Monika Ciesielska

Monika Ciesielska Managing Partner,
Carpenter Consulting
- IMSA Poland

Temat: Wojna o talenty

W ostatnich latach głównie firmy międzynarodowe stawiały na pozyskiwanie talentów i ich rozwój w ramach organizacji. Rynek pracy uległ jednak sporym przekształceniom. Przede wszystkim należy teraz do pracownika, a nie do pracodawcy. Fale emigracji Polaków spowodowały, że trudno o pozyskanie nie tylko utalentowanego menedżera, ale i specjalisty. Polskie firmy doświadczyły na własnej skórze jak trudno znaleźć właściwych ludzi do pracy. Bez względu na pochodzenie organizacji, posiadanie w swoich strukturach utalentowanych ludzi, stanowi przewagę na konkurencyjnym rynku. Przecież talent, to człowiek o największym potencjalne w przyszłym generowaniu wyników dla firmy.

Utalentowanych pracowników interesują firmy, które umożliwią im udział w szkoleniach, doskonalenie kompetencji, realizację interesujących projektów, a także awans zawodowy. Wielu pracowników, jako czynnik istotny przy przejściu, podaje satysfakcję z wykonywanej pracy oraz dobrą atmosferę. Finanse są istotne, ale najważniejsze, aby praca była ciekawa i umożliwiała samorealizację.

Utrata utalentowanego pracownika może być dla pracodawcy stosunkowo bolesna. Nie jest bowiem łatwo znaleźć, a następnie przekonać do przejścia specjalistę o podobnym profilu zawodowym, tym bardziej, jeśli powstały wakat jest dla firmy zaskoczeniem. W takiej sytuacji pracodawca prosi o pomoc head huntera. Musi jednak liczyć się z tym, że proces rekrutacji będzie kosztowny, a nowy pracownik może oczekiwać wyższego wynagrodzenia. Wiele firm stara się zapobiec takim sytuacjom. Bardzo poważnie podchodzą do tematu zarządzania talentami. Wyszukane perełki mają zaplanowane ścieżki rozwoju i są odpowiednio motywowane już od pierwszego dnia pracy. Opiekę nad programem zarządzania talentami sprawują Menedżerowie ds. Talentów, którzy coraz częściej pojawiają się w strukturach firm.

Jak to wygląda w Państwa firmach?
Agnieszka Majewska-Kunat

Agnieszka Majewska-Kunat Doradca PR,
kulturoznawca,
trener biznesu

Temat: Wojna o talenty

Zauważyłam, że na Zachodzie zarządzanie talentami jest już bardzo powszechne. Tam można mówić o wynajdowaniu i szlifowaniu perełek. My raczej jesteśmy na początku tej drogi. Wynajdujemy ale nie do końca wiemy, jak oszlifować... Chociaż obecna sytuacja z pewnością skłania wielu pracodawców do refleksji, skutkiem czego czasem wolą nawet zatrudnić mniej doświadczonych pracowników, stopniowo budując ich umiejętności ale i lojalność. Miejmy nadzieję, że Talentów - tak po stronie pracodawcy, jak i pracowników - nie zabraknie.Agnieszka Majewska edytował(a) ten post dnia 07.05.07 o godzinie 09:29
Stanisław K.

Stanisław K. mgr inż. inżynieria
środowiska,
zarządzanie
przedsiębiors...

Temat: Wojna o talenty

Na obecną chwilę sytuacja nie wygląda najlepiej.
Często pracodawca woli lojalnego pracownika niż utalentowanego.
Zapewne powoli się to zmienia, ale moim zdaniem zbyt wolno.
U nas wiele procesów trwa zbyt długo, zajęci jesteśmy problemami zastępczymi, nie mamy wykształconych w sobie nawyków do elestycznej postawy.
Talentów nie brakuje ale zagospodarowani są gdzie indziej, choćby na Zachodzie.
Najwyższy czas to zmienić.

konto usunięte

Temat: Wojna o talenty

To prawda ale pamiętam jak to było parę lat temu w różnych firmach i wcale nie należy się tym przejmować, że właśnie tak jest ;) wystąpił bowiem naturalny proces samoregulacji rynku ;) kto był nieodpowiedzialnym szefem ponosi tego skutki ;)

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

ps. systemy rozwojowe zawsze dążą do rozwoju w odpowiedniej kolejności procesów po sobie zachodzących:

- stabilizacji
- rozwój
- optymalizacja
- konwersja wewnątrzsystemowa
- przeskok do nowszego poziomu :)
- i na nowo
- stabilizacja
itd..........

A system wolnorynkowy to system samo ewoluujący

konto usunięte

Temat: Wojna o talenty

Robert M.:
ps. systemy rozwojowe zawsze dążą do rozwoju w odpowiedniej
kolejności procesów po sobie zachodzących:

- stabilizacji
- rozwój
- optymalizacja
- konwersja wewnątrzsystemowa
- przeskok do nowszego poziomu :)
- i na nowo
- stabilizacja
itd..........

Zauważyłem, że mój własny rozwój podobnie przebiega :) tylko ten przeskok do nowszego poziomu bywa czasami bolesny ... ale co tam, tłukę exp., robię levele - jest dobrze ;)

A co do zarządzania talentami - zapraszam do grupy w całości poświęconej temu zagadnieniu.
Zarządzanie talentamiMichał K. edytował(a) ten post dnia 06.05.07 o godzinie 20:10

konto usunięte

Temat: Wojna o talenty

Tak faza przeskoku jest bolesna wiąże się prawie ze stanem obłędu lub depresji zachodzą wtedy w organizmie dziwne rzeczy i w świadomości :) związane jest to zespołem zabezpieczeń jakie posiadamy w organizmie z przechowywaniem informacji.

