Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Wielka korporacja personalistyczna... przyszłość dla...

Paweł P.:
Taka prawda smutna z tym naszym rządzeniem, same szefy a pracować nie ma komu :)
:))) Baca by pedzioł Jamen!

Nawet muchy wiedzą, że w kupie siła, tylko jakoś mi się to wszystko nie widzi :)
Paweł P.

Paweł P. Życie to nic innego
jak bezprecedensowa
okazja do nauki, ...

Temat: Wielka korporacja personalistyczna... przyszłość dla...

Agnieszka G.:
Paweł P.:
Taka prawda smutna z tym naszym rządzeniem, same szefy a pracować nie ma komu :)
:))) Baca by pedzioł Jamen!

Nawet muchy wiedzą, że w kupie siła, tylko jakoś mi się to wszystko nie widzi :)
Do mnie w miarę przemawia jeszcze klaster rozumiany jako zespół specjalistów (różnych dziedzin np. specjalności trenerskich), którzy chcąc powalczyć kompleksowo o złożony i zróżnicowany projekt, jednoczą swoje siły, żeby . To jeszcze jakoś jest do przełknięcia :)
Miłego - bez alter ego! ;)
Paweł P.

Paweł P. Życie to nic innego
jak bezprecedensowa
okazja do nauki, ...

Temat: Wielka korporacja personalistyczna... przyszłość dla...

Czeslaw K.:
qrcze ta dama z ptaszkiem, to juz z lodowki, pralki i spizarki wszedzie wyskakuje,
ni ma tu jakiego powazniejszego zalotnika?

Czesław dlaczego obrażasz moją koleżankę?. Ona ma ptaka... Orła, sokoła, Herosa... nie wiem!
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Wielka korporacja personalistyczna... przyszłość dla...

Henryk M.:
Znaną i dość powszechnie stosowaną koncepcją "robienia czegoś wspólnie" są klastry, ale nie te dotowane z "funduszy unijnych". Piszę o prawdziwych klastrach, w których małe i większe firmy dokładają do wspólnego pieca by upiec wielki tort i się nim (po)dzielić.
Henryk ja znam tylko koncepcję UE i to tylko na potrzeby wniosków. Możesz przybliżyć klastry nie dotowane? Czy idea jest inna czy też są jakieś inne założenia zmienione względem tego co było dotowane?

Mam jednak spore wątpliwości, czy to jest u nas realne, gdzie każdy sobie coś skrobie, a jak jest dwóch, to bardzo często kończy się sporem.
Jak widać po dyskusji jest sporo krytyków wszech-więdzących doświadczonych praktyków - tylko, że na etacie gdzieś tam. Zatem zanim przyjdzie do skrobania to nie wyjdziemy z określenia zasad współpracy.
Miłego
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Wielka korporacja personalistyczna... przyszłość dla...

Piotr S.:
niezłe bicie piany... Artur - liczyłem, że grupa będzie trzymała poziom, ale jak widać onetowe fora zrobiły swoje i spustoszyły mózgi części społeczeństwa :/
Grupa jest taka jak jej członkowie, którzy komentują. Na wstępie pisałem, że nie będę robił z siebie nadzorcy merytorycznego. Ja wybieram te komentarze, które mnie interesują i prowadzę dalej dyskusję.


a w temacie:
1.) http://www.technopark.gliwice.pl/openspace/ - znajomi organizują (żałuję, że mnie nie będzie, bo idea fajna i fajne rzeczy mogą z tego wyjść)
Napisz coś więcej. Na jakiej zasadzie współpracuję. Czy wybrali jakiś konkretny kierunek czy generalnie szukają wziętych tematów i optymistycznych biznesowo?

2.) http://team.krakow.pl - organizacja networkingowo-rozwojowa (powiedzmy, że podobna do BNI), jeszcze stara wersja strony, bez nowych grup (jest druga krakowska, którą prowadzę i nowa grupa w Rzeszowie) - i jakoś tak wychodzi, że klubowicze zaczynają wspólnie pracować przy nowych projektach (i wdrażają w życie nowe pomysły - właśnie na zsadzie opisanej przez Ciebie Artur w pierwszym poście - każdy coś ze swojego poletka wrzuca)
Czyli jednak można. Tylko trzeba podejść do tematu na poważnie i konkretnie a nie przez pryzmat bicia piany i bleblania i dupie Maryni. Sam bym się podpiął pod taką grupę - bo mam dwa pomysły związane z (ogólnie rzecz biorąc) HR-em ale nie mam pewnych niezbędnych kompetencji informatycznych - co więcej do jednego projektu już mam klienta - dużą korporację. Może będą zainteresowani albo Ty?


a poza tematem - jeśli macie sprawdzone firmy od aplikacji mobilnych, to ja chętnie nawiążę współpracę (szukam rzetelnych, ogarniętych, komunikatywnych, słownych i terminowych podwykonawców/partnerów biznesowych)
Kiedyś szukałem ale umarłem.

