Iwona
K.
Zarządzanie ofertą
produktową
Temat: Pomijanie szczebli...
Jest jeszcze kolejna opcja. Firma, w której pracują obie osoby wyrosła z malej firmy. Gdzie góra sie przyzwyczaiła (Pan B), ze wszystko wie, o wszystkim jest informowana i o wszystkim decyduje.Firma się rozrosła i zatrudniono pana A, by pan B mógł sie zająć tym czym powinien czyli dalszym rozwojem firmy.
A on zwyczajnie nie potrafi sie od poprzednich spraw oderwać. Wydaje mu sie, że jak nie będzie wiedział, nie dotknie palcem to straci kontakt z rynkiem. I wcale nie zdaje sobie sprawy, że swoim działaniem podważa autorytet pana A i przeszkadza mu w pracy.
Pan A i B maja rzeczywiście problem. Znam to z autopsji.
Dlatego też pan A powinien robić swoje, coraz bardziej wchodzic w tematy, w które "nos" chce wsadzic mu pan B i wyprzedzać jego kroki. Poważna rozmowa o zakres kompetencji też by sie przydała.