konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

To duże uproszczenie choć w sumie większość nie efektywnych managerów boi się tego jak diabli, ale lepiej pomówić o przypadłościach kadry efektywnej co boi się iść dalej ;))

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

Zauważyłem analizując oceny na świadectwach co niektórych managerów, tych zwłaszcza co nie mogli sobie pozwolić na inne oceny niż piątka, że ich upośledzenie i nieprawidłowe kierunkowe zawężenie świadomości nastąpiło na poziomie nauki w szkole podstawowej i potem pokutowało aż do ukończenia ostatniego
etapu edukacji.

Właśnie w tym etapie życia stali się robotami, dziwne jest dla mnie to, że już w tak młodym wieku dali się wpuścić w syndrom super ego ;(( => opad szczeny, choć jak z wieloma rozmawiałem
to wielu przyznało się, że wcale nie miało dzieciństwa tylko musieli się ładnie uczyć, dlatego tak chętnie teraz bawią się kolejkami i innymi zabawkami dla dorosłych, jednym słowem nadrabiając zaległości z dzieciństwa.

Pozdrawiam
Cieśla z KrakowaRobert Mikołajek edytował(a) ten post dnia 28.08.08 o godzinie 12:21
Jan D.

Jan D. nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

Robert Mikołajek:
Zauważyłem analizując oceny na świadectwach co niektórych managerów, tych zwłaszcza co nie mogli sobie pozwolić na inne oceny niż piątka, że ich upośledzenie i nieprawidłowe kierunkowe zawężenie świadomości nastąpiło na poziomie nauki w szkole podstawowej i potem pokutowało aż do ukończenia ostatniego
etapu edukacji.

Właśnie w tym etapie życia stali się robotami, dziwne jest dla mnie to, że już w tak młodym wieku dali się wpuścić w syndrom super ego ;(( => opad szczeny, choć jak z wieloma rozmawiałem
to wielu przyznało się, że wcale nie miało dzieciństwa tylko musieli się ładnie uczyć, dlatego tak chętnie teraz bawią się kolejkami i innymi zabawkami dla dorosłych, jednym słowem nadrabiając zaległości z dzieciństwa.

Pozdrawiam
Cieśla z KrakowaRobert Mikołajek edytował(a) ten post dnia 28.08.08 o godzinie 12:21


:) Teraz wiem dlaczego pierwsze kroki w każdej firmie zaczynają od zmiany struktury organizacyjnej. To są po prostu dla nich klocki lego :-))

konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

A powinni starać się usprawnić i wymodelować poprawnie już działającą strukturę ;((

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

Robert Mikołajek:
A powinni starać się usprawnić i wymodelować poprawnie już działającą strukturę ;((

szczegół, a jakiż istotny.
Adam S.

Adam S. Field Sales Manager

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

Piotr Leśniak:

Człowiek, który się znalazł na stanowisku kierowniczym, tylko dlatego, że akurat był pod ręką. Firmy często awansują ludzi, którzy najdłużej pracują, a nie tych, którzy mają najlepsze predyspozycje spośród wszystkich.

Zgadzam się z Piotrem...Potem zaczynają się leki że nie podała wyzwaniu i biegła obserwacja swojego stołka, dokonuje się zmiany strukktury która ma zapewnić utrzymanie się w siodle .

konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

Nie rozumiem tylko jednej rzeczy która powtarza się schematycznie, przecież przedsiębiorstwo to przedsięwzięcie dynamiczne działające w warunkach zmiennych, dlatego potrzebny jest zarząd czyli modulator, i do takich zmiennych i cały czas nie ustabilizowanych przedsięwzięć w pewnym momencie wprowadza się
zarządzanie liniowe => rozumiane jako administracja => tylko po co ??.

To pojęcie administracja (model ułomnego zarządzania) ja osobiście rozumiem bardzo szeroko, powiem więcej że dla mnie wprowadzenie starszego modelu zarządzania już jest przejściem lub
wyjściem z torów ewolucyjnych podmiotu, zatem przejściem do administracji => w końcowym efekcie wyhamowaniu przedsięwzięcia.

