Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Umowy śmieciowe...

Dariusz M.:
Panie Przemysławie zadałem takie pytanie gdyż wizja zatrudniania w firmie wszystkich pracowników na stałe umowy to dla mnie wizja "szklanych domów"
Odnosi Pan to do swoich doświadczeń, czy doświadczeń korporacji? Właśnie zakończyłem godziną dyskusję z kumplem, który przezywał to, jak dużo płaci podatków i składek ZUS ze swojej pensji menedżerskiej w dużej korporacji (nr 5 na liście najbogatszych na świecie). Naiwnie mówię - przejdź na kontrakt - ZUS od DG, podatek liniowy, spokojnie kilka tysięcy więcej w kieszeni miesięcznie. Wie Pan co odpowiedział? Że próbował ale się nie zgodzili. Wszystkich pracowników zatrudniają WYŁĄCZNIE na etaty. Taka polityka. Szklany dom?
Wie Pan - jedno minimalizują koszty, inni maksymalizują zyski. Kwestia wyboru. Ja od 8 lat u umowach śmieciowych i DG. Nie narzekam i mam nadzieję, że to z moich wypowiedzi widać. Ale staram się zachować tolerancję i jednak szukać wzorców u najlepszych. Taki nawyk ze szkoły powszechnej, że jak już zżynać to od prymusa :)
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Umowy śmieciowe...

Jolanta D.:
pewnie dobrze zarządzane... przez zewnętrznego menadżera. Kiedy było zarządzane przez Pana Profesora, przynosiło straty...
http://www.wprost.pl/ar/412351/Slodki-biznes-i-gorzkie...
Jola, największą i jednocześnie najtrudniejszą kompetencją dobrego menedżera jest ... oddać zarządzanie lepszemu od siebie. Bo, jak rozumiem Blikle nadal jest właścicielem swojej firmy a ów menedżer nie wziął stanowiska siłą ;)
ps.warto tez poczytac opinie pracownikow na goworku. okazuje sie, ze pieprzenie w mediach o przyjaznym srodowisku pracy nijak sie ma do realiow
Przeglądałem gowork kilka razy. Dno, żółć i frustracja. Tyle samo to dla mnie warte, co marudzenie zatrudnionych na umowach zlecenie i o dzieło na śmieciowość zatrudnienia. Zaglądam tam co jakiś czas, jak potrzebuję kopniaka motywacyjnego. Od razy mam więcej chęci do rozwoju i brania na siebie nowych wyzwań. Żeby nigdy nie znaleźć się na miejscu wypowiadających się tam ludzi.

Temat: Umowy śmieciowe...

Agnieszka G.:
Mieczysławie? :D

Przemek, Ty draniu, przechrzciłeś się :D

A tak poważnie z umowami śmieciowymi sama mam dylemat. Niby więcej dla pracownika a tak na dobrą sprawę w obecnych czasach i tak niewiele mu z tego zostaje. Niestety nasz ukochany Zakład Utylizacji Społecznej nie pozostawia żadnego wyboru.
wbrew pozorom ozusowane umowy więcej płacą,
na wolnym rynku (prywatne ubezpieczenia, emerytury, leczenie) kosztowałoby go to wiele razy więcej i właściwie nie ma ludzi którzy nie korzystają z lekarzy - po prostu wcześniej lub później

bardzo fajnie że można sprawdzić teraz koszty leczenia - wystarczy złamać nóżkę - śrubki, rehabilitacja... i robi się 70-80 tysięcy złotych

moim zdaniem powinny być również wprowadzone obowiązkowe ubezpieczenia domów na terenach zalewowych (podobna zasada psychologiczna)Ten post został edytowany przez Autora dnia 21.01.14 o godzinie 07:34
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Umowy śmieciowe...


Obrazek


http://wiadomosci.onet.pl/warszawa/duze-wymagania-i-ni...Ten post został edytowany przez Autora dnia 21.01.14 o godzinie 09:03
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Umowy śmieciowe...

