Mariusz Z.

Mariusz Z. Tłumacz tekstów
specjalistycznych,
redaktor, technik
elek...

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Też odnoszę takie wrażenie, że wszystko jest jakby włożone w sztywne schematy. Z polskich firm może dwie nie patrzyły na moje doświadczenie tylko na osobę i na to co mam do zaoferowania danej firmie. Jednak to było dawno temu. W moim przypadku ciężko zmienić prace, bo coś mi się wydaje, że za długo w jednym zawodzie pracowałem, ale jak to się mówi: pożyjemy zobaczymy.

I chyba wszyscy, którzy dość długo pracowali w jednym zawodzie mogą mieć kłopoty ze zmianą pracy zwłaszcza jeżeli chodzi o inne stanowisko.

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Zapraszam Wszystkich do dyskusji w wolnym czasie i podawania Waszych rad i technik jak skutecznie się spotkać , aby wygrać pracę?

..hihihi, pierwszy post, na który sie natknełam w tej Grupie i nie moge przejsc obojetnie nie pozostawiwszy sladu.
Pierwsze co bowiem mi sie skojarzyło to pytanie jakie pada z ust Pracodawcy na rozmowie:
Jakie ma Pani/Pan hobby? yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy jak ja tego pytania nie "trawie" sama kiedys takowe usłyszałam i zaraz z mijsca odpowiedziałm Nie mam Hobby!! :-)

Fakt - pytanie to, ma na celu rozluznienie delikwenta, bowiem jest to moze pierwsze z zadawanych pyatń, takze niech sie wygada a potem przystapimy do dzieła. I liczy sie przede wszystkim to w jaki spsob to powiemy a nie faktycznie to jakie mamy hobby.

I koniecznie - nigdy, przenigdy na pytanie:
Dlaczego Pan/Pani aplikowała do naszej firmy?

nie odpowiadajcie" bo znalzałm ogłoszenie i wysyłałam do róznych firm" jak ja takie coś swego czsau słyszałam to włosy mi się dęba stawały.:-(

konto usunięte

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Agnieszka Furtacz:
Zapraszam Wszystkich do dyskusji w wolnym czasie i podawania Waszych rad i technik jak skutecznie się spotkać , aby wygrać pracę?

..hihihi, pierwszy post, na który sie natknełam w tej Grupie i nie moge przejsc obojetnie nie pozostawiwszy sladu.
Pierwsze co bowiem mi sie skojarzyło to pytanie jakie pada z ust Pracodawcy na rozmowie:
Jakie ma Pani/Pan hobby? yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy jak ja tego pytania nie "trawie" sama kiedys takowe usłyszałam i zaraz z mijsca odpowiedziałm Nie mam Hobby!! :-)

Fakt - pytanie to, ma na celu rozluznienie delikwenta, bowiem jest to moze pierwsze z zadawanych pyatń, takze niech sie wygada a potem przystapimy do dzieła. I liczy sie przede wszystkim to w jaki spsob to powiemy a nie faktycznie to jakie mamy hobby.

I koniecznie - nigdy, przenigdy na pytanie:
Dlaczego Pan/Pani aplikowała do naszej firmy?

nie odpowiadajcie" bo znalzałm ogłoszenie i wysyłałam do róznych firm" jak ja takie coś swego czsau słyszałam to włosy mi się dęba stawały.:-(

Agnieszko fajny temat poruszyłaś...

Z tym pytanim o " hobby" to już legendy opowiadają...moja znajoma ma węża [ nie w kieszeni ] tylko takiego chyba boa dusiciela ma chyba z 3 metry..., czy coś...jak ją kiedyś zapytano na spotkaniu o pracę o jej hobby to oczywiście powiedziała że ma węża i węże to jej hobby...
Konsternacja była niesamowita...oczywiście pracy nie dostała.
Dlatego teraz mówi jak pada pytanie jakie jest Pani hobby...to odpowiada ...modelarstwo lotnicze...i to skutkuje!

I tak ...jak ma spotkanie z kobietą to mówi , że jej hobby to modelarstwo lotnicze , dlatego że kobiety cenią w kobietach męskie zachowania i zainteresowania...

A jak ma spotkanie z facetem to odpowiada..., że jej hobby to taniec brzucha...i joga, czyli oddziaływuje na wyobrażenie...

Na spotkaniu o pracę trzeba mieć uszy i oczy szeroko otwarte a umysł nakierowany na kreatywne myślenie.