Ponadto jeśli już o ułomnościach => zauważyłem, że ludzie przygotowani do administracji mają jakieś krzywienie pod kontem kontroli indywidualnych zachowań czynnika ludzkiego ;) jak nie prościej wprowadzić model samo ewolucyjnej struktury ;) no ale czytam kolejną ciekawą pozycję z psychiatrii to może się w końcu doczytam ;))

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

ps. czy tak trudno raz zerknąć na jedną kartke z księgowości by dokładnie wiedzieć co się dzieje ;)Robert Mikołajek edytował(a) ten post dnia 03.09.08 o godzinie 10:17

konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

Cytat: Dyplom uczelni nie oznacza, że człowiek jest produktem skończonym, ale przesłanką, że jest on przygotowany do życia. (Ks. Edward A. Malloy )

Robert Mikołajek:
Nie rozumiem tylko jednej rzeczy która powtarza się schematycznie, przecież przedsiębiorstwo to przedsięwzięcie dynamiczne działające w warunkach zmiennych, dlatego potrzebny jest zarząd czyli modulator, i do takich zmiennych i cały czas nie ustabilizowanych przedsięwzięć w pewnym momencie wprowadza się
zarządzanie liniowe => rozumiane jako administracja => tylko po co ??.

To pojęcie administracja (model ułomnego zarządzania) ja osobiście rozumiem bardzo szeroko, powiem więcej że dla mnie wprowadzenie starszego modelu zarządzania już jest przejściem lub
wyjściem z torów ewolucyjnych podmiotu, zatem przejściem do administracji => w końcowym efekcie wyhamowaniu przedsięwzięcia.

Ponadto jeśli już o ułomnościach => zauważyłem, że ludzie przygotowani do administracji mają jakieś krzywienie pod kontem kontroli indywidualnych zachowań czynnika ludzkiego ;) jak nie prościej wprowadzić model samo ewolucyjnej struktury ;) no ale czytam kolejną ciekawą pozycję z psychiatrii to może się w końcu doczytam ;))

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

ps. czy tak trudno raz zerknąć na jedną kartke z księgowości by dokładnie wiedzieć co się dzieje ;)Robert Mikołajek edytował(a) ten post dnia 03.09.08 o godzinie 10:17
Jan D.

Jan D. nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

Dodam drugi
Osoby która zrezygnowała z GL, ale ślad pozostał
"
... wyzsze wyksztalcenie jak buty nosi sie dla praktycznosci i za przeproszeniem moga uwierac jezeli zle dobrane a moga - jak mnie umozliwic tanczenie z radosci przez cale zycie -)
pozdrawiam goraco wszystkich, ktorzy ciesza sie, ze dobrze wybrali kierunek studiow a wszystkim, ktorzy narzekaja - skiniecie nieznaczne glowy (sic!) "

konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

Marc Mosley:
Cytat: Dyplom uczelni nie oznacza, że człowiek jest produktem skończonym, ale przesłanką, że jest on przygotowany do życia. (Ks. Edward A. Malloy )


Ładne motto szkoda, że towarzystwo tego nie wie zwłaszcza to co się pcha po dyplomy i tytuły ;)) zresztą miałem tutaj niezły ubaw na forum doktoranci i doktorzy ;))

Najlepiej było kiedy zacząłem pytać te osoby o różne rzeczy, zresztą można się tam zalogować ;) i poczytać. Znalazł się mazacz wypowiedzi zwany moderatorem podobno z doktoratem (pierwszy raz takiego doktora widziałem).

Do nikogo z nich nie dochodziło, że sukces naukowy nie jest związany z tytułem i nie jest z nim równorzędny ;)) => ręce mi tam opadły ;)

Na podane przykłady, że było wiele osób zajmujących się nauką którym uczelnie same nadały tytuł doktora jak chocby Alanowi Grenspanowi czy naszemu Banachowi itd... bez przewodu i w ogóle było to dla nich zaszczytem (dla uczelni) dało się słyszeć poszczekiwania i jazgot ;)) i oczywiście 100 argumentów przeciw, napytanie dlaczego nie spróbują iść taką drogą wyszło w rozmowach nie mniej ni więcej, że papierową drogą jest lepiej ;(((

Wynika to z tego, że w naszej kulturze jeszcze bardzo mało osób wie po co się uczy => większość wychodzi z założenia a zobaczy się.