Wylewacie dziecko z kąpielą. Wiele osób, które mają dochody z umów o dzieło i tak ma ubezpieczenie z innych źródeł. Nie rozumiem, czemu mają płacić ZUS od umów o dzieło albo zlecenie? Żeby paru gamoniom poprawiło się samopoczucie, bo nie umieją zrezygnować z gwarancji etatu i denerwuje ich, że ktoś umie płacić mniejsze daniny?

Temat: Umowy śmieciowe...

to takie trochę idiotyczne
podobnie jak dyskusje o nocnych autobusach - po co do nich dopłacać skoro są taksówki
bez szerszego spojrzenia a tym bardziej w dłuższej perspektywie...

8 lat prawicy w Polsce zrobiło swoje
Przemku - tu nie chodzi o tych co dzieło jest następną umową, tylko o tych dla których jest jedyną

(abstrahując - to taka kwintesencja lewicy i prawicy - tylko 2 pociągi nie działały kontra aż dwa pociągi nie działały w których byli ludzie)
Mariusz Kierstein

Mariusz Kierstein Skilled Sales
Development Manager

Temat: Umowy śmieciowe...

Przemysław L.:

Przeglądałem gowork kilka razy. Dno, żółć i frustracja. Tyle samo to dla mnie warte, co marudzenie zatrudnionych na umowach zlecenie i o dzieło na śmieciowość zatrudnienia. Zaglądam tam co jakiś czas, jak potrzebuję kopniaka motywacyjnego. Od razy mam więcej chęci do rozwoju i brania na siebie nowych wyzwań. Żeby nigdy nie znaleźć się na miejscu wypowiadających się tam ludzi.

Potwierdzam, to jedyna zaleta tego serwisu ;) Wspomnę jeszcze, że profil tego serwisu został wykreowany celowo jako swoista "ściana płaczu". W PL zbudowanie dużego ruchu w takim serwisie było tylko kwestią czasu. Właściciele serwisu zarabiają m.in. na usuwaniu wpisów...
Mariusz Kierstein

Mariusz Kierstein Skilled Sales
Development Manager

Temat: Umowy śmieciowe...

a wystarczyłoby, żeby pracodawcy dawali wybór:
a) chcesz zarobić więcej - proponujemy umowę zlecenie/dzieło/DG
b) chcesz zarobić mniej, ale mieć lepsze poczucie bezpieczeństwa - proponujemy umowę o pracę

Sądzę, że umowy śmieciowe same w sobie nie stanowią problemu. To raczej kwestia ich postrzegania, kwestia niskiej świadomości społecznej jakie zalety i wady płyną z takiego rozwiązania. Nie bez winy są też pracodawcy, którzy delikatnie mówiąc nadużywają swoich uprawnień a potem praca na umowie-zleceniu kojarzona jest z wyzyskiem i kiepskimi warunkami.

Btw. Znam wiele osób, które chętnie przeszłyby na własną działalność a nie mogą, bo firmy się nie zgadzają na taką formę współpracy. Znam też jeszcze więcej osób dla których etat to istna świętość, synonim stabilności, bezpieczeństwa, itd. i wolałby siedzieć na zasiłku niż podjąć pracę na innej umowie niż umowa o pracę... ot taka spuścizna mentalna po czasach PRL...
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Umowy śmieciowe...

Jarek K.:
to takie trochę idiotyczne
podobnie jak dyskusje o nocnych autobusach - po co do nich dopłacać skoro są taksówki
bez szerszego spojrzenia a tym bardziej w dłuższej perspektywie...

