konto usunięte

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Adam Radlicz:
Dariusz Szul:
Paweł M Falcman:

Pawle dzięki za włączenie się do dyskusji i odniesienie się do moich rad.
Na wstępię raczej wolałbym rozmawiać o Twoim sposobie na znalezienie pracy, ale cóż padły Twoje kwestie i pozwolę się do nich zwięźle odnieść w punktach:

1/ wszystkie rady i techniki oraz nazwy systemów to moje autorskie projekty i nazwy a nie ksiązkowe wydumane frazesy.
2/ rady moje są ogólne i uniwersalne a każda inteligentna osoba sama sobie wybierze interesujące ją rady i techniki
3/ do rad dodają trochę dygresji humorystycznych, aby dyskusja nie była cyrkiem stetryczałych dziadków, tylko fajnych wyluzowanych ludzi z dystansem do siebie nawzajem

A ja nie mam nic przeciwko tetrykom - patrz Muppet Show :)))
4/ wszystkie moje rady to realia i wystepujące w Polsce przyzwyczajenia a nie amerykańskie bajery

Mam nadzieję, że zadowoliła Cię moja odpowiedź
Pzdr Dario
A tak na serio:
robisz Darku KAWAŁ NAPRAWDĘ GENIALNEJ ROBOTY. Szkoda, że część adwersarzy nie rozumie co to wzory czy schematy do dalszej obróbki.

Spoko Adamie

Teraz trochę brykają, ale jak stracą pracę, to szybko tu wrócą i na Naszych przykładach i wzorach będą działać.
Pzdr Dario

konto usunięte

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Paweł M Falcman:

Hmmm... Co wszystkich napadło z ta wiedzą o firmie?
Pies z kulawą nogą nie pyta, nie zatrąca o to co kandydat wie o firmie.
Najbliższe temu pytanie to było:
- wie pan czym się zajmujemy?
- tak.
- OK (nawet nie dał mi skończyć
BZDURA!
Co ty gadasz kolego Pawle na miłość boską!?!?
Co to znaczy tak czy OK chyba że starał się kolega o pracę sprzątaczki he he he he he ale się uśmiałem.

Pawle sadzisz bzdury poprostu nigdy chyba nie poszukiwałeś ludzi do pracy. U mnie w firmie jak miałem przesłuchania do pracy to pierwsze pytanie dla kandydata było na temat mojej firmy.
Zawsze zdaje pytanie : czy pan wie czym nasza firma się zajmuje i czy już miał pan do czyniena z produktem jaki oferujemy.Nie mąć ludziom w głowach.Nie wyobrażam sobie aby do moej firmy na rozmowę o pracę przyszedł koleś który nie ma pojęcia o firmie w której chce pracować.
Krzysztof S.Krzysztof Szymański edytował(a) ten post dnia 20.08.09 o godzinie 10:57
Marek G.

Marek G. Patrz, którędy
idziesz byś nie
stąpnął na kawałek
Lasu pr...

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Paweł M Falcman:
Marek Grotowski:
Ja bym wyróżnił te aspekty:
1. Czy praca, o którą się ubiegasz jest rzeczywiście Twoim celem
2. Zawsze bądź sobą /sic!/
3. Bądź zawsze przygotowany do rozmowy- wiedza o firmie /najlepiej szczegóły, które pokazują, że zadałeś sobie trud/
4. Miej wysokie kompetencje i mocne przekonanie, że je masz. Jeśli te dwa aspekty nie idą w parze będzie trudno.

pozdrowienia dla Wszystkich
M.

