Maciej Kulig

Maciej Kulig adventurer

Temat: najciekawsze pytania na rekrutacji...

Nigdy nie wiesz w jakim tak na prawdę stresie jest kandydat, może płaci raty, może grozi mu ciupa za niepłacenie alimentów. Odnoszę wrażenie, że przystawiając Panu giwerę do łba też mógłbym się przyczepić że źle Pan znosi stres.. Umiar, ludzie! Umiar!

Wszystko zależy od tego, w jakich warunkach przyjdzie komuś pracować. Jeśli ktoś aplikuje do pracy, gdzie narażony będzie na bycie pod ostrzałem, czy przykładanie pistoletu do głowy, to zapewne rekrutując go, warto sprawdzić, czy dysponuje odpowiednią odpornością psychiczną.

Jeśli rekrutuje się kogoś, kto będzie pracował w wyjątkowo stresujących warunkach, narażony na ciągłe krzyki i obelgi ze strony klientów, trzeba sprawdzić, czy po 2 miesiącach nie skapituluje. Takie jest moje zdanie.

konto usunięte

Temat: najciekawsze pytania na rekrutacji...

Od tego jest umowa na okres próbny, którą można wypowiedzieć w ciągu 2 dni. A to co Pan Kulig pisze to zwykłe chamstwo, ubrane w oderwane od rzeczywistości teoretyzowanie usmarkanego, nie mającego pojęcia o życiu studencika 2-go roku. Ale widzę w cv przeżycia związane z pracą w Media Markt - współczuję:)Tomek Śmigulski edytował(a) ten post dnia 25.01.08 o godzinie 14:35

konto usunięte

Temat: najciekawsze pytania na rekrutacji...

Kiedyś w sklepie zoologicznym spytałem wskazując palcem "w jak brudnej wodzie moga wytrzymać te rybki", padła odpowiedź "żadne rybki nie wytrzymają długo w brudnej wodzie". A woda w akwarium zależy od jej właściciela.
Druga kwestia kiedyś byłem rekrutowany do akwizycji. Chyba nie ma bardziej stresującej pracy (długo tam nie wytrzymałem), ale liczy się to, że nikt na mnie podczas rozmowy nie krzyczał po prostu poszedłem na dzień próbny. Dlatego teorie sprawdzania czy ktoś nie skapituluje są według mnie o dupe potłuc ponieważ rozmowa kwalifikacyjna to jedno środowisko, a praca to drugie. Gdyby rozmowa + C.V. + list motywacyjny dawały pełen obraz kandydata instytucja okresu próbnego by nie istniała.
Maciej Kulig

Maciej Kulig adventurer

Temat: najciekawsze pytania na rekrutacji...

Tomek Śmigulski:
Od tego jest umowa na okres próbny, którą można wypowiedzieć w ciągu 2 dni.

To może w ogóle pominąć proces rekrutacji i przyjmować wszystkich kandydatów na okres próbny
A to co Pan Kulig pisze to zwykłe chamstwo

Co dokładnie było chamstwem Pana zdaniem?
ubrane w oderwane od rzeczywistości teoretyzowanie usmarkanego, nie mającego pojęcia o życiu studencika 2-go roku.

Mam pojęcie o życiu studencika 2-go roku, bo sam niedawno nim byłem
Ale widzę w cv przeżycia związane z pracą w Media Markt - współczuję:)

Fakt, było ciężko.

Poza tym, proszę nie porównywać zadawania dziwnych pytań do przystawiania pistoletu do głowy, bo jest to lekkie wyolbrzymienieMaciej Kulig edytował(a) ten post dnia 25.01.08 o godzinie 15:10

konto usunięte

Temat: najciekawsze pytania na rekrutacji...

...jest gorzej niż myślałem:)

konto usunięte

Temat: najciekawsze pytania na rekrutacji...

Panie Tomku.. nie kazdy po 4 latach staje sie dyrektorem :) .. a tu kazdy ma przeciez prawo do wlasnego zdania :)

konto usunięte

Temat: najciekawsze pytania na rekrutacji...

