Temat: Czy emigracja jest końcem szans na dobrą pracę w Polsce?

Bartek!
Nie pozostaje nam nic innego jak trzymać kciuki za Twój start we własny, duży biznes.

Temat: Czy emigracja jest końcem szans na dobrą pracę w Polsce?

Anna Zaremba:

Peter Piotr Calka:

Andrzej Urbański:
Witam,

Wiele osób z roczników lat 80-tych wyjechało zarabiać za granicę RP. Jak wyglądają ich szanse na znalezienie pracy w Polsce? Czy z tyt. magistra i 3-letnim doświadczeniem "na zmywaku' jest jeszcze dla nich miejsce za biurkiem?

Zapraszam do dyskusji.

Andrzej

wyemigrolem w 1984
ne szukalem pracy
szukalem klientow i powiem ze
pozwole wam oceniec czy to sukces czy nie
w marcu 16 bedzie 2 lata
mm oklo 500 udanyh transakcji
mam oklo 100 klientow ktorzy wracaja
90% z nich nie znala mnie wczesniej
mysle eemigracja daje sznse n mxymalne wyzwania
wzbogca, zmusza do extremalnych wysilkow
peter

A w kraju nie zrobiłbyś tego samego? Łatwiej?
Kto tam robi biznes, tu tez potrafi, kto tam jest "na zmywaku" tu być moze też wiele nie osiągnie...
Choc nie mam osobistych doświadczeń, ale wiele znajomych dzieci "jest na zmywaku" lub wraca z niczym. A zostali i robią coś ciekawego ci, którzy "dobrze sie zapowiadali" i mieli szanse na sukcesy w kraju.

dla mnie osobiscie emigracja to byla duza zmian i na pewno dalem z siebie i oiagnolem duzo wjecej niz gdybym zostal w kraju.
nie oznacza to tej samej zasady dla kazdego.ja wyjechlem w sumie bez zawodu, bez dyplomu, i be jezyka , tak te postawilem sobie okrelone cele , i w duzje mierze emigracja, ciezk praca daly okrelone rezultaty .
moje podejscie do marketingu, self promocji i generalne pojrzenie na zycie odbiega od szeroko przyjetych standartow.
Znam wielu ludzi sukceu na emigracji, sa tez ci co wpadli w rynsztok.
Generlne emigracja zmusza do wjekszego wysilku, do pracy nad soba .
kazdemu polecam dac sobie 5 do 10 lat w obcym kraju lub nawet w kilku, szczegolnie w azji.
peter

Temat: Czy emigracja jest końcem szans na dobrą pracę w Polsce?

Bartosz Z.:

Bartku,

Nie masz się co oburzać na nasze wypowiedzi. Jesteś wykształconym, młodym człowiekiem, który miał pomysł i chęć na pracę za granicami PL. Masz stanowisko menedżerskie i zapewne szacunek wśród współpracowników.

Prawda jest taka, (mój prof. psychologii społecznej mawiał "prawda jak dupa - każdy ma swoją")że większość Polaków pojechała bez pomysłu i przygotowania. Wylądowała w pracy poniżej ich wiedzy i możliwości. Być może to generalizowanie. Niestety w Twojej wypowiedzi również znalazłem kilka pokutujących stereotypów o biznesie w Polsce.

Otworzenie działalności dla młodego człowieka to nie problem. Wszystkie dokumenty (wpis do EDG, NIP, REGON, zgłoszenie do US i ZUS) masz w jednym okienku. Jest wiele form dofinansowania dla startujących (fundusze UE). ZUS przez pierwsze dwa lata - 300 zł. Podatek - są kwoty wolne od podatku. Po przekroczeniu progu płacisz zaliczki na podatek na zasadzie PRZYCHÓD - KOSZTY = DOCHÓD. Jeśli masz tyle przychodów co kosztów nie płacisz podatku. Uwierz mi... naszemu US też to nie przeszkadza. W niektórych branżach można płacić zaliczki na podatek co kwartał. Rozliczenia z US raz w roku (nie ma obowiązku składania deklaracji PIT). Jeśli nie stać Ciebie na zatrudnienie pracownika lub chcesz kogoś przetestować możesz postarać się o stażystę z PUP. Taka osoba pracuje u Ciebie 8 godzin dziennie, 5 dni w tygodniu. Twój wydatek to przygotowanie miejsca pracy i przeszkolenie BHP PPOŻ. Co do przepisów... niestety obawiam się, że nikt z obecnych na forum nie śledzi na bieżąco twardej legislacji. Zmiany zachodzą wszędzie. Członkostwo w UE nakłada na nas obowiązek spełniania pewnych standardów, które na bieżąco są wprowadzane.

