Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

A teraz wracam już do meritum dyskusji co i jak " robić" na spotkaniu, aby wygrać pracę z innymi kandydatami?

Może trochę oczywistych oczywistości:

- przed spotkaniem dobrze się wyspać
- nie imprezować przed dniem spotkania
- wyprasować koszulę wybrać krwat i oczyścić marynarkę z " kotów"
- wszystko przygotować na dzień przed spotkaniem, bo bywa , że stres powoduje, że budzimy się wczesniej np. o 5 rano i ponownie zasypiamy i ZASYPIAMY wtedy mamy już wszystko przygotowane i czeka na walkę o pracę.
- buty wyczyszczone i lśniące - skarpetki czarne
- pamiętajcie o czystych uszach, włosach i zębach
- zapach z ust też musi być zniewalający...szczególnie , gdy spotkanie o pracę mamy z kobietą.
---------------------------------------------
- teczka
-kalendarz [ zwerbalizowany ]
-długopisy
-dodatkowe informacje: certyfikaty ukończonych szkooleń i inne zaświadczenia którymi można się pochwalić
- zegarek - trochę go wyczyścić i wyglancować , aby się błyszczał jak...
- żonaci - nie zapomnieć o obrączce [ roziwdzeni też mogą ją na czas rozmowy założyć... pewnie będzie palić, w palec ale jest wtedy lepszy "look"]
- dzieci - nie zapomnieć o zdjęciach malutkich swoich dzieci
[ na spotkaniu bywa , że temat może zboczyć na temat dzieci i rodziny a wtedy pokazanie zdjęcia dziecka może pomóc...]
------------------------------------------------------
I teraz jeszcze raz postaram się przypomnieć co robimy po wejściu do firmy.

Całe Nasze działanie po wejściu do firmy musi być przemyślane spokojne, profesjonalne i eleganckie...ścisłe i precyzyjne w każdym calu...gdy wejdziemy do firmy to już nie ma mamy i taty!
Nasze wejście ma być "teatrem jednego wielkiego aktora dnia" a nie aktora " ze spalonego teatru" !

1/ zgłaszamy się pewnym krokiem powoli...na recepcję i SPOKOJNIE patrząc w oczy ...pytamy [ zniżając lekko głos ]sekretarkę/recepcjonistkę i dajemy powoli preludium:

dzień dobry Pani nazywam się XY jestem umówiony z Panem TKW w sprawie pracy...[ odważni - zaawansowani mówią ...w sprawie pracy w tej firmie ] na godzinę ....
///dobrze jest jak mamy trochę czasu///sekretarka mówi proszę poczekać //// wypytać delikatnie recepcjonistkę, czy było już dużo osób na rozmowie///jak jesteśmy pierwsi, to jest super...jak np. 6-stym to mogą być problemy, bo ludzię już są zmęczeni spotkaniami i trzeba działać dynamiczniej, aby ich wyciągnąć z marazmu nudnych spotkań.
-------------------------------------------

Wchodzimy do sali w której będziemy rozmawiać i teraz uwaga:

Mówimy:.... dzień dobry nazywam się XY i czekamy jak pierszy poda nam rękę zapraszajacy [ nigdy sami pierwsi nie walimy z grabulą!]
-----------------------------------------------------
Czekamy jak usiądą pierwsi zapraszający i następnie siadamy.
-----------------------------------------------------------
Z teczki wyujmujemu kalendarz i długopis i kładziemy na stole [ jak nie ma stołu a siedzie mordę w mordę do biurka kładziemy kalendarz na kolanach a dlugpis trzymamy w ręku.
[ tym zachowaniem pokazujemy " wpływamy" , że jesteśmy przygotowani do rozmowy a ważne sprawy będziemy notowali - takie wrażenie jest niezbędne i świadczy o naszym profesjonaliźmie i praktyce zawodowej..]
----------------------------------------------------------

I spokojnie trzymając miękko kontakt wzrokowy czekamy na pytania. Nigdy sami nie rozpoczynamy rozmowy i nigdy nie opuszczamy wzroku na kolany i nie DODOIMY , czyli " kręcimy" gałkami ocznymi na boki.
[ jak skutecznie i profesjonalnie odpowiadać na pytania pro- RESPONSORING też pogadamy. ]
---------------------------------------------------

Czekam na Wsze propozycje pytań, jakie otrzymywaliście na spotkaniach o pracę i wtedy o nich sobie pogadamy i postaramy się wspólnie zbudować ściągę jak skutecznie i błyskotliwie na nie odpowiadać.