Dobra obserwacja gabinetu w którym mamy spotkanie a sczególnie np. zdjęć na biurku powoduje, że możemy zapunktować i tak np. jeżeli na biurku osoby z którą mamy spotkanie jest zdjęcie z kotem to oczywiście mówimy , że uwielbiamy koty i mamy kota...a jeżeli na zdjęciu jest facet na nartach to mówimy , że naszym zainteresowaniem jest narciarstwo alpejskie itp.
Trzeba uważać bo jeżeli jest zdjęcię faceta opartego o szybowiec to lepiej nie mówić, że naszym hobby jest latanie..., ale zawsze możemy powiedzieć, że..lotnicy to wspaniali ludzie i tacy odważni...i że chciałam/em latać , ale tata mi nie pozwolił...
I tak kreujemy Nasz obraz w oczach osoby z którą rozmawiamy o pracę.

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 07.09.09 o godzinie 21:24
Marzena P.

Marzena P. Szukam ......

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Dobra obserwacja gabinetu w którym mamy spotkanie a sczególnie
np. zdjęć na biurku powoduje, że możemy zapunktować i tak np. jeżeli na biurku osoby z którą mamy spotkanie jest zdjęcie z kotem to oczywiście mówimy , że uwielbiamy koty i mamy kota...

I kto tu ma kota...ja nie :-P.....hehehehe....:)

...a
jeżeli na zdjęciu jest facet na nartach to mówimy , że naszym zainteresowaniem jest narciarstwo alpejskie itp.


A jeśli na biurku stoi zdjęcie mężczyzny i kobiety w objęciach np. zdjęcie męża Pani Dyrektor....???
To co Darku wtedy mówimy....:-P?
...że bardzo uwielbiamy mężczyzn...i przytulanie ...hehehe

A jesli na biurku
Trzeba uważać bo jeżeli jest zdjęcię faceta opartego o szybowiec to lepiej nie mówić, że naszym hobby jest latanie...,

Zawsze mozna polatać po necie :-P
Chyba muszę cześciej tu zaglądać .... zaczyna mi się tu podobać ...
Pozdrawiam
Marzena

konto usunięte

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Mariusz Z.:
Też odnoszę takie wrażenie, że wszystko jest jakby włożone w sztywne schematy. Z polskich firm może dwie nie patrzyły na moje doświadczenie tylko na osobę i na to co mam do zaoferowania danej firmie. Jednak to było dawno temu. W moim przypadku ciężko zmienić prace, bo coś mi się wydaje, że za długo w jednym zawodzie pracowałem, ale jak to się mówi: pożyjemy zobaczymy.

I chyba wszyscy, którzy dość długo pracowali w jednym zawodzie mogą mieć kłopoty ze zmianą pracy zwłaszcza jeżeli chodzi o inne stanowisko.
Owszem wszystko jest włożone w sztywne schematy jednak nie wszyscy z nich korzystają.W umysłach polskich przedsiębiorców bardzo mocno jednak siedzi przekonanie że to oni rozdają karty i mogą szafować ludźmi.Jednak globalizacja a obecnie kryzys finansowy zweryfikują takie postawy i coraz więcej przedsiębiorców polskich zacznie zwracać uwagę na takie rzeczy jak osobowość( w pełnym tego słowa znaczeniu) ubiegającego się o stanowisko człowieka.
Co zaś do zmiany pracy powiem tak - najlepiej być na swoim i postępować zgodnie z własnym kodeksem etycznym(oczywiście regularnie go weryfikując)bo na "długich dystansach" przynosi to pożądane efekty.
Marcin J.

Marcin J. Dyrektor działu Twój
Ogród

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Dariusz Szul:
Ważny jest też kolor papieru , już o tym pisałem , ale przpominam Wam, że wystarczy , że z białego zmienimy kolor papieru tylko LM to już będziemy wyróżniać się w tłoku tych samych białych kartek.
---------------
Kolorowy papier LM ??? Na wielu forach osoby które prowadzą projekty rekrutacyjne wymieniają ten manewr jako "zakazany". Kolorowe CV lub LM to porażka na samym starcie. Każdy poradnik dla osób szukajacych prace zabrania takiego manewru. (podobno tylko "rasowe blondynki" go stosują)

konto usunięte

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Marcin Jakubiak:
Dariusz Szul:
Ważny jest też kolor papieru , już o tym pisałem , ale przpominam Wam, że wystarczy , że z białego zmienimy kolor papieru tylko LM to już będziemy wyróżniać się w tłoku tych samych białych kartek.
---------------
Kolorowy papier LM ??? Na wielu forach osoby które prowadzą projekty rekrutacyjne wymieniają ten manewr jako "zakazany". Kolorowe CV lub LM to porażka na samym starcie. Każdy poradnik dla osób szukajacych prace zabrania takiego manewru. (podobno tylko "rasowe blondynki" go stosują)

Uwielbiam blondyki Marcinie i wbrew pozorom to są wspaniałe i inteligentne dziewczyny tak jak brunetki i wiewióry!

