Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Wielka korporacja personalistyczna... przyszłość dla...

Natchnienie na mnie spłynęło. Spotykam na forach bardzo kreatywnych, przedsiębiorczych i zdolnych zdeterminowanych ludzi.
Każdy z nich ma pomysł na biznes większy lub mniejszy, bardziej lub mniej kreatywny - ale łączy ich jedno. Zawsze brakuje jakiegoś elementy aby ten biznes stworzyć od oczywistych pieniędzy po jakieś tam kompetencje, wiedzę czy zwykłe samozaparcie aby ruszyć z tematem.

Wiecie wpadłem na taki pomysł - a może by tak stworzyć grupę ludzi, którzy samodzielnie mają jakieś deficyty ale w grupie posiadają wszystkie niezbędne dane, wiedzę, kompetencje i zaplecze techniczne i na bazie takiej grupy tworzyć nowe firmy.

Nie wiem czy się wyraziłem jasno. Jednym zdaniem chodzi o to by grupa ludzi dobierała się do stworzenia konkretnego projektu biznesowego.
Oczywiście jeden człowiek mógłby być w wielu projektach.

Co sądzicie o takim pomyśle?

konto usunięte

Temat: Wielka korporacja personalistyczna... przyszłość dla...

Artur K.:
Natchnienie na mnie spłynęło. Spotykam na forach bardzo kreatywnych, przedsiębiorczych i zdolnych zdeterminowanych ludzi.
Każdy z nich ma pomysł na biznes większy lub mniejszy, bardziej lub mniej kreatywny - ale łączy ich jedno. Zawsze brakuje jakiegoś elementy aby ten biznes stworzyć od oczywistych pieniędzy po jakieś tam kompetencje, wiedzę czy zwykłe samozaparcie aby ruszyć z tematem.

Wiecie wpadłem na taki pomysł - a może by tak stworzyć grupę ludzi, którzy samodzielnie mają jakieś deficyty ale w grupie posiadają wszystkie niezbędne dane, wiedzę, kompetencje i zaplecze techniczne i na bazie takiej grupy tworzyć nowe firmy.

Zapomniałeś o elemencie, który chwilę wcześniej nazwałeś oczywistym :)
Nie wiem czy się wyraziłem jasno. Jednym zdaniem chodzi o to by grupa ludzi dobierała się do stworzenia konkretnego projektu biznesowego.
Oczywiście jeden człowiek mógłby być w wielu projektach.

Co sądzicie o takim pomyśle?

Stary jak świat... ale jary :)

Na tym poziomie ogólności tylko tyle i mam nadzieję, że piszesz serio i nie jest to ucieczka przed... no wiesz przed czym ;)
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Wielka korporacja personalistyczna... przyszłość dla...

Piotr S.:
Artur K.:
Natchnienie na mnie spłynęło. Spotykam na forach bardzo kreatywnych, przedsiębiorczych i zdolnych zdeterminowanych ludzi.
Każdy z nich ma pomysł na biznes większy lub mniejszy, bardziej lub mniej kreatywny - ale łączy ich jedno. Zawsze brakuje jakiegoś elementy aby ten biznes stworzyć od oczywistych pieniędzy po jakieś tam kompetencje, wiedzę czy zwykłe samozaparcie aby ruszyć z tematem.

Wiecie wpadłem na taki pomysł - a może by tak stworzyć grupę ludzi, którzy samodzielnie mają jakieś deficyty ale w grupie posiadają wszystkie niezbędne dane, wiedzę, kompetencje i zaplecze techniczne i na bazie takiej grupy tworzyć nowe firmy.

Zapomniałeś o elemencie, który chwilę wcześniej nazwałeś oczywistym :)
Nie wiem czy się wyraziłem jasno. Jednym zdaniem chodzi o to by grupa ludzi dobierała się do stworzenia konkretnego projektu biznesowego.
Oczywiście jeden człowiek mógłby być w wielu projektach.

Co sądzicie o takim pomyśle?

Stary jak świat... ale jary :)

Na tym poziomie ogólności tylko tyle i mam nadzieję, że piszesz serio i nie jest to ucieczka przed... no wiesz przed czym ;)
Piszę zupełnie serio.

konto usunięte

Temat: Wielka korporacja personalistyczna... przyszłość dla...

Artur K.:

Piszę zupełnie serio.

W takim razie może warto byłoby określić obszary tej współpracy/przedsięwzięć, chociaż w przybliżeniu.
Zbigniew Fałek

Zbigniew Fałek Dyrektor Generalny

Temat: Wielka korporacja personalistyczna... przyszłość dla...

Artur K.:
Co sądzicie o takim pomyśle?

