile można być dociekliwym w szukaniu pracy?

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Mariusz Leonik:
Nie wiem na ile w temacie ale czy zdażyła się wam taka sytuacja a pewnie nie raz się zdażyła. Dzwoni di mnie osoba, zaprasza na spotkanie, dostaję za kilka dni sms-a że rekruter chory i rozmowy odwołane a terminu nowego jeszcze nie ma. Mijają prawie 2 tyg a telefon milczy. Dzwonić i się dopytywać czy zostawić aż się odezwą? Na ile można być dociekliwym w szukaniu pracy?

Mariuszu

Czekasz już 2 tygodnie...na telefon...niestety niedobra technika!
Powinieneś odczekać max. 3 dni i zadzwonić a potem dzwonić codziennie.
Po 2 tygodniach raczej nie masz po co tam dzwonić, ale jutro rano zadzwoń!
--------------------------------------------------
UWAGA:
jeżeli mamy taką sytuację jak opisał Mariusz po otrzymaniu telefonu z odwołaniem spotkania powinno się natychmiast zadać n/w pytania w celu umówienia się/ustalenia termionu/ na następny termin spotkania o pracę:

1/ trzeaba szybko , ale spokojnie ustalić imię nazwisko osoby z którą rozmawiamy / czy mogę prosić o Pani godność/ albo/ zapiszę sobie z kim rozmawiałem, czy może mi Pani podać imię i nazwisko/
2/ czy coś się stało poważnego? / i szybko dodajemy/do kiedy rekruter jest chory?
3/ czy mogę zadzwonić za 3 dni do Pani?
4/ czy może ktoś zastępuje chorego rekrutera?
5/ a może bym się spotkał z kimś innym?

to kilka przykładów jak profesjonalnie się powinniśmy zachować w sytucji odwołania spotkania o pracę z przyczyn choroby rekrutera.

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 22.11.09 o godzinie 15:04

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Jak rozmawiałem z osobą, która do mnie dzwoniła to na pytania, kto będzie, co mam przygotować etc. to usłyszałem żeby spokojnie dowiedzieć się o firmie i to wszystko. Z kolei na inną rekrutację 2 miesiące czekałem ;)

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Zakres obowiązków:

- Min. 2 lata doświadczenia w sprzedaży rozwiązań ERP poparte sukcesami
- itd.

Można to rozumieć na 2 sposoby:
1. będzie to praca na 2 lata pod warunkiem odnoszenia sukcesów w sprzedaży rozwiązań ERP
2. powinno być w wymaganiach - to raczej jest pewne, że jest to zwykła pomyłka.

Zgadzam się jednak z tym, że nie jest to w porządku, iż aplikacja kandydata jest odrzucana z powodu najmniejszego błędu ale ogłoszenia czasami są pisane jakby na kolanie, ... zgroza.

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

Artur Konieczny:
Zakres obowiązków:

- Min. 2 lata doświadczenia w sprzedaży rozwiązań ERP poparte sukcesami
- itd.

Można to rozumieć na 2 sposoby:
1. będzie to praca na 2 lata pod warunkiem odnoszenia sukcesów w sprzedaży rozwiązań ERP
2. powinno być w wymaganiach - to raczej jest pewne, że jest to zwykła pomyłka.

Zgadzam się jednak z tym, że nie jest to w porządku, iż aplikacja kandydata jest odrzucana z powodu najmniejszego błędu ale ogłoszenia czasami są pisane jakby na kolanie, ... zgroza.

Witam

Przystaję przy punkcie nr 2
i raczej powinny być zamienione nagłówki Zakres obowiązków: <===> Wymagania:

PozdrawiamKamil M. edytował(a) ten post dnia 24.11.09 o godzinie 15:09

Temat: Jak szybko i łatwo znaleźć pracę w Polsce? Diabelsko...

witam Darku,
Dopiero teraz "trafilam" na Twoje forum i uważam, ze robisz bardzo dużą i wspaniałą robotę dla ludzi szukających pracy /i pewnie nie tylko dla nich/ - uklony w Twoją stroną. Bardzo dziękuję Ci za Twoje rady... dla mnie są one bezcenne...

Proponuje unikać ogłoszeń firm doradztwa personalenego ,które nie podają nazwy dla której pracują - albo robią sobie kosztem ludzi bazę danych , którą sprzedają za kasę lub nie mają żadnej umowy, czyli rekrutują też cwaniaczki z ogłoszenia...szkoda czasu!
Dario
*JOBVIP = prezes/albo właściciel firmy

Jeśli zaś chodzi o to, co zacytowałam wyżej.... Teraz bardzo dużo Firm podpisuje umowy o zewnętrzną rekrutację i takie właśnie Firmy szukając pracowników nie podają, co to za Firma, a jedynie piszą np. "dla swojego klienta z branży oświetleniowej...".
co robić wtedy?? wysyłać? nie wysyłać??? oto jest pytanie... :)

i mam jeszcze dwa pytanka:
1. co zrobić, jeśli mam przerwę w stażu pracy /z powodu kryzysu gospodarczego/. jak odpowiedzieć na pytanie, czemu nie procowałam w tym czasie?
2. co zrobić, jeśli Pan/Pani Dyrektor-Rekrutor pyta, czemu często zmieniałam pracę? czy to nie wpływa na moją niekorzyść - ta częsta zmiana prac? i jak odpowiadać, jeśli chce konkretnie wiedzieć, czemu odeszłam z tej czy tamtej firmy?

bardzo dziękuję za podpowiedzi :)
pozdrawiamBarbara K. edytował(a) ten post dnia 09.12.09 o godzinie 12:59