Hmmm... Co wszystkich napadło z ta wiedzą o firmie?
Pies z kulawą nogą nie pyta, nie zatrąca o to co kandydat wie o firmie.
Najbliższe temu pytanie to było:
- wie pan czym się zajmujemy?
- tak.
- OK (nawet nie dał mi skończyć
Paweł, nie wiem co "wszystkich napadł", ale mogę Ci napisać co mnie. Otóż dwa razy podczas rozmowy kwalifikacyjnej widziałem w oczach pani prezes i dyr. zarządzającego podziw w oczach. Złapałem dużo punktów. A to czy potrafisz przedstawić to co wiesz to inna para kaloszy :-)

pozdrawiam
M.

konto usunięte

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Aby pomóc Marcie i innym osobom jeszcze raz kopiuje niektóre ważne posty:
Uważam, że wielką i niczym nieuzasadnioną naiwnością jest liczyć na to, że wysyłanie imiennych ofert odniesie skutek.
----------------------

To ty tak sądzisz, ale ja wiem od moich kursantów, którzy z powodzeniem i szybko znaleźli pracę, że to najlepsza i najszybszy forma dotarcia do osoby ODPOWIDZIALNEJ w firmie za zatrudnienie [ prezesa, dyrektora, durektora dzialu personalnego/kadr, etc ].
List/oferta pracy wysłana pocztą uznawany jest ze wyższą i bardziej profesjonalną formę zabiegania o pracę niż e-mail.

I postaram się Tobie Adamie to spokojnie uzasadnić:
----------
W bardzo wielu firmach osoby pełniące funkcje prezesa, wiceprezesa czy dyrektora wyższego szczebla zarządzania, posiadają pewien naturalny bufor bezpieczeństwa w postaci sekretariatu/asystenta/asystentki, ludzi najczęściej precyzyjnie poinstruowanych co robić z podaniami o pracę. I zadaniem takich właśnie osób/jednostek jest niedopuszczanie literatury pięknej
----------
I tu pozwolę się z Tobą Adamie twórczo nie zgodzić, jeżeli twoja oferta jest zadekretowana imiennie na prezesa firmy to pismo/oferta pracy, które przychodzi do sekretariatu firmy podlega n/w procedurze:
----------------------------------------------
Uwaga : w niektórych firmach list zostanie odrazu położony w "kuwecie" z napisem Prezes lub wyląduje na biurku Prezesa bez otwarcia.
Bywa, że Prezesi mają sekretarki/asystentki , które są upoważnione do otwierania ich korespondencji i wtedy korespondecja jest przedekretowywana przez asystentkę do osoby odpowiedzialnej za rekrutację lub do Działu Personalnego firmy.
-------------------------------------------------

Procedury jakim podlega oferta pracy, które wpłynęła do sekreatariatu prezesa lub dyrektora firmy są takie:

1/ list/oferta pracy jest odnotowywana w zeszycie : PISMA PRZYCHODZĄCE , następnie nadawny jest jej numer i godzina wplynięcia.
2/ następnie pismo/oferta pracy przekazywana jest na biurko prezesa
3/ prezes czyta i przekazuje je z odpowiednią dekretacją [ najczęściej jest ta dekretacja w prawym górnym rogu pisma] do osoby np. dysrektora działu personalnego.
4/ pismo z dekratatcją wraca do sekreatariatu i znów w zeszycie PISMA PRZYCHODZACE sekretarka odnotowywuje komu prezes przekazał pismo/ofertę pracy.
5/ nastepnie sekretarka zanosi pismo/ofertę pracy do Dyrektora Działu Personalnego w firmie, gdzie jest przekazywana i czytana.

TAKI PROCES PRZEPŁYWU PISMA/OFERTY PRACY trwa powiedzmy 5 dni, dlatego następnym krokiem poszukującego pracy jest telefon do prezesa , czyli do tej osoby na którą wysłaliśmy ofertę pracy.
---------------------------------------------------

i Teraz Adamie opiszę Ci procedurę, co trzeba zrobić po 7 dniach od wysłanie oferty , aby pracę w tej firmie dostać:
TELEJOBBERING system:

1/ po 7 dniach dzwonimy do firmy i pytamy się sekretarki:

Dzień dobry nazywam się XY , czy mogę prosić o sprawdzenie, czy pismo wysłane w dniu DMR dotarło do Państwa....////[co robi sekretarka? Sekretarka szuka... w ZESZYCIE/SEGREGATORZE - PISMA PRZYCHODZĄCE naszej oferty pracy] i informuje nas, że oferta została przekazana do działu personalnego/kadr////
///zaraz trzeba zapytać sekretarkę:////na czyje ręce została przekazana nasza oferta pracy? - sekratarka podaje nam imię i nazwisko tej osoby...///[ prosić trzeba spokojnie i bez emocji] i teraz UWAGA: teraz prosimy o przełączenie sekretarkę [ bywa , że sekratarka nie ma możliwości przełączenia to wtedy trzeba sobie zapisać imię i nazwisko sekretarki i osoby do ktorej mamy zadzwonić ]do tej osoby na którą prezes przedekretował naszą ofertę pracy...///po przełączeniu zaczynamy rozmowę na temat przesłanej oferty pracy.
---------------------------
Co mówić o naszej ofercie i jak zabiegać o spotkanie też Wam powiem. System tez nazywa się TELETOKERJOBER.
---------------------------

Mam nadzieję Adamie, że teraz zmienisz zdanie i zaczniesz aktywniej szukać pracy!
Jak zauważyłeś tu nie ma emocji tylko określone i zaplanowane działanie aplikanta, który taktycznie i strategiczne podchodzi do działania ZAPLANOWANEGO KOMPLEKSOWEGO PROCESU jakim jest profesjonalne,dynamiczne i aktywne osobiste poszukiwanie pracy.

Pzdr Dario

konto usunięte

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

TELETOKERJOBER, czyli jak rozmawiać przez telefon z ozobami/BOCIANAMI z dzialu personalnego/kadr/dyrektorami HR, etc.

BOCIAN* - tak nazywamy najważniejszą osobę w firmię a BOCIAN1, 2 , 3 tak następne ważne osoby w procesie poszukiwania pracy.
Możemy je też nazywać tak - VIPJOBER, JOBER1. JOBER2, JOBER3 te okreslenia są ważne , aby do każdej z osób zastosować odpowiednią technikę, strategię i taktykę działania...

----------------------------------------------------------
Oczywiści narazie rozmawiamy o osobistym - aktywnym procesie poszukiwania pracy, w sytuacji gdy już oferta pracy została wysłana do firmy a w firmie została przedekretowana do Działu Personalnego.
[ jak już w poprzednim poście mówiłem wiemy na kogo BOCIAN przedekretował Naszą ofertę pracy [ poinformowała nas o tym sekretarka i znamy jedgo nazwisko i imię oraz stanowisko ]

DZIAŁANIE ::::: TELETOKERJOBER & JOBHELPING
------------------------------

Do w/w działania trzeba się przugotować, czyli najlepiej napisać sobie na kartce co chcemy powiedzić naszemu rozmówcy, dlaczego dzwonimy i w jakim celu i jakie zdania będziemy wypowiadali oraz jak będziemy zabiegali o spotkanie.
----------------------------------------
I teraz może sprawa niepopularna:
Trzeba nauczyć się PROSIĆ, ja wiem , że nie lubimy prosić i zabiegać czyli PROŚBOWAĆ...to zrozumiałe, ale w przypadku szukania pracy używanie słów : CZY MOGĘ POPROSIĆ, UPRZEJMIĘ PROSZĘ, JEŻELI PAN POZWOLI, TO CZY MAGĘ POPROSIĆ, CZY JAK ŁADNIE PANA / NIĄ POPROSZĘ O..., ...itd.
PROŚBOWANIE , czyli JOBHELPING to spradzona i skuteczna forma wpływania na decyzję naszego rozmówcy, a w tym przypadku np. JOBERA2 , czyli Dyrektora Działu Kadr.
-------------------------------------------

Teraz kilka przykładów zdań JOBHELPINGÓW pytających:

- czy mogę Pana prosić o przełączenie do Pana/pani...dziękuję!

