Temat: Rozmowa kwalifikacyjna
Marta Cicharska-Kaczorkiewicz:
Damian T.:
Marta Cicharska-Kaczorkiewicz:
(...)
nie pytać:
-jaki powinien być idealny szef...
-o pozycje hobby z cv- przeważnie nie pogadamy na ten temat;)))
a dlaczego nie pytacie o hobby??...
przecież w luźniejszej fazie rozmowy takim pytaniem też można się sporo dowiedzieć o kandydacie...
a sam fakt czy opisane hobby jest rzeczywiście czyimś hobby i na ile osoba rzeczywiście coś o tym wie też chyba o czymś świadczy...
(...)
tak,tylko to co piszesz to teoria...
nigdy mi sie nie udało porozmawiać z kandydatem o hobby;) a już najgorzej było,jak zapytałam jednego Pana o siatkówkę (a miał jako hobby w cv ) i mi powiedział,że kibicuje Polonii Warszawa;))) ha ha
Noi własnie dlatego warto pytać o pozycję hobby :-)))
...Jeżeli kandydat ściemnił to wyjdzie to dosyć szybko...
a skoro nakłamał w hobby lub też inaczej mówiąc naciągnął aby lepiej wyglądało to można domniemywać, że inne pozycje z CV też mogą być naciągane a to już chyba bardzo cenna wskazówka.
Wtedy warto bardziej szczegółowo zgłębić doświadczenie zawodowe szczególnie biorąc pod lupę zakres wykonywanych obowiązków oraz ewentualne sukcesy zawodowe (jeżeli takowe są wpisane) a także znajomość odpowiednich narzędzi pracy (np. specjalistyczne oprogramowanie komputerowe).
...Jeżeli natomiast kandydat napisał prawdę to mamy szansę albo po prostu dać kandydatowi chwilę pochwalić się swoim hobby albo też wejść z nim w dialog (jeżeli rekrutujący ma jakąś wiedzę w tym temacie) i dowiedzieć się wtedy duuuużo więcej o kandydacie pod kątem człowieka a nie tylko pracownika :-)))
Noi chyba można też domniemywać, że pozostałe pozycje CV są zdecydowanie bardzej prawdziwe niż u tego opisanego wcześniej.
(...)
Ja np. lubię kiedy ktoś zapyta o moje hobby - świadczy to chociaż o tym, że cokolwiek z mojego CV przeczytał... bo zdarzają się rozmowy, na których aż ciśnie się pytanie na usta, czy rekrutujący aby wogóle czytał i czy zastanawiał się kandydatem przed zaproszeniem go na spotkanie.