Za bardzo dosadnie zrozumiałeś " kolorowy papier" nie chodzi o kolorowe wycinanki ani papiery w kolorach tęczy, chodzi o lekki szlachetny odcień papieru np. zamiast nudmego i oklepanego białego na bardzo jasno kremowy albo bardzo jasno niebieski, albo z delikatną fakturką.
[ jeżeli aplikujemy do firmy zajmującą się reklamą w dobrym tonie jest kreatywność i zmiana koloru z bialego na jakikolwiek inny to dobry i sprawdzony pomysł ]

Jeżeli ktoś aplikuje na poważne stanowisko np. menedżera, dyrektora lub prezesa i ma możliwość LM napisać na lepszym papierze np. szlechetnie czerpanym ze znakiem wodnym to też okazuje szacunek, elegancję a jednoczesnie pokazuje prestiż.

Marcinie za dużo oczytałeś się teorii ale realia są zupełnie inne dlatego , że kandydat który szuka pracy jest zwykłym " towarem" który trzeba tak opakować, aby się szybko i dobrze sprzedał i trzeba o tym pamiętać, gdy na stole rekrutera tak jak na regale w sklepie ląduje 300 ofert pracy.
Dobtry "job-merchandising" w szukaniu pracy to podstawa jej szybkiego znalezienia!

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 08.09.09 o godzinie 09:41
Magda Wróbel

Magda Wróbel SSC/BPO / j.czeski

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

W Polsce rekrutacje jest oparta na mocno przestarzałych a nawet muzealnych wzorcach i są niedopasowane do nowoczesnej rekrutacji z jaką mamy do czynienia w krajach lepiej rozwiniętych kulturowo, gdzie ogólby face i look to podtsawa zatrudnienia.

W wielu Pana wypowiedziach widzę niechęć do polskich HR-owców.Ja osobiście nie miałam złych doświadczeń w kontakcie z nimi, może dlatego, że było ich niewiele. Ale znam doświadczenia innych, śledzę fora dyskusyjne...Zastanawiam się, dlaczego wciąż pozostaje się przy przestarzałych wzorcach? Brak edukacji? Brak opracowań i podręczników? Nikomu się nie chce opracować nowych standardów? Pewnie to też specyfika polskiego rynku pracy (nadmiar rąk) i trochę władza w "dzieleniu" największym dobrem uderza do głowy, co z resztą, moim zdaniem, nie usprawiedliwia braku nowoczesnego podejścia do rekrutacji. Zauważyłam też opór wielu HR-owców, kiedy sugeruje się im potrzebę zmiany niektórych wzorców. W każdym razie, nieźle wkurzają tych "po 2 stronie barykady" :)
PozdrawiamMagda Wróbel edytował(a) ten post dnia 08.09.09 o godzinie 12:23
Marcin J.

Marcin J. Dyrektor działu Twój
Ogród

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Dariusz Szul:

Uwielbiam blondyki Marcinie i wbrew pozorom to są wspaniałe i inteligentne dziewczyny tak jak brunetki i wiewióry!
Masz racje kolor obojetny, każda jest ładna (szczególnie kiedy jest słowianka).

konto usunięte

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Magda Wróbel:
W Polsce rekrutacje jest oparta na mocno przestarzałych a nawet muzealnych wzorcach i są niedopasowane do nowoczesnej rekrutacji z jaką mamy do czynienia w krajach lepiej rozwiniętych kulturowo, gdzie ogólby face i look to podtsawa zatrudnienia.

W wielu Pana wypowiedziach widzę niechęć do polskich HR-owców.

Magdo

Kocham wszystkich ludzi i HR-owców też...i mam wielki szacunek dla wielu wspaniałych/wielkich i doświadczonych prawdziwych praktyków rekrutacji, ale nie znoszę braku kompetencji i braku doświadczenia szczególnie wtedy, gdy w grę wchodzi aspekt ludzki i społeczny.
Za dużo mamy dziadowskich firm prywatnych i miernych pośredników pracy, którzy z oszczędności zatrudniają młodych butnych ludzi na stanowiksa konsultantów, bez żadnego doświadczenia i stosownej wiedzy rekrutacyjnej, którzy odwalają kichę na spotkaniach rekrutacyjnych i udają mądrali jednocześnie szmacąc bezrobotne osoby. Nie znoszę też braku kultury i szacunku prezentowanego przez HR-owców w stosunku dla zestresowanych ludzi poszukujących pracy.
Tam gdzie w grę wchodzi aspekt ludzki i społeczny nie ma sentymentów i kompetencja oraz wysoka kultura jest niezbędna.
A to co reprezentują obecnie osoby pracujące w prywatnych firmach pośredniczących w pracy to żenada i brak wiedzy...kropka.
Ale najgorszy jest poziom kultury ludzi pracujących w Urzędach Pracy, gdzie indolencja brak kompetencji i szacunku dla obywateli i lenistwo przekracza wszelkie granice!
Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 09.09.09 o godzinie 11:05
Marzena P.

