Temat: MBA a polska rzeczywistosc
To ja moze kilka slow z nieco innego punktu widzenia. Pracowalem dla kilku uczelni (nie tylko tych z cv), w ktorych mialem stycznosc ze studiami MBA lub im podobnymi. Na jednych z tych studiow prowadzilem nawet zajecia. Zajmowalem sie tez studiami amerykanskimi w Warszawie. Dochodze do dosc smutnych wnioskow. MBA w wiekszosci przypadkow to drogi, ale nieprzydatny dodatek. Na pewno podnosi wartosc pracownika, zdaza sie, ze daje niezla wiedze. Jednak w ostatecznym rozrachunku pracodawcy boja sie takich osob lub nie rozumieja jaka moga miec korzysc z wyksztalconego pracownika. Czesto pracodawcy boja sie tez, ze czlowiek z MBA bedzie dla nich po prostu za drogi. Znam przypadki ukonczenia MBA przez internet i taki dyplom (nie dajacy zadnej gwarancji wiedzy) byl z zachwytem przyjmowany przez pracodawce! Czesto poziom merytoryczny tych studiow jest zenujaco niski. Znam programy, ktore szczerze odradze kazdemu mimo niezlej renomy uczelni. Sa tez swietne programy, ktore daja wiedze i to, o czym pisaliscie, czyli kontakty z innymi sluchaczami. Wybierajac program nalezy, moim zdaniem, zwrocic uwage na liczbe godzin zajec, na kadre i jej dorobek (czesto jest przypadkowa), na stosunek zajec praktycznych do teorii (w koncu studiuja glownie osoby, ktore maja doswiadczenie zawodowe), na renome uczelni, na mozliwosc korzystania z dodatkowych materialow (niektorzy umozliwiaja dostep do miedzynarodowych bibliotek internetowych), mozliwosc dodatkowego kontaktu z wykladowcami, na to jaki "papier" dostajemy na koncu. I jeszcze jedno. Dyplom polskiej uczelni lub podwojny dyplom z uczelnia europejska (czesty przypadek, choc glownie opiera sie na akredytacji a nie podwojnym dyplomie) jest honorowany w krajach Unii, choc sa pewne wyjatki. Natomiast prawie wszystkie dyplomy amerykanskie trzeba w Polsce nostryfikowac. Nie odradzam studiow MBA, jesli jest taka mozliwosc, to korzystajmy. Ale koniecznie dobrze sprawdzmy co kryje sie pod tymi magicznymi literkami.
P.S. I jedna prosba. Nie wierzcie w Polskie rankingi! Przyklad: W jednym roku uczelnia jest na 1 miejscu, w nastepnym na 17. A nic sie nie zmienilo! W rankingach raczej warto zwrocic uwage i porownac poszczegolne elementy, np.: wielkosc dostepnej biblioteki, pochodzenie kadry, procent realnie zatrudnionych ze wzgledu na dyplom.