Leszek R.

Leszek R. Prezes Zarządu, LynX
IT

Temat: Lojalność pracownika!?

Lojalność pracownika wobec firmy - uważam, że jeżeli dwie strony umawiają się na świadczenie pracy za określone wynagrodzenie, to możemy mówić o zwyczajnej uczciwości.

Logicznie myślący pracownik zdaje sobie sprawę, że wykonywanie pracy z jak największym zaangażowaniem służy obydwu stronom, zarówno firmie, jak i pracownikowi - w końcu buduje własną wartość.

Czasami strony się rozstają ponieważ mają inne wyobrażenie swojej przyszłości, ale to nie musi wiązać się z oskarżeniami o nielojalność, gdyż moim zdaniem pełne zaangażowanie powinno dotyczyć okresu współpracy, po tym okresie to już kwestia klasy, żeby strony potrafiły bez złych emocji spotykać się, konkurować czy nawet współpracować, co się dość często zdarza.

konto usunięte

Temat: Lojalność pracownika!?

Tomasz J.:Witam.
Ostatnio się zastanawiałem nad tym tematem, może jest to banał i na pewno temat rzeka. Czy jeszcze coś takiego istnieje, czy to też jest na sprzedaż.
Chciałbym zapoznać się z waszymi spostrzeżeniami.

Pozdrawiam.


W wielu Państwa wypowiedziach pojawia się rozumienie lojalności jako nie poszukiwania przez pracownika innej pracy. Moim zdaniem lojalność pracownika nie oznacza bezterminowego przywiązania do firmy i zupełnej rezygnacji z poszukiwania innych możliwości rozwoju. Chyba każdy zastanawia się nad kierunkiem dalszego rozwoju zawodowego i próbuje jak najlepiej sprzedać swoje umiejętności na rynku.

Ja bym w tym kontekście lojalność rozumiał raczej jako nie stawianie pracodawcy w sytuacji utraty pracownika z dnia na dzień (np. odchodzenie w środku rozgrzebanego projektu), zamknięcie wszystkich spraw za które było się odpowiedzialnym, przekazanie wiedzy i wreszcie lojalne zachowanie po odejściu z pracy, jak chociażby zachowanie poufności inie rozpowszechnianie wrażliwych czy negatywnych informacji o dawnym pracodawcy.

Natomiast wywiązywanie się z umowy o pracę w sposób solidny - to dla mnie nie jest lojalność, to jak słusznie stwierdził pan Leszek po prostu zwykła uczciwość. Dotycząca nota bene obydwu stron umowy.
Marzena G.

Marzena G. HR Director, Tauron
Wytwarzanie

Temat: Lojalność pracownika!?

Arkadiusz S.:Za lojalność uznaję przede wszystkim postępowanie mające na celu dobro firmy, a nie własny (nienajlepiej rozumiany) interes. Lojalność jest nierozerwalnie związana z identyfikowaniem się z firmą i jej celami oraz zaangażowaniem w realizowane zadania. To wszystko wynika z pewnych cech charakterologicznych i systemu wartości danej osoby (pracownika). Lojalność można stymulować i wzmacniać, ale zrodzić jej z niczego się nie da. Można ja także skutecznie ograniczać. Niezadowolony pracownik, nawet najbardziej oddany i pokorny, w końcu zacznie zmieniać swoje postrzeganie. Brak uznania, niesatysfakcjonujące warunki płacowe i pozapłacowe, niewłaściwy przepływ informacji, niekonsekwencja, złe wzorce zachowań (tak ze strony przełożonych jak i współpracowników) – to wszystko czynniki wywołujące erozję lojalności

(...)

