konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

Inny dramat kadry zarządzającej wynikający z braku czasu to zatrudnianie nieodpowiednich firm doradczo szkoleniowych ... ale najgorsze jeszcze nie jest to że chce się wydać kasę z budżetu na durne i najczęściej o d..... rozbić szkolenie bo w sumie już niech ci ludzie coś mają ....

Ale potem pamiętać musicie, że nieodpowiedzialni przedstawiciele tych firm łażą to tu to tam i opowiadają w jaki to prosty sposób z tej lub tamtej instytucji wyciągnąć kasę można za marne 10% ... ręce opadają ...

Pisze wam to bo bardzo często inwestor zleca głęboki audyt kultury organizacyjnej podmiotu X lub Y i wtedy wychodzą jaja jak balony ...

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

Śledząc forum onet.pl znalazłem bardzo ciekawe wypowiedzi dotyczące modelu zarządzania w PKO SA - związane z metodyką wyciągania pieniędzy z Banku, przyznam szczerze że nie napawa to optymizmem.

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

ps. W ogóle zastanawiam się jak akcjonariusz może się uchronić przed takimi jajami:

"wirtualny bank przekrętów"

W Banku Pekao SA afera szkoleniowa trwa od 1998 roku.Rozpoczęła się przed prywatyzacją.Wypompowano olbrzymią kasę,a widząc co się dzieje wielu pracowników na wyższych stanowiskach tj dyrektorzy regionów oddziałów poszli za ciosem i grabili na swoje konto.Po programie szkoleniowym Lider Potrafi zniszczono całą dokumentacje za wyjątkiem tej posiadanej przez pracowników czyli dyplomów planów szkoleń formularzy wyników.Jednym słowem posiadamy dyplomy ze szkoleń których nie było....Metodą pozyskiwania klientów na komornika było otwieranie rachunku udzielanie dużych linii kredytowych i zamykanie ich w grudniu przed świętami...albo spłacasz wszystko albo komornik , druga metoda to grudniowe kredyty które MUSIELI brać pracownicy w celu wykonania planu rocznego,a dyrektorzy otrzymywali w nagrodę samochody warte i 130 tysięcy złotych ,pracownik zwracał kredyt w styczniu a odsetki spłacał z premii.Tak można było stać się posiadaczem PÓŁMILIONOWEGO KREDYTU na Sylwestra.Oficjalne wyniki finansowe Pekao SA to majstersztyk księgowości ......no bo przecież sprzedaz kredytów w danym roku była na zakładanym poziomie ,olbrzymie nagrdy poszły do dyrektorów ,a prawda jest taka jak opisałem wyżej czyli kredyt na 20 dni a odsetki bank zapłacił sobie sam dając premie pracownikowi aby ten oddał bankowi....to najwieksza bańka mydlana jaką widziałem"

Reszta tutaj: http://banki.onet.pl/1,61,8,56937000,152367527,6671459...

konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

Kiedy wół był ministrem i rządził rozsądnie,
szły, prawda, rzeczy z wolna, ale szły porządnie.
Jednostajność na koniec monarchę znudziła;
Dał miejsce woła małpie lew, bo go bawiła.

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

ps. bajki znamy wszyscy ;)

konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

Temat z którym się ostatnio musiałem zmagać to rozrost firmy a utrata jakości => ręce mi opadły.

Omówimy sobie ten przykład na firmie UPC

Nie uwierzycie, że w dobie walki o klienta i rynek firma rezygnuje z 10 letniego klienta - płacącego w terminie rachunki (w najlepszej opcji) bo w firmie rządzi monter ;)) czyli Józek z Wiertarką.

PRZYKŁAD z Życia
================
================

W dniu 11 maja br’ zostaliśmy pozbawieni możliwości korzystania z wykupionej u Państwa usługi ze względu na prowadzone prace modernizacyjne (przepięcie instalacji z zewnątrz budynku na wewnątrz), od dnia 11 maja nikt się z nami nie kontaktował ani nie wyjaśniał zaistniałej sytuacji.