Marzena P. Szukam ......

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Dariusz Szul:
Magda Wróbel:
W Polsce rekrutacje jest oparta na mocno przestarzałych a nawet muzealnych wzorcach i są niedopasowane do nowoczesnej rekrutacji z jaką mamy do czynienia w krajach lepiej rozwiniętych kulturowo, gdzie ogólby face i look to podtsawa zatrudnienia.

W wielu Pana wypowiedziach widzę niechęć do polskich HR-owców.

Magdo

Kocham wszystkich ludzi i HR-owców też...i mam wielki szacunek dla wielu wspaniałych/wielkich i doświadczonych prawdziwych praktyków rekrutacji, ale nie znoszę braku kompetencji i braku doświadczenia szczególnie wtedy, gdy w grę wchodzi aspekt ludzki i społeczny.
Za dużo mamy dziadowskich firm prywatnych i miernych pośredników pracy, którzy z oszczędności zatrudniają młodych butnych ludzi na stanowiksa konsultantów, bez żadnego doświadczenia i stosownej wiedzy rekrutacyjnej, którzy odwalają kichę na spotkaniach rekrutacyjnych i udają mądrali jednocześnie szmacąc bezrobotne osoby. Nie znoszę też braku kultury i szacunku prezentowanego przez HR-owców w stosunku dla zestresowanych ludzi poszukujących pracy.
Tam gdzie w grę wchodzi aspekt ludzki i społeczny nie ma sentymentów i kompetencja oraz wysoka kultura jest niezbędna.
A to co reprezentują obecnie osoby pracujące w prywatnych firmach pośredniczących w pracy to żenada i brak wiedzy...kropka.
Ale najgorszy jest poziom kultury ludzi pracujących w Urzędach Pracy, gdzie indolencja brak kompetencji i szacunku dla obywateli i lenistwo przekracza wszelkie granice!
Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 09.09.09 o godzinie 11:05


Poprosu Dario wyciągnąłes mi te słowa z ust...
Jak sobie przypomne moje spotkanie pierwszy raz w zyciu z panią z UP... to wstyd mi, że Polska to mój kraj ...że można tak niekompetentnych ludzi trzymać w urzędach ... Zadałam dwa bardzo ważne i istotne dla mnie pytania tej pani... po czym uzyskałam zaskakująca odp. pani się uda na pokój nr.... tam udzielą inf. bo mi nic na ten temat nie wiadomo... wiec poszłam na pokój nr... z tym samym problemem... a pani zdziwiona ze tamta pani mnie tu przyslała i w sumie to stwierdziła, że oni nie maja jeszcze takich informacji , skąd ja to wiem i jakie mam źródło inf. Nie jest w stanie teraz mi odp. ale jak przyjdę za dwa dni to coś juz powinna wiedzieć...bo na chwilę obecną ma pani większą wiedzę niż ja ...dobre co...hehehe...
Nie wiem, może jestem jakaś dziwna, ale dla mnie nie ma znaczenia gdzie się wybieram, czy na rozmowe kwalifikacyjną , czy do urzędu załatwić jakąs sprawę , czy na rozmowę biznesową .... zawsze musze być przygotowana, zawsze chcę wiedzieć wszystko na dany temat lub chociaż mieć pogląd o czym będe rozmawiać ... ale wizyty w owych Urzedach i pokojach mnie rozłozyły.... To mi było głupio za pracownice urzędu, że zadałam im pytania (dla mnie bardzo ważne ) przekraczające ich kompetencje...
Marzena P.

Marzena P. Szukam ......

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Marcin Jakubiak:
Dariusz Szul:
Ważny jest też kolor papieru , już o tym pisałem , ale przpominam Wam, że wystarczy , że z białego zmienimy kolor papieru tylko LM to już będziemy wyróżniać się w tłoku tych samych białych kartek.
---------------
Kolorowy papier LM ??? Na wielu forach osoby które prowadzą projekty rekrutacyjne wymieniają ten manewr jako "zakazany". Kolorowe CV lub LM to porażka na samym starcie. Każdy poradnik dla osób szukajacych prace zabrania takiego manewru. (podobno tylko "rasowe blondynki" go stosują)

Drogi Marcinie !