Spółdzielnia. Dobrowolne zrzeszenie pewnej liczby osób.
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Wielka korporacja personalistyczna... przyszłość dla...

Piotr S.:
Artur K.:

Piszę zupełnie serio.

W takim razie może warto byłoby określić obszary tej współpracy/przedsięwzięć, chociaż w przybliżeniu.
W przybliżeniu? To wszystko co przyniesie korzyści dla osób inwestujących w dany projekt.
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Wielka korporacja personalistyczna... przyszłość dla...

Zbigniew F.:
Artur K.:
Co sądzicie o takim pomyśle?

Spółdzielnia. Dobrowolne zrzeszenie pewnej liczby osób.
Zbyszek bardziej myślałem o mniejszej formalizacji tej grupy. Natomiast firmy powstające z połączeń to już spółki z udziałami w zależności od nakładów.

konto usunięte

Temat: Wielka korporacja personalistyczna... przyszłość dla...

Artur K.:
Piotr S.:
Artur K.:

Piszę zupełnie serio.

W takim razie może warto byłoby określić obszary tej współpracy/przedsięwzięć, chociaż w przybliżeniu.
W przybliżeniu? To wszystko co przyniesie korzyści dla osób inwestujących w dany projekt.

Do wszystkiego są potrzebne wszystkie kompetencje. Co do zasady jestem zwolennikiem bardziej konkretnego przekazu i niełapania zbyt wielu srok za ogon.

Sławek D.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Wielka korporacja personalistyczna... przyszłość dla...

Piotr S.:
Artur K.:
Piotr S.:
Artur K.:

Piszę zupełnie serio.

W takim razie może warto byłoby określić obszary tej współpracy/przedsięwzięć, chociaż w przybliżeniu.
W przybliżeniu? To wszystko co przyniesie korzyści dla osób inwestujących w dany projekt.

Do wszystkiego są potrzebne wszystkie kompetencje. Co do zasady jestem zwolennikiem bardziej konkretnego przekazu i niełapania zbyt wielu srok za ogon.
Ty masz tak a inni inaczej.
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Wielka korporacja personalistyczna... przyszłość dla...

Sławek D.:
Artur K.:
Natchnienie na mnie spłynęło. Spotykam na forach bardzo kreatywnych, przedsiębiorczych i zdolnych zdeterminowanych ludzi.
Każdy z nich ma pomysł na biznes większy lub mniejszy, bardziej lub mniej kreatywny - ale łączy ich jedno. Zawsze brakuje jakiegoś elementy aby ten biznes stworzyć od oczywistych pieniędzy po jakieś tam kompetencje, wiedzę czy zwykłe samozaparcie aby ruszyć z tematem.

Wiecie wpadłem na taki pomysł - a może by tak stworzyć grupę ludzi, którzy samodzielnie mają jakieś deficyty ale w grupie posiadają wszystkie niezbędne dane, wiedzę, kompetencje i zaplecze techniczne i na bazie takiej grupy tworzyć nowe firmy.

Nie wiem czy się wyraziłem jasno. Jednym zdaniem chodzi o to by grupa ludzi dobierała się do stworzenia konkretnego projektu biznesowego.
Oczywiście jeden człowiek mógłby być w wielu projektach.

Co sądzicie o takim pomyśle?

Pomysł dobry a gdy produkt stanie się masowy umrzemy z nudów. Rozwalamy energetykę, przemysł kosmiczny czy oświatę?
A Ty jasnowidz jakiś kolejny jesteś? Skąd wiesz co powstanie z czegoś czego jeszcze nie ma? Sławek nie dawaj się sam sobie i nie stawiaj przed sobą pułapek myślowych.
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Wielka korporacja personalistyczna... przyszłość dla...

Tak to właśnie się dzieje z pomysłami. Za wyjątkiem Zbyszka wypowiadają się Sławek i Piotrek, którzy skoncentrowali się na ocenie negatywnej. Żadnych propozycji rozwijających pomysł - tylko postawienie się w roli recenzenta.
Otóż Sławek i Piotrek to najprostsze co możecie sobie wybrać. Siedzieć i krytykować. Bo do tego nie jest potrzebne zbyt wiele, żeby się czepiać że zebra ma paski.

Skoro pomysł ma Wam służyć wynurzeniom to wio na tematy polityczne.

Oczekuję czegoś więcej niż recenzji. Oczekuje wskazówek - chociażby takie jak Zbyszka. Coś co będzie rozwijało pomysł, pomagało by stał się bardziej realny.

np. Jak ma wyglądać rekrutacja takich ludzi, jak mają się ze sobą komunikować, co z prawami autorskimi, w jaki sposób przyjmować i wydalać członków takiej korporacji personalistycznej. To mnie interesuje a nie wasze smęty o niczym.

