Temat: Jak skutecznie szkolić ludzi zagrożonych bezrobociem i...
Dariusz Szul:
Zapraszam do wolnej dyskusji:
-dlaczego ludzie zagrożeni bezrobociem nie przychodzą na darmowe szkolenia z umiejętności poszukiwania pracy?
- co powoduje, że jest tak mało chętnych na te szkolenia?
Niestety, ale z psychologicznego punktu widzenia, ludzie bezrobotni powyżej już 1 roku, stają się bezrobotnymi chronicznie. A wyjście z takiego stanu to nie kwestia szkoleń, lecz już psychoterapii. Jeżeli bezrobocie się przedłuża, narasta poczucie bezradności i fatalizmu, zmniejsza się motywacja i umiejętność samodzielnego poszukiwania pracy, zmiany zawodu czy kwalifikacji. Dlatego ludzie nie chodzą na szkolenia i pojawia się pytanie "PO CO?" Im potrzeba pracy z psychologiem, dobrym doradcą, a nie szkolenia.
- czy globalne projekty outplacementowe realizowane dla zagrożonych bezrobociem ludzi z zakładów pracy - nie są skuteczne?
- a może poziom tych szkoleń finansowanych przez EFS-ma tak beznadziejnie niski poziom, że ludzie poprostu nie uczestniczą w tych "szkoleniach"
- a może "trenerzy" odwalają kichę na EFS-owskich szkoleniach i nie szkolą prawidłowo i interesująco oraz nieciekawie?
- może trenerzy nie potrafią prowadzić szkoleń dla bezrobotnych?
Agree dla Roberta Mikołajka. W większości to fikcja mająca napełnić nie te kieszenie co trzeba. Prowadzone na zasadzie Powerpoint knowledge (mam prezentację i ją przeczytam na zajęciach, jak się szarpnę to dam i materiały), nikogo nie aktywują do jakiegokolwiek działania, wręcz przeciwnie dają poczucie jeszcze większej beznadziei, gdyż nawet na szkolenia nie można liczyć. Nie chcę generalizować na wszystkich, bo jak wszędzie są i dobre i słabe projekty, ale jak widzę większość z nas spotkała się z tymi drugimi.
- a może są zupełnie inne problemy i przepisy uniemożliwiające uczestnictwo bezrobotnych w tych szkoleniach?
Też. Słyszałam o tym, że ogranicza się dostęp ludzi do niektórych szkoleń, za to każe się iść na inne, straszy cofnięciem zasiłku i utratą przywilejów. Zresztą długo by się wypowiadać na temat UP...
Grunt aby zrozumieć, że bezrobocie z czasem staje się swego rodzaju zaburzeniem, który najpierw trzeba leczyć, potem mobilizować do jakiegokolwiek działania, a na samym końcu szkolić lub przekwalifikowywać.
Anna Szul edytował(a) ten post dnia 20.07.09 o godzinie 11:19