Pomimo licznych prób ustalenia na infolinii co się dzieje nie mogliśmy dokonać zgłoszenia braku sygnału (pracownik odmówił przyjęcia) ze względy na fakt nie znajomości nr ID Klienta, podaliśmy mu wszelkie dane teleadresowe i Pesel (nie podany został numer klienta), dalsza rozmowa z nim nie miała sensu gdyż jak twierdził takie wytyczne ma od zwierzchników.

W piątek 15 stego maja ustaliliśmy w końcu kto jest za co odpowiedzialny i zgłosiliśmy sprawę do technika, który przyszedł do nas w sobotę, jednak nie dokonał przepięcia instalacji gdyż stwierdził iż on ma wytyczne i nie może nam przepiąć tak instalacji by mogło to spełniać wymogi estetyczne. Mówiąc kolokwialnie zostaliśmy postawieni przed faktem albo będzie kabel wisiał (ordynarnie po ścianie) albo pozostaje nam rezygnacja z usług.

W dniu dzisiejszym próbował mąż jeszcze raz ustalić poprzez Państwa infolinię czy jest możliwość przepięcia tego w dogodny dla nas sposób lecz okazało się, że ze względu na elektrownie, gazownie i spółdzielnie – nie jest.

================
Koniec Przykładu
================

Wniosek:

Miesiąc później ta sama firma wydzwania do klienta z który rozwiązał z nimi umowę i proponuje nowe warunki w tym przypadku wiercenie tam gdzie się chce już jest możliwe => schizofrenia. Po czym po ponownym podpisaniu umowy z tym samym klientem firma wypłaca akwizytorowi prowizje za pozyskanie nowego klienta.

Gratuluję - rewelacja na unikalną skalę ;)) BIZNES SCHOZOFRENIA

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

ps. i najważniejsze bo w końcu się tam dodzwoniłem do zarządu po wielu bojach - oczywiście najpierw musiałem wysłuchiwać pierdoł, że nie wiadomo czy się prezes pofatyguje bo teraz to już jest taki ważny, że tylko ma na głowie program ochrony delfinów ;)) i jakbyście widzieli tę minę kiedy zapytałem czy słyszeli przypadkiem, że dostawcy Operatorzy Telefonów Komórkowych szykują się na dostawę sygnału telewizji cyfrowej oczywiście bez kabli ale za pomocą nowych urządzeń nad którymi prace już są na ukończeniu ;))

I bedzie to jak dzisiaj, że wykupujemy kartę tat/tak i mamy ;))

konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

czasy ciasnych i często bezmyślnych procedurek, a co gorsza miernych ludzi operujących w ramach tychże.
Michał B.

Michał B. Logistic &
Administrative
Specialist

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

Robert Mikołajek:
Śledząc forum onet.pl znalazłem bardzo ciekawe wypowiedzi dotyczące modelu zarządzania w PKO SA - związane z metodyką wyciągania pieniędzy z Banku, przyznam szczerze że nie napawa to optymizmem.

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

ps. W ogóle zastanawiam się jak akcjonariusz może się uchronić przed takimi jajami:

"wirtualny bank przekrętów"

W Banku Pekao SA afera szkoleniowa trwa od 1998 roku.Rozpoczęła się przed prywatyzacją.Wypompowano olbrzymią kasę,a widząc co się dzieje wielu pracowników na wyższych stanowiskach tj dyrektorzy regionów oddziałów poszli za ciosem i grabili na swoje konto.Po programie szkoleniowym Lider Potrafi zniszczono całą dokumentacje za wyjątkiem tej posiadanej przez pracowników czyli dyplomów planów szkoleń formularzy wyników.Jednym słowem posiadamy dyplomy ze szkoleń których nie było....Metodą pozyskiwania klientów na komornika było otwieranie rachunku udzielanie dużych linii kredytowych i zamykanie ich w grudniu przed świętami...albo spłacasz wszystko albo komornik , druga metoda to grudniowe kredyty które MUSIELI brać pracownicy w celu wykonania planu rocznego,a dyrektorzy otrzymywali w nagrodę samochody warte i 130 tysięcy złotych ,pracownik zwracał kredyt w styczniu a odsetki spłacał z premii.Tak można było stać się posiadaczem PÓŁMILIONOWEGO KREDYTU na Sylwestra.Oficjalne wyniki finansowe Pekao SA to majstersztyk księgowości ......no bo przecież sprzedaz kredytów w danym roku była na zakładanym poziomie ,olbrzymie nagrdy poszły do dyrektorów ,a prawda jest taka jak opisałem wyżej czyli kredyt na 20 dni a odsetki bank zapłacił sobie sam dając premie pracownikowi aby ten oddał bankowi....to najwieksza bańka mydlana jaką widziałem"