Nie rozumiem zatem stwierdzenia, że w PL nie podjąłbyś się prowadzenia działalności.

Aaa i ostatnie - nie pozwolę szargać dobrego imienia Konserwy Turystycznej! :)

Temat: Czy emigracja jest końcem szans na dobrą pracę w Polsce?

Andrzej Urbański:

Aaa i ostatnie - nie pozwolę szargać dobrego imienia Konserwy Turystycznej! :)

Słusznie! :)

Temat: Czy emigracja jest końcem szans na dobrą pracę w Polsce?

Andrzej Urbański:

Nie masz się co oburzać na nasze wypowiedzi.

Zmywak, zmywak, zmywak, dezerter, jaki-z-ciebie-patriota, uciekinier, wykształciuch, lepiej-ci-dupke-tam-grzac-zamiast-walczyc-o-Polskę...

Nasłuchałem się już. Nie oburzam się. Przytakuję.
Tak, zapieprzam na zmywaku... :)

Wylądowała w pracy poniżej ich wiedzy i możliwości.

Też tak zaczynałem. Ktoś mówił, że początki są łatwe?
Pierwszą noc spędziłem na lotnisku :)

W Twojej wypowiedzi również znalazłem kilka pokutujących stereotypów o biznesie w Polsce.

I teraz zejdziemy z tematu jak się w to zagłębię.
Powinieniem? Powinniśmy?

Wszystkie dokumenty (wpis do EDG, NIP, REGON, zgłoszenie do US i ZUS) masz w jednym okienku.

NIP, REGON, PESEL, EU VAT - cztery różne numery

PPS - jeden numer (numer ubezpieczenia społecznego) może pełnić funkcje wszystkich powyższych. W przypadku EU VAT muszę dopisać IE na początku. Skoro już mam ten numer to nie muszę iść do okienka. Wypełniam formularz - wysyłam i już mogę działać.

Aha! Mogę zarejestrować działalność do 3 miesięcy od jej rozpoczęcia. Mam 3 miesiące na rozeznanie się czy pomysł w ogóle ruszy.

A może potrzebuję nazwy pod którą będę działać? Hmm... http://cro.ie wypełniam formularz i wysyłam pocztą z czekiem na 20 euro. Nazwa jest już moja. Certyfikat przyjdzie pocztą. Od teraz jestem Bartosz Zdrojowy t/a Firma Nieudacznika z Polski

Jest wiele form dofinansowania dla startujących (fundusze UE).

+ dla Polski. Tutaj programy dofinansowania dostępne są tylko dla przedsiębiorców chcacych EKSPORTOWAĆ towary wytworzone na Wyspie.

ZUS przez pierwsze dwa lata - 300 zł.

Płacony juz od dnia zarejestrowania. Co miesiąc, w Polsce.

Tutaj - rozlicany na koniec danego roku. Wyjątek stanowi pierwszy rok - możesz sie rozliczyć na koniec drugiego roku działalności.
3% przychodu - składka socjalna
2% przychodu - składka zdrowotna (jeśli przekroczyłeś €26K).

Jaki % jest w Polsce?

W niektórych branżach można płacić zaliczki na podatek co kwartał.

Zaliczka za bieżący rok wpłacana do 15 października danego roku.
Różnicę dopłacasz do 15 października roku następnego.

Taka osoba pracuje u Ciebie 8 godzin dziennie, 5 dni w tygodniu. Twój wydatek to przygotowanie miejsca pracy i przeszkolenie BHP PPOŻ.

Nie spojrzałem w Twój profil - byłeś stażystą?
Posmakowałes tego?

