Temat: Rozwoj w kierunku managementu

Witam.

Poprzedni post przepadl gdzies pomiedzy tematami, wiec zakladam nowy temat, gdyz bardzo zalezy mi na odpowiedzi, a moze przy okazji komus jeszcze sie to przyda.

Chcialbym Panstwa poprosic o rade.

Jestem inzynierem z drobnym doswiadczeniem w pracy w szeroko pojetym przemysle. Obecnie nabieram "szlifu" w siedzibie glownej korporacji (oczywiscie za granica), w ktorej przyszlo mi pracowac - ucze sie jezyka, poznaje mechanizmy, wypelniam swoje obowiazki.

Natomiast bardzo spodobala mi sie praca wlasnie tych managerow, ktorzy planuja strategie rozwoju, zarzadzaja kierunkami dzialan korporacji, tworza "requesty" co do nowych produktow.

Pomyslalem, ze bardzo by mi odpowiadala taka praca kiedys. I tu sie zwracam do Panstwa o rade (gdyz sam w kwestiach zarzadzania nie mam doswiadczenia), jakie umiejetnosci powinienem rozwijac, w jakich kursach uczestniczyc, generalnie - co mam robic, aby do tego dojsc bedac z wyksztalcenia inzynierem "przemyslowym".

Zdolnosci w tym kierunku wydaje mi sie, ze posiadam, gdyz ludzie zazwyczaj chwala moje publiczne wystapienia, latwo nawiazuje kontakty (rowniez z ludzimi z innych kregow kulturowych), umiem sluchac ludzi madrzejszych od siebie, posiadam cos na kszalt dobrej prezencji.

Bede bardzo wdzieczny za wszelkie sugestie i rady.

Pozdrawiam

PS. Niezmiernie przepraszam za brak polskich znakow w moim poscie.

konto usunięte

Temat: Rozwoj w kierunku managementu

Karierę należy rozpocząć od uzupełnienia profilu. A potem już z górki.

Temat: Rozwoj w kierunku managementu

Dariusz G.:
Karierę należy rozpocząć od uzupełnienia profilu. A potem już z górki.

A co tu ma do rzeczy moj profil? Prosilem tylko o rade.

Co do profilu: Jedna rzecz, ze nie mam sie w nim czym pochwalic, a druga - ze pracy jak na razie nie szukam.

Czy oprocz tej uwagi Pana powyzej, ktos ma jakies pomysly?
Piotr T.

Piotr T. Wciąż poJEEPany...
;)

Temat: Rozwoj w kierunku managementu

Andrzej Nowak:
Dariusz G.:
Karierę należy rozpocząć od uzupełnienia profilu. A potem już z górki.

A co tu ma do rzeczy moj profil? Prosilem tylko o rade.

Co do profilu: Jedna rzecz, ze nie mam sie w nim czym pochwalic, a druga - ze pracy jak na razie nie szukam.

Czy oprocz tej uwagi Pana powyzej, ktos ma jakies pomysly?
Tak, nie da się wróżyć z fusów, stąd zapytanie o Twój profil - nie wiadomo, do czego się odnieść. Każdą analizę zaczyna się od tego, co się ma do dyspozycji i co można z tym zrobić. Masz gratis pierwszą lekcję zarządzania strategicznego...

Nie ma jednej recepty na doskonałego menedżera. Znajdź sobie coacha, który sprawdzi, jakie masz cechy charakteru czy predyspozycje, ukierunkuje Cię w celu wzmocnienia jednych bądź niwelowania innych.

Z pustego to i Salomon... :/Piotr T. edytował(a) ten post dnia 22.05.12 o godzinie 06:56

Temat: Rozwoj w kierunku managementu

Piotr T.:
Tak, nie da się wróżyć z fusów, stąd zapytanie o Twój profil - nie wiadomo, do czego się odnieść. Każdą analizę zaczyna się od tego, co się ma do dyspozycji i co można z tym zrobić. Masz gratis pierwszą lekcję zarządzania strategicznego...

No w takim razie dziekuje za lekcje :) W tej kwesti maja Panowie racje - bez wiedzy o mojej osobie, nie mozecie mi dac konkretnych rad co do dalszych moich krokow i dzialan.