Miłego
Piotr S.

Piotr S. renesansowa dusza

Temat: Wielka korporacja personalistyczna... przyszłość dla...

Artur K.:
a w temacie:
1.) http://www.technopark.gliwice.pl/openspace/ - znajomi organizują (żałuję, że mnie nie będzie, bo idea fajna i fajne rzeczy mogą z tego wyjść)
Napisz coś więcej. Na jakiej zasadzie współpracuję. Czy wybrali jakiś konkretny kierunek czy generalnie szukają wziętych tematów i optymistycznych biznesowo?
ciężko mi powiedzieć coś więcej, bo wiem tylko tyle co na stronie (i dodatkowo nasłuchałem się nieco o sposobie, w jaki sesje będą prowadzone - Open Space Technology)...
OST "sprawia", ze to uczestnicy wyznaczają kierunek i to co się zadzieje...
moja hipoteza jest taka, że park technologiczny ma przestrzeń (infrastrukturę i pewnie nieco kasy) a szukają pomysłodawców, ekspertów i więcej kasy - i spróbują to połączyć... co wyjdzie to zobaczymy...
zainteresowanie jest spore (powiększyli ilość dostępnych miejsc i lista rezerwowa się zapełnia)...
2.) http://team.krakow.pl - organizacja networkingowo-rozwojowa (powiedzmy, że podobna do BNI), jeszcze stara wersja strony, bez nowych grup (jest druga krakowska, którą prowadzę i nowa grupa w Rzeszowie) - i jakoś tak wychodzi, że klubowicze zaczynają wspólnie pracować przy nowych projektach (i wdrażają w życie nowe pomysły - właśnie na zsadzie opisanej przez Ciebie Artur w pierwszym poście - każdy coś ze swojego poletka wrzuca)
Czyli jednak można. Tylko trzeba podejść do tematu na poważnie i konkretnie a nie przez pryzmat bicia piany i bleblania i dupie Maryni. Sam bym się podpiął pod taką grupę - bo mam dwa pomysły związane z (ogólnie rzecz biorąc) HR-em ale nie mam pewnych niezbędnych kompetencji informatycznych - co więcej do jednego projektu już mam klienta - dużą korporację. Może będą zainteresowani albo Ty?
grup networkingowych jest sporo - zwłaszcza w Warszawie - tylko większość klubowiczów rozwija swoje biznesy (ewentualnie wspólnie startują do większych ofert)... z drugiej strony - jak sam napisałeś - grupę tworzą uczestnicy, więc widocznie takie mają porzeby...
niedługo pewnie powstanie też TEAM w Warszawie, bo do Krakowa raczej nie będziesz dojeżdżał? ;)
a poza tematem - jeśli macie sprawdzone firmy od aplikacji mobilnych, to ja chętnie nawiążę współpracę (szukam rzetelnych, ogarniętych, komunikatywnych, słownych i terminowych podwykonawców/partnerów biznesowych)
Kiedyś szukałem ale umarłem.
hmm... zobaczymy jak mi pójdą poszukiwania...

pzdr
P.
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Wielka korporacja personalistyczna... przyszłość dla...