Reszta tutaj: http://banki.onet.pl/1,61,8,56937000,152367527,6671459...


ciekawe spostrzeżenie-jednak przysłuchując się cichaczem opowieści różnych ludzi -oczywiście bez żadnych nazwisk- Pekao SA nie jest jedynym bankiem który księgowość ma wielce kreatywną, w ramach prawa oczywiście-ale czy w ramach zasad etyki-to już nie wiem ?

konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

Dariusz G.:
czasy ciasnych i często bezmyślnych procedurek, a co gorsza miernych ludzi operujących w ramach tychże.

Jak ja sie cieszę, że mamy internet ;)) wolne medium wolnych ludzi ;))

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

Robert Mikołajek:
Dariusz G.:
czasy ciasnych i często bezmyślnych procedurek, a co gorsza miernych ludzi operujących w ramach tychże.

Jak ja sie cieszę, że mamy internet ;)) wolne medium wolnych ludzi ;))

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

no co, takie są realia. np. rozmowa w sprawie spamu sms-owego u jednego z operatorów:


Klient: Czy można prosić o wyłączenie Państwa sms-ów?
Infolinia: Oczywiście, ale proszę podać numer spod którego przychodzą?
Klient: Nie ma numeru, jest nazwa operatora, czyli Was.
Infolinia: Tak, ale spod jakiego numeru?
Klient: Jako numer jest podana nazwa operatora 'XYZ', czyli Was
Infolinia: Ale według procedury musi Pan podać numer spod którego przychodzą sms-y....


przykłady można mnożyć. inna sprawa, że procedury są często świadomie robione tak, aby petentowi, khm, khm... znaczy klientowi, pokazać gdzie jego miejsce ;)

PS. Mnie się czasem najbardziej podobaja procedury "u Zdziśka". Kiedys szukałem specyficznego modelu lodówki. We wszystkich "profesjonalnych" super-hiper-ekstra sieciach było "Panie, ale to się nie da! Sprowadzać trzeba! Pół roku!". Zadzowniłem do Firmy AGD "Zdzisiek i wspólnicy". Da się? Pan wpadnie jutro!". I dało się :).

Czasem zatrważający jest poziom "overheadu" i bezwładności, który niesie ze sobą sformalizowanie wszystkiego, co tylko się da, do granic możliwości i poza zdrowy rozsądek. No i to, że przy masówce, nie liczy sie podejście jednostkowe, bo i po co? Wolumen jest istotny :).Dariusz G. edytował(a) ten post dnia 21.06.09 o godzinie 16:25

konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

Dariusz G.:


Klient: Czy można prosić o wyłączenie Państwa sms-ów?
Infolinia: Oczywiście, ale proszę podać numer spod którego przychodzą?
Klient: Nie ma numeru, jest nazwa operatora, czyli Was.
Infolinia: Tak, ale spod jakiego numeru?
Klient: Jako numer jest podana nazwa operatora 'XYZ', czyli Was
Infolinia: Ale według procedury musi Pan podać numer spod którego przychodzą sms-y....

Darek ja tak miałem w UPC (kablówka) kiedy tam dzwoniłem (a trwało to 7 dni)by się coś dowiedzieć pytano mnie o nr Klienta, na nic zdało się podawanie adresu pod który firma sygnał dostarczała, - jako, że go nie znałem (numeru) nic mi nie umieli odpowiedzieć, natomiast w tej samej firmie => dzwoniąc do działu technicznego wystarczyło podać adres ;))

W efekcie bałaganu w firmie po 10 latach zrezygnowaliśmy z ich usług.

