Temat: Darek, jaki jest Twój sposón na naprawę Państwa?

Mariusz Czerwiński:
Jak spowodować, by elity jednak reprezentowały nas i wykazywały więcej troski o szeroko rozumiany "lud"?
Czy są jakieś propozycje? Da się, czy nie da się?

by bylo jak piszesz "wybrancy" musieliby przed nami, wyborcami, odpowiadac za swoje dzialania.

ps. jeszcze nie wiem jak to sprawic.

Temat: Darek, jaki jest Twój sposón na naprawę Państwa?

W zasadzie nie wiem czy pisać, czy nie pisać tu, gdyż i tak zawsze znajdzie się ktoś, kto rzuci granatem zaczepnym, a jest piękny poranek i nie zamierzam wybuchać, choć chętnie bym się rozerwał dzisiaj.

Jeśli sobie popatrzymy na sprawnie funkcjonujące modele państw, to zobaczymy, że np. model skandynawski - bardzo socjalny, z bardzo wysokimi podatkami (co się nie spodoba leseferystom) zapewnia ludziom spokojny byt, państwu dobrobyt.

Zadania Państwa są realizowane przy zachowaniu permanentnej przezroczystości, czy jak kto woli transparetności wszystkich mechanizmów. Tam wszystkich bez wyjątku traktuje się poważnie. Na tyle, że jak król Szwecji przekroczył prędkość, to zapłacił mandat. Już wyobrażam sobie polskich Euroosłów machających paszportem dyplomatycznym i mówiących o zamachu stanu.

Bolączką Polski i Polaków jest stałe mieszanie wartości chrześcijańskich, ideologicznych ze zwykłą, organiczną pracą. Ponadto niechlujstwo wynikające z braku determinacji wszystkich rządzących kumuluje się stale i nawarstwia.

Polskie regulacje prawne przypominają stajnię Augiasza - nie można pisać tylko nowel do ustaw, trzeba ustawy napisać od nowa. Jednakże dla świętego spokoju woli się działać ad hoc. I taki "ad hoc" pozostaje na wieki, wieków, amen.

Do naprawy kraju potrzeba czegoś, czego w Polsce praktycznie nie uświadczymy, a na czym jest zbudowana cała skandynawska kultura społeczna i polityczna: na konsensusie. Oczywiście ja mam wiele uwag do modelu skandynawskiego, ale w matrycy wyboru jawi się on jako sprawiedliwy i niwelujący napięcia społeczne.

Co do obecnej reprezentacji społecznej - czyli polityków, to niestety są oni obrazem polskiego społeczeństwa, są oni wybierani przez biernych i niechodzących do urn, są oni kalibru miernego, bo takie mamy mierne społeczeństwo- ledwo zdające mierną maturę, mierni magistrzy, mierni doktorzy...

Trochę to przypomina fragment Scenariusza dla 3 aktorów, w którym toczy się następujący (mniej więcej) dialog:

- Olsztyn... Piękne miasto. Ma Akademię Medyczną... Słyszałem, że kształci ona świetnych lekarzy!?
- Tak... Kształci świetnych, ale ma złych...

Temat: Darek, jaki jest Twój sposón na naprawę Państwa?

Szczepan Maślanka:

No coż wygląda na to, że jednak nie posiada Pan żadnych argumentów na potwierdzenie swojej sielankowej wersji Rynku
Pracy w Polsce.

Jeśli Pan z moje wypowiedzi wysnuł wniosek że przedstawiam sielankową wersję rynku pracy w Polsce, to znaczy że nie mam Pan bladego pojęcia o tym co czytał, tym bardziej dyskusja z Panem jest stratą czasu.

A Przy okazji - pominąwszy naszą dyskusję - jeśli posiada Pan faktycznie pracowników którzy narzekają zarabiając 3000 złotych, to prosze podac kontakt, znajomi podejmą pracę - Są osoby chętne do podjecia każdej pracy za takie pieniądze.

Proszę dzwonić do działu rekrutacji firmy BudimexDromex, jeśli jest Pan zdecydowany pracować jako cieśla, spawacz lub robotnik budowlany, to otrzyma Pan stawkę podstawową ok. 1500-2000 złotych plus do 250% premii.
Standardem jest 200% premii, traktowane jest to jako normalny składnik pensji, wszytko powyżej, to premia.
Jeśli pracownicy zarobili mniej niż 1500 + 3000 złotych, czuli się pokrzywdzeni i próbowali się buntować.

Temat: Darek, jaki jest Twój sposón na naprawę Państwa?

