Temat: O czym może świadczyć w CV częsta zmiana miejsca pracy?
z mojej perspektywy to wyglada tak:
zaczelam pracowac jeszcze na wakacjach podczas nauki w liceum..
potem po liceum 2 szkoly dzienne + praca na um.zlecenie
po pol roku zmiana firmy.. po kolejnym pol roku zmiana - inna firma, ta sama branza
po poltora roku zmiana stanowiska, ale branza ta sama...
a tam.. coz.. elementy HR i szkolen :) potem zmiana w kierunku HR..
i po miesiacu p.o. kierownika.. po kilku miesiacach inna firma i stnaowisko kierownicze
z jednej strony mozna mnie nazwac skoczkiem,bo w firmach bylam przecietnie mniej wiecej ok 7 miesiecy
ale.. z kazdej firmy odchodzilam sama.. bo m.in. nuzyly mnie juz obowiazki.. nie mialam mozliwosci rozwmoju i musialam rozwijac sie tylko we wlasnym zakresie,fundujac sobie kursy i szkolenia..
tylko w 1 z firm na dzialanie mialam zielone swiatlo..
reszta to byly obowiazki dosc monotonne.. i dobijajace
to, co na poczatku cieszylo, po 2 miesiacach stawalo sie monotonna udreka prawie bez myslenia..
teraz robie to, co chcialam robic za 3 lata.. bo myslalam,by zostac hr managerem powinnam byc z 3-4 lata konsultantka rekrutacji
wystarczyl rok :) miło..
mysle jednak,ze teraz powinnam nieco osiąść.. tym bardziej,ze nie mam na co narzekac :)
jestem typowym przypadkiem,ktory nalezy rozwazac indywidualnie
nie znajac moich planow, powodow odejscia z firm etc. ktos moze stwierdzic,ze sama nei wiem,czego chce od zycia i skacze,bo mi sie nudzi albo mam problemy komunikacyjne z ludzmi itp.
a moje odejscia wynikaly z innych kwestii :)
a teraz czesc druga:
gdy patrze na czyjes CV i widze,ze ktos skakal po branzach to mam obawe..
gdy widze,ze ktos sie piął do gory mimo zmiany firm ale zostal w jednej branzy cy tez szedl w jednym kierunku - szacun :)
szybkie skoki w czasie studiow czy nieco pozniej /pierwsza,druga, trzecie praca/ mnie nie przerazaja
swiadcza o tym,ze ktos chcial sie rozwijac,ze szukal swojej drogi etc.
oczywiscie to jest dopuszczalne do jakiegos momentu.. bo jesli widac 10 firm po kilka m-cy stazu w kazdej to cos jest nietak..
mysle,ze min. pol roku w jednej firmie to dopuszczalna dolna granica (nie liczac prac wakacyjnych,sezonowych w przypadku studentow)
Emilia W. edytował(a) ten post dnia 16.01.08 o godzinie 09:36