Może nie jestem "rasową blondynką" ale zawsze gdzieś w tonacji blond... to powiem Tobie, że torchę mnie dziwi Twoja wiedza na temat pisania CV i LM...
W dzisiejszych czasach, zaprezentowanie swojej osoby na rozmowie kwalifikacyjnej lub przedstwaienie CV i LM w drodze rekrutacji mailowej ... gdy o stanowisko ubiega sie nawet i 300 osób...graniczy z cudem... wiec pisanie tego w jednym schemacie a pózniej czytanie tego jest nudne i monotonne... tylko osoba oryginalna i pomysłowa ma siłę przebicia...
Ciekawa jestem jakbyś zareagował, gdybyś otrzymał CV i LM w formie prezentacji multimedialnej...??? Zapewniam Cię pod każdym względem zachęca do jej przeczytania a podczas rozmowy kwalifikacyjnej nie jednemu pracodawcy potrafi otworzyć buźkę ze zdziwienia...
Zachęcam Cie do zapoznania się z pisaniem innych form CV i LM ...
Pozdrawiam
Marzena
Marcin J.

Marcin J. Dyrektor działu Twój
Ogród

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Marzena Przybylska:

Ciekawa jestem jakbyś zareagował, gdybyś otrzymał CV i LM w formie prezentacji multimedialnej...??? Zapewniam Cię pod każdym względem zachęca do jej przeczytania a podczas rozmowy kwalifikacyjnej nie jednemu pracodawcy potrafi otworzyć buźkę ze zdziwienia...
Zachęcam Cie do zapoznania się z pisaniem innych form CV i LM ...
Pozdrawiam
Marzena
W temacie prezentacji multimedialnych powiem tak,
sporo czytałem wypowiedzi na GL i innych portalach poświęconych pracy od osób które prowadzą procesy rekrytacyjne. Ich wypowiedzi można odzczytać tak: mało oryginalne (zbyt wiele osób już wpadło aby tak się zaprezentować), zbyt wiele czasu na ich przeglądanie, nieprofesjonalne.
Wiekszość osób krytykuje taką formę. Łatwiej wydrukować standardowe CV i takie zaprezentować osobie odpowiedzialnej za rekrutacje niz dawać mu CD z prezentacjami.
Marzena P.

Marzena P. Szukam ......

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Marcin Jakubiak:
Marzena Przybylska:

Ciekawa jestem jakbyś zareagował, gdybyś otrzymał CV i LM w formie prezentacji multimedialnej...??? Zapewniam Cię pod każdym względem zachęca do jej przeczytania a podczas rozmowy kwalifikacyjnej nie jednemu pracodawcy potrafi otworzyć buźkę ze zdziwienia...
Zachęcam Cie do zapoznania się z pisaniem innych form CV i LM ...
Pozdrawiam
Marzena
W temacie prezentacji multimedialnych powiem tak,
sporo czytałem wypowiedzi na GL i innych portalach poświęconych pracy od osób które prowadzą procesy rekrytacyjne. Ich wypowiedzi można odzczytać tak: mało oryginalne (zbyt wiele osób już wpadło aby tak się zaprezentować), zbyt wiele czasu na ich przeglądanie, nieprofesjonalne.
Wiekszość osób krytykuje taką formę. Łatwiej wydrukować standardowe CV i takie zaprezentować osobie odpowiedzialnej za rekrutacje niz dawać mu CD z prezentacjami.

Napewno jest róznica między, rekrutacją prowadzą przez firmę zewnętrzną a rekrutacją wewnętrzną... Trzeba wiedziec gdzie mozna wysłać zwykły LM i CV a gdzie mozna wysłac aplikację w innej formie ... Co do prezentacji multimedialnych to jest jeden z wielu pomysłów ... tyle ile jest ludzi , tyle mozna miec pomyslów na CV i LM ... Ja osobiście nie mam przekonania do firm zewnętrzych, które rekrutują na potrzeby jakiegos klienta... Jak do tej pory z tymi , z którymi miałam do czynienia nie robiły szału ...a wiecej było problemów niż pożytku...
A wracając do CV i LM ...to ostanio widziałam, bardzo orginalne ... Mężczyzna złożył aplikację do firmy napojów wyskokowych ;)do działu promocji w formie puszki od piwa, po jej rozłożeniu mozna było otrzymać inf. dotyczące jego kompetencji..
Adam L.

Adam L. specjalista ds.
finansowych, Kajima
Poland Sp. z o. o.