Zapraszam do dalszej dyskusji!

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 19.08.09 o godzinie 19:17

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Michał Kędziora:

Krzysztof Szymański:
Dario

Gratulacje i wielki szacun za temat!
Od wczoraj z niecierpliwościę czytam śledze jestem pod wielkim wrażeniem.

BOCIAN Krzysztof S.

To jak "Bocianie" Krzysztofie, złapałbyś się na takie metody, tzn. zaprosiłbyś na spotkanie takiego kandydata?

Michał

To oczywiste teraz dopiero zrozumiałem jak nieprofesjonalni byli moi obecni pracownicy u mnie na rozmowach.Teraz dopiero zorientowałem sie że to ja powinienem pierwszy wyciągnąc rękę na powitanie a ci wszyscy moi pracownicy pierwsi walą jak to powiedział Dario z łapą. jutro zrobię im zebranie i każe wszystkim to przeczytać co pisze Dario.
Krzysztof S.

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Krzysztof Szymański:
jutro zrobię im zebranie i każe wszystkim to przeczytać co pisze Dario.
Krzysztof S.

Lepiej edukować ich z innych rzeczy, a nie ze skutecznego szukania pracy :-)

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Gratulacje Krzysztofie S. iż wreszcie dowiedziałeś się co to dobre maniery.Jednak Dario odwala kawał dobrej roboty...

Dario przyznam ,że Twoje wskazówki mogą być przydatne ale mam wrażenie iż dajesz ludziom złudne nadzieje.Cała ta otoczka
jak to ładnie nazwałeś "fundament" jest tylko tandetną namiastką jakiejś iluzji.Przedstawiasz tu algorytm na skuteczne znalezienie pracy który nie pozwala dostosować się do okoliczności oraz miejsca i osoby z którą rozmawiamy.Z tą obrączką trochę przesadziłeś.Proponuję też Dario abyś podpowiedział tym co nie posiadają dzieci zrobić kilka fotek obcym dzieciom na karuzeli i udawać że są ich...

Dario w swoim życiu miałem setki rozmów o pracę.Tam gdzie się stosowałem do rad trenerów zawsze kończyło się fiaskiem.Jak byłem sobą bez "lansu "i "looka" dostawałem pracę którą chciałem.

Najciekawszą rozmowę miałem w czasie rekrutacji do Policji.Przed rozmową czytałem setki porad jak siedzieć u pani psycholog jak odpowiadać jak się uśmiechac itp...Kiedy przyszedłem na tą oczekiwaną rozmowę to się przeraziłem .Zobaczyłem ludzi którzy ćwiczyli nawet mimikę twarzy,barwę głosu i inne podobne pierdoły.Ta cała masa ludzi zalatywała tandetnym aktorstwem.Wszyscy udawali kogoś kim nie byli.

To mi dało przewagę nad nimi byłem sobą.Właśnie to mnie wyróżniło, że nie udawałem i nie lansowałem się agresywnie.Podczas 40 min rozmowy zostałem poddany ciekawym pytaniom na prawdomówność oraz to jak radzę sobie w czasie stresu.Pozytywnie przeszedłem.Aktorzy mieli mniej szczęścia.

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Różne prace maja różne wymagania. Podobnie jak różni ludzie w różny sposób oddziaływują na innych. Nie da się stworzyć listy porad odpowiednich dla wszystkich. Jeśli ja bym poszła na spotkanie kwalifikacyjne w szarościach czy granatach, pogoniliby mnie pewnie. Nie ta grupa zawodowa. Ale czy to znaczy, że nie należy czytać podobnych rad? ja uważam, że są cenne. Trzeba tylko przy ich czytaniu włączyć myślenie i wziąć z nich to, co może się przydać - pewnie dla każdego będzie to co innego.