Rzecz w tym, ze ja niekoniecznie chce juz-teraz zostawac tym managerem. Na chwile obecna mam prace i znam swoje miejsce w szeregu. Wiem, ze potrzeba czasu by gdzies dojsc. Chodzi mi bardziej o wiedze, ktora powinienem posiadac, zeby aspirowac do podobnych stanowisk i ewentualnie, gdzie taka wiedze mozna zdobyc.

Temat jest jak najbardziej ogolny, nie potrzebuje szczegolowych instrukcji, gdyz na razie drobnymi kroczkami walcze o pozycje gdzies w dolach firmowej hierarchii.

A w moc wszelkiego rodzaju coachow nie wierze. Dla mnie ci ludzie to najczesciej wszelkiego rodzaju chochsztaplerzy korzystajacy z mody na tzw. samorozwoj, by kilkoma banalami zarobic troche kasy.

Pozdrawiam.

konto usunięte

Temat: Rozwoj w kierunku managementu

Andrzej Nowak:
Dariusz G.:
Karierę należy rozpocząć od uzupełnienia profilu. A potem już z górki.

A co tu ma do rzeczy moj profil? Prosilem tylko o rade.

Jak nie kumasz co ma do rzeczy, to najpierw odrób lekcje, a potem daj znać.

konto usunięte

Temat: Rozwoj w kierunku managementu

Andrzej Nowak:
No w takim razie dziekuje za lekcje :) W tej kwesti maja Panowie racje - bez wiedzy o mojej osobie, nie mozecie mi dac konkretnych rad co do dalszych moich krokow i dzialan.

Rzecz w tym, ze ja niekoniecznie chce juz-teraz zostawac tym managerem. Na chwile obecna mam prace i znam swoje miejsce w szeregu. Wiem, ze potrzeba czasu by gdzies dojsc. Chodzi mi bardziej o wiedze, ktora powinienem posiadac, zeby aspirowac do podobnych stanowisk i ewentualnie, gdzie taka wiedze mozna zdobyc.

Temat jest jak najbardziej ogolny, nie potrzebuje szczegolowych instrukcji, gdyz na razie drobnymi kroczkami walcze o pozycje gdzies w dolach firmowej hierarchii.

A w moc wszelkiego rodzaju coachow nie wierze. Dla mnie ci ludzie to najczesciej wszelkiego rodzaju chochsztaplerzy korzystajacy z mody na tzw. samorozwoj, by kilkoma banalami zarobic troche kasy.

Pozdrawiam.


Tyle że koledzy mają rację.

Co innego jak pierwszy raz za zarządzanie bierzesz się mając 40 lat, a co innego jak w wieku nastoletnim rozwijałeś sieć usługowo-handlową.

Realnie to pozycja jaką zajmiesz do trzydziestki już się do sześćdziesiątki nie zmieni za wiele. Stąd żadnych małych kroków. Musisz wdrożyć swoje wizje, swoje pomysły, opornych rozgonić, a jakby coś poszło nie tak - znaleźć i ukarać "winnych" by móc wybić się ponownie.

Powinieneś się najpierw nauczyć kłamać i palić głupa. "Nie wiedziałem", "nie było mnie" i "zapomniałem" rozwiązuje problem podejmowania wielu decyzji, których rozwiązania podjąć się nie chcesz.

Temat: Rozwoj w kierunku managementu

Przemyslaw Kowalski:

Tyle że koledzy mają rację.

No nie watpie. Ale np. Pan w jednym poscie potrafil przekazac mi kilka bardzo interesujacych rzeczy. Czyli mozna.

A w swoim pierwszym poscie napisalem: mlody poczatkujacy inzynier, duza korporacja, zainteresowanie zarzadzaniem i planowaniem rozwoju firmy.

Dariusz G.:

Jak nie kumasz co ma do rzeczy, to najpierw odrób lekcje, a potem daj znać.

No np. z inteligencji emocjonalnej powinienem te lekcje odrobic. Bo doprawdy nie wiem, czy w postepowaniu z ludzmi takimi jak Pan lepiej odpowiadac na ich zaczepki, czy pozostawiac bez komentarza.

Czy prosba o kilka niezobowiazujacych porad czy wskazowek, to az taki problem?
Piotr T.

Piotr T. Wciąż poJEEPany...
;)

Temat: Rozwoj w kierunku managementu

Nie wierzysz w profesjonalistów zawodowo zajmujących się kształtowaniem ludzkich karier, a pytasz o rady przypadkowych ludzi w sieci...