Piotr S.:
Artur K.:
a w temacie:
1.) http://www.technopark.gliwice.pl/openspace/ - znajomi organizują (żałuję, że mnie nie będzie, bo idea fajna i fajne rzeczy mogą z tego wyjść)
Napisz coś więcej. Na jakiej zasadzie współpracuję. Czy wybrali jakiś konkretny kierunek czy generalnie szukają wziętych tematów i optymistycznych biznesowo?
ciężko mi powiedzieć coś więcej, bo wiem tylko tyle co na stronie (i dodatkowo nasłuchałem się nieco o sposobie, w jaki sesje będą prowadzone - Open Space Technology)...
OST "sprawia", ze to uczestnicy wyznaczają kierunek i to co się zadzieje...
moja hipoteza jest taka, że park technologiczny ma przestrzeń (infrastrukturę i pewnie nieco kasy) a szukają pomysłodawców, ekspertów i więcej kasy - i spróbują to połączyć... co wyjdzie to zobaczymy...
zainteresowanie jest spore (powiększyli ilość dostępnych miejsc i lista rezerwowa się zapełnia)...
To ja wole stworzyć swoje:) Niż czekać na liście rezerwowej:)
2.) http://team.krakow.pl - organizacja networkingowo-rozwojowa (powiedzmy, że podobna do BNI), jeszcze stara wersja strony, bez nowych grup (jest druga krakowska, którą prowadzę i nowa grupa w Rzeszowie) - i jakoś tak wychodzi, że klubowicze zaczynają wspólnie pracować przy nowych projektach (i wdrażają w życie nowe pomysły - właśnie na zsadzie opisanej przez Ciebie Artur w pierwszym poście - każdy coś ze swojego poletka wrzuca)
Czyli jednak można. Tylko trzeba podejść do tematu na poważnie i konkretnie a nie przez pryzmat bicia piany i bleblania i dupie Maryni. Sam bym się podpiął pod taką grupę - bo mam dwa pomysły związane z (ogólnie rzecz biorąc) HR-em ale nie mam pewnych niezbędnych kompetencji informatycznych - co więcej do jednego projektu już mam klienta - dużą korporację. Może będą zainteresowani albo Ty?
grup networkingowych jest sporo - zwłaszcza w Warszawie - tylko większość klubowiczów rozwija swoje biznesy (ewentualnie wspólnie startują do większych ofert)... z drugiej strony - jak sam napisałeś - grupę tworzą uczestnicy, więc widocznie takie mają porzeby...
niedługo pewnie powstanie też TEAM w Warszawie, bo do Krakowa raczej nie będziesz dojeżdżał? ;)
Do Krakowa to 2.40 pociągiem - zatem daleko nie jest:)
a poza tematem - jeśli macie sprawdzone firmy od aplikacji mobilnych, to ja chętnie nawiążę współpracę (szukam rzetelnych, ogarniętych, komunikatywnych, słownych i terminowych podwykonawców/partnerów biznesowych)
Kiedyś szukałem ale umarłem.
hmm... zobaczymy jak mi pójdą poszukiwania...
Trzymam kciuki. Ja szukałem ze 3 lata temu i znalazłem całą masę ludzi, którzy dużo deklarowali ale wiesz jak to się kończyło.

Miłego

Czeslaw Kowalczyk

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Wielka korporacja personalistyczna... przyszłość dla...

Czeslaw K.:
ach ma ptaka, dama :) no nie da sie ukryc, wiec w czym problem?
Ale sorry ze przeoczylem kolejnego rycerza/gentelmana (czy giermka?) ale ja jak zwykle, stwierdzam jedynie fakty :)
Jest ptaszek i dama wyskakuje juz nawet z lodowki (sciga mnie w roznych miejscach, trolluje ..)

Problem w tym, że na niemal każdej grupie użalasz się na brak chętnych do współpracy, bo się nie znają a ofertę do 500 ludzi wysłałeś i nic. O czym to świadczy? Oferta do kitu albo kolejna chybiona grupa docelowa. A jak Ci się na to zwraca uwagę, stajesz się agresywny jak na grupie Rozwój osobisty, gdzie nawet moderator Cię upomniała, że ludzi nie słuchasz.

Ale nie, Ty Kopernik i Mesjasz Narodów :)
Paweł P.:
Do mnie w miarę przemawia jeszcze klaster rozumiany jako zespół specjalistów (różnych dziedzin np. specjalności trenerskich), którzy chcąc powalczyć kompleksowo o złożony i zróżnicowany projekt, jednoczą swoje siły, żeby . To jeszcze jakoś jest do przełknięcia :)
Miłego - bez alter ego! ;)

A nie bezpieczniej jakieś konsorcjum? przyznaję, aż tak bardzo nie siedzę w prawie, żeby wiedzieć co lepsze. Tylko w konsorcjum chyba odpowiedzialność finansowa inna.

Czeslaw Kowalczyk

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Czeslaw Kowalczyk

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Wielka korporacja personalistyczna... przyszłość dla...

Tak w sumie, to mimo wszystko lepiej robić samemu, jak coś pójdzie nie tak można mieć pretensje tylko do samego siebie co najwyżej a nie do wszystkich wkoło :)
Paweł P.