Najbardziej rozśmieszyło mnie podejście firmy gdyż wyszli błędnie z założenia, że klient z 10 letnimi przyzwyczajeniami nie zdecyduje się na zmianę => zapominając o efekcie psychicznej amortyzacji towaru (usługi) czyli najnormalniej znudzeniu ;))

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

Dariusz G.:

PS. Mnie się czasem najbardziej podobaja procedury "u Zdziśka". Kiedys szukałem specyficznego modelu lodówki. We wszystkich "profesjonalnych" super-hiper-ekstra sieciach było "Panie, ale to się nie da! Sprowadzać trzeba! Pół roku!". Zadzowniłem do Firmy AGD "Zdzisiek i wspólnicy". Da się? Pan wpadnie jutro!". I dało się :).

Czasem zatrważający jest poziom "overheadu" i bezwładności, który niesie ze sobą sformalizowanie wszystkiego, co tylko się da, do granic możliwości i poza zdrowy rozsądek. No i to, że przy masówce, nie liczy sie podejście jednostkowe, bo i po co? Wolumen jest istotny :).Dariusz G. edytował(a) ten post dnia 21.06.09 o godzinie 16:25

No tak, ale korporacja ma to do siebie, że jest fabryką, a nie manufakturą jak Zdzisiek więc uznaje, że może mieć głęboko pojedynczych klientów zapominając, że z takich żyje właśnie.
Inną kwestią jest poziom obsługi w sieciówkach - kolesie zbici w grupkach łypiący spode łba... i podejdź tu do takiego, żeby doradził co kupić :)

konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

Marcin Luft:
No tak, ale korporacja ma to do siebie, że jest fabryką, a nie manufakturą jak Zdzisiek więc uznaje, że może mieć głęboko pojedynczych klientów zapominając, że z takich żyje właśnie.
Inną kwestią jest poziom obsługi w sieciówkach - kolesie zbici w grupkach łypiący spode łba... i podejdź tu do takiego, żeby doradził co kupić :)

Marcin nie zgodzę się - że tak jest => a przynajmniej nie na wszystkich stanowiskach.

Miałem ostatnio inny problem ale tez podobny w swej materii co do jakości obsługi => powiem ci tak, wszyscy mnie wyśmiali prócz głównego prezesa tej Korporacji, chłop doświadczony podzielił niestety moje uwagi a zwłaszcza jedną najważniejszą =>

- pracownik liniowy z działu obsługi klienta nie może być lub pełnić roli urzędnika w firmie cytującego regułki, ma być otwarty na klienta i dążyć w sposób efektywny do rozwiązywania problemów,

- ewolucja zachowań na tych stanowiskach w takim kierunku lub podobnym jest niedopuszczalna,

- a to wszystko tak musi działać bo inaczej sloganami o budowaniu wizerunku można sobie d... wytrzeć.

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

ps. firmy nie wymienię, bo Prezes staną na wysokości zadania ;)

konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

Robert Mikołajek:

- pracownik liniowy z działu obsługi klienta nie może być lub pełnić roli urzędnika w firmie cytującego regułki, ma być otwarty na klienta i dążyć w sposób efektywny do rozwiązywania problemów,

- ewolucja zachowań na tych stanowiskach w takim kierunku lub podobnym jest niedopuszczalna,

- a to wszystko tak musi działać bo inaczej sloganami o budowaniu wizerunku można sobie d... wytrzeć.

marzenia... ;) im organizacja się składa z większej ilości trybików, tym miejsce i swoboda manewru onych trybików musi być ściśle określona, bo inaczej całość się rozleci, zatrze, itp. ;). no ale zawsze są jeszcze tzw. struktury płaskie w formie kontaktów interpersonalnych z pominięciem procedur :) i wtedy nagle okazuje się że wszystko można :). to po co te procedury? hmmm? ;)

konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

skoro tak tytularnie jest o lękach i upośledzeniach, to może ktoś mnie oświeci i "wytłomaczy" ;)

czasem sobie podglądam profile dyskutantów przeróżnych (z czystej ciekawości ;)) i baaardzo często ostatnio napotykam taki schemat:

X - koniec studiów
X + 1 rok - sprzedawca, konsultant, praktykant, whatever...
X + 2/3 lata - Dyrektor, Manager, Kierownik....

o co tu chodzi? :)Dariusz G. edytował(a) ten post dnia 28.06.09 o godzinie 23:16

konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

To się chyba nazywa: "szybka drabinka rozwoju zawodowego" czy jakoś tak ;)

konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

Dariusz G.:
marzenia... ;) im organizacja się składa z większej ilości trybików, tym miejsce i swoboda manewru onych trybików musi być ściśle określona, bo inaczej całość się rozleci, zatrze, itp. ;). no ale zawsze są jeszcze tzw. struktury płaskie w formie kontaktów interpersonalnych z pominięciem procedur :) i wtedy nagle okazuje się że wszystko można :). to po co te procedury? hmmm? ;)

Właśnie ku..a tego modelu trybika debila zrozumieć nie mogę w innych kategoriach jak wygodnictwo personelu i kadry => znam to z
praktyki własnej i jako tryb i jako sprężyna oraz gość co kazał innym nakręcać zegar, jak gdzieś trafiam na ten model to go tępię - bo rozumiem, że facet wykładający towar na sklepie nie musi myśleć w szerszych kategoriach poza BHP i estetyka ale
już do działu obsługi klienta powinni delegować osoby kumate a zwłaszcza do działu reklamacji.

Takie miejsce nie różni się niczym jeśli chodzi o jakość pracy od stanowiska przedstawiciela handlowego => gdyż w ramach konwersji wewnątrz systemowej wzmacnia wizerunek firmy => a przecież na PH debili się nie zatrudnia bo nic by nie załatwili itd... więc dlaczego tutaj ma być inaczej .. ???

Więc pojawia się pytanie o co tutaj chodzi zwłaszcza w dobie internetu ;)) i ehandlu - i kto komu robi łaskę ;))

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

ps. poza tym nawyki systemowe wprowadzają zmechanizowanie procesów
trudne potem do rekonfiguracji - kiedyś czytałem o wypadku +> zawaleniu się mostu jak wojsko przeszło defiladowym krokiem - rozhuśtali most i spadli ;)))

Nigdy nie wierz w trybiki - TRYBIK KRĘCI SIĘ W KÓŁKORobert Mikołajek edytował(a) ten post dnia 29.06.09 o godzinie 10:40
Jacek Sypniewski

Jacek Sypniewski trener, Piekny Umysł

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

Szlag mnie trafia jak muszę załatwiać coś w takich miejscach z PH. W banku - procedury. W sieci - procedury. Przykład z dzisiaj - byłem na poczcie - wysyłałem większą ilość listów poleconych. Zazwyczaj przygotowuję wszystko w domu łącznie z wypisywaniem potwierdzeń nadania i znaczkami. Ale Bóg mnie opuścił i postanowiłem załatwić to w innym oddziale. Okazuje się, że nie można wymienić znaczków na znaczki o innym nominale (zabrakło mi kilku znaczków po 5 gr sztuka). NIe mają zapasowych potwierdzeń nadania. I jeszcze pani wpiera mi, że tak jest w każdej poczcie. Tam można, a tu nie. Więc załatwiam sprawę w 45 minut (pani osobiście naklejała znaczki), którą gdzie indziej załatwiam w minut 10.
Jestem szkoleniowcem i do znudzenia rozmawiam o tym z managerami. Niby rozumieją, że ich zadaniem jest tak zorganizować pracę, żeby liniowy pracownik mógł załatwić sprawę klienta. Ale po szkolniu wracają do roboty i mam wrażenie, że niewiele się zmienia. Co się dzieje z tymi "kreatywnymi i elastycznymi kandydatami do pracy, którzy mają wysoki stopień odporności na stres, są samodzielni, łatwo nawiązują kontakty i potrafią zadbać o klienta" ? Ledwie przyjdą do pracy i to im znika z charakteru?