No dobrze, objaśniam..

Nie każdy kto stara się o pracę jest młodym entuzjastycznie nastawionym do życia człowiekiem posiadającym obydwoje żyjących i dobrze sytuowanych Rodziców. Na rozmowy kwalifikacyjne przychodzą ludzie którzy znajdują się w trudnej i bardzo stresującej sytuacji życiowej, nie wiemy jak długo pozostają bez środków do życia ze świadomością że mają co do garnka włożyć tylko dlatego że sąsiedzi pomogli, matki które muszą znaleźć pracę ponieważ walczą o to, aby Sąd nie odebrał im prawa do opieki nad ich własnymi dziećmi, studenci którzy muszą dorabiać po nocach sypiając po 4 - 5 godzin nadobę bo cały budżet pochłonęły podręczniki i akademik..

Warto mieć to na uwadze kiedy siedzimy po drugiej stronie biurka podczas rozmowy rekrutacyjnej. Zdawać sobie sprawę, że te kilkanaście minut dla naszego rozmówcy jest bardzo ważną i bardzo stresującą chwilą. W naszym mniemaniu pytanie które ma lekko zestresować rozmówcę, zestersuje go milion razy bardziej niż klient który robi awanturę z byle powodu. Takie sztuczki są kompletnie niemiarodajne i w moim przekonaniu chamskie.

Wracając do pistoletu przystawionego do głowy, ..nie widzę wyolbrzymienia.. przystawiałem przecież ...atrapę! (widzi Pan analogię? Mam nadzieję) Ludzie to nie maszyny, nie samochody do testowania.

Dlatego powtórzę, ...umiar.. :DTomek Śmigulski edytował(a) ten post dnia 25.01.08 o godzinie 17:12
Bartek Urban

Bartek Urban W poszukiwaniu
nowych wyzwań

Temat: najciekawsze pytania na rekrutacji...

W pełni popieram Tomka. Jedną rzeczą jest to co sobie opowiadamy jako anegdoty na tym forum a drugą jak rozmowy wyglądać powinny. Umiar, po prostu umiar. A powyżywać możemy się na sali gimnastycznej albo w lesie...

konto usunięte

Temat: najciekawsze pytania na rekrutacji...

niedługo zaczną pytać "ilu ma pan znajomych na naszej-klasie" heheh :D
Maciej Kulig

Maciej Kulig adventurer

Temat: najciekawsze pytania na rekrutacji...

W takim razie ja jeszcze raz odsyłam do tego co napisałem. Nigdzie nie znajdziecie tam, że każda rozmowa kwalifikacyjna ma tak właśnie wyglądać, napisałem, że jeśli przyszła praca wymaga wysokiej tolerancji w warunkach mocno stresowych, to pytanie o to czy lepiej pić w kubku czy w szklance, można zadać. Jeśli ktoś ma ciężką sytuację i stresuje się rozmową, ponieważ od tego zależy jego życie, to podobnie zareaguje na pytanie "jak by mi Pan sprzedał ten długopis?" a to przecież normalne i powszechne. Przeszedłem już parę rozmów i było bardzo różnie, od luźnych rozmów po ostre "maglowanie" i zawsze było to uzależnione od charakteru pracy, jaką miałbym wykonywać.

Dla Was pytanie o kubek i szklankę jest niehumanitarne, dla mnie może być doskonałą okazją, żeby aplikant mógł się wykazać. (I wciąż nie widzę w tym nic chamskiego)

konto usunięte

Temat: najciekawsze pytania na rekrutacji...

Maciej, nie mówi się "jakby mi Pan sprzedał długopis" tylko w ramach luźnej rozmowy pytasz o hobby albo markę ulubionych perfum. Dyskutuj z nim lekko kontrując, tak jak toczy się rozmowy z klientami. Zwróć baczną uwagę jak ktoś argumentuje słuszność swoich zainteresowań, jak próbuje Cię namówić np. na żagle zamiast na motorówkę albo do kupna marki chanel zamiast armani. Rozmówca ma tę rozmowę za luźną i przyjacielską. Stres mobilizuje ale nadmierny paraliżuje. Obniżając jego poziom masz szansę poznać rozmówcę takim jakim jest na prawdę. Człowiek wyluzowany łatwiej i chętniej pozbywa się "masek" staje się szczery i otwarty. Więcej o nim się dowiesz.

