Temat: Wzrasta częstotliwość zmian miejsca pracy
Monika Ciesielska:
Temat z firmowego bloga Capenter Consulting.
Jak stwierdził Niel Anderson, jeden z najbardziej prominentnych psychologów pracy, “() nigdy już praca nie będzie dana nikomu raz na zawsze”. Oznacza to konieczność bycia gotowym do stałych zmian, aktywności, częstego podejmowania decyzji i zdobywania nowych kwalifikacji. Przeprowadzone w latach 2005-2009 w IPK badania wykazały, że przeciętny polski pracownik zmienia pracę co trzy lata, z tym że częstotliwość zmian jest tym większa, im młodsi są pracownicy. O ile wśród osób powyżej 40. roku życia zmiany pracy występują średnio co prawie cztery lata, o tyle w grupie osób między 30. a 40. rokiem życia jest to już około 2,5 roku, a u osób przed trzydziestką – niecałe 12 miesięcy. Mamy więc do czynienia z tendencją wzrostu częstotliwości zmian w życiu zawodowym – cytat z artykułu dr Marka Suchara dla portalu GazetaPraca.pl
Interesujące wyniki, tym bardziej, że pracodawcy nie przepadają za tzw. “skoczkami”, czyli pracownikami, którzy zbyt często zmieniają miejsce pracy. O ile jest to zrozumiałe wśród młodej kadry przed 30-tym rokiem życia, której zmiany można uzasadnić chęcią poznania, poszukiwaniem nowych doświadczeń oraz ostatecznej drogi zawodowej, o tyle grupa między 30-tym, a 40-tym rokiem życia budzi sporo kontrowersji. Jakby nie patrzeć mówimy o dojrzałych ludziach, którzy w tym wieku powinni być określeni zawodowo. Częsta zmiana miejsca pracy w ich przypadku może być postrzega jako problem z adaptacją do otaczających warunków, prawdopodobną osobowość konfliktową, która uniemożliwia porozumienie ze współpracownikami lub przełożonym. Biorąc pod uwagę, iż są to uśrednione wyniki, a spotykamy się często z kandydatami, którzy spędzili 10 lat w jednej firmie, oraz z takimi, którzy zmieniają pracę “jak rękawiczki”, jest to zastanawiające. Co na to pracodawcy?
hmm
myślę, że to jest tak, jak z zarządzaniem sytuacyjnym, czyli
to zależy :)
Temat jest obszerny, ale postaram się wymienić kilka, z kilkudziesięciu możliwych przyczyn, sytuacji, czy też zależności wpływających na częste i
nieczęste zmiany miejsca pracy:
- na częste zmiany wpływa na pewno dynamika rozwoju/rozkwitu danej/nowej branży [np telco, ubezpieczenia, a nawet bankowość]
- kuszenie pracowników, tzw ofertami nie do odrzucenia - w celu pozyskania
now how - niestety czasami się to źle kończy, ponieważ firmy ściągają dużą ilość pracowników z rynku i po
wyssaniu wiedzy, nie przedłużają umowy z pracownikiem
-
wypełnienie własnej misji - znane z autopsji - w rok, dwa można osiągnąć cele, jakie się miało do zrealizowania i
pa pa
- często organizacja stwierdza, że rola, funkcja pełniona przez pracownika nie jest już potrzebna lub nie wpisuje się w strategię firmy - wówczas nie można się nawzajem znęcać nad sobą
- dobra sytuacja gospodarcza, a tym samym rynku pracy - sprzyja częstym zmianom, a obserwowaliśmy to zjawisko przed
kryzysem
- szukanie nowych wyzwań [powiązane poniekąd z wypełnianiem misji powyżej]
- wiek też ma znaczenie - im niższy, tym mamy większą potrzebę własnego rozwoju, uczymy się szybciej i więcej, zdobywamy doświadczenie, co pozwala na szukanie nowej pracy - nie każda firma zapewnia tak dynamiczny rozwój, dlatego młodzi poszukują go w innych firmach [tutaj z kolei mogę się
pochwalić innymi doświadczeniami]
- z kolei, na długie staże lub brak zmian i rozwoju zawodowego w trakcie takiego stażu, wpływa potrzeba zaspokajania jedynie najniższych szczebli
piramidy Maslow'a - tego tematu nie będę dalej rozwijał i podawał przykładów
to tak w skrócie :)
Rafał Kamiński edytował(a) ten post dnia 12.05.10 o godzinie 22:23