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Dariusz Szul:
Anna Suchodolska:
Adamie, przez myśli mi nawet nie przyszło komuś chleb zabierać :-)
...ja w każdym razie nie kupuję :-)

Aniu

Są osoby , którym spokojnie wystarczają moje rady i w ciagu 3 tygodni od ich przeczytania i dokonania odpowiednich zmian w CV i LM oraz technice zachowania i mówienia znajdują wymarzoną pracę , ale są osoby , które są już np. 8 miesięcy na bezrobociu i nie dają sobie samemu rady i nie mogą znaleźć pracy dlatego im potrzebne są / niezbędne są specjalne szkolenia.

Je nie realizuję szkoleń z zakresu technik szybkiego znajdywania pracy, gdyż realizuję tylko wielkie zamkniete projekty doradcze i szkolenia komercyjne biznesowe, ale w ramach moich umiejętności, czasu i kompetencji staram się pomagać innym osobom, które pracy szukają i to bez żadnych podtekstów tylko z dobrego i otwartego serca.
I doszliśmy do meritum...Aniu.
Pzdr Dario


Ja jestem jedną z takich osób. Szukam pracy w bankowości od czerwca. Gdy tylko pojawi się jakaś oferta pracy w banku (a obecnie nie pojawia się wiele) zaraz wysyłam CV. Podkreślam - wysyłam. Teraz wiem, żeby zanosić. Od czerwca nie otrzymałem żadnego odzewu, choć jeszcze w grudniu ubiegłego roku otrzymywałem oferty pracy na GL priv.

Dopiero tydzień temu zainteresowałem się na poważnie czemu nikt nie oddzwania do mnie tylko na samą rozmowę kwalifikacyjną. Kroki jakie podjąłem: odezwałem się do dwóch doradców personalnych w celu "przekształcenia CV i LM" choć mówili, że moje stare też było "niezłe" (teraz ładniej wygląda graficznie i może trochę ładniej brzmi - w przypadku LM); Zdecydowałem się na możliwą przeprowadzkę do dwóch innych miast - wysyłam więc więcej CV; Przygotowuję się i stale ćwiczę scenki sprzedażowe; Zapisałem się na trzy szkolenia z obslugi klienta, pozyskiwania klienta i organizacji sprzedazy, zarządzania czasem. Dzisiaj czytam rady na powyższym forum.Zacząłem także wysyłać CV na staże i praktyki. Chciałbym także poznać "dobre odpowiedzi" na pytania które zwykle pojawiają się na stanowisku o które się ubiegam.

- twój największy życiowy sukces/ porażka; (to były moje początki, jako student nie wiedziałem co by tu najlepiej odpowiedzieć)
- co motywuje pana do pracy;
- co firma może zyskać zatrudniając pracownika z takim doświadczeniem jak pan;
- dlaczego właśnie ten bank (kiedyś byłem na rozmowie w banku ktory jest mały <kapitałowo> i bardzo mało znany - mimo, że jest na polskim rynku od ponad 10 lat - nie wiedziałem co powiedzieć, wymyśliłem coś na szybko)
- Czy jestes odpowiednim kandydatem na to stanowisko;

Zaznaczam, że to były moje początki, teraz wiem co odpowiedzieć na takie pytania, choć obawiam się, że są to odpowiedzi standardowe, używane przez większość kandydatów. Może udzieli mi Pan pewnych wskazówek na powyższe pytania, tak abym mógł zwrócić na siebie uwagę/ zostać zapamiętany. Będę wdzięczny za wszelkie pomysły/uwagi.Adam L. edytował(a) ten post dnia 11.09.09 o godzinie 17:39

konto usunięte

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Adam L.:
Adamie, zainteresował mnie temat i oto moje propozycje:
- twój największy życiowy sukces/ porażka; (to były moje początki, jako student nie wiedziałem co by tu najlepiej odpowiedzieć)
zastanów się, jakie miałeś porażki i sukcesy, wybierz po jednym przykładzie. Cała sztuka nie w porażce czy sukcesie tylko sposobie ich przedstawienia. Zacznij odpowiedź od porażki w następujący sposób:
-co spostrzegasz jako swoją porażkę np. nieuzyskanie pracy w wymarzonej firmie
-co było jej przyczyną w Tobie, nie w innych/np. brak wystarczających kompetencji czy zdenerwowanie w trakcie rozmowy/
-czego zabrakło-rzetelnej samooceny, technik na opanowanie stresu
-jakie wnoski na przyszłość np. teraz juz wiem, że aplikując o prace trzeba adekwatnie oceniać poziom swoich kompetencji i jednocześnie stale dbać o ich podnoszenie/tu możesz wymienić konkretne sposoby, a jakie podnosiłeś swoje kompetencje po porażce/W ten sposób prezentujesz się jako dojrzały człowiek, któ
ry potrafi wyciągać wnioski ze swoich błędów, tak aby nie popełniać ich w przyszłości i jednocześnie bierzesz odpowiedzialność za swoje działania.Nie ma ludzi, którzy nie popełniają błędów - sztuka polega na tym, zeby ich nie powtarzać.
Po porażce opowiedz o sukcesie - co to konkretnie było i jakie konkretnie Twoje cechy i umiejętności pozwoliły Ci go uzyskać