Dam Ci radę - zapomnij o byciu menedżerem, bo Twoje działanie zakrawa o kpiny...

A jak chcesz coś zmienić to idź do księgarni i kup najdroższą książkę o zarządzaniu tudzież o tym, jak byś menedżerem.

A dlaczego najdroższą? Bo może to da Ci motywację do tego, aby coś ze sobą zrobić...

Powodzenia...

Temat: Rozwoj w kierunku managementu

Piotr T.:
Nie wierzysz w profesjonalistów zawodowo zajmujących się kształtowaniem ludzkich karier, a pytasz o rady przypadkowych ludzi w sieci...

Dam Ci radę - zapomnij o byciu menedżerem, bo Twoje działanie zakrawa o kpiny...

A jak chcesz coś zmienić to idź do księgarni i kup najdroższą książkę o zarządzaniu tudzież o tym, jak byś menedżerem.

A dlaczego najdroższą? Bo może to da Ci motywację do tego, aby coś ze sobą zrobić...

Powodzenia...

Niesamowite...

Pytam ludzi, ktorzy maja w tym rozeznanie praktyczne. Jak mam wierzyc ludziom, ktorzy twierdzac, ze posiadaja dana wiedze, nie wykorzystuja jej do kierowania wielkimi korporacjami, tylko ucza innych jak to robic? To troche jak pisarz, ktory zyje z uczenia innych jak pisac arcydziela...

A co do reszty... Na swoje dotychczasowe dzialania nie moge narzekac, bo doprowadzily mnie tam, gdzie jestem teraz. Ufam, ze w przyszlosci bedzie tylko lepiej. Nawet bez pomocy takich swiatlych ludzi jak Pan.

Szkoda, ze jak ktos podrosnie i nie daj Boze osiagnie jakis sukces, to zapomina o chwilach, gdy stal na poczatku swojej drogi. "Nigdy nie stac sie taka osoba" - pierwsza lekcja przyswojona, dziekuje za pomoc.
T G.

T G. GE Aviation

Temat: Rozwoj w kierunku managementu

Mam dla Ciebie dobrą radę, nigdy nie skreślaj choćby z pozoru najgłupszych dla Ciebie pomysłów czy porad bo mogą okazać się najlepsze.
Słuchaj mądrzejszych od siebie i analizuj to co mówią osoby, które już coś osiągnęły.
Ucz się, czytaj, wnikaj.Tomasz G. edytował(a) ten post dnia 22.05.12 o godzinie 14:51
Piotr T.

Piotr T. Wciąż poJEEPany...
;)

Temat: Rozwoj w kierunku managementu

Mówisz niesamowite...

A ja Ci powiem - fajnie, że się odsłoniłeś. W kilku postach pokazałeś to wszystko, co przeszkadza Ci, by zrealizować swój cel. Nie analizujesz tego, co do Ciebie mówią, jak to nie pasuje do Twojej linii myślenia. Oceniasz po kilku zdaniach. I jeszcze parę innych.

Popracuj nad sobą. Niech to będzie pierwszy punkt Twojego planu. I więcej pokory...
Robert Mikołajek

Robert Mikołajek Cieśla Budowlany

Temat: Rozwoj w kierunku managementu

Andrzej Nowak:
Witam.
Natomiast bardzo spodobala mi sie praca wlasnie tych managerow, ktorzy planuja strategie rozwoju, zarzadzaja kierunkami dzialan korporacji, tworza "requesty" co do nowych produktow.


Siedzimy tutaj z kolegą, który jest wróżbitą i według rozkładu kart Tarota jaki dokonał wychodzi tak: III Puchary i VIII Kijów co oznacza, że bez problemu zrealizujesz swój cel jednak jest jedno ale:

- musisz zacząć doceniać zawód, który wykonujesz gdyż to on jest podstawą twoich faktycznych zdolności

Konkludując należy się poświęcić jeszcze większej specjalizacji zawodowej i przestać wstydzić aktualnych dokonań.

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa
Robert Ł.

Robert Ł. IAM Demand, Change,
Release and Problem
Manager, Atos IT ...

Temat: Rozwoj w kierunku managementu

Andrzej Nowak:

Bede bardzo wdzieczny za wszelkie sugestie i rady.