- mam taką wielką prośbę, czy może mo Pan powiedzieć jak nazywa się Dyrektor ds. Personalnych i podać do niego telefon?

- czy mogę sobie pozwolić na małą prośbę, czy może Pani sprawdzić, czym moja oferta pracy już dotarła na ręcę Pana XYZ?

- dzwonię do Pani/Pana z wielką prośbą.../pauza/ czy może Pan Przezes XYZ zapoznałe się już z przesłaną w dniu DMR moją ofertą pracy?

- ach rozumiem teraz jest zajęty, a czy mogęprosić o telefon komórkowy? [ dla lekko zaawansowanych]

-rzumiem teraz jest zajęty..taka prośba , czy mogłaby mi Pani powiedzieć ile spotkanie jeszcze potrwa

- jest na urlopie ...rozumiem...a, kiedy wróci z urlopu ?...a ha ...mam taką wielką prośbę, czy może mnie Pani zapisać w kalendarzu Dyrektora na dzień ....i godzinę to w tym dniu pozwolę sobie zadzwonić jeszcze raz

- czy mogę riozmawiać z Dyrektorem XYZ , ..///odpowieda sekretarka: jest bardzo dzisiaj zajęty////to szybciutko pytamy " za ciosem" a mam taką prośbę kto dyrektora zastępuję...? A rozumiem to proszę o przełączenie rozmowy...dziekuję!
------------------------------------------------------
To jest kilka przykładów skutecznych JOBHELPINGÓW pytających , które trzeba stoswać w zależności jaką taktykę zabiegania o spotkanie zastosujemy.
----------------------------------------------------------

Teraz kilka przykladów TELEJOBERÓW bezpośrednich:

Jak już dodzwonimy się do naszego JOBERA1 trzeba odpowiedni z nim rozmawiać i stosować techniki wplywu telefonicznego:

- dziękuję, że znalazł Pan dla mnie chwikę czasu i już przechodzę do meritum...dzwonie do Pana z pytaniem czy może zapoznał się Pan z przesłaną moją ofertą pracy? I czy jest możliwość abyśmy się spotkali w dogodnym dla Pana terminie?

- uprzejmie dziekuję za możliwość porozmawiania s Panem. Dzwonię do Pana, gdyż obecnie poszukuję pracy i dlatego wysłałem/am ofertę do Państwa firmy..., czy byłaby by możliwość spotkania się z Panem i prezentacji mojej osoby?
-------------------------------------------
Spokojnie mówimy i nie śpieszymy się, ale tak łatwo nie odpouszczamy, jeżeli JOBER1 poinformuje, że nie prowadzą naboru do pracy to trzeba poprosić , aby zachował naszą ofertę pracy i zapytać się czy i wjakim czasie można zadzwonić jeszcze raz?
-------------------------------------------------------

Ale jeżeli będziecie spokojnie i profesjonalnie rozmawiać to nikt Wam nie odmówi spotkania, a spotkanie to już 10% wygranej pracy!

Warto przed spotkaniem poćwiczyć jak mówimy z dyktafonem i nagrać kilka swoich formułek i sprawdzić jak wypadamy w rozmowie , aby później nie pękać i trzymać fason!

To na razie tyle

Zapraszam do dalszej dyskusji

Pzdr Dario
Marta F.

Marta F. HR Manager / Trener

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

czasem śmiem stwierdzić, że spostrzeżenia bywają istotne. ;-)

Ty przedstawiasz tu coś w rodzaju złożonej recepty, konkretnych merytorycznych rad, wskazówek, strategii (nie wiem jak chcesz by to nazywać, więc wymieniam różną nomenklaturę).

Ale mój punkt widzenia jest poparty nie tylko dumaniem, ale też faktem, że pracuję z ludźmi szukającymi pracy.