Nie rozumiem zatem stwierdzenia, że w PL nie podjąłbyś się prowadzenia działalności.

Brak odpowiedzialności urzędników za podejmowane decyzje.
Jeśli się to zmieni - rozważę zmianę mego stanowiska.

Aaa i ostatnie - nie pozwolę szargać dobrego imienia Konserwy Turystycznej! :)

ach! przypomina mi smak znany z kraju ojczystego... chlip chlip :)

EDIT:
income może znaczyć i przychód, i dochód.
w tym wypadku - "reckonable pay = gross money received", przychód.Bartosz Z. edytował(a) ten post dnia 09.12.09 o godzinie 17:17

Temat: Czy emigracja jest końcem szans na dobrą pracę w Polsce?

Bartosz Z.:

Bartku,

Stażystą byłem. Wtedy otrzymywałem nieco ponad (jeśli mnie pamięć nie myli) 420 zł/m-c/na rękę. Nie muszę chyba tłumaczyć, że nie dla kasy tam pracowałem :).

Zgadzam się, że warunki do prowadzenia biznesu w Polsce nie są idealne. Natomiast jestem zdania, że jeśli jesteś przedsiębiorcą, który radzi sobie na naszym rynku (stosunkowo duża konkurencja i "nieprzychylne" przepisy), to z dużą dozą prawdopodobieństwa poprowadzisz biznes za granicą. W drugą stronę taki model może nie zadziałać.

Bartku Twoje wypowiedzi są mocno nasycone osobistymi emocjami. Nikt nie ocenia Ciebie i intencji, którymi się kierowałeś wyjeżdżając za granicę RP. Oceniamy w tym wątku szanse na znalezienie pracy dla osób, które nie poszły w Twoje ślady i zaprzestały na pierwszej, drugiej pracy przy przysłowiowym "zmywaku". Odpowiadamy, czy powrót z funtami na kocie, dobrym angielskim i kilkuletnim doświadczenie w pracy w barze zapewni im przyszłość w Polsce.

Temat: Czy emigracja jest końcem szans na dobrą pracę w Polsce?

Andrzej Urbański:
to z dużą dozą prawdopodobieństwa poprowadzisz biznes za granicą. W drugą stronę taki model może nie zadziałać.

A czy nie zdążyłem wspomnieć o tym, że jestem leniwy?
Że skoro mogę mieć łatwiej to nie będę sobie utrudniał.

Oceniamy w tym wątku szanse na znalezienie pracy dla osób, które (...) zaprzestały na pierwszej, drugiej pracy przy przysłowiowym "zmywaku".

Czy koniecznie trzeba to oceniać?
Nie masz pomysłu na życie - idziesz na studia
Nie masz pomysłu na pracę - idziesz na podyplomowe
Nadal brak pomysłu? - robisz doktorat (są nieliczne chlubne wyjątki)
A jeśli nie podobało Ci się na uczelni - wyjeżdzasz zagranicę.

Oceńmy szanse magistra resocjalizacji pracujacego 15 lat za barem w Poznaniu... to jest jego wybór, nie mnie to oceniać.

czy powrót z funtami na kocie, dobrym angielskim

a i to nie zawsze

i kilkuletnim doświadczenie w pracy w barze zapewni im przyszłość w Polsce.

Bo wszyscy ze "zmywaka" chcą teraz wrócić do Polski i z nią wiązać swoją przyszłość. Niby to nie jest osobiste z Twojej strony?

Jest tyle innych miejsc gdzie możnaby dokonać żywota...

EDIT:
Pozwolę sobie podsunąć dzisiejszy wpis+komentarze z jednego z blogów:
http://www.rentier-blog.pl/czy-warto-pracowac-za-granica/

"Jedno jest pewne: zycie wyglada inaczej po drugiej stronie plotu i nabiera sie niesamowitego dystansu do zycia w Polsce.

Dobra praca zagranica moze rowniez umozliwic znalezienie lepszej pracy w Polsce w przyszlosci. Czasami dostaje naprawde dobre oferty z Polski, ktorych nigdy by mi nie zaproponowano, gdybym nie wyjechala."Bartosz Z. edytował(a) ten post dnia 11.12.09 o godzinie 11:21

Temat: Czy emigracja jest końcem szans na dobrą pracę w Polsce?