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Marek Grotowski:
Ja bym wyróżnił te aspekty:
1. Czy praca, o którą się ubiegasz jest rzeczywiście Twoim celem
2. Zawsze bądź sobą /sic!/
3. Bądź zawsze przygotowany do rozmowy- wiedza o firmie /najlepiej szczegóły, które pokazują, że zadałeś sobie trud/
4. Miej wysokie kompetencje i mocne przekonanie, że je masz. Jeśli te dwa aspekty nie idą w parze będzie trudno.

pozdrowienia dla Wszystkich
M.

Hmmm... Co wszystkich napadło z ta wiedzą o firmie?
Pies z kulawą nogą nie pyta, nie zatrąca o to co kandydat wie o firmie.
Najbliższe temu pytanie to było:
- wie pan czym się zajmujemy?
- tak.
- OK (nawet nie dał mi skończyć

Drugi raz zetknąłem sie z tym od drugiej strony. We dwóch z kolega ocenialiśmy merytoryczne umiejętności kandydatów ale selekcje wstępna robiła dyr personalna.
"Naukowe" podejście, testy, analizy, cuda wianki.
I co? I nic.
Ludzie w zespole się poustawiali wg osobistej dynamiki. Facet z duuużym doświadczeniem robił rzeczy bardziej "fizyczne".
Ci wysoko ocenieni przez panią dyr okazali sie kompletnymi niewypałami i ciężkimi matołami/obibokami.
A, nie chwalęcy się :-) kolegi i moje wstępne odczucia, jakoś się potwierdziły. Z pewną niedokładnością oczywiście ale nie dramatyczną!

Natomiast mam wrażenie, że zaczyna panować taki zwyczaj gdy teraz do pracy przyjmują klony wychowane na tym samym podręczniku. Jakimś amerykańskim, niedostosowanym do polskich realiów i psychiki.

Skądinąd powiało mi tym samym w poradzie Darka dotyczącej rozmowy. O zastosowaniu... ee.. crossthanker? crosshanger? :-)
A! thankrecrosser.
Kto, na miłość boską, tak mówi????
IMO to samobójstwo zastosować taka formułkę. Widać, że delikwent mówi sztucznie, wg. podręcznika więc możnaby się spodziewać, że cała jego reszta to taki sam sztuczny produkt.
Chyba, że rozmowa kwalifikacyjna ma wyglądac jak amerykański small-talk. Nie wychylać sie poza schemat.Paweł M Falcman edytował(a) ten post dnia 19.08.09 o godzinie 23:02

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Daniel S.:

Dario w swoim życiu miałem setki rozmów o pracę.Tam gdzie się stosowałem do rad trenerów zawsze kończyło się fiaskiem.

Setki rozmów??? To chyba świadczy o tym, że kiepsko na nich wypadałeś, skoro były kolejne i kolejne i kolejne....

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Daniel S.:
Najciekawszą rozmowę miałem w czasie rekrutacji do Policji.Przed rozmową czytałem setki porad jak siedzieć u pani psycholog jak odpowiadać jak się uśmiechac itp...Kiedy przyszedłem na tą oczekiwaną rozmowę to się przeraziłem .Zobaczyłem ludzi którzy ćwiczyli nawet mimikę twarzy,barwę głosu i inne podobne pierdoły.Ta cała masa ludzi zalatywała tandetnym aktorstwem.Wszyscy udawali kogoś kim nie byli.

http://samorzad.infor.pl/wiadomosci/61523,Policja-nie-...