Ale mam sposób na to, żeby się nie wściekać. Zawsze sobie powtarzam, że takie sytuacje sprawiają, że robi się na rynku miejsce dla nowych, głodnych sukcesu i bardziej elastycznych. Małych firemek, które rozwiążą te problemy, których nie sa w stanie rozwiązać mastodonty. UPC nie wywierci dziury? Znajdzie się sieć komórkowa, która załatwi Ci TV bezprzewodowo. W serwisie samochodowym strzyga cię i mają cię w d...? Znajdziesz pana MIetka, który zrobi ci to za połowę ceny.

konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

Tak to fakt ręce opadają a jak już tacy mają coś pomyśleć lub samodzielnie podjąć decyzję to szkoda słów w ogóle na ten temat.

Czasem ja patrzę na atlas anatomiczny to się zastanawiam czym się takie od robota różni ??

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

Jacek Sypniewski:
Szlag mnie trafia jak muszę załatwiać coś w takich miejscach z PH. W banku - procedury. W sieci - procedury. Przykład z dzisiaj - byłem na poczcie - wysyłałem większą ilość listów poleconych.

Tak poczta to jak najlepszy przykład zarządzania prze dyletantów, w zasadzie lepszego nie Polsce niema.

W ofercie wczoraj na poczcie znalazłem:

- podpaski
- pasta do zębów
- lanolina
- itd...

kiedyś tam widziałem znicze a kiedyś przed 1 września zeszyty, no i ostatnio wiszą jak wół plakaty o handlu książkami dla uczniów a towarzystwo w kolejce stoi i klnie pod nosem.

Jutro wkleję zdjęcia jak to wygląda bo ręce opadają.

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

No hicior był w Krynicy polecam wszystkim zainteresowanym wizytę na poczcie tam to dopiero zobaczyłem magazyn:

kobieta siedziała wśród:

- gazet
- podpasek
- długopisów
- zabawek
- jedzenia
- i tam przyjmowała wpłaty a w międzyczasie ktoś pytał o cenę ludwika do mycia naczyń ....

Jednym słowem bajzel na maxa, nie mogę za nic zrozumieć jak zarząd poczty chce poprawić wynik finansowy poczty sprzedażą podpasek i wymienionym dziadostwem (dobrze, że upadł mitomański pomysł aby listonosze niczym akwizytorzy nosili ze sobą duperele zamiast przesyłek poleconych - nam mieli tylko zostawiać awizo) => oddając jednocześnie bez walki:

- rynek przesyłek kurierskich z którego żyje dobrze kilka firm plus lokalne małe.

Patrząc na kierunek ewolucji poczty polskiej widać wyraźnie, że kierunek ten jest jeden na dno.

W ogóle zastanawiam się jak można żyć mrzonkami tyle lat, pamiętam jak jeden z poprzednich zarządów uroił sobie, że będą bankiem i towarzystwem ubezpieczeniowym czy emerytalnym itd...

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

ps. Co można kupić na poczcie?
- chusteczki higieniczne
- papier toaletowy szary na rolce
- ręczniki papierowe
- papier śniadaniowy biały
- papier brązowy do pieczenia
- płatki kosmetyczne
- patyczki kosmetyczne
- watę
- wkładki higieniczne
- podpaski
- woreczki śniadaniowe
- worki na śmieci z taśmą
- kawę 3 w 1
- czekoladę 100g
- czekoladki nadziewane
- sok grapefruitowy 1 l
- wodę smakową 1,5 l
- herbatę owocową 25 sasz.
- wafle w czekoladzie 50g
Joanna Grabska

Joanna Grabska Trener Biznes z
sercem

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

co można kupic na poczcie dodaję:

kołdry- bo szkoliłam, jak je sprzedwać:)))-no, żartuję, nie miałabym sumienia i resztek przyzwoitości...

kadzidełka- sama widziałam,

rajstopy niskobudżetowe.... ( cokolwiek to znaczy),...

OJ cieśla - zawracanie Wisły kijem...., aler masz rację, niestety...

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Odmładzanie kadry




Wyślij zaproszenie do