Bartosz Z.:

Andrzej Urbański:
to z dużą dozą prawdopodobieństwa poprowadzisz biznes za granicą. W drugą stronę taki model może nie zadziałać.

A czy nie zdążyłem wspomnieć o tym, że jestem leniwy?

Nie bardzo wiem Bartku co chcesz osiągnąć takimi wypowiedziami. Wątek wyjątkowo się Tobie nie podoba. Przekomarzasz się jak dziecko w piaskownicy. Napisz co sądzisz bez sarkazmu i tanich docinek.

Oceniamy w tym wątku szanse na znalezienie pracy dla osób, które (...) zaprzestały na pierwszej, drugiej pracy przy przysłowiowym "zmywaku".

Oceńmy szanse magistra resocjalizacji pracujacego 15 lat za barem w Poznaniu... to jest jego wybór, nie mnie to oceniać.

Przykład chybiony moim zdaniem. Ktoś kto decyduje się na resocjalizację pracuje bardziej dla idei niż dla kasy. Sama praca jest bardzo trudna i wymaga sporego poświęcenia. Nie każdy potrafi się z tym zmierzyć.

czy powrót z funtami na kocie, dobrym angielskim

a i to nie zawsze

i kilkuletnim doświadczenie w pracy w barze zapewni im przyszłość w Polsce.

Bo wszyscy ze "zmywaka" chcą teraz wrócić do Polski i z nią wiązać swoją przyszłość. Niby to nie jest osobiste z Twojej strony?

Tutaj pojawia się dylemat. Z jednej strony nie chcą wrócić, bo z każdym dniem szanse na dobrą pracę w Polsce maleją. Z drugiej strony (z racji wykonywanej działalności) często spotykam osoby, które pracują za granicą aby spłacać kredyt na mieszkanie w Polsce. Nie kupuje się mieszkania w kraju, w którym nie chce się mieszkać na stałe...

Jest tyle innych miejsc gdzie możnaby dokonać żywota...

To prawda. Z drugiej strony zastanawia mnie pewien fakt. Polacy szybciej decydują się na wyjazd zagraniczny niż życie i pracę w innym województwie.

Temat: Czy emigracja jest końcem szans na dobrą pracę w Polsce?

Andrzej Urbański:

Z drugiej strony (z racji wykonywanej działalności) często spotykam osoby, które pracują za granicą aby spłacać kredyt na mieszkanie w Polsce. Nie kupuje się mieszkania w kraju, w którym nie chce się mieszkać na stałe...

I zastanawiasz się czy Twoi klienci znajdą pracę w Polsce?
Nie wyobrażam sobie wrócić do Polski bez podpisanej umowy o pracę. Jeszcze chętniej przepracowałbym w nowym miejscu przynajmniej pół roku zanim ściągnąłbym rodzinę.

Jeśli Twoi klienci poważnie myślą o powrocie do Polski, jeśli świadomie podjęli decyzję o zakupie tam domu/mieszkania to liczę, że są równie świadomi swoich szans i możliwości na polskim rynku.

A o osobach z podejściem "znudziło mi się tutaj, deszcz mnie wkurza, szef mnie nie szanuje, pakuję się i wracam do Polski, jakoś tam będzie" nie chcę rozmawiać. Nie rozumiem tego.

Nie mam mieszkania, nie mam hipoteki, mój dom tam gdzie praca moja.
Nie chcę się wiązać z określonym miejscem w określonym kraju. Na to jeszcze będę miał czas.

Temat: Czy emigracja jest końcem szans na dobrą pracę w Polsce?

Bartosz Z.:

Andrzej Urbański:

Z drugiej strony (z racji wykonywanej działalności) często spotykam osoby, które pracują za granicą aby spłacać kredyt na mieszkanie w Polsce. Nie kupuje się mieszkania w kraju, w którym nie chce się mieszkać na stałe...