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Aby poważnie podejść do aktywnego i samodzielnego poszukiwania
pracy powinieneć przygotować sobie dokładną bazę danych minimum 120 firm do których chcesz zaaplikować w ciagu 20 dni

Zaraz. To szukamy pracy dobrej i/lub zgodnej z naszymi umiejętnościami i chęciami czy JAKIEJKOLWIEK?
Bo jeśli jakiejkolwiek to po co tyle trudu? Byle co zawsze się znajdzie :-)

Darku, znalezienie w Warszawie 120 firm, które mogłyby mnie zatrudnić jest sporym problemem.
A miasto spore i branża nie tak wąska. Doświadczenie mam zróżnicowane więc też jest z czego wybierać.
OK, OK - jakichkolwiek firm i za jakąkolwiek pensję to oczywiście
jest duuużo. Ale nie o to nam przecież chodzi, prawda? ;-D

Co maja zrobić ludzie z miasta które ma 50 tys. mieszkańców, 10 tys.?Paweł M Falcman edytował(a) ten post dnia 19.08.09 o godzinie 23:33

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Michał Kędziora:

Daniel S.:
Dario w swoim życiu miałem setki rozmów o pracę.Tam gdzie się stosowałem do rad trenerów zawsze kończyło się fiaskiem.

Setki rozmów??? To chyba świadczy o tym, że kiepsko na nich wypadałeś, skoro były kolejne i kolejne i kolejne....

Michale zacny rozmówco specjalnie dla Ciebie małe wyjaśnienie. Setki rozmów napisałem w przenośni lub jak kto woli jako metaforę.

Jednak tak czy tak trochę ich było.Tak jak pisałem różnie bywało jednak nie uważam tego za porażkę a raczej przeciwnie jako sukces.Bo te wszystkie rozmowy były dla mnie ciekawym poligonem doświadczalnym.Pierwsza rozmowa uświadomiła mi ile pracy mnie czeka aby umieć opanować stres i prawidłowo prowadzić konwersacje.Właśnie takie kiepskie rozmowy pomagały mi się samemu uczyć . Z czasem stres zanikł zupełnie i mogłem skupić się na prezentacji własnej osobowości i wszelkich walorów.

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Przemysław R.:

Daniel S.:
Najciekawszą rozmowę miałem w czasie rekrutacji do Policji.Przed rozmową czytałem setki porad jak siedzieć u pani psycholog jak odpowiadać jak się uśmiechac itp...Kiedy przyszedłem na tą oczekiwaną rozmowę to się przeraziłem .Zobaczyłem ludzi którzy ćwiczyli nawet mimikę twarzy,barwę głosu i inne podobne pierdoły.Ta cała masa ludzi zalatywała tandetnym aktorstwem.Wszyscy udawali kogoś kim nie byli.

http://samorzad.infor.pl/wiadomosci/61523,Policja-nie-...

Przemku jak chcesz o tym porozmawiać to zapraszam do grupy policja.Bo widzę, że artykuł przeczytałeś a nie wiesz o czym on jest.Multiselect jest jednym z etapów i ma za zadanie tylko wyłapać osoby o określonym profilu.To jakie kto ma studia czy fakultety ma się jak piernik do wiatraka.Gdybyś zadał sobie trochę trudu to byś się dowiedział ,że kandydaci są również badani pod kątem inteligencji przez psychologów klinicznych w czasie kilku godzinnego testu pisemnego.Dl ciekawostki Ci powiem ,że trzeba przejśc 10 etapów selekcji.

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Paweł M Falcman:
Darku, znalezienie w Warszawie 120 firm, które mogłyby mnie zatrudnić jest sporym problemem.

Nie tylko w Warszawie. W każdym innym miejscu tym bardziej. Ale kol. Dariusz najwyraźniej sugeruje, żeby iść "na ilość". Trochę jest w tym niekonsekwentny, ale cóż, taki jego urok najwidoczniej.

To naturalne i oczywiste, że dokonujemy preselekcji/selekcji adresatów. Ja tak właśnie zrobiłem, i cóż? oberwało mi się od "leniuszków", bo wysłałem zaledwie 10 ofert w ciągu kilku tygodni. Jak się okazuje, należy najwyraźniej wysyłać hurtowo, całymi wagonami, nie zastanawiając się nad tym, do kogo wysyłamy. Koszty wysyłki tysięcy listów i tak przecież zwrócą się nam i to być może już z pierwszej wypłaty, nieprawdaż?