Paweł P. Życie to nic innego
jak bezprecedensowa
okazja do nauki, ...

Temat: Wielka korporacja personalistyczna... przyszłość dla...

Czeslaw K.:
Paweł P.:
Czeslaw K.:
qrcze ta dama z ptaszkiem, to juz z lodowki, pralki i spizarki wszedzie wyskakuje,
ni ma tu jakiego powazniejszego zalotnika?

Czesław dlaczego obrażasz moją koleżankę?. Ona ma ptaka... Orła, sokoła, Herosa... nie wiem!
ach ma ptaka, dama :) no nie da sie ukryc, wiec w czym problem?
Ale sorry ze przeoczylem kolejnego rycerza/gentelmana (czy giermka?) ale ja jak zwykle, stwierdzam jedynie fakty :)
Jest ptaszek i dama wyskakuje juz nawet z lodowki (sciga mnie w roznych miejscach, trolluje ..)

Pozatym jednak porownanie kogos, czegos, do slynnego dziela sztuki, ma byc obraza??

malujesz obrazy cynizmem, miast pędzlem Czesławie!!!!

Czeslaw Kowalczyk

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Wielka korporacja personalistyczna... przyszłość dla...

Czeslaw K.:
Artur K.:
Kiedyś szukałem ale umarłem.
hmm... zobaczymy jak mi pójdą poszukiwania...
Trzymam kciuki. Ja szukałem ze 3 lata temu i znalazłem całą masę ludzi, którzy dużo deklarowali ale wiesz jak to się kończyło.
czyli: witamy w klubie: ja juz troche dluzej poszukuje, a to przeciez moze jedynie oznaczac, ze moje koncepty, oferty sa do bani - tak mi tu wiekszosc sugeruje. Jak jednak wiemy, jest cala masa wynalazkow, odkryc, konceptow sensownych, ktore raczej nigdy nie ujrza swiatla dziennego. Bo sa trudne do udowodnienia (zrozumienia, przekonania) lub co czesciej, zagrazaja interesom jakiegos poteznego lobby - w moim przypadku, wszechpotezna biala mafia ...
Dla Sławka, Piotra i Agnieszki wszystko wydaje się być do bani co nie jest sprawdzone i już wymyślone. Ja bym się nie przejmował Czesław.

Ale .. Artur: JAKIE masz sam konkrety? rzuc jakis mniejszy przyklad, ja moich nie ukrywam. Koledzy maja tam przynajmniej jakies inkubatory, open space itp. Skromny lecz zawsze poczatek.
No widzisz i tu jest problem bo chyba nie chcę dzielić się pomysłami na forum. Szkoda mi moich i moich partnerów pomysłów. Oczywiście mogę określić kierunek - HR-y:)

Powiedzcie mi tez, czemu mimo wielkich barier (jezyk, kultura, technologia) latwiej dogadac sie z tymi zza oceanu, USA, niz tu na miejscu i za miedza? Moze troche wiecej otwartosci, czesciej probowac, tak ogolnie. Jak cos, to zawsze: droga jest celem.
Ja mogl bym przy czyms SENSOWNYM, niekiedy cos przetlumaczyc, ZROZUMIEC, pomoc na grunt niemiecki (nadal pierwszy rynek w EU i trzeci globalnie ...)
Bo amerykanie mają mniejszą potrzebę bycia bezpiecznym. A nasi rodzimi specjaliści - szczególnie ci na forum, boją się każdej nowości, bo jest nowa, bo jej nie rozumieją, bo nie mają na tyle kompetencji by ją ocenić, bo zazdroszczą, że ktoś ma odwagę a oni nie. I w końcu bo wpadli w tryb recenzentów - takich co to uważają, że wiedzą, że mają ogląd sytuacji, że potrafią przewidzieć. A tymczasem od lat siedzą w tym samym miejscu i nawet na krok nie ruszyli się w kierunku zmian czy nowości.

Czesław ja z rynku niemieckiego to chętnie bym przejął kontakty do pewnych producentów:)

konto usunięte

Temat: Wielka korporacja personalistyczna... przyszłość dla...

Artur K.:

Dla Sławka, Piotra i Agnieszki wszystko wydaje się być do bani co nie jest sprawdzone i już wymyślone.

Bawisz się w jasnowidza? Znasz nasze myśli i wiesz co sądzimy na dany temat, tym bardziej, że z naszych dotychczasowych wypowiedzi wcale nie wynika to co napisałeś?