Mianowicie często spotykam się z tym, że oprócz tych konkretów na temat tego jak aktywnie, jaką strategię obrać, jak zrobić follow up itp., wielu osobom potrzebne jest zaakceptowanie faktu, że tak właśnie należy postępować.

Dotyczy to nie tylko osób, które pracę zmieniają, ale także bezrobotnych (które teoretycznie powinny być zdeterminowane jeszcze bardziej). Mam takie doświadczenie z pracy w projektach outplacementowych i pracy w programach dla bezrobotnych, że osoby poszukujące pracy NIE CHCĄ wcale cytuję: "sztuczek, teatralizacji spotkań czy planowania tego na zasadzie projektu" bo "kiedyś" było tak, że się szło, spotykało i dostawało pracę; i często nie akceptują tego, że to o czym Ty piszesz ma wogóle rację bytu.

Nie mam niestety recepty na to, jak to zmieniać ale uważam że to ważne, bo WIEM (a nie domyślam się), że to też jest problem, co można także wywnioskować z kilku innych pełnych zaskoczenia komentarzy na tym wątku.

Konkludując, uważam, że oprócz świetnego przygotowania, skuteczne szukanie pracy to świadomość, że robi się to wszystko po coś i że ma to sens i faktycznie prędzej czy później przyniesie pożądane efekty,
spotkanie rekrutacyjne to nie miejsce na nastrój malkontenta, opowiadanie jak to ciężko na świecie czy jaki rynek pracy jest beznadziejny.

(edit. lit)Marta S. edytował(a) ten post dnia 20.08.09 o godzinie 11:47
Adam R.

Adam R. Running Wild

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Trzeba przyznać, że najskuteczniej poszukują pracy ludzie, którzy chcą pracę zmienić bo mają motywację do działania. Bezrobotni natomiast mają pewne zahamowania wynikające z braku wiary w sukces wynikające z ich obecnego statusu. Dlatego w ich przypadku najpierw trzeba popracować nad motywacją a dopiero potem brać się za metody poszukiwania pracy, sposób przygotowania dokumentów, prowadzenie rozmów kwalifikacyjnych itp.
Piotr J.

Piotr J. Account Manager

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Nie powinno być, sztuczek.

Część podanych rad używałem podczas rekrutacji. Czasami przeszedłem wszystkie etapy i Pani z agencji rekrutacyjnej mówiła, po spotkaniach z klientem, że wszystko w porządku. Na koniec usłyszałem, że jednak stanowiska nie będzie bo firma zmieniła strategię. W tym roku miałem tak już dwa razy.

Oczywiście, czasami tak bywa. Tylko gorzej, że to były stanowiska, które odpowiadały mojemu profilowi i zapewne świetnie bym się tam sprawdził.

Co do samych rozmów. Naturalność, uśmiech, poznanie firmy (bo trzeba jakoś udowodnić, dlaczego chce się tam pracować). Nie wymieniam podstaw, jak ubiór itp. Z tym kalendarzem to mhm..nie wiem, nigdy nie próbowałem.
Paweł M Falcman

Paweł M Falcman kreator, organizator

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Marek Grotowski:
Paweł M Falcman:
Marek Grotowski:
(...)
3. Bądź zawsze przygotowany do rozmowy- wiedza o firmie /najlepiej szczegóły, które pokazują, że zadałeś sobie trud/
(...)
Hmmm... Co wszystkich napadło z ta wiedzą o firmie?
Pies z kulawą nogą nie pyta, nie zatrąca o to co kandydat wie o firmie.
Najbliższe temu pytanie to było:
- wie pan czym się zajmujemy?
- tak.
- OK (nawet nie dał mi skończyć)
Paweł, nie wiem co "wszystkich napadł", ale mogę Ci napisać co
mnie. Otóż dwa razy podczas rozmowy kwalifikacyjnej widziałem w
oczach pani prezes i dyr. zarządzającego podziw w oczach. Złapałem dużo punktów. A to czy potrafisz przedstawić to co wiesz to inna para kaloszy :-)

pozdrawiam
M.