A miasto spore i branża nie tak wąska. Doświadczenie mam zróżnicowane więc też jest z czego wybierać.
OK, OK - jakichkolwiek firm i za jakąkolwiek pensję to oczywiście
jest duuużo. Ale nie o to nam przecież chodzi, prawda? ;-D

Otóż to. I to jest jednym z moich kryteriów selekcji.

Co maja zrobić ludzie z miasta które ma 50 tys. mieszkańców, 10 tys.?

Emigrować, to proste. Wie to nawet każdy trener-teoretyk. Należy dołączyć do tłumu ludzi w identycznej sytuacji, i wysyłać listy do bocianów. Byłoby śmieszne, gdyby nie było przerażające.

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Daniel S.:

Przemku jak chcesz o tym porozmawiać to zapraszam do grupy policja.Bo widzę, że artykuł przeczytałeś a nie wiesz o czym on jest.Multiselect jest jednym z etapów i ma za zadanie tylko wyłapać osoby o określonym profilu.To jakie kto ma studia czy fakultety ma się jak piernik do wiatraka.Gdybyś zadał sobie trochę trudu to byś się dowiedział ,że kandydaci są również badani pod kątem inteligencji przez psychologów klinicznych w czasie kilku godzinnego testu pisemnego.Dl ciekawostki Ci powiem ,że trzeba przejśc 10 etapów selekcji.

Policja nie potrzebuje zbyt inteligentnych 

Autor: Gość: em IP: *.chello.pl 11.11.07, 11:44 



Też mam za sobą doświadczenie z tym programem. Istnieje skala od 0-100 

punktów. Ci, którzy się nadają mieszczą się w zakresie 40-60 punktów. Ci 

poniżej są za głupi, ci powyżej zbyt samodzielni w myśleniu. Psycholog 

stwierdził, że wykazuję się zbyt dużą konsekwencją, zbyt samodzielnymi 

opiniami i że mam dużo za blisko do 100 punktów. Nie przyjęto mnie. 

http://forum.gazeta.pl/forum/w,44,71843233,0,Inteligen...

taa, zbyt samodzielni - ciekawe dlaczego ich nie chcą?

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Paweł M Falcman:

Pawle dzięki za włączenie się do dyskusji i odniesienie się do moich rad.
Na wstępię raczej wolałbym rozmawiać o Twoim sposobie na znalezienie pracy, ale cóż padły Twoje kwestie i pozwolę się do nich zwięźle odnieść w punktach:

1/ wszystkie rady i techniki oraz nazwy systemów to moje autorskie projekty i nazwy a nie ksiązkowe wydumane frazesy.
2/ rady moje są ogólne i uniwersalne a każda inteligentna osoba sama sobie wybierze interesujące ją rady i techniki
3/ do rad dodają trochę dygresji humorystycznych, aby dyskusja nie była cyrkiem stetryczałych dziadków, tylko fajnych wyluzowanych ludzi z dystansem do siebie nawzajem
4/ wszystkie moje rady to realia i wystepujące w Polsce przyzwyczajenia a nie amerykańskie bajery

Mam nadzieję, że zadowliła Cię moja odpowiedź
Pzdr Dario

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Dariusz Szul:

Paweł M Falcman:

Pawle dzięki za włączenie się do dyskusji i odniesienie się do moich rad.
Na wstępię raczej wolałbym rozmawiać o Twoim sposobie na znalezienie pracy, ale cóż padły Twoje kwestie i pozwolę się do nich zwięźle odnieść w punktach:

1/ wszystkie rady i techniki oraz nazwy systemów to moje autorskie projekty i nazwy a nie ksiązkowe wydumane frazesy.
2/ rady moje są ogólne i uniwersalne a każda inteligentna osoba sama sobie wybierze interesujące ją rady i techniki
3/ do rad dodają trochę dygresji humorystycznych, aby dyskusja nie była cyrkiem stetryczałych dziadków, tylko fajnych wyluzowanych ludzi z dystansem do siebie nawzajem
4/ wszystkie moje rady to realia i wystepujące w Polsce przyzwyczajenia a nie amerykańskie bajery

