Sebastian
Sulma
Sulma & Sulma =>
ROZPALAMY MIŁOŚĆ DO
PRODUKTÓW
Temat: Rozwój firmy w Polsce
Pierwsza sprawa to bardzo żałuje że nikt z małych przedsiębiorców potrzebujących pomocy się tutaj nie wypowiada.Dziękuję że Agnieszka i Sławek przestali rozmywać dyskusję i Sławku przepraszam Cię, ale pozwolę sobie nie odpowiadać na Twoje pytanie ponieważ w ogóle nie czuje Twojego stylu filozoficznego, ja jestem prosty chłop i staram się prosto wypowiadać.
Odnosząc się do dyskusji poczynając od postu Doroty z dnia 19.02.2014, 22:55, który łączy się z tezą 90% firm w Polsce pada.
U nas w ogromnej mierze firmy padaj z dwóch powodów:
1) kopiowania - ludzie zakładają firmy i robią dokładnie to samo co konkurencja, chcą odgryźć kawałek tortu który nie rozciąga się w nieskończoność.
2) braku tzw. przewidywania - teraz trochę generalizuję lecz szacuję że 90% małych i średnich firm w Polsce nawet tych co prowadzą biznes z powodzeniem, nie przewiduje. Chodzi mi to o przewidywanie kolejnych ruchów jak podczas partii szachów. Jak zrobię takich ruch to stanie się to lub to, będzie taka szansa i takie zagrożenie. Ludzie po prostu nie myślą co robią.
Co do tezy Doroty z w/w posta, zakładając że mówimy o profesjonalistach. Odpowiem tak zależy dla kogo, ja np. mam dar od Boga i szybko się uczę, mnie osobiście rozmowa z dobrym nauczycielem pomaga, umiem sobie to przeanalizować i przełożyć na swoja indywidualną sytuację.
Niestety jest cała masa ludzi którzy, nie umieją przekuć wiedzy w czyn w sposób automatyczny dla nich doradca, wręcz Interim Manager to jedyna szansa, podkreślam słowo szansa ponieważ ludzie uczą się od ludzi na różny sposób, jeżeli ktoś umawia się z doradcą, że pracują nad danym zagadnieniem, aż do załatwienia sprawy i umiejętnie wykorzystuje jego porady to jest to wystarczające, lecz jeżeli trzeba zrobić to za kogoś to wtedy wkracza Interim Manager.
I teraz całe sedno sprawy im starszy stażem na rynku właściciel tym większy "opornik". Niestety taka prawda, i co najśmieszniejsze jak ma problemy z księgowością to pójdzie po poradę do specjalisty, jak boli ząb to pójdzie do dentysty, ale jak zyski spadają, obroty rosną, a firma się zwija to tkwi w marazmie.
I nie zgadzam się z teorią że dobry manager/trener/konsultant/ nie musi szukać klientów, jest to pierwszy czynnik który może przyczynić się do upadku dobrze funkcjonującej firmy.
P.s. Post ten zawierał lokowanie usługi :) - musiałem to napisać ponieważ nie jako się zareklamowałem :)