To świetnie :-)
Po prostu się dziwię bo sie nie zetknąłem z taką koniecznością.
(co nie znaczy, że nie pobieram wiedzy nt. firmy z którą mam ew. pracować :-)) )Paweł M Falcman edytował(a) ten post dnia 20.08.09 o godzinie 12:11
Anna  Zielińska-Wolfig iel

Anna
Zielińska-Wolfig
iel
doradztwo
personalne,
rekrutacja

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Truzim na truziźmie i truzimem pogania.

Kurcze! truizm oczywiście
Paweł M Falcman

Paweł M Falcman kreator, organizator

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Krzysztof Szymański:
Paweł M Falcman:

Hmmm... Co wszystkich napadło z ta wiedzą o firmie?
Pies z kulawą nogą nie pyta, nie zatrąca o to co kandydat wie o firmie.
Najbliższe temu pytanie to było:
- wie pan czym się zajmujemy?
- tak.
- OK (nawet nie dał mi skończyć
BZDURA!
Co ty gadasz kolego Pawle na miłość boską!?!?
Co to znaczy tak czy OK chyba że starał się kolega o pracę sprzątaczki he he he he he ale się uśmiałem.

Co znaczy "OK"? - potwierdzenie, kalka z angloamerykańskiego :-)
Kolego Krzysztofie, zdarzają się ludzie konkretni. Tamten akurat był konkretny :-)

Oczywiście mogę się mylić - nie odbywałem w życiu zbyt wielu rozmów kwalifikacyjnych :-)
Paweł M Falcman

Paweł M Falcman kreator, organizator

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Dariusz Szul:
Paweł M Falcman:

Na wstępię raczej wolałbym rozmawiać o Twoim sposobie na znalezienie pracy,

Bardzo ładne, doceniam :-)
ale cóż padły Twoje kwestie i pozwolę się do nich zwięźle odnieść w punktach:
(...)

Zalecenia ogólne - zgoda. Rzeczywiście uzmysłowiłem sobie, że wielu ludziom należy powiedzieć o konieczności odpowiedniego ubrania się na rozmowe kwalifikacyjną :-) i sensownego zachowywania się na niej. Tudzież wykazania się minimum orientacji.. :-)

Zazgrzytał mi ten thankrescrosser nie w sensie nazwy a sposobu prowadzenia rozmowy.

Ale śledzę dalej :-)
Paweł M Falcman

Paweł M Falcman kreator, organizator

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Ten schemacik jest ok przy poszukiwaniu stanowiska min specjalista
/starszy specjalista - key/manag/dyro. W takiej sytuacji Twój
szablon Daro sprawdza się przy pracodawcy korporacyjnym / aspirującym na korporacyjnego (...)

Tak mi to właśnie wygląda, że w sztywnych strukturach korporacyjnych to zadziała. Ten sposób wypowiadania się.
Paweł M Falcman

Paweł M Falcman kreator, organizator

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Dariusz Szul:
Paweł M Falcman:
Aby poważnie podejść do aktywnego i samodzielnego poszukiwania
pracy powinieneć przygotować sobie dokładną bazę danych minimum 120 firm do których chcesz zaaplikować w ciagu 20 dni

Zaraz. To szukamy pracy dobrej i/lub zgodnej z naszymi umiejętnościami i chęciami czy JAKIEJKOLWIEK?

Pawle

Realia są w Polsce obecnie takie, że lepiej znaleźć szybko pracę jakąkolwiek , (...)

OK, uściślalem założenia wstępne.

(...)

Darku, znalezienie w Warszawie 120 firm, które mogłyby mnie
zatrudnić jest sporym problemem.

Pawle nie rozśmieszaj mnie i ludzi...wystaraczy wziąść do ręki byleKSIĄŻKĘ TELEFONICZNĄ TPSA Firmy (...)