I zastanawiasz się czy Twoi klienci znajdą pracę w Polsce?
Nie wyobrażam sobie wrócić do Polski bez podpisanej umowy o pracę. Jeszcze chętniej przepracowałbym w nowym miejscu przynajmniej pół roku zanim ściągnąłbym rodzinę.

Jeśli Twoi klienci poważnie myślą o powrocie do Polski, jeśli świadomie podjęli decyzję o zakupie tam domu/mieszkania to liczę, że są równie świadomi swoich szans i możliwości na polskim rynku.

A o osobach z podejściem "znudziło mi się tutaj, deszcz mnie wkurza, szef mnie nie szanuje, pakuję się i wracam do Polski, jakoś tam będzie" nie chcę rozmawiać. Nie rozumiem tego.

Nie mam mieszkania, nie mam hipoteki, mój dom tam gdzie praca moja.
Nie chcę się wiązać z określonym miejscem w określonym kraju. Na to jeszcze będę miał czas.

Bartoszu

Rozmawiam z Polakami pracującymi już kilka miesięcy na wyspach brytyjskich w Hiszpanii, Portugalii...nikt słownie NIKT nie chce wracać do Polski NIGDY. Polska kojarzy im się z brudem, smrodem, złodziejstwem, chamstwem, zawiścią, kombinatorstwem, kolejkach w nie przychylnych urzędach, stronniczych i skorumpowanych sądach, KORUPCJI i totalnym bezrobociem nieraz 90% w ich stronach.
Nie chcą wracać do Polski też dlatego, że nie mogli tu znaleźć pracy a jak już ją znaleźli, to opowiadali mi o wyścigu szczurów, nepotyźmie właściecieli, kolesiowstwie, niszczeniu ich karier przez zawistnych szefów i braku jakich kolwiek perespektyw na normalne życie ludzkie, mieszkanie...już nie mówię o pracy na etat. Byli w Polsce traktowani jak zera.
Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 11.12.09 o godzinie 21:26

Temat: Czy emigracja jest końcem szans na dobrą pracę w Polsce?

Dariusz Szul:
Bartoszu

Rozmawiam z Polakami pracującymi już kilka miesięcy na wyspach brytyjskich w Hiszpanii, Portugalii...nikt słownie NIKT nie chce wracać do Polski NIGDY. Polska kojarzy im się z brudem, smrodem, złodziejstwem, chamstwem, zawiścią, kombinatorstwem, kolejkach w nie przychylnych urzędach, stronniczych i skorumpowanych sądach, KORUPCJI i totalnym bezrobociem nieraz 90% w ich stronach.
Nie chcą wracać do Polski też dlatego, że nie mogli tu znaleźć pracy a jak już ją znaleźli, to opowiadali mi o wyścigu szczurów, nepotyźmie właściecieli, kolesiowstwie, niszczeniu ich karier przez zawistnych szefów i braku jakich kolwiek perespektyw na normalne życie ludzkie, mieszkanie...już nie mówię o pracy na etat. Byli w Polsce traktowani jak zera.
Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 11.12.09 o godzinie 21:26

Skończ Waść, wstydu oszczędź...

Temat: Czy emigracja jest końcem szans na dobrą pracę w Polsce?

Andrzej Urbański:

Dariusz Szul:
Bartoszu

Rozmawiam z Polakami pracującymi już kilka miesięcy na wyspach brytyjskich w Hiszpanii, Portugalii...nikt słownie NIKT nie chce wracać do Polski NIGDY. Polska kojarzy im się z brudem, smrodem, złodziejstwem, chamstwem, zawiścią, kombinatorstwem, kolejkach w nie przychylnych urzędach, stronniczych i skorumpowanych sądach, KORUPCJI i totalnym bezrobociem nieraz 90% w ich stronach.
Nie chcą wracać do Polski też dlatego, że nie mogli tu znaleźć pracy a jak już ją znaleźli, to opowiadali mi o wyścigu szczurów, nepotyźmie właściecieli, kolesiowstwie, niszczeniu ich karier przez zawistnych szefów i braku jakich kolwiek perespektyw na normalne życie ludzkie, mieszkanie...już nie mówię o pracy na etat. Byli w Polsce traktowani jak zera.
Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 11.12.09 o godzinie 21:26

Skończ Waść, wstydu oszczędź...

http://www.youtube.com/watch?v=rkv-jUM7qcs

Temat: Czy emigracja jest końcem szans na dobrą pracę w Polsce?

