Przemysław
Lisek
Trener i konsultant
zarządzania
projektami
Temat: Umowy śmieciowe...
Dariusz M.:Odnosi Pan to do swoich doświadczeń, czy doświadczeń korporacji? Właśnie zakończyłem godziną dyskusję z kumplem, który przezywał to, jak dużo płaci podatków i składek ZUS ze swojej pensji menedżerskiej w dużej korporacji (nr 5 na liście najbogatszych na świecie). Naiwnie mówię - przejdź na kontrakt - ZUS od DG, podatek liniowy, spokojnie kilka tysięcy więcej w kieszeni miesięcznie. Wie Pan co odpowiedział? Że próbował ale się nie zgodzili. Wszystkich pracowników zatrudniają WYŁĄCZNIE na etaty. Taka polityka. Szklany dom?
Panie Przemysławie zadałem takie pytanie gdyż wizja zatrudniania w firmie wszystkich pracowników na stałe umowy to dla mnie wizja "szklanych domów"
Wie Pan - jedno minimalizują koszty, inni maksymalizują zyski. Kwestia wyboru. Ja od 8 lat u umowach śmieciowych i DG. Nie narzekam i mam nadzieję, że to z moich wypowiedzi widać. Ale staram się zachować tolerancję i jednak szukać wzorców u najlepszych. Taki nawyk ze szkoły powszechnej, że jak już zżynać to od prymusa :)