Dziękuję, książką telefoniczną posługuję się dość sprawnie od lat szczenięcych :-)

Mam wrażenie, że się zdenerwowałeś Darku.

Skoro szukamy pracy jakiejkolwiek (co już wyżej ustaliliśmy) to ja się już nie wychylam i czytam dalej.
Zawsze chętnie zdobywam nową wiedzę.
A to jak się ładnie opakować i sprzedać na pewno mi sie przyda :-)

pozdrawiam

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Dariusz Szul:
Katarzyna Makarska:
no dobrze...masz rację...ale pytanie z wyższej półki o wyższym stopniu trudności...
chcę zostać trenerem (taką małą konkurencję Ci stworzyć :) )
ukończyłam studia mark i zarz, później studia podyplomowe zarz. kadrami i doradztwo zawod. a niedawno kurs pedag. z uprawnieniami do wykonywania zawodu nauczyciela przedmiotów zawodowych oraz bycia wykładowcą.

Kasiu

W zawodach, gdzie trzeba przekazywać praktyczną wiedzę innym osobom, dyrektorom, prezesom, właścicielom firm trzeba mieć doświadczenie w pracy na kilku stanowiskachw kilku firmach i staż pracy minimium 15 lat , aby być dobrym i skutecznym trenerem. To jest zawód specjalny, gdzie trzeba wiedzieć wiecej od osób które szkolisz.
Wyobraź sobie, że doradzać chcesz Prezesowi wielkiej polskiej firmy, bez stosownej praktyki...np. na stanowisku dyrektorskim ...nie realne...najpierw trzeba popracować a potem spróbować trenerstwa.
Trener jest jaki pilot musi mieć " wylataną" praktykę i teorię a potem " wylataną" stosowną ilość godzin szkoleniowych. To trudny zawód!
Trener to zawód w którym doświadczenie biznesowe i życiowe to podstawa.
Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 18.08.09 o godzinie 21:53
Darku, kasia pytała jak zdobyć pracę w tym zawodzie.
Napisałeś być ma wpierw w różnych zawodach, ale to nic nie da bo i tak będa wymagać od niej doświadczenia w tym konkretnym zawodzie.

konto usunięte

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Paweł M Falcman:
Dariusz Szul:
Paweł M Falcman:

Na wstępię raczej wolałbym rozmawiać o Twoim sposobie na znalezienie pracy,

Bardzo ładne, doceniam :-)
ale cóż padły Twoje kwestie i pozwolę się do nich zwięźle odnieść w punktach:
(...)

Zalecenia ogólne - zgoda. Rzeczywiście uzmysłowiłem sobie, że wielu ludziom należy powiedzieć o konieczności odpowiedniego ubrania się na rozmowe kwalifikacyjną :-) i sensownego zachowywania się na niej. Tudzież wykazania się minimum orientacji.. :-)

Zazgrzytał mi ten thankrescrosser nie w sensie nazwy a sposobu prowadzenia rozmowy.

Ale śledzę dalej :-)
---------------------------------------------
Zauważyłem Pawle, że system THANKRECROSSER Cię bardzo zainteresował..., to poprostu rekrosing dzienkczynny mówiąc po Polsku.
To jest technika pochadząca z Niemiec, którą zaimplementowałem do realiów polskich.

Popropstu jak pada pytanie najczęściej ludzie robią tkzw "ECHO" np.

czy może Nam Pani coś opowiedzieć o swojej karierze zawodowej?
a nie przeszkolony aplikant zazwyczaj odpowiada powtarzająć"
..coś o mojej karierze zawodowej - ECHO i dopiero mówi dlatego , aby pozbyć tego beznadziejnego przyzwyczajenia ECHOWANIA lepiej zastosować THANKRECROSSSER i wtedy odpowiedź aplikanta na to przykłaadowe pytanie brzmi tak;