Jest i druga grupa która traktuje zdobycie tytułu w kategoriach formalnych, to znaczy czytają jakie tam trzeba formalności spełnić => i jakoś po spełnieniu ten tytuł jest => no ale nic poza tym nie ma => głowa pusta a aspiracje zostają rzeczywiste.

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

ps. za późno na trudne tematy ;)) ale nurtuje mnie jedno co tacy papierowi np doktorzy wniosą do rozwoju nauki prócz statystyki ?? ilości obronionych doktoratów ?

konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

Jan D.:
Dodam drugi
Osoby która zrezygnowała z GL, ale ślad pozostał
"
... wyzsze wyksztalcenie jak buty nosi sie dla praktycznosci i za przeproszeniem moga uwierac jezeli zle dobrane a moga - jak mnie umozliwic tanczenie z radosci przez cale zycie -)
pozdrawiam goraco wszystkich, ktorzy ciesza sie, ze dobrze wybrali kierunek studiow a wszystkim, ktorzy narzekaja - skiniecie nieznaczne glowy (sic!) "

Całe szczęście, że zostałem Cieślą ;)

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

Przepraszam, sam nie czytalem, żona pomogla i pomaga. Zona Polka.
Bardzo madrze4 piszesz. Mysle podobnie, jesli zrozumiale przeslanie. Zapraszam do moich kontraktow. Jesli chodzi o zaplecze, to mam kapitał> Robert Mikołajek:
Marc Mosley:
Cytat: Dyplom uczelni nie oznacza, że człowiek jest produktem skończonym, ale przesłanką, że jest on przygotowany do życia. (Ks. Edward A. Malloy )


Ładne motto szkoda, że towarzystwo tego nie wie zwłaszcza to co się pcha po dyplomy i tytuły ;)) zresztą miałem tutaj niezły ubaw na forum doktoranci i doktorzy ;))

Najlepiej było kiedy zacząłem pytać te osoby o różne rzeczy, zresztą można się tam zalogować ;) i poczytać. Znalazł się mazacz wypowiedzi zwany moderatorem podobno z doktoratem (pierwszy raz takiego doktora widziałem).

Do nikogo z nich nie dochodziło, że sukces naukowy nie jest związany z tytułem i nie jest z nim równorzędny ;)) => ręce mi tam opadły ;)

Na podane przykłady, że było wiele osób zajmujących się nauką którym uczelnie same nadały tytuł doktora jak chocby Alanowi Grenspanowi czy naszemu Banachowi itd... bez przewodu i w ogóle było to dla nich zaszczytem (dla uczelni) dało się słyszeć poszczekiwania i jazgot ;)) i oczywiście 100 argumentów przeciw, napytanie dlaczego nie spróbują iść taką drogą wyszło w rozmowach nie mniej ni więcej, że papierową drogą jest lepiej ;(((

Wynika to z tego, że w naszej kulturze jeszcze bardzo mało osób wie po co się uczy => większość wychodzi z założenia a zobaczy się.

Jest i druga grupa która traktuje zdobycie tytułu w kategoriach formalnych, to znaczy czytają jakie tam trzeba formalności spełnić => i jakoś po spełnieniu ten tytuł jest => no ale nic poza tym nie ma => głowa pusta a aspiracje zostają rzeczywiste.

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

ps. za późno na trudne tematy ;)) ale nurtuje mnie jedno co tacy papierowi np doktorzy wniosą do rozwoju nauki prócz statystyki ?? ilości obronionych doktoratów ?

konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

Nie ma roznicy kto jestes
Jak jestes dobry ro swiat ciebie zobaczy. Badz spokojny
Robert Mikołajek:
Jan D.:
Dodam drugi
Osoby która zrezygnowała z GL, ale ślad pozostał
"
... wyzsze wyksztalcenie jak buty nosi sie dla praktycznosci i za przeproszeniem moga uwierac jezeli zle dobrane a moga - jak mnie umozliwic tanczenie z radosci przez cale zycie -)
pozdrawiam goraco wszystkich, ktorzy ciesza sie, ze dobrze wybrali kierunek studiow a wszystkim, ktorzy narzekaja - skiniecie nieznaczne glowy (sic!) "

Całe szczęście, że zostałem Cieślą ;)

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

Jestem ;)))

