Radosław Brykała

Radosław Brykała Student, Uniwersytet
Warmińsko-Mazurski w
Olsztynie

Temat: Autonomus Maintenance - ocena ryzyka

Witam wszystkich,
Piszę pracę magisterską na temat Autonomus Maintenance, w jednym z rozdziałów muszę napisać ocenę ryzyka - problemy jakie mogą nastąpić w trakcie wdrażania AM, jak im zapobiec lub ewentualnie jak już się pojawią w jaki sposób je wyeliminować. Bardzo proszę o Waszą pomoc - ludzi, którzy brali udział we wdrażaniu AM lub są w stanie wskazać mi ścieżkę jaką mam podążyć w przeprowadzaniu tej oceny ryzyka (literatura, strony internetowe, czasopisma). Gwarantuję, że osoby, które mi pomogą na pewno zostaną umieszczone w literaturze mojej pracy:) (chyba, że nie wyrażą takiej zgody to oczywiście nie). Z góry dziękuję za okazaną pomoc.
Pozdrawiam
Radek
Adrian Motyl

Adrian Motyl Poprawiam
efektywność Twoich
maszyn

Temat: Autonomus Maintenance - ocena ryzyka

Jeśli chodzi o ryzyko podczas prac TPM /AM to pierwsze co mi sie nasuwa na myśl to bezpieczeństwo podczas przeprowadzania przeglądów.

Wiec na początek odłączenie głównych mediów na głównych zaworach do maszyny
prąd, woda, pneumatyka. U nas w każej instrukcji dotyczącej jakieś regulacji / wymiany na początku jest np wyłączyć zawór główny z powietrza. Warto też stosować tabliczki z informacją NIE WŁĄCZAĆ !!! REMONT bądz zabezpieczenia typu LOCKOUT.
Z innej strony w Instrukcjach Wizualnych mamy wpisane środki ochrony osobistej dla operatorów czyli rękawice, okulary ochronne itd. Na przykład podczas czyszczenia zakurzonego miejsca wymagane jest stosowanie ochrony wzroku i maski.
Na etapie wdrażanie AM ważna jest też świadoma rola służb UR bo to oni powinni też zwrócić uwagę na rzeczy których np nie wolno robic bądz trzeba uważać bo..

Myśle że ważne jest też żeby AM rozwijać stopniowo wtedy ludzie będa powoli się oswajali z ta tematyka i myśleli bardziej technicznie

A no i jeszcze jedna myśl. To że mamy wdrożony TPM i regulujemy nasze maszyny i urządzenia nie upoważnia nas do obchodzenia zabezpieczeń na maszynie czyli np praca na tzw. zworkach czy kluczach bezpieczeństwa. To jest chyba poważna zmora bo łatwiej i szybciej się reguluje np siłowniki ale o wypadek nie trudno i takie zachowania trzeba eliminować. ( u nasz tylko UR może pobierać klucze z magazynu)

No i nie wiem czy piszesz o systemie Kaizen ale tutaj też jest pole dla BHP żeby nie było nieprzemyślanych kaizenów np osłony elementów ruchomych przykręcone na śruby motylkowe itp

Mam nadzieję że coś pomogłem. W razie pytań pisz a co mogę to pomogę.
Radosław Brykała

Radosław Brykała Student, Uniwersytet
Warmińsko-Mazurski w
Olsztynie

Temat: Autonomus Maintenance - ocena ryzyka

Przede wszystkim dzięki za odpowiedź. Główne problemy jakie mi przyszły do głowy to niechęć operatorów do zmian ze względu na nałożenie na nich dodatkowej pracy, w wyniku czego mogą powstawać konflikty pomiędzy operatorami a pracownikami DUR. Problemy jakie wymieniłeś dotyczą głównie BHP na etapie czyszczenia, smarowania itd. Czy wystąpiły jakieś problemy z motywacją pracowników, czy problemy na etapie przygotowywania?
Moja ocena ryzyka zostanie podzielona na etapy: przygotowanie, czyszczenie i usuwanie usterek, eliminacja źródeł zanieczyszczeń, tworzenie standardów, inspekcje, utrzymywanie i doskonalenie, na każdym z tych etapów chciałbym zidentyfikować problemy, które mogą się pojawić i jak im zapobiec. Jeśli jesteście w stanie wymienić te zagrożenia na każdym z etapów byłbym bardzo wdzięczny.
Jeszcze raz dzięki za pomoc Adrian.
Pozdrawiam
Radek
Adrian Motyl

Adrian Motyl Poprawiam
efektywność Twoich
maszyn

Temat: Autonomus Maintenance - ocena ryzyka

Moja ocena ryzyka zostanie podzielona na etapy: przygotowanie, czyszczenie i usuwanie usterek, eliminacja źródeł zanieczyszczeń, tworzenie standardów, inspekcje, utrzymywanie i doskonalenie, na każdym z tych etapów chciałbym zidentyfikować problemy, które mogą się pojawić i jak im zapobiec.

Przygotowanie - tutaj problemy widzę podczas szkolenia pracowników. Miałem te szczęście że u nas w firmie TPM był wdrażany od początku istnienia niejako wiec nie było większego oporu. jednak może sie on pojawic kiedy ludziom którzy pracują np 10 lat według bądz co bądz własnych standardów próbuje sie zmienić cały porządek ich dnia pracy. Z innej strony hasło związane z lepszym wykorzystaniem parku maszynowego jest postrzegane jako większy target. Rozwiązanie to szkolić, tłumaczyć i budować poczucie przynalezności pracownika do swojej maszyny i jej stanu technicznego ( ja używam porównania że maszyna jest jak nasze auto i trzeba o nie dbać :)

Czyszczenie- no tu trudności to przede wszystkim co jak gdzie czym a po co i dlaczego ja? Czasem podejście a czemu ja mam czyścić filr oleju a ten koleś w UR siedzi i pije kawę. I z drugiej strony to samo. Produkcja zacznie grzebac wiec mogą być cięcia u nas. Trzeba uświadomić prod że maszyna to nie tylko filtry ale np przekładnie , łożyska i kiedy my wymieniamy filtr to mechanik ma czas na przygotowanie i znalezienie lepszych mniej awaryjnych łożysk do naszej maszyny. Bez naszej wymiany filtra nie miałby czasu na tego typu działania.

Inspekcje - tu na myśl przychodzi mi czas reakcji prod- ur. bardzo demotywujące może być jeśli produkcja zgłasza np wyciek z uszczelniacza znaleziony podczas prac TPM i mijaja 2 miesiące a dział UR nadal nie wymienił elementu. Rodzi się wiec pytanie po co to robić skoro nikt nie reaguje.. Rozwiązaniem moga być okresowe spotkania pomiędzy prod i UR gdzie omawiane sa wszelkie niezgodności, przyczyny awarii i ich rozwiązania.

Tworzenie standardów - tutaj trudności mogą wynikać tylko jeśli narzucamy operatorom własną wizję. Standardy powinny być wspólnym dziełem i efektem przemyśleń np. czyścimy czujnik bo już X razy była awaria związana z jego zabrudzeniem.

Jak coś przyjdzie mi do głowy to jeszcze napiszę.

pozdrawiam

Adrian

Następna dyskusja:

Szkolenie Raliability Cente...




Wyślij zaproszenie do