Najlepiej zmień forum :)
Tu się co najwyżej dowiesz jak "skutecznie opędzać się od konkurencji w odwiecznym wyścigu szczurów" :DRobert Ł. edytował(a) ten post dnia 22.05.12 o godzinie 19:11
T G.

T G. GE Aviation

Temat: Rozwoj w kierunku managementu

Wlasnie, nabierz przede wszystkim pokory bo z takim podejsciem daleko nie zajedziesz.Nie mozesz byc uprzedzony i z gory traktowac to co mowia inni, na tej sciezce rozwoju o ktora pytasz raczej sie to nie uda. No chyba ze Ty wiesz lepiej...
Gdybys wypowiedzi w podobnym tonie uzyl na jakiejs rozmowie kwalifikacyjnej na kierownicze stanowisko mysle ze moglaby Cie spotkac niemila niespodzianka.

konto usunięte

Temat: Rozwoj w kierunku managementu

Andrzej Nowak:
...Jak mam wierzyc ludziom, ktorzy twierdzac, ze posiadaja dana wiedze, nie wykorzystuja jej do kierowania wielkimi korporacjami, tylko ucza innych jak to robic? To troche jak pisarz, ktory zyje z uczenia innych jak pisac arcydziela...

Przyjmij hipotezę roboczą że co niektórzy tutaj prowadzą spore firmy, grupy kapitałowe. Tak żeby nabrać wiary.

Zwróć następnie uwagę, że większość z tych ludzi będzie w firmach, gdzie istnieje planowanie ludźmi, planowanie projektów, a nie rozwiązywanie zagadek technicznych.

Z tego wynika Wasze niezrozumienie wzajemnych potrzeb. Im są potrzebne motywacje, mocje, Tobie w pracy była potrzebna logika i zdrowy rozsądek. Teraz będzie Ci potrzebna umiejętność wzbudzania w ludziach chęci realizacji Twoich pomysłów. I to ludzi bardziej opornych i sztywniej myślących niż humaniści w biurach. Wynika to z namacalności efektów swojej pracy. Nie zełgasz nikomu że rozstaw mocowań pasuje, jak zamocować nie sposób, a w księgowości zawsze się jakaś spychologia do zastosowania znajdzie i jacyś "winni".

To że Cię zrozumiałem, to tylko dlatego, że przebiłem się przez pokrewną branżę i coś tam się pokręciłem koło palnika i pulpitu od maszyny, kilka rysunków z daleka widziałem i takie tam.

Weź też pod uwagę, że musisz nauczyć się mieć w d wyniki, ponieważ przepchnięcie czegokolwiek wymaga słuchania, przytakiwania i robienia swojego. A po roku... no po roku może będzie na hali jakiś wynik.
Twoja praca będzie sprowadzała się do walki z "niedasiem" i przepychania pomysłów wszelkimi sposobami.

O ile na górce w korporacji problemem jest niekompetencja, o tyle u Ciebie opornikiem będzie jej nadmiar i oparcie w doświadczeniu tak dużym, że "niedasiem".

Temat: Rozwoj w kierunku managementu

Witam ponownie.
Piotr T.:
Mówisz niesamowite...

A ja Ci powiem - fajnie, że się odsłoniłeś. W kilku postach pokazałeś to wszystko, co przeszkadza Ci, by zrealizować swój cel. Nie analizujesz tego, co do Ciebie mówią, jak to nie pasuje do Twojej linii myślenia. Oceniasz po kilku zdaniach. I jeszcze parę innych.

Popracuj nad sobą. Niech to będzie pierwszy punkt Twojego planu. I więcej pokory...

To znaczy, to nie jest tak, ze ja nie analizuje, skreslam itp. Jesli juz to nie mam za bardzo zwyczaju korzystac z forow internetowych, stad nie bardzo wiem jak sie na nich toczy dyskusje. Jesli taka tu istnieje forma przekazywania wiedzy, to w porzadku. Dostosuje sie. Niech tez bedzie, ze sie odslonilem itp. Ale widzi Pan, wspomnial Pan o pytaniu przypadkowych osob, ze to zakrawa na kpine itp.