Zgadzam się z taką definicją lojalności. I właśnie przez takie jej pojmowanie służby HR mają teraz sporo pracy, aby zyskać ją u pracowników poprzez właściwe ukształtowanie polityki personalnej.
Kanadyjska firma konsultingowa przeprowadziła badania dotyczące różnic w podejściu do pracy pomiędzy pokoleniami ("baby-boomers", X i Y). Najtrudniej zatrzymać w firmie reprezentantów pokolenia Y. Badania pokazały również, że
1. to, co ludzi zachęca do pracy w danej firmie - to jej marka i renoma
2. to, co pozwala ich "zdobyć" - warunki pracy (w tym oferowany pakiet motywacyjny)
3. to, co pozwala zdobyć ich lojalność - kultura firmy oraz możliwości rozwoju
4. to, co powoduje ich odejście z firmy - ich przełożony.
Tak więc, patrząc na ostatni punkt, nie dziwmy się, że młodzi ludzie, najpierw "nakręceni" i wykorzystywani, później sfrustrowani po prostu odchodzą. Myślę, że dwa ostatnie punkty mają kluczowy wpływ na szeroko rozumianą lojalność .

konto usunięte

Temat: Lojalność pracownika!?

Tak naprawde zatrzymac, z wymiienionych generacji można każdego, trzeba jedynie używać odmiennych narzędzi. Co dobre dla generacji Y, niekoniecznie stymuluje baby-boomers. Czyli pojawia się po raz kolejny bezwzględna dzisiaj potrzeba bycia elastycznym przy kształtowaniu relacji pracodawca - pracownik.

Marzena G.

Marzena G. HR Director, Tauron
Wytwarzanie

Temat: Lojalność pracownika!?

Toteż właśnie powiedziałam, że ogrom pracy przed HR. I wyzwanie...Jak to wszystko pogodzić? Jak stworzyć program, który będzie wewnętrznie spójny, a pokryje większość oczekiwań (bo wiem, że 100% jest niemożliwe)?
Agnieszka Maruda-Sperczak

Agnieszka Maruda-Sperczak Dyrektor
Zarządzający i
właściciel Vision
Consulting Grou...

Temat: Lojalność pracownika!?

A czy wcześniej rozmawiałeś z przełożonymi nt możliwości rozwoju w tej firmie? Czy dawałeś sygnały, że chciałbyś awansować? Czy aplikowałeś po tylu latach po raz pierwszy na kierownika?
Pracodawca często przyjmuje, że skoro pracownicy nie zgłaszają, że chcą się roziwijać, że chcą awansować, czy tez otrzymać podwyżkę to są zadowoleni z obecnego stanu.

To też powazna lekcja dla pracowników. Żeby dostać więcej, trzeba się wykazać, ale też o tym mówić. A nie siedziec jak mysz pod miotłą i czekać aż ktoś zauważy i doceni nasze starania.

Otóż jesli się sami nie postaramy to jest spora szansa, że nikt nie zauważy...


Konrad M.:Aktualnie szukam pracy. Wiec moglbym zostac posadzony o nielojalnosc bo przeciez przepracowalem w firmie 6 lat i po co mialbym odchodzic. Przeciez znam ja od podszewki, ale....

Przedewszystkim wydaje mi sie ze lojalnosc to sprawa indywidualna, ale w duzej mierze zalezna od pracodawcy.

Przez tyle lat kiedy pracowalem w 1 organizacji nie spotkalem sie z zadna forma uznania. Nikt nie probowal mnie promowac na nowe stanowisko, nikt nie zainteresowal sie moim rozwojem. Dopiero kiedy postanowilem aplikowac na kierownika zespolu (Niestety nie wybrali mnie) i na rozmowie rekrutacyjnej powiedzialem ze jak nie dostane tej posady to niestety ale bede musial sie pozegnac z firma Zainteresowali sie mna i cos mi tam rzucili.

Jak mozna byc lojalnym w takiej systuacji?

Zdaje sobie sprawe ze jest to podejscie czysto jednostronne, ale ja naprawde bylem bardzo lojany przez ten SZMAT CZASU. Staralem sie jak tylko moglem zeby wszystko funkcjonowalo jak nalezy i nic z tego nie mialem.