...to jest bardzo ważne pytanie
...dziękuję za to pytanie
...poruszyl Pan/ni ważny aspekt z historii mojego zycia
...doskonałe pytanie
...to pytanie powoduje, że muszę sie przez chwilkę zastanowić
...nie jestem zaskoczona tym pytaniem
...wielkie pytania..
...pytanie krótkie a odpowiedź rzeka...
itp i teraz:

Przykład profesjonalnie zastosowanego THANKRECROSSERA przy w/w pytaniu:

Czy może Nam Pani/n coś powiedzieć na temat kariery zawodowej?
////////////////////
[thankrecrosser] np. ...spodziewałem się tego pytania za które dziękuję.../i dajemy/: historia mojej kariery zawodowej to wielka księga splecionych wspaniałych wspomnien i wielu znaczących sukcesów tak zawodowych i osobistych....

myślę , że teraz kumancja tego systemu jest lepsza Pawle.
Thankrecrosser to taki dodatek, albo "gadżet słowny", który "upiększa" naszą odpowiedź dodając jej szlachetności.

Siemka DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 20.08.09 o godzinie 16:21

konto usunięte

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Małgorzata F.:
Darku, kasia pytała jak zdobyć pracę w tym zawodzie.
Napisałeś być ma wpierw w różnych zawodach, ale to nic nie da bo i tak będa wymagać od niej doświadczenia w tym konkretnym zawodzie.

[thankrecrosser] Poruszyłaś Małgosiu bardzo ważny aspekt jakim jest mieć praktykę, albo " robić wrażenie, że się ją posiada.
Tak w tym konkretnym zawodzie Trenera trudno jest " udawać" wiedzę czy praktykę.
Ale w innych sytuacjach możemy sprwiać wrażenie na rozmowie o pracę, że takąż wiedzę i praktykę posiadamy.
[ o technkach " robienia dobrego wrażenia" , że jesteśmy kompetentni i posiadamy stosowną praktykę też tu pogadamy te techniki nazywają się systemy PROPOZERING - owe]

Pzdr Dario

konto usunięte

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Paweł M Falcman:
Ten schemacik jest ok przy poszukiwaniu stanowiska min specjalista
/starszy specjalista - key/manag/dyro. W takiej sytuacji Twój
szablon Daro sprawdza się przy pracodawcy korporacyjnym / aspirującym na korporacyjnego (...)

Tak mi to właśnie wygląda, że w sztywnych strukturach korporacyjnych to zadziała. Ten sposób wypowiadania się.
nawet mi się nie chce polemizować , masz racje :)
zanim zaczniesz oceniać poznaj...

konto usunięte

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Paweł M Falcman:
Krzysztof Szymański:
Co znaczy "OK"? - potwierdzenie, kalka z angloamerykańskiego :-)
Kolego Krzysztofie, zdarzają się ludzie konkretni. Tamten akurat
----------------------------------
Tu chyba chodziło Krzyśkowi o to, że na spotkaniu o pracę nie używa się słowa OK, SPOKO, ZAKUMAŁEM, etc i tu ma rację OK to zwrot raczej do rozmowy przyjacielskiej a nie profesjonalnej.

[ thankrecrosser] ale dobrze Krzysztofie, że poruszyłeś ten aspekt rozmowy o pracę.

Na rozmowię o pracę raczej używamy takich potwierdzeń wraz z lekkim ruchem potwierdzającym głową...:

rozumiem
tak
jasne
ach tak
tak to prawda
tak doskonale rozumiem
oczywiście
tak dobrze zrozumiałem
dokładnie
atp.

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 20.08.09 o godzinie 16:27

konto usunięte

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Anna Zielińska:
Truzim na truziźmie i truzimem pogania.

Kurcze! truizm oczywiście

Aniu doskonale rozumiem Twój dowcip! Jestem facetem wyjątkowo zabawowym i lubię dowcipkować na każde tematy i truizmem jest zaszufladkowywanie mnie do smutasów...
I zapraszam do dalszej dyskusji - truizm oczywiście...
Pzdr Dario



Wyślij zaproszenie do