Nie uważasz, że robienie czegoś co się chwilę wcześniej zarzucało komuś innemu jest cokolwiek obłudne i kretyńskie przy okazji?
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Wielka korporacja personalistyczna... przyszłość dla...

Piotr S.:
Artur K.:

Dla Sławka, Piotra i Agnieszki wszystko wydaje się być do bani co nie jest sprawdzone i już wymyślone.

Bawisz się w jasnowidza? Znasz nasze myśli i wiesz co sądzimy na dany temat, tym bardziej, że z naszych dotychczasowych wypowiedzi wcale nie wynika to co napisałeś?
Uczę się od Ciebie. Zabolało? No chyba ci to nie przeszkadza co?

Nie uważasz, że robienie czegoś co się chwilę wcześniej zarzucało komuś innemu jest cokolwiek obłudne i kretyńskie przy okazji?
Możesz to oceniać jak tam sobie wolisz. Ja za bardziej obłudne i kretyńskie uważam oburzanie się za zachowanie, które wcześniej samemu się powiela.
Jak takich postaw uczysz swoich studentów - to ja się już nie dziwię dlaczego nie mogą potem znaleźć pracy.

Nie ma to jak nauka przez doświadczenie - prawda?

Sławek D.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Wielka korporacja personalistyczna... przyszłość dla...

Artur K.:

Uczę się od Ciebie. Zabolało? No chyba ci to nie przeszkadza co?

Znowu skusiłeś. Po prostu, od człowieka, który jako założyciel grupy i moderator poucza innych i zwraca im uwagę na ich, jego zdaniem, złe zachowanie, oczekuję, po pierwsze jasnego i konsekwentnego przekazu, a po drugie dawania dobrego przykładu. To wszystko.
Możesz to oceniać jak tam sobie wolisz. Ja za bardziej obłudne i kretyńskie uważam oburzanie się za zachowanie, które wcześniej samemu się powiela.
Jak takich postaw uczysz swoich studentów - to ja się już nie dziwię dlaczego nie mogą potem znaleźć pracy.

Nie ma to jak nauka przez doświadczenie - prawda?

Znowu bredzisz i nieładnie insynuujesz. Żałosne. A co do moich studentów, skoro już poruszyłeś ten temat, to w przeciwieństwie do Ciebie, nie muszą szukać pracy na forach dyskusyjnych.
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Wielka korporacja personalistyczna... przyszłość dla...

Piotr S.:
Artur K.:

Uczę się od Ciebie. Zabolało? No chyba ci to nie przeszkadza co?

Znowu skusiłeś. Po prostu, od człowieka, który jako założyciel grupy i moderator poucza innych i zwraca im uwagę na ich, jego zdaniem, złe zachowanie, oczekuję, po pierwsze jasnego i konsekwentnego przekazu, a po drugie dawania dobrego przykładu. To wszystko.
To nie przedszkole. Jak potrzebujesz, żeby Cię ktoś trzymał za rączkę to nie na tej grupie. Nie lamentuj, że ci źle z Twoim własnym zachowaniem.
Możesz to oceniać jak tam sobie wolisz. Ja za bardziej obłudne i kretyńskie uważam oburzanie się za zachowanie, które wcześniej samemu się powiela.
Jak takich postaw uczysz swoich studentów - to ja się już nie dziwię dlaczego nie mogą potem znaleźć pracy.

Nie ma to jak nauka przez doświadczenie - prawda?

Znowu bredzisz i nieładnie insynuujesz. Żałosne. A co do moich studentów, skoro już poruszyłeś ten temat, to w przeciwieństwie do Ciebie, nie muszą szukać pracy na forach dyskusyjnych.
Widzę, że znowu zabolało, że używasz słów typu "bredzisz" i oceniasz moje zachowanie jako "żałosne". Wiesz miałem kiedyś takie trenera, który był mistrzem świata w biadoleniu o zasadach i normach a sam ich nie trzymał. Potrafił godzinami o nich tłumaczyć a sam ich nie rozumiał. Potrafił egzekwować na wszystkich tylko nie na sobie. Piotrek jak to jest widzieć świat tylko w czarno białych kolorach. opowiedz mi o tym?

A co do szukania pracy na forach - social marketing to nowa dziedzina, ale jako osoba ucząca innych powinieneś przynajmniej słyszeć o czymś takim.



Wyślij zaproszenie do