Czy ktorys z Menagerow moglby mi to jakos wyjasnic? Konrad, Marcin Myśliński edytował(a) ten post dnia 21.12.06 o godzinie 17:18

konto usunięte

Temat: Lojalność pracownika!?

A tak poza tym to musze z załem przyznać Ci rację co do ostatniej częsci Twojej wypowiedzi z wczoraj... :/
Rafał S.

Rafał S. Kreacja produktów +
analizy
strategiczne.
Polkomtel S.A. ...

Temat: Lojalność pracownika!?

Komunikacja z przełożonym to bardzo ważna sprawa.

Zadam pytanie. Pracownik otrzymuje ofertę przejścia do innego departamentu - awans. Rozmowa z dyrektorem przebiega perfekcyjnie. Ustalona zostaje pensja. I tu przychodzi wszechobecny departament HR, który mówi iż to skandal aby proponować taką podwyżkę przy awansie (uzasadnione poziomem odpowiedzialności działań). Strony ustalają bez wiedzy pracownika obniżenie stawki wynagrodzenia. Nowy pracownik otrzymuje informację iż nie dostanie tego co uzgodnili, jednakże otrzymuje też info iż za pół roku osiągnie ten poziom wynagrodzenia (wcześniej ustalony).

Pytanie: Jeżeli pracownik sam musi sie dopominać o owe wyrównanie, i następuje ono 4 miesiące później niż miało mieć miejsce, czy ten pracownik powinien mieć zaburzone poczucie lojalności? Co sądzicie? Czy to nie pracodawca powinien przyjść z tą dobrą dla Niego wiadomością?

Dodam że ten pracownik sprawdził się, i okazał się więcej niż strzałem w dziesiątkę. W moim mniemaniu popełniono błąd, i to duży. Prosze o Wasze opinie.

konto usunięte

Temat: Lojalność pracownika!?

No cóż, to kolejny przykład niespójności w zarządzaniu, o którym już kiedyś zresztą pisałem. Tego typu ustalenia (wysokość wynagrodzenia) jeśli wymagają konsultacji z HR powinny być dokonane przed rozmową w tym temacie z danym pracownikiem. To był przykład dalece nieprofesjonalnego podejścia... Nie zakładam z góry, iż HR w tej konkretnej kwestii kierował się złośliwością (choć i tak mogło być), lecz strukturą zarobków w danym pionie. Niestety, najbardziej ucierpiał tu pracownik (choć finalnie i pracodawca) ponieważ zamiast działać motywacyjnie, ta cała sytuacja zniechęciła pracownika. To przykład jak sukces można obrócić w porażkę...

konto usunięte

Temat: Lojalność pracownika!?

Rafał S.:
Zadam pytanie. Pracownik otrzymuje ofertę przejścia do innego departamentu - awans. Rozmowa z dyrektorem przebiega perfekcyjnie. Ustalona zostaje pensja. I tu przychodzi wszechobecny departament HR, który mówi iż to skandal aby proponować taką podwyżkę przy awansie (uzasadnione poziomem odpowiedzialności działań). Strony ustalają bez wiedzy pracownika obniżenie stawki wynagrodzenia. Nowy pracownik otrzymuje informację iż nie dostanie tego co uzgodnili, jednakże otrzymuje też info iż za pół roku osiągnie ten poziom wynagrodzenia (wcześniej ustalony).


Głównym błędem komunikacyjnym było to, że pracownikowi zaproponowano, czy też obiecano, określony poziom wynagrodzenia bez jego uzgodnienia z wszystkimi zainteresowanymi stronami (w tym przypadku HR). Natomiast w sytuacji kiedy już to zrobiono, pod żadnym pozorem nie powinno dopuścić się do sytuacji, kiedy nagle rozbudzone oczekiwania pracownika zostają zawiedzione.