-
>co motywuje pana do pracy;
A co faktycznie Ciebie motywuje?Poszukaj kilku wartości Rozumiem obawy, ze możesz wymienić coś, czego ta firma nie może Ci zaoferować, np. dobra atmosfera w pracy czy poczucie bezpieczeństwa. Wtedy możesz pracy nie dostać- i super!Nic gorszego niż męczenie się w miejscu, w którym nie ma ważnych dla Ciebie motywatorów. Gdybys taka pracę dostał, to wcześniej czy poźniej byś z niej zrezygnował. W pracy spędzasz ponad 1/3 życia/conajmniej 8 godzin/. Zmarnować 1/3 zycia ? Bez sensu :)
- co firma może zyskać zatrudniając pracownika z takim doświadczeniem jak pan;
A co faktycznie może? Jakie masz umiejętności, zdolności?
- dlaczego właśnie ten bank (kiedyś byłem na rozmowie w banku ktory jest mały <kapitałowo> i bardzo mało znany - mimo, że jest na polskim rynku od ponad 10 lat - nie wiedziałem co powiedzieć, wymyśliłem coś na szybko)
jaki z tego wniosek-do rozmowy trzeba sie przygotować zbierając wcześniej informacje o firmie. mało znany bank może byc fantastycznym wyzwaniem do pracy nad zwiększeniem liczby jego klientów.
- Czy jestes odpowiednim kandydatem na to stanowisko;
Jakie masz umiejętności twarde i miękkie związane z tym stanowiskiem. Wykonaj następująca technikę: wyobraź sobie idealnego kandydata na to stanowisko i wypisz listę jego umiejęności twardych i miękkich/długa i konkretną/. Następnie zaznacz te, które sam posiadasz. W przypadku umiejętności miękkich zastanów się, jak możesz uzasadnić, ze faktycznie Cię charakteryzują. W czasie spotkania rekrutacyjnego bądż konkretny, odwołuj sie do przykładów z Twojego doświaczenia. I przede wwzystkim bądź w dobrym kontakcie z osobami rekrutującymi:) To nie przesłuchanie ani walka, oni też mają swoje niepokoje, są rozliczanie przez pracodawcę ze skuteczności
Życze powodzenia:)

konto usunięte

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Adam L.:

Adamie dzięki za pytania i już śpieszę z pomocą oczywiście wszystkie moje rady jeszcze sam dostosuj i przeanalizuj, aby odpowiedzi brzmiały realistycznie.

Ja jestem jedną z takich osób. Szukam pracy w bankowości od czerwca. >
- twój największy życiowy sukces/ porażka;
--------------------------------------------------
Odpowiadasz spokojnie bez pośpiechu...i tu jeżeli nie masz stosownej praktyki zawodowej proponuję odniesienia do sportu.
Np. odpowiedź nr1:

Przy odpowiedziach nie zapomnij stosować recrosserów:

Wariant I

Dziekują za to pytanie...[ i jedziesz] ...moim sukcesem, który ostanio odniosłem to wygranie meczu tenisowego z moim kolegą...

Wariant II

Tak... od kilku miesięcy biegam...i osiagnąłem sukces...przebiegłem 2 kilometry i trenuję dalej...moim marzenien jest start w maratonie warszawskim.

Wariant III

Ostanio moim sukcesem było pogodzenie się z moją dziewczyną...

----------------------------------

A teraż porażka:

WSZYSTKIE PORAŻKI SATARAM SIĘ PRZEKUWAĆ W SUKCESY...dlatego zawsze nawet mała porażka motywuje mnie do jeszcze bardziej intensywnej pracy...
------------------------------------------------------------

(> - co motywuje pana do pracy;

------------------------------odpowiedź:

Doskonałe pytanie...motywacja jest jak jazda na nartach cały czas muszę kontrolować narty i ruchy, ale jednocześnie prezyzyjnie przewidywać i planować zjazd...dlatego nawet, gdy zaplanowany tor jazdy się trochę zmieni to zaraz się samomotywuję i poprawiam zjazd jeszcze raz...aż zjadę tak jak zaplanowałem.
------------------------------------------------------------
- co firma może zyskać zatrudniając pracownika z takim doświadczeniem jak pan;
----------------------------------------------odpowiedź:

Moje atuty oraz dynamika i wielkie serce do pracy w bankowości traktuję jak powołanie..., dlatego Państwa Bank zatrudniajac mnie pozyska doskonałego i oddanego oraz lojalnego pracownika, który zarobi dla Banku miliony...tylko proszę o danie mi szansy!