A tutaj on line przy pełnym i kompletnym udziale świadomości trzeba usunąć niepotrzebne informacje i w dodatku je zapomnieć jako niepotrzebne.

Najgorszy jest wymiar refleksyjny kiedy człowiek myśli dodatkowo w trakcie tego procesu otwartych oczu, jak mogłem być taki głupi, że nie wykonałem tego resetu i re konfiguracji wcześniej :) a do tej pory korzystałem z tych starych i nieprzydatnych algorytmów myślowych.

Pozdrawiam
Cieśla

ps. proces pięknie opisany został w książce "Geniusz i obłąkanie", no ale cena za rozwój też jakaś być musi ;)

konto usunięte

Temat: Wojna o talenty

Kiedy się zaakceptuje, że aby dość do obecnego poziomu, trzeba było przejść przez poprzedni i patrzy się na proces z punktu widzenia ewolucji, to nie jest tak źle. Dodatkowo optymizm bardzo pomaga w takich chwilach.
Czy to nie jest tak, że szok jest wywołany zmianą systemu wartości? Po przewartościowaniu obecnego systemu, kreujemy nowy, a to powoduje, że cały świat wokół nas się zmienia i wtedy jest potrzebna wspomniana stabilizacja? I tak w kółko.
Mariusz Cos

Mariusz Cos Global brands
Management/Digital
Marketing/product
develo...

Temat: Wojna o talenty

"To nie duzi zjadaja małych ale szybcy opieszałych" - niby nic nowego ale przyglądając się bliżej to można stwierdzić fakt że dużo firm ma problem z wypaczeniem "perełki" w swoich zastępach i ludzie którzy mają oprócz zapału, determinacji, checi do pracy w 150% - mają też PASJę i czerpią przyjemności z pracy - praca to ich pasja i tacy właśnie ludzie są najbardziej cenieni na międzynarodowym rynku pracy i firma, która takich osób nie będzie doceniać musi sie liczyć z ich szybka utratą !!!pzdr
Michał L.

Michał L. Partner, 5DX

Temat: Wojna o talenty

moim zdaniem, szumne "zarządzanie talentami" to w dużej mierze mit. Pracodawcy w Polsce wolą starych pracowników ( tzn. takich ze starzem - nie koniecznie z efektami ) niż ludzi z pasjami ( bez doświadczenia ). Brak właściwego zarządzania talentami - wpływa na poziom konkurencyjności - Polska - Zachód, a już niebawem Polska-Wschód.
Monika Ciesielska

Monika Ciesielska Managing Partner,
Carpenter Consulting
- IMSA Poland

Temat: Wojna o talenty

Nie zgodze się z Panem. Wiele firm w naszym kraju stawia na utalentowaną kadrę. Talent to potencjał i predyspozycje ku temu, aby go wymiernie rozwinąć i wykorzystać. Doświadczeni pracownicy zawsze będą w cenie, ale to chyba nikogo nie powinno dziwić. Młodzi ludzie po studiach, a nawet w trakcie są jednak w bardzo komfortowej sytuacji. Międzynarodowe koncerny i polskie firmy uruchamiają specjalnie dla nich programy, staże, praktyki, które nie kończą się wystawieniem pisemnych referencji, lecz złożeniem oferty zatrudnienia. Student wręcz może przebierać w składanych mu ofertach. Firmom zależy na tym, aby talent pozyskać, rozwinąć i zatrzymać. To nie jest tak, że firma "woli" doświadczonego pracownika od młodego i utalentowanego absolwenta. Firmy idą w tej chwili w obu kierunkach.

Zarządzanie talentami nie skupia się jednak tylko na najmłodszej kadrze. Fakt zdobycia doświadczenia nie ujmuje przecież talentu. "Wojnę o talenty" należy zatem traktować w dużo szerszej perspektywy.
Michał L.

Michał L. Partner, 5DX

Temat: Wojna o talenty

gdybyśmy jednak porównali system zarządzania talentami, w Polsce i np. Rosji ( mowie tu o spółkach wiodących na tamtejszym rynku ) - to jest on o wiele bardziej rozbudowany i atrakcyjny niz ten w Polsce.
Nie wspomne już o krajach Europy Zachodniej.
Oczywiście, zarządzanie talentami u nas występuje - tylko, moim zdaniem w raczkującej fazie.
Oby, rozwój ten ewoluował szybciej, gdyż niebawem prawdziwych talentów w Polsce już nie będzie.
Małgorzata K.

Małgorzata K. wiceprezes, Tabor
Dębica Sp. z o.o.

Temat: Wojna o talenty

Wszystkim zainteresowanym w temacie polecam dość obszerny artykuł "Hodowla Pereł" w lutowym Manager Magazin.
Faktycznie w Polsce w tej materii jest jeszcze sporo do zrobienia.
Monika Ciesielska

Monika Ciesielska Managing Partner,
Carpenter Consulting
- IMSA Poland

Temat: Wojna o talenty

Przyłączam się do rekomendacji Pani Małgorzaty. Artykuł warty uwagi w tym temacie.



Wyślij zaproszenie do