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

W każdym bądź razie jak będzie trzeba Marc to cię znajdę ;)

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

HISTERIA( F44 + F45, pewne podobieństwo do F43-gwałtowne objawy mające związek z psychiką)

Termin przypisuje się Hipokratesowi, z greckiego hysteros- macica, najprawdopodobniej wprowadzony nie przez samego Hipokratesa, ale przez jednego z jego , przepisywaczy, główny objaw duszności( głównie u kobiet z nieuregulowanym życiem seksualnym), wiązano ją z wędrówkami macicy ( np. gdy przeniesie się w okolice dróg oddechowych- dławienie, trudności w oddychaniu, leczonoą wonnościami
Podział duszy wg. Platona: nieśmiertelna w mózgu, męska w klatce piersiowej, zwierzęca- od pasa w dół, macica uważana za czyste zwierzę, Cytat z Pawłowskiego: Platon był homoseksualistą. Dzisiaj powiedzielibyśmy gejem. Więc trzeba powiedzieć, że nie żywił do kobiet atencji.

Podział GALENA: postać letargiczna, postać kinetyczna, duszności
W średniowieczu: ogół: histeria to sprawka „demonów diabłopochodnych”, lekarze zaś wierzyli w hipotezę maciczną

XIX/XX wiek- Charcot, Janet- objawy histerii wynikają z utraty kontroli świadomości , Freud- „hipoteza energetyczna”, czynniki urazowe- emocje, zostają oderwane od przeżycia, energia ulega konwersji w objawy soamtyczne( stąd nerwica konwersyjna, zespół, konwersyjny) Pod koniec XX w uznano termin histeria za pejoratywny, usunięto go z ICD-X Teraz takie zaburzenia „ukrywają się” pod F45- zaburzenia występujące pod postacią somatyczną, F48- inne zaburzenia nerwicowe, a przede wszystkim

psychiatria - wykłady ;)
===================================================================
Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

ps. histeria jest częstą reakcją na nie wykonanie planu a powinna nią być złożona analiza problemu ;)
Krzysztof G.

Krzysztof G. Project Manager

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

Robert Mikołajek:
Nie rozumiem tylko jednej rzeczy która powtarza się schematycznie, przecież przedsiębiorstwo to przedsięwzięcie dynamiczne działające w warunkach zmiennych, dlatego potrzebny jest zarząd czyli modulator, i do takich zmiennych i cały czas nie ustabilizowanych przedsięwzięć w pewnym momencie wprowadza się
zarządzanie liniowe => rozumiane jako administracja => tylko po co ??.

To pojęcie administracja (model ułomnego zarządzania) ja osobiście rozumiem bardzo szeroko, powiem więcej że dla mnie wprowadzenie starszego modelu zarządzania już jest przejściem lub
wyjściem z torów ewolucyjnych podmiotu, zatem przejściem do administracji => w końcowym efekcie wyhamowaniu przedsięwzięcia.

Ponadto jeśli już o ułomnościach => zauważyłem, że ludzie przygotowani do administracji mają jakieś krzywienie pod kontem kontroli indywidualnych zachowań czynnika ludzkiego ;) jak nie prościej wprowadzić model samo ewolucyjnej struktury ;) no ale czytam kolejną ciekawą pozycję z psychiatrii to może się w końcu doczytam ;))

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

ps. czy tak trudno raz zerknąć na jedną kartke z księgowości by dokładnie wiedzieć co się dzieje ;)Robert Mikołajek edytował(a) ten post dnia 03.09.08 o godzinie 10:17

Co rozumiesz pod pojęciem "zarządzanie liniowe" ?

konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

Typowym przykładem złego zarządzania jest tak zwane podejście NA FACHOWCA ;)

=====================================================================
Czy to tylko zbieg okoliczności, że oba banki - zarówno Lehman Brothers, jak i Bear Stearns – kierowane były przez jednostki o silnej, ugruntowanej pozycji, które całkowicie straciły z oczu przyszłość oraz misję swoich firm i utraciły kontakt z pracownikami?

czytaj cały:
http://ft.onet.pl/11,14622,hybris_8211_czy_na_imie_mas...