Dariusz Szul:

Andrzej Urbański:

Dariusz Szul:
Bartoszu

Rozmawiam z Polakami pracującymi już kilka miesięcy na wyspach brytyjskich w Hiszpanii, Portugalii...nikt słownie NIKT nie chce wracać do Polski NIGDY. Polska kojarzy im się z brudem, smrodem, złodziejstwem, chamstwem, zawiścią, kombinatorstwem, kolejkach w nie przychylnych urzędach, stronniczych i skorumpowanych sądach, KORUPCJI i totalnym bezrobociem nieraz 90% w ich stronach.
Nie chcą wracać do Polski też dlatego, że nie mogli tu znaleźć pracy a jak już ją znaleźli, to opowiadali mi o wyścigu szczurów, nepotyźmie właściecieli, kolesiowstwie, niszczeniu ich karier przez zawistnych szefów i braku jakich kolwiek perespektyw na normalne życie ludzkie, mieszkanie...już nie mówię o pracy na etat. Byli w Polsce traktowani jak zera.
Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 11.12.09 o godzinie 21:26

Skończ Waść, wstydu oszczędź...

http://www.youtube.com/watch?v=rkv-jUM7qcs

Rozumiem, że zarys rodaka poczciwego zawarty w tej marnej pioseneczce jest najbliższy Twemu sercu i postawie. Dzięki Tobie i osobom, które na swej drodze spotykasz szerzy się przerysowana propaganda antypolska. Jak chcesz, żeby w Polsce było lepiej, gdy sam odnosisz się bez szacunku wobec kraju i rodaków?

Cieszę się, że większość swoich szkoleń prowadzisz za granicą i nie musisz oglądać brudnych, śmierdzących złodziei, chamów i zawistnych kombinatorów - POLAKÓW.

Temat: Czy emigracja jest końcem szans na dobrą pracę w Polsce?

Andrzej Urbański:

Dariusz Szul:

Spoko Andrzeju nie emocjonuj się tak mocno... luzik... nie ma sensu sobie puszczać osobistych bąków, niestety Andrzeju, ale taki jest aktualny obraz Polaka na świecie i na razie nic nie robimy {rząd i politycy } w tym temacie, aby opinie o Nas się zmieniały.

Ale zapodam Ci jeszcze jeden teledysk, który obrazuje trochę obecną sytuację młodych ludzi w Polsce i to co mówię:

http://www.youtube.com/watch?v=FLNf1zcotqUDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 13.12.09 o godzinie 15:44

Temat: Czy emigracja jest końcem szans na dobrą pracę w Polsce?

Dariusz Szul:

Andrzej Urbański:

Dariusz Szul:

Spoko Andrzeju nie emocjonuj się tak mocno... luzik... nie ma sensu sobie puszczać osobistych bąków, niestety Andrzeju, ale taki jest aktualny obraz Polaka na świecie i na razie nic nie robimy {rząd i politycy } w tym temacie, aby opinie o Nas się zmieniały.

Ale zapodam Ci jeszcze jeden teledysk, który obrazuje trochę obecną sytuację młodych ludzi w Polsce i to co mówię:

http://www.youtube.com/watch?v=FLNf1zcotqUDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 13.12.09 o godzinie 15:44

To Ty wypowiadając się na stronach biznesowych w ogólnopolskim portalu kreujesz obraz Polaka.

Co do pioseneczek pseudoartystów uprawiających muzykę męczenników - trochę przypominają mi Ciebie. Narzekają na Polskę, rząd, bezrobocie, beznadzieję życia... z drugiej strony gwiazdorzą jeżdżąc Mercedesem i żyją ponad stan a ich zarobki miesięczne są niedostępne w rok dla "zwykłego śmiertelnika".

Tak samo jak wykonawcy HH także Ty zyskujesz zwolenników poprzez serwowanie negatywnych emocji. Ludzie lubią narzekać i słuchać jak narzekają inni. Kochają usprawiedliwiać swoje niepowodzenia poprzez zrzucenie ich na polityków, ulicę, miasto, innych ludzi.