Tyle ze sluchanie/czytanie takich ogolnych wypowiedzi, nawet z pozoru blahych, tez naprawde duzo daje. Pozwala na spojrzenie z innej perspektywy na dany temat. Do tej pory widzialem "zarzadzanie" od strony tych naprawde wysokiej klasy managerow, ktorzy maja niejako wplyw na dzialanie calego swiata (nie przesadzam zbytnio). Tylko ze patrzylem z odleglosci. Teraz, nawet po tych kilku postach z radami/wskazowkami, moge powiedziec, chociaz w minimalnym stopniu, co cechuje managerow w Polsce i jest to perspektywa znacznie mi blizsza. Umiem analizowac dane i wiecej mi daje takie "patrzenie oczami innych" niz wkuwanie suchej teorii zarzadzania.

Moga to Panowie obsmiac, zarzucic mi dyletanctwo i odeslac do pracy domowych, ale to naprawde pomaga.
Przemyslaw K.:
Przyjmij hipotezę roboczą że co niektórzy tutaj prowadzą spore firmy, grupy kapitałowe. Tak żeby nabrać wiary.

Tu sie nie zrozumielismy. Zarzucono mi wlasnie to, ze pytam tych ludzi, ktorzy "prowadzą spore firmy, grupy kapitałowe". W swojej wypowiedzi skrytykowalem ludzi, ktorzy zajmuja sie ZAWODOWO uczeniem tego innych. Dla mnie: faktyczny manager >> coach.

Za caly post serdecznie dziekuje.
Robert M.:
- musisz zacząć doceniać zawód, który wykonujesz gdyż to on jest podstawą twoich faktycznych zdolności

Alez ja swoj zawod doceniam i sprawia mi on przyjemnosc, jak najbardziej. Mysle po prostu w dalszej perspektywie.

Za wszelkie uwagi i wszystkie posty bardzo dziekuje. Mam tez nadzieje, ze pojawia sie nowe.

PozdrawiamAndrzej Nowak edytował(a) ten post dnia 23.05.12 o godzinie 14:56
Artur S.

Artur S. Doktor ekonomii,
praktyk zarządzania,
innowator,
skuteczn...

Temat: Rozwoj w kierunku managementu

Witam Panie Andrzeju,

świetne, refleksyjne pytania. Dla mnie menedżer to zawód i pewnego rodzaju misja.
Jeżeli uzna Pan za interesujące dla siebie rozwijać się w kierunku zawodu menedżer (inżynierski background w niczym tu nie przeszkadza, wręcz przeciwnie), wtedy polecam uczciwą analizę swoich mocnych i słabych stron:

http://www.slideshare.net/manageordie/manage-or-die-in...

nie dość, że jest to jedno z najskuteczniejszych i zarazem prostych narzędzi analitycznych wykorzystywanych w biznesie, to jeszcze pomoże Panu lepiej poznać samego siebie.

Pisząc o pewnych wzorcach warto także przeanalizować następujące analogie:

http://www.slideshare.net/manageordie/love-management-...

http://www.slideshare.net/manageordie/mio-zarzdzanie-p...

Jeden z postów powyżej wskazuje na bardzo istotny element. Specjalizacja w tym co się robi, wydaje się być podstawą do kolejnych kroków...

To na początek.
Miłego dnia.

Proszę być uważnym i nie przegapić nadarzających się okazji...

konto usunięte

Temat: Rozwoj w kierunku managementu

Artur Smolik:
Proszę być uważnym i nie przegapić nadarzających się okazji...

A zwłaszcza mocno się lansować przy każdej okazji...

Temat: Rozwoj w kierunku managementu

Artur Smolik:
Witam Panie Andrzeju,

świetne, refleksyjne pytania. Dla mnie menedżer to zawód i pewnego rodzaju misja.
Jeżeli uzna Pan za interesujące dla siebie rozwijać się w kierunku zawodu menedżer (inżynierski background w niczym tu nie przeszkadza, wręcz przeciwnie), wtedy polecam uczciwą analizę swoich mocnych i słabych stron:


Witam.

Bardzo dziekuje za podane linki. W powiazanych znalazlem bardzo wiele ciekawych informacji, przydatnych komus kto dopiero zaczyna. Bardzo dziekuje! O cos takiego mi wlasnie chodzilo gdy zakladalem temat.

Następna dyskusja:

Osobista strategia rozwoju ...




Wyślij zaproszenie do