Nie ma nic bardziej demotywujacego, niż obiecać coś i następnie to odebrać. Nawet historia wskazuje, że rewolucje najczęściej wybuchają nie tam, gdzie ludziom powodzi się źle, ale tam, gdzie zaczęło powodzić się lepiej i nagle znów się pogorszyło.

konto usunięte

Temat: Lojalność pracownika!?

Maciej W.:
Rafał S.:
Zadam pytanie. Pracownik otrzymuje ofertę przejścia do innego departamentu - awans. Rozmowa z dyrektorem przebiega perfekcyjnie. Ustalona zostaje pensja. I tu przychodzi wszechobecny departament HR, który mówi iż to skandal aby proponować taką podwyżkę przy awansie (uzasadnione poziomem odpowiedzialności działań). Strony ustalają bez wiedzy pracownika obniżenie stawki wynagrodzenia. Nowy pracownik otrzymuje informację iż nie dostanie tego co uzgodnili, jednakże otrzymuje też info iż za pół roku osiągnie ten poziom wynagrodzenia (wcześniej ustalony).


Głównym błędem komunikacyjnym było to, że pracownikowi zaproponowano, czy też obiecano, określony poziom wynagrodzenia bez jego uzgodnienia z wszystkimi zainteresowanymi stronami (w tym przypadku HR). Natomiast w sytuacji kiedy już to zrobiono, pod żadnym pozorem nie powinno dopuścić się do sytuacji, kiedy nagle rozbudzone oczekiwania pracownika zostają zawiedzione.

Nie ma nic bardziej demotywujacego, niż obiecać coś i następnie to odebrać. Nawet historia wskazuje, że rewolucje najczęściej wybuchają nie tam, gdzie ludziom powodzi się źle, ale tam, gdzie zaczęło powodzić się lepiej i nagle znów się pogorszyło.


Wyzej opisana sytuacja jest absolutnie niedopuszczalna.
Nie pamietam takiej procedury z czasow mojej pracy w kraju ale dobra praktyka jest uzywanie listu / oferty zatrudnienia, ktora wyszczegolnia oferowane zasady na jakich pracownik ma przejsc do danego pracodawcy.
Taka oferta jest wiazaca a przede wszystkim latwa do udowodnienia. Dopiero wtedy pracownik daje wypowiedzenie firmie dla ktorej obecnie pracuje.
Jesli faktycznie ww sytuacja mialaby miejsce w UK firma moglaby zostac pociagnieta do odpowiedzialnosci. Pracownik mialby dosc dobra szanse na odszkodowanie a takze pozostanie w tej firmie na placy uzgodnionej na wstepie do czasu rozwiazania kontraktu.

konto usunięte

Temat: Lojalność pracownika!?

Lojalność pracownika to problem rzeczywisty zwłaszcza dla menadżerów, którzy swą karierę rozpoczęli we wczesnych latach 90-tych i teraz mają po 35-40 lat. My (ponieważ do takich się również zaliczam) na pierwszym miejscu stawiamy lojalność wobec firmy, jej produktów, usług itp. To co nas motywuje to dalekosiężne plany rozwoju firmy, jasna strategia i cele. Właśnie dlatego tak trudno czasem zrozumieć "młodych" pracowników, dla których najistotniejszy jest tak na prawdę ich własny interes i własna kariera. Oni pracują juz przede wszystkim dla siebie i dopiero potem dla firmy. Ale panowie Menadżerowie - NIE MA W TYM NIC ZŁEGO ! Gdy to sobie uświadomimy o wiele lepiej przyjdzie nam zrozumieć własnych pracowników - to jest po prostu nieco inne podejście - nie lepsze ale także nie grorsze od naszego. Oni mają po prostu inne priorytety.
Marzena G.

Marzena G. HR Director, Tauron
Wytwarzanie

Temat: Lojalność pracownika!?