Sławek D.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Sławek D.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Wielka korporacja personalistyczna... przyszłość dla...

Sławek D.:
A z czego ma utrzymywać się ta "korporacja"? ...z zasiłków?
Wysil się - znajdź jakieś rozwiązanie.

Sławek D.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Wielka korporacja personalistyczna... przyszłość dla...

Artur K.:
Tak to właśnie się dzieje z pomysłami. Za wyjątkiem Zbyszka wypowiadają się Sławek i Piotrek, którzy skoncentrowali się na ocenie negatywnej.

No dobrze Artur. Na poważnie i bez żartów: przestań się kompromitować jako przedsiębiorca, człowiek ośmielający się uczyć innych i jeszcze przedstawiający się tu jako inteligentny. Podrzuciłeś kolejny temat (po tym politycznym), w którym nie masz nic konkretnego i mądrego do powiedzenia. Ograniczasz się do bezwartościowych ogólników przy okazji nic nowego nie wymyślając. Takie wrzutki na zasadzie: pogadajmy o czymś tam, przeanalizujmy coś tam, rozwińmy coś tam, tylko po co?
Żadnych propozycji rozwijających pomysł - tylko postawienie się w roli recenzenta.

Póki co nie ma czego rozwijać bo nie ma żadnego konkretnego pomysłu.
Otóż Sławek i Piotrek to najprostsze co możecie sobie wybrać. Siedzieć i krytykować. Bo do tego nie jest potrzebne zbyt wiele, żeby się czepiać że zebra ma paski.

Kto się czepia? Co Ty wygadujesz? Dostałeś konkretne pytania o ten Twój pomysł i albo odpowiedziałeś zdawkowo albo w ogóle.
Skoro pomysł ma Wam służyć wynurzeniom to wio na tematy polityczne.

Nie pozwalaj sobie. Jak chcesz pokazać swoje chamstwo to zrób to przynajmniej w sposób nieco mniej prostacki.
Oczekuję czegoś więcej niż recenzji. Oczekuje wskazówek - chociażby takie jak Zbyszka. Coś co będzie rozwijało pomysł, pomagało by stał się bardziej realny.

Oczekiwania to są przede wszystkim wobec inicjatora wątku/pomysłu. Jak inicjator się w końcu poprawnie wysłowi i powie o co mu chodzi to wtedy może oczekiwać reakcji innych.
np. Jak ma wyglądać rekrutacja takich ludzi, jak mają się ze sobą komunikować, co z prawami autorskimi, w jaki sposób przyjmować i wydalać członków takiej korporacji personalistycznej. To mnie interesuje a nie wasze smęty o niczym.

Nie wiem jak Sławek, ale mnie nie interesują Twoje pomysły o niczym. Zresztą niezależnie od tego czy są o czymś czy o niczym już widać jak się zakończą.

konto usunięte

Temat: Wielka korporacja personalistyczna... przyszłość dla...

Sławek D.:

Sam zatem się wysil jeśli najpierw chcesz zebrać ludzi a nie wiesz jeszcze co oni mają robić i za co żyć.

Z jego wypowiedzi wynika, że nawet nie wie po co chce ich zebrać.

Sławek D.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Wielka korporacja personalistyczna... przyszłość dla...

Sławek D.:

To nie jego wina tylko poprzednich trenerów, którzy by zaistnieć musieli złapać, co najmniej pierwszą grupę naiwnych a potem ta choroba stała się obsesją zbiorową. Cała współczesna oświata oparta jest na podobnym założeniu gdzie używa się jedynie nazwisk autorytetów nie rozumiejąc, co oni mieli na myśli pisząc swoją własną książkę. A teraz sam pomyśl gdzie szukać fachowców, jeśli wszyscy uczą się na kolejnych kompilacjach ich książek pisanych bez żadnej wiedzy empirycznej jej autorów*

* - wynikającej z doświadczenia

Nie wiem jak Ty Sławek, ale mi trochę szkoda czasu na odkrywanie rzeczy dawno odkrytych. Wychodzimy i wracamy za jakiś czas, żeby zapytać ile zarobiła "korporacja personalistyczna" - litości, co za słownictwo; wystarczy dodać R albo TM i mamy nową koncepcję zarządzania z importu dla idiotów :) Chociaż tak naprawdę to nie jest śmieszne, jest tragiczne.Ten post został edytowany przez Autora dnia 07.02.14 o godzinie 14:51



Wyślij zaproszenie do