Mam nadzieję, że zadowliła Cię moja odpowiedź
Pzdr Dario

Ten schemacik jest ok przy poszukiwaniu stanowiska min specjalista /starszy specjalista - key/manag/dyro. W takiej sytuacji Twój szablon Daro sprawdza się przy pracodawcy korporacyjnym / aspirującym na korporacyjnego ---- autopsja ;) Kilka dni temu byłem na spotkaniu gdzie oferowaliśmy współpracę (full cover marketing) jednej z "polskich korporacji" w salce obok prowadzili nabór na keja do retail'u i keja do eksportu, siedzieliśmy chwilkę z wspólnikiem przed naszym spotkaniem i słuchaliśmy. 5/6 osób wpisywało się w obrys tego co przedstawiłeś , spotykamy się z tą firmą roboczo w przyszłym tygodniu jak uda mi się dowiedzieć jak poszły rozmowy opowiem jakiego kandydata przyjęli i czym to uwarunkowali :)

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Paweł M Falcman:

Aby poważnie podejść do aktywnego i samodzielnego poszukiwania
pracy powinieneć przygotować sobie dokładną bazę danych minimum 120 firm do których chcesz zaaplikować w ciagu 20 dni

Zaraz. To szukamy pracy dobrej i/lub zgodnej z naszymi umiejętnościami i chęciami czy JAKIEJKOLWIEK?

Pawle

Realia są w Polsce obecnie takie, że lepiej znaleźć szybko pracę jakąkolwiek , aby przeżyć i opłacić codzienne płatności i nie zawsze wymarzoną, aby właśnie pracując już spokojnie bez stresuszukać takiej jaką chcemy wykonywać.
Zawsze jest lepiej szukać pracy, gdy już pracujemy niż klepiemy zdenerwowani biedę na bezrobociu!

Bo jeśli jakiejkolwiek to po co tyle trudu? Byle co zawsze się znajdzie :-)

--------------------------------------------------
Szukanie pracy to TRUD i trzeba się napracować, aby znaleźć pracę, bo praca sama nas nie znajdzie...
-----------------------------------------------

Darku, znalezienie w Warszawie 120 firm, które mogłyby mnie zatrudnić jest sporym problemem.

Pawle nie rozśmieszaj mnie i ludzi...wystaraczy wziąść do ręki byleKSIĄŻKĘ TELEFONICZNĄ TPSA Firmy i Instytucje...zostawiam to bez komentarza...
Dla osoby, która nie lubi pracować i jest leniuchem każdy problem jest dobrą wymówką , aby nic nie robić tylko spać całymi dniami w domu niepracować i żyć z pieniędzy taty i mamy.
Ale są osoby, którym mama, tata ani babcia nie pomoże i muszą szukać pracy , aby przeżyć.
Są osoby które mają rodziny na utrzymaniu tracą pracę i właśnie to dla nich są moje rady jak szybko znaleźć pracę.
Na końcu ksiązki telefonicznej są białe strony ze spisem firm jest ich tam tysiące w tym przedstawicielstwa, koncerny, średnie firmy i małe firmy.
Ja wiem, że np. książka telefoniczna Firmy i Instytucje czy np. ksiązka Panorama Firm ważą i są ciężkie... , ale nie na tyle, aby ich nie udźwignąć...dziecko wie, że tam są adresy i telefony tysięcy firm.
[ o tym jak wyszukiwać i po czym oceniać firmę i nszą szansę na pracę też pogadamy ]
Jest wiele innych informatorów i wydawnictw z których można czerpać dane o firmach jest też i internet, który możemy wykorzystać do szukania firm, aby tam wysłać nasze oferty pracy.
[ postaram się jak trochę znajdę czasu spisać tu wszystkie wydawnictwa i informatory w których znajdziemy informacje niezbędne do aktywnego i osobistego szukania pracy]

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 20.08.09 o godzinie 10:25

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

UWAGA!