Pamiętaj, że ludzie w życiu spotykają się niejeden razy. Za pół roku możesz spotkać swojego rozmówcę którego maglujesz po drugiej stronie stołu podczas rekrutacji. Bądź ludzki dla ludzi bo bywa tak, że życie mści się srogo.

Najgorzej jest wtedy kiedy żaden z kandydatów nie przejdzie przez Twoje sito ..a terminy gonią. Wtedy ktoś inny poważnie zastanowi się nad tym czy aby na pewno się nadajesz:))
Maciej Kulig

Maciej Kulig adventurer

Temat: najciekawsze pytania na rekrutacji...

Tomek Śmigulski:
Maciej, nie mówi się "jakby mi Pan sprzedał długopis" tylko w ramach luźnej rozmowy pytasz o hobby albo markę ulubionych perfum. Dyskutuj z nim lekko kontrując, tak jak toczy się rozmowy z klientami. Zwróć baczną uwagę jak ktoś argumentuje słuszność swoich zainteresowań, jak próbuje Cię namówić np. na żagle zamiast na motorówkę albo do kupna marki chanel zamiast armani. Rozmówca ma tę rozmowę za luźną i przyjacielską. Stres mobilizuje ale nadmierny paraliżuje. Obniżając jego poziom masz szansę poznać rozmówcę takim jakim jest na prawdę. Człowiek wyluzowany łatwiej i chętniej pozbywa się "masek" staje się szczery i otwarty. Więcej o nim się dowiesz.

Pamiętaj, że ludzie w życiu spotykają się niejeden razy. Za pół roku możesz spotkać swojego rozmówcę którego maglujesz po drugiej stronie stołu podczas rekrutacji. Bądź ludzki dla ludzi bo bywa tak, że życie mści się srogo.

Najgorzej jest wtedy kiedy żaden z kandydatów nie przejdzie przez Twoje sito ..a terminy gonią. Wtedy ktoś inny poważnie zastanowi się nad tym czy aby na pewno się nadajesz:))

Mam nadzieję, że kiedyś będę mógł skorzystać z tego doświadczenia, ja znam to tylko z jednej strony i jak już wspomniałeś wcześniej jest głównie teoretyczna (miałem okazję rekrutować tylko na najniższe stanowiska, odporności na stres nie sprawdzałem), więc upierać się będę.

Krótko mówiąc zostałem przekonany, dzięki za dyskusję.

konto usunięte

Temat: najciekawsze pytania na rekrutacji...

To jest dyskusja a nie walka, tu nie ma zwycięzców ani pokonanych. Jest natomiast wymiana poglądów. Dyskusja może być konstruktywna lub nie. Można wyciągnąć wnioski pozytywne lub negatywne. Dyskusja rozwija. Miłego weekendu.

Temat: najciekawsze pytania na rekrutacji...

Michał Kuchciński:
niedługo zaczną pytać "ilu ma pan znajomych na naszej-klasie" heheh :D

;)

konto usunięte

Temat: najciekawsze pytania na rekrutacji...

Błażej Statuch:
No panie teraz tak mówią, gdyż wiedzą że to rekrutacja... , ale w życiu całkiem inaczej na to reagujecie :P, otóż to pytanie wyciągnąłem z życia w 100%, niczym się nie różni gdy zadawałem je już setki razy, i każda ze stu reakcji były bardzo fajne :).

Ciekaw jestem co szanowne grono żeńskie na to ??
Jeśli jest to prowokacja, to conajmniej obraźliwa.
Co do skargi, to chyba trybunał praw człowieka tylko, w końcu jestem z czterema osobami najwyższy szczebel w firmie :).