Krzysztof R.:Lojalność pracownika to problem rzeczywisty zwłaszcza dla menadżerów, którzy swą karierę rozpoczęli we wczesnych latach 90-tych i teraz mają po 35-40 lat. My (ponieważ do takich się również zaliczam) na pierwszym miejscu stawiamy lojalność wobec firmy, jej produktów, usług itp. To co nas motywuje to dalekosiężne plany rozwoju firmy, jasna strategia i cele. Właśnie dlatego tak trudno czasem zrozumieć "młodych" pracowników, dla których najistotniejszy jest tak na prawdę ich własny interes i własna kariera. Oni pracują juz przede wszystkim dla siebie i dopiero potem dla firmy. Ale panowie Menadżerowie - NIE MA W TYM NIC ZŁEGO ! Gdy to sobie uświadomimy o wiele lepiej przyjdzie nam zrozumieć własnych pracowników - to jest po prostu nieco inne podejście - nie lepsze ale także nie grorsze od naszego. Oni mają po prostu inne priorytety.


I ponownie pojawia się pokoleniowa różnica w podejściu do pracy.

konto usunięte

Temat: Lojalność pracownika!?

I ponownie pojawia się pokoleniowa różnica w podejściu do pracy.

Taka różnica zawsze była, jest i będzie.
Jednak, gdy tylko ją sobie uświadomimy łatwiej będziemy mogli nawzajem się zrozumieć.
Jedna rzecz to jak najlepsze wykonywanie swoich obowiązków a druga to wewnętrzna motywacja i to czym się kierujemy i co tak naprawdę chcemy osiągnąć.
Zakładając, że to pierwsze (tj. obowiązki i zadania) nie podlega dyskusji to warto jeszcze raz podkreślić, że nie ma lepszych i gorszych priorytetów - one są po prostu inne i nie możemy negować czyjegoś podejścia tylko dlatego, że nasze jest diametralnie różne.
Marzena G.

Marzena G. HR Director, Tauron
Wytwarzanie

Temat: Lojalność pracownika!?

Krzysztof R.:I ponownie pojawia się pokoleniowa różnica w podejściu do pracy.


Taka różnica zawsze była, jest i będzie.
Jednak, gdy tylko ją sobie uświadomimy łatwiej będziemy mogli nawzajem się zrozumieć.
Jedna rzecz to jak najlepsze wykonywanie swoich obowiązków a druga to wewnętrzna motywacja i to czym się kierujemy i co tak naprawdę chcemy osiągnąć.
Zakładając, że to pierwsze (tj. obowiązki i zadania) nie podlega dyskusji to warto jeszcze raz podkreślić, że nie ma lepszych i gorszych priorytetów - one są po prostu inne i nie możemy negować czyjegoś podejścia tylko dlatego, że nasze jest diametralnie różne.

Ależ oczywiście.Jedyne, co trzeba, to być tego świadomym i umieć uszanować. A to, niestety, już jest całkiem inna historia...
Bartłomiej Juszczyk

Bartłomiej Juszczyk dyrektor
zarządzający Grupa
Adweb; inwestor,
wykładowca, ...

Temat: Lojalność pracownika!?

W dwóch słowach.

Temat lojalności to naturalnie kwestia współpracy, partnerstwa i wzajemnego szacunku - wtedy oczekiwać lojalności można. ALE - Tak jak stwierdził Pan Krzysztof, nie należy widzieć niczego złego w poszukiwaniu rozwoju przez pracowników (daj Panie Boże by faktycznie większośc chciała się rozwijac bo to z korzyścią jest również dla firm), podobnie jak częstokroć prowadzenia poza miejscem pracy, niezależnej, innej działalności. Ot, takie czasy...

W teamcie zaś referencji - uważam, że wcale nie są one obligatoryjne. Bardzo czesto pracownik jest zwalniany z konkretnego powodu i jego oczekiwanie "daj mi referencje, co Ci zależy" - jest niedopuszczalne. Chętnie daję referencje osobom, które faktycznie były dla firmy znaczące i wartościowe, zrobiły wiele dobrego. Ale nie zamierzam okłamywać referencjami kolejnego potencjalnego pracodawcę osoby nieuczciwej, czy też po prostu nie potrafiącej się wykazać. I w moim przekonaniu jest to uczciwe podejście, głównie wobec innych uczestników rynku.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Lojalność pracownika!?