Lepper także bazował na złych emocjach. Doskonały przykład przedstawiciela uciskanej grupy rolniczej. Opalony, wyuczony, w garniturze za kilkanaście tysięcy na blokadzie drogowej.

Temat: Czy emigracja jest końcem szans na dobrą pracę w Polsce?

Andrzej Urbański:
Lepper także bazował na złych emocjach. Doskonały przykład przedstawiciela uciskanej grupy rolniczej. Opalony, wyuczony, w garniturze za kilkanaście tysięcy na blokadzie drogowej.

Panie Kolego więcej pokory
Dario jest świetnym trenerem przeszkolił setki zwykłych ludzi handlowców a oni dzięki niemu są teraz dyrektorami i prezesami wielkich polskich firm coś o tym wiem bo gadałem z jednym prezesem którego szkolił Dario jak jeszcze był zwykłym początkującym handlowcem.Jest dobry dlatego dobrze zarabia ale wybacz chłopie te twoje jak to Dario napisał puszczanie osobistych bąków już dla mnie jest nudne a geniusz o wielu talentach Tusk też pajacuje w drogich garniturach ciągle się śmieje i udaje swojaka moim zdaniem to drugi Lepper tylko wyższy i lepiej przeszkolony...KSKrzysztof Szymański edytował(a) ten post dnia 13.12.09 o godzinie 17:23

Temat: Czy emigracja jest końcem szans na dobrą pracę w Polsce?

Andrzej Urbański:
To Ty wypowiadając się na stronach biznesowych w ogólnopolskim portalu kreujesz obraz Polaka.

Obraz Polaka Andrzeju został już tak "wykreowany", że wiele następnych pokoleń będzie ten wizerunek prostowało.

Obecnie oczywiście ten wizerunek powoli się zmienia a spowodowane jest to tym że tysiace młodych polskich emigrantów już nie wynosiło z ojczyzny złych nawyków ich starszego pokolenia z PRL-u.
Mamy całkowicie nowe emigracyjne społeczeństwo, które ma swoją ojczyznę tam gdzie obecnie mieszka i z tym państwem się mocno identyfikuje.

serwowanie negatywnych emocji.

Ja pokazuję i rozmawiam o realiach, których nie widać z ekranu telewizora i stacji TVN oraz nie widać z pieknych okien warszawskich apartamentowców, ale wystarczy wyjechać i widać straszną polską biedę zwykłych polaków.
Obecnie w komercyjnych mediach buduje się wizerunek Polaka jako bogatego szołmena najlepiej geja, który jeździ Porshe...a zielona wyspa szczęśliwości zupełnie inaczej wygląda z bezrobotnego Przemyśla, albo z biednych Kielc, gdzie ludzie patrzą z perespektywy 31 dni, czyli czy wystarczy na życie do końca miesiącą, a zarobki średnio wynaszą 700,- zł miesięcznie...

Warto Andrzeju od czasu, do czasu zmienić swój punkt siedzenia...z za wielkiego biurka przejechać się na chwilkę do jakiegoś małego miasteczka i z tamtąd popatrzyć na Polskę!
Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 13.12.09 o godzinie 23:14

Temat: Czy emigracja jest końcem szans na dobrą pracę w Polsce?

Dariusz Szul:

Andrzej Urbański:
To Ty wypowiadając się na stronach biznesowych w ogólnopolskim portalu kreujesz obraz Polaka.

Obraz polaka Andrzeju został już tak "wykreowany", że wiele następnych pokoleń będzie ten wizerunek prostowało.

Obecnie oczywiście ten wizerunek powoli się zmienia a spowodowane jest to tym że tysiace młodych polskich emigrantów już nie wynosiło z ojczyzny złych nawyków ich starszego pokolenia z PRL-u.
Mamy całkowicie nowe emigracyjne społeczeństwo, które ma swoją ojczyznę tam gdzie obecnie mieszka i z tym państwem się mocno identyfikuje.

serwowanie negatywnych emocji.