Uwaga trochę ryzykowne. ale wrato zawalczyć taką odpowiedzią:

Jestem osobą , która przynosi szczęście...dlatego zatrudniając mnie nie tylko posiądziecie wspaniałaego pracownika, ale i szczęście jakim dysponuję...oferuję Wam moje szczęście!

--------------------------------------------------odpowiedź:
- dlaczego właśnie ten bank (

Bardzo ważne pytanie... [ cross ] wielokrotnie zadaję sobie pytanie dlaczego ten bank a nie inny.../pauza 1 sek./ , ale Państwa bank jest wyznacznikiem owoczesności tak systemowej jak i we wdrażaniu wysokiej jakości obsługi klienta , dlatego właśnie w Państwa Banku chciałbym się realizować i dla Was pracować!
------------------------------------------------------------

- Czy jestes odpowiednim kandydatem na to stanowisko;

------------------------------------------------odpowiedź:

Czekałem na to pytanie.../pauza 1 sek/ taaaak jestem doskonałym kandytaem na powyższe stanowisko...czuję , że w Państwa Banku spelni się moje marzenie o pracy w doskonałym Banku a ja będę mógł Państwu przynieść szczęście...co zaowocuje zwiększonym zyskiem i nowymi zadowolonymi klientami!
------------------------------------------------------

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 12.09.09 o godzinie 18:36
Andrzej Urbański

Andrzej Urbański DORADCA | MANAGER |
PRZEDSIĘBIORCA |
www.bcau.pl

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Po przeczytanie wielu wypowiedzi w tym wątku mam pytanie - czy nie uczymy tu oszukiwania przyszłego pracodawcy?

Mówimy jakiego papieru użyć w CV, jak je napisać, jak dostarczyć. Podajemy wskazówki jak odpowiadać na pytania i przetrwać chwile stresu. Czy my czasem nie pomagamy osobom słabym wygrać bitwę o pracę krzywdząc jednocześnie przyszłego pracodawcę?

Zapraszam do dyskusji.

Andrzej
Adam L.

Adam L. specjalista ds.
finansowych, Kajima
Poland Sp. z o. o.

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Dziękuję Pani Joanno za wyczerpującą odpowiedź. Czytając to przypomniałem sobie słowa z pewnej książki - sztuką jest zadawać sobie dobre pytania.

Dziękuję również za warianty odpowiedzi. Szczególnie spodobała mi się wersja z odniesieniem do sportu :)
Mariusz Z.

Mariusz Z. Tłumacz tekstów
specjalistycznych,
redaktor, technik
elek...

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Andrzej Urbański:
Po przeczytanie wielu wypowiedzi w tym wątku mam pytanie - czy nie uczymy tu oszukiwania przyszłego pracodawcy?

Mówimy jakiego papieru użyć w CV, jak je napisać, jak dostarczyć. Podajemy wskazówki jak odpowiadać na pytania i przetrwać chwile stresu. Czy my czasem nie pomagamy osobom słabym wygrać bitwę o pracę krzywdząc jednocześnie przyszłego pracodawcę?

Zapraszam do dyskusji.

Andrzej


Nie wydaje mi się aby to było jakieś "oszukiwanie". Nazwałbym to promocją własnej osoby. To tak jak z produktem w reklamie. Wyłuszczamy jego najlepsze cechy, pomijając najsłabsze. wracając do osoby to chyba tylko odpowiednia promocja może nam zagwarantować zdobycie wymarzonej/upragnionej pracy. co do późniejszych losów, to już zależy od pracownika. Jeżeli chce pracować to jest w stanie wszystkiego się nauczyć i opanować dość szybko. Jeżeli idzie tylko po to, aby, za przeproszeniem odwalić robotę, to prędzej czy później wyjdzie to na jaw.

Wydaje mi się tez, że od początku rekrutacji jest prowadzona z nami pewna gra i też potencjalny pracodawca wszystkiego nie powie o swojej firmie. I albo podejmiemy tę grę i postaramy się wygrać, albo spasujemy.

Czasem można mieć mniejsze kompetencje i wygrać wyścig o pracę, a nieraz wydaje się, ze jesteśmy idealnym kandydatem/kandydatką na dane stanowisko, ale niestety nie potrafimy tego okazać.

Podsumowując, im lepiej się wypromujemy tym większe mamy szanse na zdobycie nowej pracy. Takie jest moje zdanie.



Wyślij zaproszenie do