Czy można być wogóle lojalnym wobec organizacji? Bo czymże ona wkońcu jest? Lojalnym można być względem ludzi w niej pracujących. Przecież tak naprawdę przez ten właśnie pryzmat postrzegamy naszego "pracodawcę". Poprzez naszego szefa, współpracowników oraz innych mających wpływ na naszą osobę w organizacji. Firma to społeczność, związana wspólnymi celami w poszanowaniu dla celów indywidualnych. Gdy choć jeden z elementów wspomnianych w poprzednim zdaniu jest zagrożony to i lojalność jednostki wobec spoleczności zaczyna się chwiać...

konto usunięte

Temat: Lojalność pracownika!?

Wojciech M.:Czy można być wogóle lojalnym wobec organizacji? Bo czymże ona wkońcu jest? Lojalnym można być względem ludzi w niej pracujących. Przecież tak naprawdę przez ten właśnie pryzmat postrzegamy naszego "pracodawcę". Poprzez naszego szefa, współpracowników oraz innych mających wpływ na naszą osobę w organizacji. Firma to społeczność, związana wspólnymi celami w poszanowaniu dla celów indywidualnych. Gdy choć jeden z elementów wspomnianych w poprzednim zdaniu jest zagrożony to i lojalność jednostki wobec spoleczności zaczyna się chwiać...


Każdą firmę tworzą ludzie - fakt bezsporny.
Na firmę można patrzeć jak na rodzinę - jeżeli więzi między jej członkami są wystarczająco silne, wtedy można mówić o lojalności wzgledem Rodziny (czyt. Firmy). Wtedy też mniejsze znaczenie ma to czy lubimy wujka Stasia bardziej czy mniej lub czy kuzynka Jadwiga to tak naprawdę wredna stara panna. Liczy się dobro całej Rodziny i tka samo całą Rodzinę reprezentujemy na zewnątrz.
Podstawowa różnica między Firmą a Rodziną polega na tym, że budulcem Rodziny są wzajemne relacje i pokrewieństwo (na które zresztą nie mamy wpływu) podczas gry Firmę spaja wspólny cel i strategia. Dlatego też jednym z głównych zadań współczesnych menadżerów powinna być nieustanna dbałość o pełne zrozumienie wspólnych celów i korzyści z nich płynących tak dla Firmy jak i poszczególnych pracowników.
Wtedy możemy mówić o lojalności pracownika.

konto usunięte

Temat: Lojalność pracownika!?

I to właśnie chciałem przekazać Panie Krzysztofie :) a i Rodzina jest społecznoscią. Z niej zresztą ludzie się wypisują czasem...

Mając jednak na uwadze, iż coraz częściej zatrudniamy przedstawicieli generacji Y ważne jest by związać cele indywidualne z grupowymi, a jeśli jest to niemożliwe (bo i tak bywa) to w miarę możliwości je szanować i akceptować. Bez przesady jednak! Nikt nie ma obowiązku bycia w społeczności jaką jest firma, a zbytnia wolność w społeczności prowadzi do anarchii i stawiania celów indywidualnych nad grupowymi...
Marzena G.

Marzena G. HR Director, Tauron
Wytwarzanie

Temat: Lojalność pracownika!?

W trakcie tej dyskusji koncentrujemy się raczej na lojalności rozumianej jako odejść/ nie odejść z pracy. Ale lojalność ma jeszcze jeden wymiar. Mianowicie postawa pracownika w czasie zatrudnienia. Na przykład - czy dostrzega nieprawidłowości w jakimś obszarze działania, a jeśli tak, to czy je zgłasza przełożonemu. Itp, itd. Wiem, że trochę to zahacza o zaangażowanie, ale wydaje mi się, że obydwie te cechy zazębiają się.



Wyślij zaproszenie do