8 lat prawicy w Polsce zrobiło swoje
Przemku - tu nie chodzi o tych co dzieło jest następną umową, tylko o tych dla których jest jedyną
Nie. Tu chodzi tylko o to, aby zgarnąć wyższy haracz do zasilenia państwowej kasy. Prawdziwa ekonomia bywa bolesna. Dlatego tak słabo sobie z finansami radzą ludzie, którzy wolą gesty od faktów.
(abstrahując - to taka kwintesencja lewicy i prawicy - tylko 2 pociągi nie działały kontra aż dwa pociągi nie działały w których byli ludzie)
Tak masz rację. Prawicę od lewicy odróżnia umiejętność odróżniania przyczyn systemowych od skutków wzruszających serce.
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Umowy śmieciowe...

Mariusz K.:
Znam też jeszcze więcej osób dla których etat to istna świętość, synonim stabilności, bezpieczeństwa, itd. i wolałby siedzieć na zasiłku niż podjąć pracę na innej umowie niż umowa o pracę... ot taka spuścizna mentalna po czasach PRL...
Obawiam się, że coś znacznie gorszego. To nowe pokolenie, które nic a nic nie kojarzy komuny, nie zna świata bez internetu i komórek. I nie rozumie czemu miałoby się starać, aby mieć pieniądze w portfelu :(
Mariusz Kierstein

Mariusz Kierstein Skilled Sales
Development Manager

Temat: Umowy śmieciowe...

Przemysław L.:
Mariusz K.:
Znam też jeszcze więcej osób dla których etat to istna świętość, synonim stabilności, bezpieczeństwa, itd. i wolałby siedzieć na zasiłku niż podjąć pracę na innej umowie niż umowa o pracę... ot taka spuścizna mentalna po czasach PRL...
Obawiam się, że coś znacznie gorszego. To nowe pokolenie, które nic a nic nie kojarzy komuny, nie zna świata bez internetu i komórek. I nie rozumie czemu miałoby się starać, aby mieć pieniądze w portfelu :(

Fakt a do tego to nowe pokolenie zostało wychowane przez poprzednie pokolenie zawziętych etatowców ;)
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Umowy śmieciowe...

Mariusz K.:
a wystarczyłoby, żeby pracodawcy dawali wybór:
a) chcesz zarobić więcej - proponujemy umowę zlecenie/dzieło/DG
b) chcesz zarobić mniej, ale mieć lepsze poczucie bezpieczeństwa - proponujemy umowę o pracę
A wiesz Mariusz, że takie postawienie sprawy pracownikowi może cię zaprowadzić do sądu pracy? Otóż te umowy nie są tożsame i nie można zamieniać umowy o pracę na umowę na dzieło czy zlecenie bo to unikanie obowiązku podatkowego i ZUS-owego.

Tak tak, wiem to z autopsji. Ciekawe prawda?

Dlatego szlag mnie trafia jak wszystkie umowy wrzucane są do jednego wora - gdy one są inne i służą innym celom.

Temat: Umowy śmieciowe...

Przemysław L.:
Jarek K.:
to takie trochę idiotyczne
podobnie jak dyskusje o nocnych autobusach - po co do nich dopłacać skoro są taksówki
bez szerszego spojrzenia a tym bardziej w dłuższej perspektywie...

8 lat prawicy w Polsce zrobiło swoje
Przemku - tu nie chodzi o tych co dzieło jest następną umową, tylko o tych dla których jest jedyną
Nie. Tu chodzi tylko o to, aby zgarnąć wyższy haracz do zasilenia państwowej kasy. Prawdziwa ekonomia bywa bolesna. Dlatego tak słabo sobie z finansami radzą ludzie, którzy wolą gesty od faktów.

zawsze można dziadować w Polsce (jak zwykle), ale to prędzej czy później się zemści
zresztą ekonomia pokazuje (na przykładzie wielu krajów) że nie chodzi o podatki, ale o sposób ich wydawania - ale to już bardzo szerokie spojrzenie w tej dyskusji
(abstrahując - to taka kwintesencja lewicy i prawicy - tylko 2 pociągi nie działały kontra aż dwa pociągi nie działały w których byli ludzie)
Tak masz rację. Prawicę od lewicy odróżnia umiejętność odróżniania przyczyn systemowych od skutków wzruszających serce.
parafrazując mikroekonomicznie
bardziej wzrusza moje serce zadowolony klient i społeczeństwo zadowolonych klientów (bo więcej wydaje kasy i więcej można zarobić) niż oderwane od rzeczywistości rozwiązania systemowe wymyślane w ciemnych zamkniętych pokojach bez uwzględniania realiów i skutków w czasie
ot takie - tak ma być bo tak