=====================================================================

Reasumując rynek cały czas podlega i ulega ewolucji zatem rutyna wcześniej czy później prowadzi do sytuacji opisanych powyżej czyli zarządzania liniowego to znaczy nie ewolucyjnego - czyli biurokratycznego ;))

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

konto usunięte

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

ps. za późno na trudne tematy ;)) ale nurtuje mnie jedno co tacy papierowi np doktorzy wniosą do rozwoju nauki prócz statystyki ?? ilości obronionych doktoratów ?

Popieram, sam miałem nieprzyjemność naciąć się kilka razy. O zgrozo, toż to w 80% trza sprowadzać mocno na ziemię i konkret.
Janusz P.

Janusz P. [Rzadko na GL]
Prawnik (z
uprawnieniami
pedagogicznymi), ...

Temat: Typowe Lęki i Upośledzenia Kadry Menagerskiej

Olaf Bujak:
ps. za późno na trudne tematy ;)) ale nurtuje mnie jedno co tacy papierowi np doktorzy wniosą do rozwoju nauki prócz statystyki ?? ilości obronionych doktoratów ?

Popieram, sam miałem nieprzyjemność naciąć się kilka razy. O zgrozo, toż to w 80% trza sprowadzać mocno na ziemię i konkret.

Konkrety są ważne.
Zdarzało mi się spotykać z zaskakującymi mnie swego czasu reakcjami kogoś z doktoratem z prawa i jednocześnie z uprawnieniami do "chodzenia w todze" na prośbę o wzięcie pełnomocnictwa w sprawie lub wniesienie kasacji (skargi kasacyjnej). Dostrzegałem zdziwienie, dezorientację i inne towarzyszące objawy. Wszakże jedynie u mecenasów bez sporej praktyki prawniczej. Z moim dzisiejszym doświadczeniem, dziwię się takim reakcjom mniej. Przecież niektóre z takowych osób, być może, były uczestniczyły w mniejszej liczbie rozpraw sądowych, niż ja.

Z drugiej strony, ważna jest podbudowa teoretyczna. Kiedyś o pewnej mecenasce napisano w pewnej gazecie, że sąd nie mógł się z nią dogadać i - niejako omijając procedurę - bezpośrednio zapytał stronę, o stanowisko tej strony w danej sprawie.

Sama praktyka także kuleje.
Od czasu do czasu z serwisu "Globtra" otrzymuję informację o zaprezentowanych tam zleceniach tłumaczeń. W kilku przypadkach zauważyłem tandetny sposób postępowania zleceniodawców. W ogłoszeniach wskazują, że chodzi o 1-3 strony "na jutro". Natomiast informacja o tym, że wybrali (kogoś innego) podawana jest po paru dniach, nawet po tygodniu.

Nie gloryfikuję ani samej teorii, ani samej praktyki. Potrzebne jest umiejętne łączenie. Potrzebna jest również współpraca i chęć współpracy "teoretyków" i "praktyków".

Niekiedy zauważam niechęć (nawet sporą) "praktyków" wobec "teoretyków". Można odnieść wrażenie, jakby "praktycy" bali się, że "teoretycy" mogą posiąść umiejętności praktyczne i stać się dla nich konkurencją.
Dostrzegam - także w tym serwisie - przechwalanie się. Przykładowo, ktoś sobie wpisał doświadczenie w zakresie jakiejś specyficznej dyscypliny, podobno ugruntowane przeprowadzeniem 16 godzin szkoleń z owej dyscypliny. 16 godzin to jakby "mała" grupa w warunkach uczelnianych. Co mam powiedzieć ja, z ponad 3 tysiącami godzin dydaktycznych? Z własnej praktyki wiem, że dopiero po trzeciej grupie (ewentualnie edycji) zajęć z tego samego materiału i według tej samej metody można być spokojniejszym, można mówić o pewnym zapanowaniu nad materią (pewnym, gdyż zdarzają się niespodzianki).
Dziedziny typowo praktyczne są do ogarnięcia przez "teoretyków". Zdarzyło mi się być w komisji przetargowej oraz w komisji wybierającej wykonawcę inwestycji publicznej. Całej biurowości nie musiałem studiować, ale w każdym z przypadków udało się wyłonić najlepszych (i sprzęt działał przez wiele lat, i inwestycja publiczna trzyma się mocni) za naprawdę rozsądne ceny.

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Odmładzanie kadry




Wyślij zaproszenie do