Moi Drodzy i Kochani , aby znaleźć pracę trzeba działać samemu i wysyłać oferty pracy nie tylko do firm, które poszukują pracowników tylko wszędzie , gdzie Naszym zdaniem jest szansa uzyskania i wygrania pracy.
[ analiza szansy na JOB, do jakich firm wysyłać jest prosta i ją też tu omówimy ]

Jeżeli jakaś firma nie szuka pracowników, to nie znaczy, że przesłana tam Wasza oferta pracy nie " załapie". Nieraz właśnie tak wysłana oferta pracy powoduje motywacje pracodawcy do zatrudnienia jeszcze jednego pracownika.

Aby wygrać , czy szybko znaleźć pracę trzeba codziennie ciężko pracować, bo szukanie pracy to też praca i to ciężka!

Trzeba przygotować sobie doskonały " draft" LM i CV i wysyłać z "głową" dziennie prznajmniej mnimum 10 ofert pracy to będziemy mieć rezultaty.
Nasza detrminacja i nieustepliwość napewno się opłaci.
Nie wolno się zniechęcać, bo nie odrazu zostaniemy zapraszani na spotkania, ale nie możemy być bierni tylko trzeba ostro, twrado codziennie działać.

Aktywne szukanie pracy jest najlepszą i najszybszą formą wygrania pracy!

Nie liczcie, że ktoś Wam pomoże musicie sami walczyć, takie jest życie zawsze powinniśmy liczyć na własne siły.
Dlatego słuchajcie moich rad i działajcie na tej podstawie .
---------------------------------------------
Dzisiaj jestem troszkę zajęty, ale postaram się napisać jak propfesjonalnie odpowiadać na pytania rekrutera , aby wygrać pracę , czyli nauczę Was JOB-RESPONSORINGU i JOBTOKER-ów, czyli jak doskonale wypaść w czasie rozmowy i co i jak skutecznie mówić.

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 20.08.09 o godzinie 10:20

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

A poza wszystkim to wszyscy wiedzą, że jakim trzeba być? Szczerym trzeba być. :)

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Anna Zielińska:
A poza wszystkim to wszyscy wiedzą, że jakim trzeba być? Szczerym trzeba być. :)

Aniu

Przy szukaniu pracy ze szczerością trzeba bardzo uważać i działać z rozmysłem i wcześniej przygptowaną taktyką.
Spotkanie o pracę, to nie szczere wyznania miłosne, tylko twarda strategia i walka z konkurencją. Tu nie ma sentymentów, jak za dużo powiemy możemy na poczatku wygraną pozornie pracę... stracić przez jedno zbyt pochopnie wypowiedziane słowo.

Szukanie pracy to sprzedaż własnej osoby, czyli towaru, który trzeba ładnie opakować i zbudować legendę marketingową.

Pzdr Dario

Temat: Diabelsko skuteczne spotkanie o pracę!

Dariusz Szul:

Paweł M Falcman:

Pawle dzięki za włączenie się do dyskusji i odniesienie się do moich rad.
Na wstępię raczej wolałbym rozmawiać o Twoim sposobie na znalezienie pracy, ale cóż padły Twoje kwestie i pozwolę się do nich zwięźle odnieść w punktach:

1/ wszystkie rady i techniki oraz nazwy systemów to moje autorskie projekty i nazwy a nie ksiązkowe wydumane frazesy.
2/ rady moje są ogólne i uniwersalne a każda inteligentna osoba sama sobie wybierze interesujące ją rady i techniki
3/ do rad dodają trochę dygresji humorystycznych, aby dyskusja nie była cyrkiem stetryczałych dziadków, tylko fajnych wyluzowanych ludzi z dystansem do siebie nawzajem

A ja nie mam nic przeciwko tetrykom - patrz Muppet Show :)))

4/ wszystkie moje rady to realia i wystepujące w Polsce przyzwyczajenia a nie amerykańskie bajery

Mam nadzieję, że zadowoliła Cię moja odpowiedź
Pzdr Dario

A tak na serio:
robisz Darku KAWAŁ NAPRAWDĘ GENIALNEJ ROBOTY. Szkoda, że część adwersarzy nie rozumie co to wzory czy schematy do dalszej obróbki.