(a propos - to chyba podstawowy błąd nowych przedsiębiorców (podejście od drugiej strony - wymyślają interes, wyobrażają sobie jak ma to działać a wogóle nie patrzą od strony klienta - czy będzie to chciał i czy to zadziała itd - najpierw człowiek (klient) potem rozwiązania, nie odwrotnie)Ten post został edytowany przez Autora dnia 22.01.14 o godzinie 08:57
Paweł P.

Paweł P. Życie to nic innego
jak bezprecedensowa
okazja do nauki, ...

Temat: Umowy śmieciowe...

Przemysław L.:
Tak, podtrzymuję opinię, że istnieje kategoria śmieciowych pracodawców. To ludzie, którzy uważają swoich pracowników za "zasoby" podlegające takiej samej utylizacji, jak materiały produkcyjne, czy śmieci.
Czasem trafiam podczas wizyt u Klientów na piękne i górnolotne... "Największym dobrem firmy, jest czynnik ludzki" - a jak rozmawiam z "czynnikiem ludzkim", to mam wrażenie jakbym rozmawiał z ludźmi, którzy ze strachu są cieniami samych siebie...
I są też śmieciowi pracownicy,
którzy myślą, że praca im się należy, pensja tym bardziej a jak już dostaną wszystko co im się należy to wówczas łaskawie rozważą, czy pracować.
Ostatnio mimo, pomimo i wbrew mam wrażenie, że wysyp jest...

Umów śmieciowych nie ma. Istnieje za to żenujący śmietnik w
głowach wielu polityków, publicystów i sporej części ogłupionego przed te dwie pierwsze grupy społeczeństwa.
Piona Przemo!
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Umowy śmieciowe...

Dla mnie rachunek będzie prosty. Wejdą składki na pożal się ZUS (Zawsze Ukradną Szmal) bezrobocie się zwiększy - i wówczas zobaczę co na to powie Solidarność i OPZZ razem z tym trzecim. Czyja to będzie wina? Pracodawcy czy związków zawodowych??
Mariusz Kierstein

Mariusz Kierstein Skilled Sales
Development Manager

Temat: Umowy śmieciowe...

Artur K.:
Dla mnie rachunek będzie prosty. Wejdą składki na pożal się ZUS (Zawsze Ukradną Szmal) bezrobocie się zwiększy - i wówczas zobaczę co na to powie Solidarność i OPZZ razem z tym trzecim. Czyja to będzie wina? Pracodawcy czy związków zawodowych??

związkowców chyba bardzo boli ta niesprawiedliwość społeczna, że przecież IM też muszą odciągać ZUS od ich niemałych pensji... ;)
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Umowy śmieciowe...

Mariusz K.:
Artur K.:
Dla mnie rachunek będzie prosty. Wejdą składki na pożal się ZUS (Zawsze Ukradną Szmal) bezrobocie się zwiększy - i wówczas zobaczę co na to powie Solidarność i OPZZ razem z tym trzecim. Czyja to będzie wina? Pracodawcy czy związków zawodowych??

związkowców chyba bardzo boli ta niesprawiedliwość społeczna, że przecież IM też muszą odciągać ZUS od ich niemałych pensji... ;)
Przez wiele lat miałem kontakt ze związkowcami i wiem, że to co mówią ich włodarze w telewizji nijak się ma do tego chcą "zwykli" pracownicy-związkowcy.
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Następna dyskusja:

Co kryje śmieciowe DNA?




Wyślij zaproszenie do