Temat: MLM- wasze wrażenia: plusy i minusy.
Tak tylko dodam.
A czym się różni struktura MLM od struktury w zwykłej firmie? Po szerokości, płaskości, w głąb, binarny, dualny, unilevel, generacyjny....???
Jasne, że nie fair jest wmawiać komuś, że będzie milionerem, choć w MLM jest taka szansa....w zwykłej pracy i to jeszcze przełożonego Polaka....marne szanse :-)
W MLM'ie co wypracujesz to masz. Są ludzie, którzy do tego się nadają.
Są również ludzie, którzy manipulują innymi, ale nie generalizujmy...w zwykłej firmie szef manipuluje jak chce. W większości prac, które wykonywałem, miałem do czynienia z przełożonymi, co tylko własnego stołka pilnowali. Nikomu nie zależało na rozwoju firmy, tylko utrzymania tego co ma. A nawet jak rozwój i większe obroty się pojawiały, to było więcej pracy a płaca....ta sama :-)
Model MLM z Ameryki nie sprawdził się, choć nam narodowym smutasom, pesymistą, o przekonaniu, że wszyscy kradną, że się nie uda....taka kuracja amerykańskiej radości, optymizmu, zadowolenia ze wszystkiego, cieszenia się tym co się ma, a nie mogło mieć byłaby wskazana.
Wszędzie jest pełno ekspertów....właściwie w Polsce nie ma zwykłych ludzi, są sami eksperci, doradcy, ludzie wiedzący wszystko...to dlaczego jest tak źle, jak jest tak dobrze:-)
Przemek Lisek wie o czym piszę.... a reszta dyskutantów ??? Pracowaliście w MLM ??? Nie ??? To jaka dyskusja....?
Pozdrawiam serdecznie
Przemek
Dodam, że pracuję z tianDe i wiem jakiej jakości są to kosmetyki. Znam kilka osób, które używają tuszu tianDe Chic...były to alergiczki, które nie tolerowały markowych tuszów z Rossmanna...z tianDe nie mają problemu, brak szczypiących oczu, sklejających się rzęs. Mogły tylko używać np. tuszu Clinic za ok 150PLN. Dodam, że te osoby nie pracują w tianDe i taka opinia daje mi pewność co do jakości, więcej niż "markowość" z jakiegokolwiek sklepu.
W tianDe zarabia się mało, więc moja rodzina używa kosmetyków na co dzień, kupując w niższych cenach i nigdy lepszych produktów nie było w naszej łazience, choć kosmetyki, chemię kupowaliśmy poza granicami kraju (niższa cena, lepsza jakość).
Pozdrawiam
Przemek
PLUSY:
- co wypracujesz to masz
- własny rozkład zajęć
- dobre produkty
- nawiedzony sponsor (nie mylić z manipulantem), któremu zależy, bo jak ja nie mam, to on też nie ma
- możliwość pracy za pomocą internetu np. webinary- szkoła mówienia, prezentacji
- możliwość kierowania grupą
Minusy:
- raj dla manipulantów, którzy psują opinię
- drogie szkolenia
- drogie materiały reklamowe
- produkty droższe niż w sprzedaży detalicznej (choć są tacy co mówią inaczej)
- praca wiele godzin na dobę (bzdurą jest mówienie, że wystarczy parę godzin dziennie)
I żeby było śmieszniej to się ostatnio "władowałem" we Flavon :-) Rewelacja (wybaczcie reklamę:-) )- będę informował na bieżąco o skutkach mojej decyzji, bo zamierzam budować strukturę :-)
Ten post został edytowany przez Autora dnia 22.08.13 o godzinie 00:02