Czy to można nazwać megalomanią ?? czy bardziej pychą ??

I właśnie nietypowy dobór załogi, sprawił, że są w nim same perły :).

A te perły mnie rozbawiły.Marek Kunert edytował(a) ten post dnia 05.01.09 o godzinie 17:12
Sebastian D.

Sebastian D. Retail & Supply
Chain Manager -
Otwarty na
propozycje

Temat: najciekawsze pytania na rekrutacji...

Łukasz Durkalec:
Gdy widzę w CV informację, że kandydat nurkuje - prawie z miejsca może się spodziewać pytania o ciśnieniu w butli, podstawowym wyposażeniu czy ciśnieniu absolutnym na głębokości 50m. Po odpowiedzi od razu wiem, jaki nurek mi tu ściemia ;-))

Są osoby nurkujące rekreacyjnie, które zrobiły kurs nurkowania PADI OWD w trzy dni bedąc na wakacjach w Egipcie kilka lat temu. Moze im się zdarzyć, że nie wiedzą albo nie pamiętają jakie jest ciśnienie na 50 metrach.

A jak brzmi pytanie o ciśnieniu w butli ??

konto usunięte

Temat: najciekawsze pytania na rekrutacji...

Skoro jest tutaj takie szanowne grono, to może podpowie jak w takim razie odpowiadać na wasze pytania podczas rekrutacji.Niektóre pytania są takie banalne, a czasami trzeba dać odpowiedź taką, jaką oczekuje pracodawca. Niejednokrotnie wszystko mija się z prawdą.

konto usunięte

Temat: najciekawsze pytania na rekrutacji...

Spotkałem się raz ze "stresującym" pytaniem typu:

"Kiedy ma Pan zamiar się ożenić?"

Odpowiedziałem:

"Jak pozwolicie mi zarobić na mieszkanie, w miarę przyzwoity samochód i wakacje raz w roku" :D

Na tym głupie pytania się skończyły.
Oksana W.

Oksana W. Neava Poland /
Managing Director

Temat: najciekawsze pytania na rekrutacji...

Ewelina Świerzko:
Skoro jest tutaj takie szanowne grono, to może podpowie jak w takim razie odpowiadać na wasze pytania podczas rekrutacji.Niektóre pytania są takie banalne, a czasami trzeba dać odpowiedź taką, jaką oczekuje pracodawca. Niejednokrotnie wszystko mija się z prawdą.

W przypadku rozmowy rekrutacyjnej nie ma złych odpowiedzi, są tylko niemądre pytania. A to akurat zależy od osoby rekrutującej, jej umiejętności, profesjonalizmu. Odnoszę wrażenie, że osoby rekrutujące często zapominają, kto jest najważniejszy w całym procesie rekrutacji. A że bardzo często rekrutują osoby, które siebie uważają na najważniejsze osoby w tym procesie, to mamy ten wątek, setki przykładów idiotycznych pytań oraz olbrzymi odsetek błędów w rekrutacji.
Małgorzata S.

Małgorzata S. Back @ work :)

Temat: najciekawsze pytania na rekrutacji...

A często mówi się, że nie ma głupich pytań, sa tylko kiepskie odpowiedzi ;-).
A poważnie: jesli osoba zadająca jest profesjonalistą, to najlepiej poprostu odpowiadac szczerze i nie udawac kogoś innego.
takie "wyuczone" opdowiedzi moze pomoga dostac prace, ale wczesniej czy później okaże się, że to była pomyłka.

Ja sama lubie chodzic na interview bo można się z nich wiele nauczyc, wystarczy samemu zadac odpowiednie pytania. Jedno takie zakończyło się współpracą firmy w jakiej pracowałam z tą, gdzie byłam na intreview).

A najbardziej denerwuje mnie, kiedy się siedzi u headhuntera, i ten nie potrafi odpowiedziec na zadane pytanie o firmie/dziale dla jakiego szuka pracownika.

Następna dyskusja:

Eksperyment - headhunterzy ...




Wyślij zaproszenie do