Temat: Rownaj do szeregu, albo cie zniszczymy
Według mnie jest to też uzależnione od charakteru pracy
(indywidualna lub zespołowa).
Widzę, że Pani Ilona bardzo praktycznie podchodzi do sprawy i jak sądzę jej luźne uwagi oparte są na życiowym doświadczeniu w pracy zespołowej.
W teorii opisane jest to jako 5 dysfunkcji pracy zespołowej i Pani przytacza tu właśnie praktyczny przykład łagodzenia jednej z nich (konkretnie jest to brak dbałości o wyniki).
Status indywidualny członka zespołu odnosi się do powszechnej tendencji ludzi do koncentrowania się na własnej pozycji, na jej budowie, dbałości o rozwój kariery kosztem zespołów. Myślę, że cele zespołu powinny być ważniejsze niż te indywidualne, kiedy startujemy jako "drużyna".
ALEE... nie możemy zapomnieć o drugiej stronie medalu :)
Istnieje też status zespołu, który określa negatywne zachowanie w organizacji. Z własnego doświadczenia mogę przytoczyć przykład organizacji studenckiej (non-profit), gdzie staram się łagodzić tego typu dysfunkcję. Otóż często zdarza się tak, że osoby działające w takiej (altruistycznej) organizacji ulegają pokusie tworzenia "kółka wzajemnej adoracji" :)
Żyją w przekonaniu, że szlachetność ich misji jest wystarczającym powodem do zadowolenia. Osiągnięcie sukcesu upatrują już w samym związku z tą szczególną organizacją. Również w ugrupowaniach politycznych da się zauważyć występowanie owej dysfunkcji.
To na tyle moich luźnych uwag ;)
Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych tym wątkiem :)
Szymon G. edytował(a) ten post dnia 31.03.07 o godzinie 02:04