Marcin Jabłoński:

Do naprawy kraju potrzeba czegoś, czego w Polsce praktycznie
nie uświadczymy, a na czym jest zbudowana cała skandynawska
kultura społeczna i polityczna: na konsensusie. Oczywiście ja mam
wiele uwag do modelu skandynawskiego, ale w matrycy wyboru jawi się
on jako sprawiedliwy i niwelujący napięcia społeczne.

Jak to się ma do sposobu naprawy naszego państwa? Chyba trzeba by tu przesiedlić tych Skandynawów, tylko co wtedy zrobić z Polakami?

Temat: Darek, jaki jest Twój sposón na naprawę Państwa?

Zaskakujące jest to, że Polacy zagranicą cieszą się opinią zdolnych, pracowitych itd. Myślę, że trzeba byłoby zaprosić ludzi z Wielkopolski do rządzenia. Byłem ostatnio w Poznaniu po dłuższym czasie i naprawdę poczułem się jak nie w Polsce...

A jak naprawiać? Normalnie, po ludzku, po kolei, pomału, ale skutecznie. Powiedzenie niemieckie: pomału, pomału, ale dobrze. Problemem Polski jest chwiejność. Co ekipa, to inny pomysły - brak ciągłości. Popatrzmy na (R)ewolucję edukacji - wydano kupę kasy na beznadziejmy eksperyment, bo jakimś pracownikom naukowym zechciało się próbować.

W Polsce działamy na zasadzie znanej w negocjacjach - faktów dokonanych - fait accompli - najpierw coś robimy, a potem rozkładamy ręce. Z drugiej strony są osoby (partie), które nic nie zrobią, bo słupki wyborcze im zwalą się na twarz.

Może powinniśmy zaprosić Margaret T. by wzięła się w PL za reformy? Zmiany muszą wprowadzać eskperci, ale zmiany musi firmować lider, człowiek z charyzmą, za którym społeczeństwo pójdzie, a jak paru głupawych związkowców wyjdzie ze nakrętkami na ulice, to weźmie policję i ich rozgoni. Nie mówię tu o rządach autorytarnych, ale o zdolności do realizacji planu, na który to plan powinno być przyzwolenie społeczne - uświadomionego społeczeństwa.

Co to za kraj,w którym misją telewizji publicznej są seriale i inne głupawe programy?

Problem PL jest jeden - bierne społeczeństwo, które jest dodatkowo karmione papką niczym brojlery. To jest problem. Rozmawiam często z ludźmi - taką mam pracę i powiem szczerze, że jestem przerażony. Wiesz w ilu organizacjach pozarządowych działa przeciętny rolnik francuski? W ciągu życia w kilkudziesięciu. Ja sam działam w 2 i to jak na Polskę dużo. Gdzie jest aktywność ludzi?

Przepraszam za chaos, ale nagle poczułem ochotę napisać wszystko :)

Temat: Darek, jaki jest Twój sposón na naprawę Państwa?

Wiecie co jest najgorsze? To, że nawet jak sobie porozmawiamy, to będzie to tylko zbiorowe zawodzenie, przepychanka słowna. Skończy się i tak niczym :)

Temat: Darek, jaki jest Twój sposón na naprawę Państwa?

Wracamy do punktu wyjścia, czyli stwierdzenia, że głównym problemem Polski są Polacy.
Tylko że to nic nowego, pytanie raczej co z tym można zrobić.
Margareth T. miała przede wszystkim ogromne poparcie większości społeczeństwa, a u nas?
Nigdy ktoś taki nie miał by szans na doprowadzenie niczego do końca, zawsze znaleźli by się ludzie z oskarżeniami o próbę wprowadzenia autorytaryzmu tylnymi drzwiami, zawłaszczenia państwa, i takie tam.
Moim zdaniem, beznadziejna sprawa.

Temat: Darek, jaki jest Twój sposón na naprawę Państwa?

Żyjemy w różnych systemach. Państwo, praca, wspólnota mieszkaniowa, itp.
Według mnie są trzy opcje:
- akceptacja systemu (podoba mi się)
- tolerancja systemu (toleruję = nie narzekam)
- chęć zmiany systemu (mogę narzekać)
Przy chęci zmiany mamy dwie kolejne opcje:
+ zmiana bierna (idę do innego systemu)
+ zmiana aktywna (wymyślam, prezentuję, kandyduję, wprowadzam zmiany)

Moja filozofia jest taka:
Jeśli toleruję system, to na niego nie narzekam. Jeśli mi się system nie podoba, to go zmieniam, albo wprowadzam do niego zmiany i też nie narzekam :)

Lepiej podejmować działanie niż narzekać :)Piotr Słowikowski edytował(a) ten post dnia 17.09.09 o godzinie 01:19