Ja pokazuję i rozmawiam o realiach,

Gdyby tak było, nie byłoby dyskusji.

których nie widać z ekranu telewizora i stacji TVN oraz nie widać z pieknych okien warszawskich apartamentowców, ale wystarczy wyjechać i widać straszną polską biedę zwykłych polaków.

Czyli gdzie? Świętokrzyskie? Podkarpackie? Może porozmawiamy o woj. ościennych - małopolskim, śląskim, łódzkim czy mazowieckim? Jeśli starasz się mi wmówić, że winą rządu jest sytuacja woj. wschodniej Polski, a nie czynniki tj.:
- bogactwa naturalne regionu,
- rozwój przemysłu,
- uwarunkowania terenu i klimatu,
- graniczenie z Ukrainą, Białorusią i Litwą,
- zaszłości historyczne,
- polityka po II wojnie światowej i za czasów PRL,
- poziom wykształcenia i świadomości biznesowej społeczeństwa,
to śmiem wątpić realność Twoich tez.

Tak na marginesie kto to jest "zwykły polak"? Czy według Ciebie czymś niezwykłym jest posiadanie pracy i zarabianie więcej niż 700/m-c?

Obecnie w komercyjnych mediach buduje się wizerunek Polaka jako bogatego szołmena najlepiej geja, który jeździ Porshe...

Już w 2002 roku ok. 100.000 Polaków posiadło co najmniej 1000.000,00 zł na koncie. W samym 2008 roku ok. 13.000 osób osiągnęło dochód ponad 1.000.000,00 zł. Przeciętne wynagrodzenie za październik 2009 wynosiło 3.311,79 zł.

Nie wiem jaki odsetek z tych osób to geje, tym bardziej kto jeździ Porsche...

a zielona wyspa szczęśliwości

Na zielonych wyspach z zazdrością patrzą na wzrost PKB w Polsce.

zupełnie inaczej wygląda z bezrobotnego Przemyśla, albo z biednych Kielc, gdzie ludzie patrzą z perespektywy 31 dni, czyli czy wystarczy na życie do końca miesiącą, a zarobki średnio wynaszą 700,- zł miesięcznie...

To może kilka faktów...

Bezrobocie:
http://www.stat.gov.pl/gus/5840_677_PLK_HTML.htm

Jak widać nie jest tak źle jak mówisz. Od razu wyprzedzam - bezrobocie ukryte czy szara strefa to wybór bezrobotnego.

Minimalna płaca brutto na 2009:
- 1276 zł brutto,
- 908,96 zł netto (gdy nie przysługuje ulga),
- 954,96 zł netto (gdy przysługuje ulga - dojeżdżanie do pracy).

Skąd zatem 700 zł?

Warto Andrzeju od czasu, do czasu zmienić swój punkt siedzenia...z za wielkiego biurka przejechać się na chilkę do jakiegoś małego miasteczka i z tamtąd popatrzyć na Polskę!

Ja akurat mam bliżej do takich miejscowości niż Ty kursując Warszawa-Śródm/Paryż-Chaillot.

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 13.12.09 o godzinie 17:46

Temat: Czy emigracja jest końcem szans na dobrą pracę w Polsce?

Darku,

Ja założyłem ten wątek, więc proszę nie kasuj moich wypowiedzi. Taki w końcu zaproponowałeś układ. Zakładam wątek i piszę co uznam za stosowne. Ty natomiast nie ingerujesz w tą sferę.

Nie dotrzymałeś umowy.

Temat: Czy emigracja jest końcem szans na dobrą pracę w Polsce?

Andrzej Urbański:
Skąd zatem 700 zł?

Andrzeju wytłumaczę Ci spokojnie i napewno zrozumiesz:
większość Polaków pracuje poza nawiasem kodeksu pracy, czyli na umowy zlecenia, albo na umowę o dzieło, albo na samozatrudnienie..., czyli pracuje dziś, a jutro jak Bóg da...
Ostatnio zatrudnione u polskiego największego w Europie producenta pieczarek kobiety z Filipin zarobiły po miesiącu pracy 130,-zł...takie są polskie realia!

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 14.12.09 o godzinie 00:38